MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Jeżeli chodzi o karmienie piersią to w pełni popieram twierdzenie, że najważniejsza jest psychika
ja osobiście kochałam karmić Nikosia i gdyby nie ciąża to pewnie jeszcze bym nie skończyła
Nikoś już pierwszego dnia pięknie się przystawił więc nie miałam problemu z krwawiącymi sutkami a maltanu (który bardzo polecam) użyłam max 3-5 razy w szpitalu i praktycznie hartownie przeszłam bezboleśnie. Co do laktatora to nie zamierzam kupować narazie bo mam nadzieję, że nie będzie mi potrzebny tak jak poprzednio. Wtedy kupiłam ręczny z canpola i to była porażka. Potrzeby ściągania nie miałam jednak chciałam małego nauczyć pić z butelki bo jeszcze naiwnie myślałam że ktoś kiedyś zostanie z młodym kilka godzin abym mogła odpocząć hahaha ale oczywiście okazało się to zupełnie niepotrzebne. Ale jeszcze wtedy o tym nie wiedziałam i ściągnęłam pokarm, aby zobaczyć czy junior zaakceptuje butlę i to był zarazem ostatni raz kiedy użyłam laktatora
samo ściąganie toporne ale ogólnie ok ale następnego dnia zrobiło mi się zapalenie piersi bo laktator pobudzil dodatkowy kanalik mlekowy a młody go nie ściągał i się zrobił zastój
Z własnych doświadczeń mogę jeszcze napisać, że stres negatywnie wpływa na laktację. Pojawić się także może tzw kryzys laktacyjny ale wtedy ważne jest aby nie lecieć od razu z butelką tylko poświęcić dzień na karmienie, robić to częściej i zazwyczaj po jednym dniu wszystko wraca do normy
Zresztą jeszcze wiele godzin rozmów przeznaczymy na kp
Uszczesliwiona bardzo współczuje sytuacji z księgową, mam nadzieję że szybko pieniążki dotrą na Twoje konto. Ja wybrałbym się chyba do ZUS u i podpytała się jak wygląda sytuacja z ich strony, ile czasu potrzebują aby rozpatrzyć Twój wniosek z kompletem dokumentów i kiedy najwcześniej możesz liczyć na przelew. No i najważniejsze czy z jej zaniedbania nie będziesz miała problemów z ich strony. Trzymam kciuki aby ta przykra historia jak najszybciej zakończyła się happy endem!
Qasha współczuję rodziny Twojemu Marcinowi i módl się aby Kubuś nie odziedziczył charakteru po babci i wujkuno i trudno mi uwierzyć, że tacy ludzie jak Twój szwagier istnieją i jeszcze nie wygineli
-
Ja biore pod uwagę na razie te trzy torby, ale to jeszcze mam czas żeby kupić wiec może sie jeszcze zmienić.
http://touspolska.pl/catalog/product/view/id/3091/s/torba-tous-kaos-new-colores-baby-bag-695810044/category/4/
https://www.otto.de/p/smartrike-henkeltasche-tots-wickeltasche-chic-blau-melange-536858590/#variationId=536858591&gid=1&pid=4
http://www.windeln.de/babymel-satchel-jumbo-dot.html
sylwucha89, MEGI81 lubią tę wiadomość
wersja z OM
-
sylwucha89 wrote:Bee i gaja bardzo dziękuję za odpowiedź, u mnie coś ewidentnie szwankuje bo nawet rabatu z karty nie nalicza. Wiecie może do kiedy mają te promocje? Idę się przelogować, może coś ruszy.
-
Kamilutek wrote:W temacie toreb - czy któraś z Was rozważa plecak? Ja tak średnio lubię torby na ramię, niewygodnie mi, bo ciągle spadają. Są w ogóle plecaki wózkowe?
http://skip.zone/torby/82-plecaki/249-plecak-duo-signature.html
Tu masz plecaki ogólnie bardzo lubię firmę skip hop Tosiek ma z niej plecak i wszystkie akcesoria do przedszkola, bo u nas na śniadanie rodzice dają dzieciom ich pudełko przedszkole tego nie zapewnia, a teraz w tym nowym gdzie oni żadnego budynku nie maja tylko ciagle na zewnątrz to muszę mu dać termos z herbata i butelkę z dziobkiem z woda to tez mam od nich i na jakość nigdz nie narzekałam. Jak jest z torbami i plecakami od nich nie wiem nie próbowałam ten dziecięcy jest mega dobry.
wersja z OM
-
Mi sie plecaki podobają ale plecak nosi zawsze mój maz ja to kocham torebki
właśnie mój maz powiedział ze aż głupia jestem, bo jak można miec takiego bzika na punkcie torebek
pokazałam mu kolejna która mi sie podoba tym razem klasyka tous za 300€ piękna
ale to na razie mogę pomarzyć. Ale w czerwcu 30 urodziny
ja to taka głupia mieszanka jestem bo uwielbiam sie stroić w sukienki, bez makijażu śmieci nie pójde wyrzucić, mam fioła na punkcie ładnie pomalowanych paznokci u nóg i rak, oraz na punkcie torebek i butów
Ale uwielbiam tez sport wiec jak idziemy np w wysokie góry to tam sie liczy bardziej profesjonalny ekwipunek niż kiecka i torebusia i z tego wtedy rezygnuje ale nigdy z makijażuMEGI81 lubi tę wiadomość
wersja z OM
-
nick nieaktualny
-
amilka87 wrote:Mi sie plecaki podobają ale plecak nosi zawsze mój maz ja to kocham torebki
właśnie mój maz powiedział ze aż głupia jestem, bo jak można miec takiego bzika na punkcie torebek
pokazałam mu kolejna która mi sie podoba tym razem klasyka tous za 300€ piękna
ale to na razie mogę pomarzyć. Ale w czerwcu 30 urodziny
ja to taka głupia mieszanka jestem bo uwielbiam sie stroić w sukienki, bez makijażu śmieci nie pójde wyrzucić, mam fioła na punkcie ładnie pomalowanych paznokci u nóg i rak, oraz na punkcie torebek i butów
Ale uwielbiam tez sport wiec jak idziemy np w wysokie góry to tam sie liczy bardziej profesjonalny ekwipunek niż kiecka i torebusia i z tego wtedy rezygnuje ale nigdy z makijażu
Moja przyjaciółka jest dokładnie taka samaDo tego po tygodniu w górach tęskni za szpilkami, a po tygodniu w szpilkach za butami trekkingowymi.
Ja mam odwrotnie, im jestem starsza tym bardziej mi wszystko jedno, byle było wygodnie. Zwłaszcza że my typy sportowo-włóczęgowe jesteśmy, zwiedzanie najlepiej na rowerze, wakacje spędzamy podróżując naszym dużym samochodem, który zmienia się w dom, przy tym nie znosimy kempingów, więc zwykle znajdujemy sobie jakąś urokliwą dziką miejscówkę nad wodą na noc. Mam tylko nadzieję, że dziecię wda się w nas, bo jakby wolało jeździć po hiltonach, spędzać czas nad hotelowym basenem ewentualnie w galerii handlowej, to będziemy mieli problemMEGI81 lubi tę wiadomość
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Hihi ja na rowerze jeżdżę w szpilkach i sukience
Dziecku wejdzie w krew. Nasz synek w wieku 4 lat w górach robi ponad 20 km pieszo dziennie ( nie nie ma nosidła i nie bierzemy go na ręce). Na rowerze robi z nami tez już całodzienne trasy, ale my z nim jak miał rok i szliśmy na spacer dookoła niemałego jeziora nie braliśmy wózka i on sie nawet tego nie domagał to było zawsze normalne i do tej pory jest. Dlatego jak zobaczyłam to przedszkole w stylu leśnym i mi sie z jakimiś skautami skojarzyło to było bez zastanowienia ze tam on idzie i on tez sam chce jak to zobaczył i sie z innymi dziećmi w błocie wykąpał, bo w dzien próbny było błoto. A jak idziemy na lody do miasta to jest taki jak ja. Lubi byc wystrojony w fajne jeansy i jakaś jak to on mowi cool bluzę albo koszulkę, tak jak mój maz dżinsy i jakaś fajna koszulai wtedy oczywiście tez perfum który sobie zarzyczyl rok temu jak robiliśmy zakupy w zarze
Kamilutek, MEGI81 lubią tę wiadomość
wersja z OM