MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Gaja. Co do pojscia na pogrzeb to żebyś nie załowała ze się ostatni raz nie porzegnałaś. Wiem z własnego doświadczenia że gorzej się ten ostatni raz nie porzegnać. A emocje i tak rozkruszają... szczegolnie jak osoba wrazliwa. Kacperkowi musisz wytlumaczyc ze dziadziuś poszedł do nieba i nic go juz nie boli a napewno będzię czuwal nad toba i jak spojrzy w niebo to będzie jedną z tych gwiazdek... Jezeli dobrze pamietam ze pisalaś ma 8 lat to już duża świadomość dzieci w tym wieku.
Zrobisz jak ci serducho podpowie ale pamiętej oby niczego nie zalowac bo to pozniej wychodzi...
Trzymaj się! -
Nie pomoge z wlosami jak farboealam w domu to tez szukalam roznych fajne vh blondoe az wyszly mi ..niebieskie;);)od tamtej pory siadam na fachowy fotel;)Demsik
synek 6-lat- 07.03.2010- 21.10- 3320g,54cm
hormony ok
hsg- prawa strona niedrożna,badanie nasienia- ok
staraliśmy się 6 lat i się udało;
-
Klaudia indywidualna sprawa ja bym nie chciała widzieć ale ja nawet gdybym w ciąży nie była to bym nie chciała zobaczyć kogoś zmarłego wychodzę z założenia, ze lepiej zapamiętać osobe za życia
Natomiast w ciąży w ogóle bym sie nie zdecydowała -
Carolina ja jak sobie robiłam blond to tylko farbami z Joanny (tanie, a na moje włosy super kolor wychodził, takie jak na opakowaniu). Nie wiem jak z chemią w nich, czy w ciąży można, ale jeśli chcesz chłodne refleksy to ja bym zmieszała Szlachetną Perłę z Gołębi Popiel. Siostra mojego M tak farbuje i ma super blond28.12 - 289g
06.03 - 1498g
-
Demsik wrote:Nie pomoge z wlosami jak farboealam w domu to tez szukalam roznych fajne vh blondoe az wyszly mi ..niebieskie;);)od tamtej pory siadam na fachowy fotel;)
Co do kolorów juz mi plukanka zrobila fioletowe wlosy ale zeszlo przy kolejnym myciu
Ja tez wole profesjonalne farbowanie tylko problem, ze zapłacę z 70£ a wychodzę z zoltymi włosami
Ciezko w moim miescie znalezc konkretną fryzjerke ktora nie spali mi włosów i zrobi jasny zimny blond wwwwrrrrr -
Forbidden wrote:Carolina ja jak sobie robiłam blond to tylko farbami z Joanny (tanie, a na moje włosy super kolor wychodził, takie jak na opakowaniu). Nie wiem jak z chemią w nich, czy w ciąży można, ale jeśli chcesz chłodne refleksy to ja bym zmieszała Szlachetną Perłę z Gołębi Popiel. Siostra mojego M tak farbuje i ma super blond
Co do ciazy podobno można a ja musze bo nie dosc ze odrost to kolor ciepły ktorego nienawidzę -
Hope mi kiedyś też jajo wyszło ale kupiłam szamopon przeciw żółknieciu włosów i po kilku myciach zeszło - teraz nie farbowałam już 3 mce odrosty mam że hoho ale nie chce mi się - poczekam jak urodzę to ofarbuję albo podetnę i będę miał naturalne - bo wkurza mnie chodzenie co miesiąc do fryzjera i stracone 2 godziny - nie cierpię tego no i przy blondzie piecze mnie głowa cholernie bo mam bardzo jasny teraz blond i woda utleniona najwyzsza
toska_88 lubi tę wiadomość
-
Megi chyba dużo zależy od osoby i podejścia. Mój synek już jak miał 3 lata to interesował się niebem, kiedy tam pójdziemy, czy nie spadniemy itp. Jak dla mnie śmierć to cześć życia, tak samo naturalna jak rodzenie. Dlaczego to ukrywać przed dziećmi? Kiedy jest na to dobry moment? Moje dzieci przeszły z dziadkiem ostatnią drogę i nie uważam żeby wyrządziło im to jaka krzywdę. Wiedza że wszyscy w swoim czasie umrą i kiedyś spotkamy się wszyscy w niebie. Cała sztuka polega na tym żeby z dziećmi rozmawiać, także na ,,trudne'' tematy.
I tak samo z pójściem na pogrzeb. Dlaczego miałoby to źle wpłynąć na Twój stan? Jesteś dorosłą kobietą, wiesz co to śmierć. Nie wiem, może ja jestem jakaś dziwna ale nie wiedze żadnego powodu dlaczego miałabyś nie pójść.Rudzik, Klaudia0727, sylwucha89, Maniuś, marie_marie22 lubią tę wiadomość
-
Powodzenia wszystkim dzisiejszym wizytującym
Wczoraj podzieliliśmy się nowiną o synku ze wszystkimi. Euforii nie było końca. Tesciowie zaczynają wymyślać imiona
Miłego dnia!!sylwia1985, Demsik, Kleopatra, monika_89, toska_88, sylwucha89, Maniuś, marie_marie22, Kamilutek, bezimienna, Karissa lubią tę wiadomość
-
Carolina wrote:
Ja włosów prawie w ogole nie mam tzn na grazynie, nogach a pod pachami nigdy nie miałam dosłownie 5 wloskow ktore odrastaja raz na 3 msc
Wiec z odchwaszczaniem mam swiety spokój raz na jakis czas przejade grazyne zeby byla gladka a jestem z tych co nie cierpi wlosow gdziekolwiek poza głową
Za to mąż brunet wiec zmaga sie z odchwaszczaniem
06.11 - badanie genetyczne. Możliwe, że dziewczynka
21.12 - badanie połówkowe. na 100% dziewczynka
Będzie Aleksandra Karolina -
Moniqaaa wrote:Powodzenia wszystkim dzisiejszym wizytującym
Wczoraj podzieliliśmy się nowiną o synku ze wszystkimi. Euforii nie było końca. Tesciowie zaczynają wymyślać imiona
Miłego dnia!! -
Kleopatra dziękuję. Kacperek też wie, że wszyscy kiedyś umrą i że czasami nawet malutkie dzieci umierają (chodzi z nami na grób córeczki mojej kuzynki, która żyła tydzień bo za wcześnie się urodziła). Wie, że po śmierci dusza idzie do nieba i opiekuje się nami z góry. Ksiądz na religii bardzo delikatnie z dziećmi o tym rozmawiał. Kacperek wiedział też, że Dziadek był bardzo chory i męczył się w szpitalu, że miał już bardzo dużo lat i myślę, że to zrozumie. Będzie mu przykro, ale to chyba nieuniknione sytuacje w życiu. Zwłaszcza, że moja Babcia i Dziadek też są chorzy (Babcia ma raka i to w ostatnim stadium) i mają ponad 90 lat. Ja już ochłonęłam. Mój były mąż powiedział, że jak jutro nie będę na pożegnaniu w krematorium, to nic się nie stanie bo wszyscy wiedzą, że jestem w ciąży i teraz dziecko jest najważniejsze.
Dobrze, że mam Was na forum i mogę z Wami o tym wszystkim porozmawiać. Jakoś mi lżej.Kleopatra lubi tę wiadomość
-
Moniqaaa wrote:Powodzenia wszystkim dzisiejszym wizytującym
Wczoraj podzieliliśmy się nowiną o synku ze wszystkimi. Euforii nie było końca. Tesciowie zaczynają wymyślać imiona
Miłego dnia!!
Po tym jak mój ojciec wymyślił dla dziewczynki Marika to przestałam słuchać jakichkolwiek propozycji28.12 - 289g
06.03 - 1498g
-
Forbidden wrote:Po tym jak mój ojciec wymyślił dla dziewczynki Marika to przestałam słuchać jakichkolwiek propozycji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2016, 12:19
-
Dzień dobry!
Megi bardzo mi przykro, trzymajcie się! Mojego męża dzieci na pogrzebie swoich dziadków były ( młoda 6 lat, starszy 10lat), ale właśnie tak jak Ty chcesz zrobić, nie stały zaraz na samym przedzie. W kościele też nie siedzieli z nimi bardzo blisko.
Jeśli chodzi o grażynkę, to w poprzedniej ciąży dawałam jakoś radę do końca sama ogarniać, chociaż mój mąż był bardzo chętny do pomocy
Jeśli chodzi o bodziaki, to ja miałam sporo wkładanych przez główkę. Później zaczęła się gonitwa za kopertowymi. Moja mała miała obustronne zwichnięcie stawów biodrowych i miała bioderka nastawiane. Później miałą założoną rozwórkę Koszli i nie mogłam jej tego ściągać, więc była ubierana tylko w body i włąśnie te kopertowe, bo innych nie dało się założyć przez szelki, których nie mogłam odpinać... wtedy też nie była kąpana i to dość długo, bo przez dwa miechy. Do dzisiaj chodzimy na kontrolę do ortopedy. Najważniejsze, że nie doszło do martwicy, ale teraz po porodzie też bardzo szybko pójdę z maleństwem na usg bioderek.