MAJ 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Espera, niestety nie mają takiego ubezpieczenia, ale dzięki za informacje bo nawet nie wiedziałam, że jest coś takiego :o
Edit: Kamilutek, widziałam Twoje nowe łupy i bardzo mi się podobają!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 21:32
Mabelle lubi tę wiadomość
👧 05.2017r.
👶 05.2022r. -
dewa wrote:Kamilutek, czemu ja myślałam, że Ty w Szczecinie mieszkasz?
Noo, teraz remont generalny konieczny, los zadecydował
Bo na razie mieszkamwynajmujemy tu mieszkanie (mamy do maja umowę), a chałupę remontujemy - rzut beretem od Szczecina, ale jednak w Niemczech
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Dewa, super wózek
Espera, współczuję sytuacjiu nas może z teściami nie jest aż tak źle całkiem. Ale moje odczucia czasami wobec ich postępowania są bardzo skrajne. W tej chwili nawet nie umiem o tym pisać bo pewnie przesadzę, tak mnie wszystko doprowadza do płaczu ostatnio i sama "niesprawiedliwość"
-
Rodzić chcę tam, bo po pierwsze primo lepsze warunki, po drugie primo lepszy kalendarz szczepień, po trzecie primo dzieciak będzie od razu miał obywatelstwo niemieckie (i polskie też), a gdybym rodziła w PL, to musielibyśmy latać po urzędach i załatwiać.
Co prawda jeśli masz obywatelstwo niemieckie, to możesz mieć do tego jeszcze sto innych, ale one są nieuznawane przez państwo niemieckie. Ale w PL uznają podwójne
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
no i po wizycie...
jak myślałam Małej nie widziałam.... badanie na fotelu i puls Małej i tyle..
niestety reżim łóżkowy na następne 2 tyg... a ja tak nie lubię leżeć...mon!ta^, Mabelle, blubka, Kleopatra lubią tę wiadomość
-
Kamilutek wrote:Rodzić chcę tam, bo po pierwsze primo lepsze warunki, po drugie primo lepszy kalendarz szczepień, po trzecie primo dzieciak będzie od razu miał obywatelstwo niemieckie (i polskie też), a gdybym rodziła w PL, to musielibyśmy latać po urzędach i załatwiać.
Co prawda jeśli masz obywatelstwo niemieckie, to możesz mieć do tego jeszcze sto innych, ale one są nieuznawane przez państwo niemieckie. Ale w PL uznają podwójneAle obywatelstwo? W Niemczech obowiązuje prawo krwi, nie ziemi. Chyba, że jedno z Was albo ma niemieckie obywatelstwo albo jest legalnie w DE przynajmniej 8 lat? Tak mi przynajmniej tlumaczono
Misia 69 lubi tę wiadomość
-
dewa wrote:Warunki i szczepienia owszem, bardziej korzystne
Ale obywatelstwo? W Niemczech obowiązuje prawo krwi, nie ziemi. Chyba, że jedno z Was albo ma niemieckie obywatelstwo albo jest legalnie w DE przynajmniej 8 lat? Tak mi przynajmniej tlumaczono
Chłop ma
Cała jego rodzina to Ślązacy o niemieckich korzeniach, szybko przenieśli się ze Śląska do Niemiec, a Chłop "wrócił" do PL w celach zawodowych.Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2017, 11:22
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Martchen wrote:no i po wizycie...
jak myślałam Małej nie widziałam.... badanie na fotelu i puls Małej i tyle..
niestety reżim łóżkowy na następne 2 tyg... a ja tak nie lubię leżeć...Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami
-
Kamilutek wrote:Chłop ma
Cała jego rodzina to Ślązacy o niemieckich korzeniach, szybko przenieśli się ze Śląska do Niemiec, a Chłop "wrócił" do PL w celach zawodowych zaledwie 8 lat temu.Masz już załatwioną położną w Niemczech? I szpital wybrany? Ja dzisiaj wepchałam się na listę do położnej, Polki, też ze Śląska
Ale szpitala jeszcze nie wybrałam
I cała papierologiaaa. Musimy mojemu nadać prawa rodzicielskie przed porodem, bo nie jesteśmy małżeństwem. Dowiedziałam się przez przypadek, kilka tygodni temu dopiero. A tak, byłby tatuś nn
-
dewa wrote:No to wszystko jasne
Masz już załatwioną położną w Niemczech? I szpital wybrany? Ja dzisiaj wepchałam się na listę do położnej, Polki, też ze Śląska
Ale szpitala jeszcze nie wybrałam
I cała papierologiaaa. Musimy mojemu nadać prawa rodzicielskie przed porodem, bo nie jesteśmy małżeństwem. Dowiedziałam się przez przypadek, kilka tygodni temu dopiero. A tak, byłby tatuś nn
No własnie kurna nic nie mam, za wyjątkiem wstępnie wybranego szpitala, ale to się jeszcze może zmienić, bo mam problem z krzepliwością krwi i w 30 tygodniu muszę zbadać poziom czynników krzepnięcia - jak będzie coś nie tak, to rodzić muszę w szpitalu klinicznym, w którym jest hematologia.
Jakoś niedługo idziemy na wieczorek zapoznawczy do szpitala, wszystkiego się dowiemy. Nie jestem jeszcze zameldowana w DE, też musimy to na dniach załatwić, bo inaczej skasują mnie za poród.
O prawach rodzicielskich nie wiedzieliśmy, dzięki za info! W takim razie dochodzi jeszcze to do załatwienia, bo też nie mamy ślubu.
Położną masz taką szpitalną czy zewnętrzną?Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2017, 11:23
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
http://themoonmom.blogspot.de/2014/11/vaterschaftsanerkennung-i.html
Łap Kochana linka! Tam masz wszystko krok po kroczku, co z tymi papierami
Położna raczej zewnętrzna, bo nie wiem gdzie będę rodzić. Mam z nią spotkanie 17 stycznia to się dowiem gdzie pracuje. Do wyboru mam szpitale w Kolonii i okolicach, jest w czym wybieraćKamilutek lubi tę wiadomość
-
Z tymi prawami ważna sprawa, bez tego jest lipa z aktem urodzenia, z Kindergeldem, potem ze wszystkim. W Polsce Tata dostaje prawa z automatu, w DE nie tak szybko. Polecam też tego bloga :
http://becomedemummy.blogspot.de/2014/10/lista-do-zrobienia-przed.html
Noooo, to się zgadałyśmy Kamilutek
Dziewczyny, kciuki za wizytujące jutro! Anya, za Ciebie podwójne!Kamilutek lubi tę wiadomość
-
Kamilutek współczuję i trzymam kciuki żebyście zdążyli do maja.
Dziewczyny super ciuszki.
Dewa wózek prawie darmo dostałaś
Anya dobrze, że poszłaś do tego lekarza, bo już działacie, a tamten kazał czekać jeszcze tyle czasu. Teraz wszystkie bardzo Cię wspieramy.
Ja też w tym tygodniu szalałam na zakupach. W wolnej chwili wrzucę zdjęcia.
Poza tym mam mnóstwo rzeczy po Kacperku.
Z większych wydatków to jeszcze tylko wózek, fotelik, łóżeczko i niania z monitorem oddechu.
My na pomoc rodziców i teściów nie możemy narzekać. Już mówili, że dadzą nam pieniądze, które mamy wydać na to co potrzebujemy dla Kacperka i Mikołaja. Poza tym już kupują mnóstwo różnych rzeczy dla Maleństwa i dla Kacperka.
(Ciekawe kiedy moja szwagierka zacznie nam robić awantury o to, że rodzice tak bardzo cieszą się z wnukajuż jej nie pasuje, że teściowie traktują mnie tak, jak własną córkę i że dzwonią do mnie żeby spytać, jak się czuję, co lekarz mówił, czy potrzebujemy jakiejś pomocy)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 22:51
-
Dziewczyny, a kiedy szyjka zacznie się naturalnie skracać? Bo na poprzedniej wizycie u gin (19.12) miała niby prawie 5 cm. A teraz na połówkowych 3,5... No wydaje mi się, ze 3 tyg i taka zmiana to mega szybko. Ten lekarz z połówkowych jakoś specjalnie nie wzbudza mojego zaufania i uważa, że to naturalne bo dziecko waży (ale dopiero 450 g), a moja gin ostatecznie też nie zmierzyła we wtorek szyi.. (jakoś mnie skleroza zawsze u niej łapie - miała zmierzyć i chyba tego nei zrobiła). I nie wiem czy się martwić taką zmianą.
-
Leirion wrote:Dziewczyny, a kiedy szyjka zacznie się naturalnie skracać? Bo na poprzedniej wizycie u gin (19.12) miała niby prawie 5 cm. A teraz na połówkowych 3,5... No wydaje mi się, ze 3 tyg i taka zmiana to mega szybko. Ten lekarz z połówkowych jakoś specjalnie nie wzbudza mojego zaufania i uważa, że to naturalne bo dziecko waży (ale dopiero 450 g), a moja gin ostatecznie też nie zmierzyła we wtorek szyi.. (jakoś mnie skleroza zawsze u niej łapie - miała zmierzyć i chyba tego nei zrobiła). I nie wiem czy się martwić taką zmianą.13.02.2015 - Aniołek (7tc)
21.01.2016 - P.
24.04.2017 - M.
-
dewa wrote:Z tymi prawami ważna sprawa, bez tego jest lipa z aktem urodzenia, z Kindergeldem, potem ze wszystkim. W Polsce Tata dostaje prawa z automatu, w DE nie tak szybko. Polecam też tego bloga :
http://becomedemummy.blogspot.de/2014/10/lista-do-zrobienia-przed.html
Noooo, to się zgadałyśmy Kamilutek
Dziewczyny, kciuki za wizytujące jutro! Anya, za Ciebie podwójne!
Dzięki serdecznie, Chłop mimo że siedział w DE 20 lat nie miał o niczym pojęcia, ale zrobił oczy! Mówił cały czas, że to wszystko szpital załatwia.
Ja się oczywiście w całości zdałam na niego w tej sprawie, głupiaPowinnam wiedzieć lepiej, że on nic nie będzie wiedział, bo od kiedy jesteśmy razem, to wszystkie urzędowe sprawy ja muszę załatwiać, bo on ich nie cierpi nawet bardziej, niż ja, choć wydawało się to niemożliwe. Mamy do przetłumaczenia srylion dokumentów
W ogóle kiepska sprawa będzie z meldunkiem Chłopa, bo on z różnych powodów (głównie zawodowych) nie chce się zameldować w Niemczech. Więc mam nadzieję, że uznają jego meldunek w PL - w ogóle śmiesznie, ja Polka zameldowana w DE, on Niemiec zameldowany w PLCiekawe, czy mieli już takie przypadki
Matylda maluszku, siedź grzecznie w brzuszku! -
Kamilutek wrote:Dzięki serdecznie, Chłop mimo że siedział w DE 20 lat nie miał o niczym pojęcia, ale zrobił oczy! Mówił cały czas, że to wszystko szpital załatwia.
Ja się oczywiście w całości zdałam na niego w tej sprawie, głupiaPowinnam wiedzieć lepiej, że on nic nie będzie wiedział, bo od kiedy jesteśmy razem, to wszystkie urzędowe sprawy ja muszę załatwiać, bo on ich nie cierpi nawet bardziej, niż ja, choć wydawało się to niemożliwe. Mamy do przetłumaczenia srylion dokumentów
W ogóle kiepska sprawa będzie z meldunkiem Chłopa, bo on z różnych powodów (głównie zawodowych) nie chce się zameldować w Niemczech. Więc mam nadzieję, że uznają jego meldunek w PL - w ogóle śmiesznie, ja Polka zameldowana w DE, on Niemiec zameldowany w PLCiekawe, czy mieli już takie przypadki
pewnie tak. A odnośnie ojcostwa w Polsce też masz tak ze po porodzie dwójką musi iść do urzędu rejestrować pesel ojcostwo itd itp. A jak kobitka umiera przy porodzie to też ma się duuuuzo roboty przy tym.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 stycznia 2017, 23:05
Kamilutek lubi tę wiadomość
Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami