X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 lipca 2020, 15:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cer1 wrote:
    Cześć dziewczyny!
    Mam pytanie,trochę głupio się czuję, że muszę o to pytać,ale potrzebuję porady.
    Temat: przebieranie malucha podczas spaceru

    Jak wy to robicie? Po prostu rozkładacie jakąś matę (jeśli tak- to jaką?) na ławce, czy nawet na trawie czy gdziekolwiek gdzie jest kawałek płaskiej przestrzeni i przewijacie? (zakładając, że w pobliżu nie ma specjalnych miejsc wyznaczonych do przewijania - raz się na takie w jakimś parku nawet natknęłam:P:). Głupio mi, ale naprawdę nie wiem,jak ugryżć ten temat...a lubię spacerować z moim szkrabem, włóczymy się po osiedlu i jest fajnie,ale do czasu gdy narobi w pieluchę...no właśnie, bo potem jest już tylko ryk i jak najszybciej gnamy do domu:/ A chciałabym wychodzić na spacer bez stresu, czy za 20 minut nie będę musiała wracać. Przez ten tryb "ciągłego oczekiwania" nie oddalam się zbytnio od domu, a chciałabym - bo mamy całkiem blisko fajną trasę przy lesie (no właśnie - całkiem blisko, gdy nie wisi nad tobą wizja kupy w pieluszce).
    Przyznam szczerze,że tak naprawdę, to nigdy nie widziałam matki/ojca "w akcji", jak zmienia pieluchę dziecku w plenerze. Dlatego nie wiem jak to rozpracować - więc pytam, może któraś z was mogłaby napisać, jak ogania tą sprawę;)


    Przewijak (mata wodoodporna) na trawę i przewijam :)

    Cer1 lubi tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Endi1990 Autorytet
    Postów: 1180 1240

    Wysłany: 11 lipca 2020, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nadrobilam! A ja wam powiem ze u mnie jest super czyli raz gorzej raz lepiej;)
    Mam doswiadczenie po wymagajacym synu wiec nie moge narzekac, przetarl szlaki i podniosl poprzeczke mojej cierpliwosci i wytzrymalosci. Ostatnii powiedzialam mezowi ze jakby mi ktos placil wiecej na macierzynskim i nie mialabym obowiazkow zawodowych w trakcie to i piatke moge odchowac bo mam wrazenie ze z kazdym kolejnym jest latwiej a juz na pewno mniej stresujaco ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 16:04

    Ajka, PLPaulina lubią tę wiadomość

    3i49krhm3xdgyxl2.png
    atdc3e5ejs2gv10p.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 11 lipca 2020, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Ja daje mm więc inaczej ale 90 ml daje po cycku jak jest nadal głodny ale nie wnerwiony, a jak bardzo głodny to 120 ml ale to nadal po cycku więc łącznie nie wiem ile zjada 🤷🏼‍♀️ Wydaje mi się, że na dwa miesiące 90 ml na posiłek to mało ale mogę się mylić. Może jemu wystarczy :)

    Ale dużo... u nie jak zje 90ml (90ml wody+3 miarki) to mamy sukces... je tak 100-130g, ale to łacznie z mlekiem ode mnie i trwa to chwile bo po cycu musze zrobic przerwe inaczej mm nie ruszy ... wyjatkowo potrafi zjesc 120ml (4 miarki) +moje ale to zwykle jak mojego jest wybitnie mało i razem wychodzi max 140-150... ogołnie to dziecie moje mało je i tyje nam aktualnie około 20-24g tygodniowo... ale juz za kilka dni norma bedzie 17-19g dziennie, wiec moze wtedy nadrobi, bo wydaje mi się ze nie zwolni tak od razu ze wzrostami.

    2020 :)
    2023 :)
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 11 lipca 2020, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Przewijak (mata wodoodporna) na trawę i przewijam :)
    Hardcorowo 😀 Karolla Ty to masz takie spokojne dziecko bo mamuśka wyluzowana 😉 a ja to ciągle spięta bo może zawieje, a może mucha ugryzie sratatata i mam jak mam 😜

    lilly., szatanka lubią tę wiadomość

  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 lipca 2020, 17:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    Hardcorowo 😀 Karolla Ty to masz takie spokojne dziecko bo mamuśka wyluzowana 😉 a ja to ciągle spięta bo może zawieje, a może mucha ugryzie sratatata i mam jak mam 😜

    Hahahahaha no jeszcze w wichurze mi się nie zdarzyło przebierać może dlatego 😂 Ale ogólnie dopóki coś poważnego nie zagraża jego życiu to fakt ja się nie spinam ☺️ O muchach nie pomyślałam!

    MIMI lubi tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 lipca 2020, 17:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Ale dużo... u nie jak zje 90ml (90ml wody+3 miarki) to mamy sukces... je tak 100-130g, ale to łacznie z mlekiem ode mnie i trwa to chwile bo po cycu musze zrobic przerwe inaczej mm nie ruszy ... wyjatkowo potrafi zjesc 120ml (4 miarki) +moje ale to zwykle jak mojego jest wybitnie mało i razem wychodzi max 140-150... ogołnie to dziecie moje mało je i tyje nam aktualnie około 20-24g tygodniowo... ale juz za kilka dni norma bedzie 17-19g dziennie, wiec moze wtedy nadrobi, bo wydaje mi się ze nie zwolni tak od razu ze wzrostami.

    No widocznie moje mleko jest mało kaloryczne bo nawet jak ściągam teraz i mu daje moje np. 60 ml mojego plus 90 mm to jest za chwile dalej głodny. Nic nie zrobię ważne, że je i nie wybrzydza każde mm mu wchodzi byle było jedzenie 😅

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 11 lipca 2020, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    No widocznie moje mleko jest mało kaloryczne bo nawet jak ściągam teraz i mu daje moje np. 60 ml mojego plus 90 mm to jest za chwile dalej głodny. Nic nie zrobię ważne, że je i nie wybrzydza każde mm mu wchodzi byle było jedzenie 😅

    No raczej mi chodziło, że widoczne Twoje dziecko nie jest takie okropnie wybredne... Jak ja podliczam do kupy, to Weronika je mniej niż normy dla jej wagi...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 17:50

    2020 :)
    2023 :)
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 lipca 2020, 18:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    No raczej mi chodziło, że widoczne Twoje dziecko nie jest takie okropnie wybredne... Jak ja podliczam do kupy, to Weronika je mniej niż normy dla jej wagi...

    Nie jest w ogóle wybredne, mam wrażenie, że nie istnieje mleko, które by mu nie podeszło 🙈 Oby ta tendencja się utrzymała przy rozszerzaniu diety!

    Ajka, Catlady lubią tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 11 lipca 2020, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Ponoć przy anemii apetyt mniejszy.

    Nie ma... miała badanie krwi wyniki może nie jakieś super, ale typowe dla wieku. Generalnie lekarka stwierdziła że zdrowe dziecko... Tylko mm nie lubi.

    2020 :)
    2023 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2020, 20:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Tu nie chodzi o to by były skrajności. Ale jak słyszę ze w mądrych książkach jest napisane to czy tamto to jest to dla mnie głupie przytaczać to tutaj gdzie każda z nas pewnie kilka takich przeczytała..

    Jedno dziecko będzie szło według jakiś schematów. Ale inne nie. I nie trzeba odrazu doszukiwać się chorób u takich dzieci czy głodu..
    Ale czemu głupie? Ja bardzo wiele dowiaduje się z forum i książek czy artykułów. Pewnie gdybym nie wyczytała o kryzysie laktacyjnym to już bym nie karmiła, uznałabym ze mleka nie ma i koniec, a dzisiaj karmie z wielka ochota bo mam pokarm i syn coraz spokojniej je. Wyczytałam dużo o problemach przy nawale, dzięki temu ze pierwszy strumień pokarmu leciał do pieluchy a nie w usta syna, to mniej się krztusił i przeszliśmy ten czas. Uważam, ze nie musimy się niczego doszukiwać, ale warto jest wyeliminować wszystkie możliwe powody płaczu, właśnie te książkowe. Dużo dzieci jest „schematycznych”. Moj syn jest bardzo pogodny, lubi jeździć w wózku, zabawy, bardzo małe płacze, ale w dzień nie spi. I poprostu go do tego nie zmuszam, jak widzę ze jest śpiący to próbuje mu pomoc, jak nie, to nie, jako najlepszy argument w ostatnich dniach kampani prezydenckiej 🤪 Może właśnie gdybys kiedyś czytała więcej to udałoby Ci się wyeliminować jakieś zachowania córki, albo je zaakceptować? Nie można tez mówić ze jak dziecko płacze to znaczy ze taki jego urok i to nie jest wina rodziców. Bardzo często jest, tylko dowiadujemy się o tym po fakcie. Ja przez dwa i pół miesiąca nauczyłam się bardzo wiele na swoich błędach, dzidcko dawało sygnały których nie rozumiałam.

    Andzia86, Karolllla, szatanka lubią tę wiadomość

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 11 lipca 2020, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też jestem szczęśliwa posiadaczką pogodnego dziecka...Weronice nawet ostatnio nieodkładalnośc przechodzi bo uwielbia matę z wiszącymi centralnie zabawkami do których może sięgać. W nocy śpi po 6-7h. Trochę też już olałam kwestię jedzenia i w zasadzie moim jedynym źródłem stresu jest rehabilitacja... czasem mam schizy że nic jej to nie pomoże... Boje się też wizyty u neurologa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 20:25

    Karolllla lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 11 lipca 2020, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy Wasze dzieci są też aż tak uzależnione od smoczków? Bo my chyba przybiliśmy sobie gwóźdź do trumny.. każde wypadnięcie smoczka płacz... jak zaśnie to sama wypluwa, ale jak się przebudzi i się zorientuje że nie ma smoczka to znów płacze.

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 11 lipca 2020, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Czekaj, czekaj.. Proszę o czytanie ze zrozumieniem. Bo ja nie napisałam że książki są głupie.. A ciągnąć dalej tematu mi się nie chce. Bo to jak gadanie ze ścianą. 😉

    Jeśli wyciąga się wybrane słowa i nie potrafi zrozumieć całości to strata mojego czasu tłumaczyć to wszystko jeszcze raz..

    I serio ale pouczać mnie nie będzie ktoś kto jest matka od 3 msc. Bo brzydko mówiąc g***o i dzieciach wie. 😉

    Spokojnie po co się kłócić... Każda z nas ma inne doświadczenia i nie ma się sensu spierać, a tym bardziej nawzajem obrażać.

    2020 :)
    2023 :)
  • Kama92 Autorytet
    Postów: 292 108

    Wysłany: 11 lipca 2020, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny moja mała od jakiś 3 tygodni co kilka dni potrafi nieźle się zwymiotować, od samego poczatku dość mocno ulewa, podejrzewam że może się przejadać (karmie piersią) ma 6 tygodni i przybiera około 58g dziennie od kiedy wyszła ze szpitala, ale strasznie się martwię czy to napewno to, może powinnam biec do lekarza a może to w granicach normy, jakieś doświadczenia? Rady? Z góry dzięki 😊

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 11 lipca 2020, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    Czy Wasze dzieci są też aż tak uzależnione od smoczków? Bo my chyba przybiliśmy sobie gwóźdź do trumny.. każde wypadnięcie smoczka płacz... jak zaśnie to sama wypluwa, ale jak się przebudzi i się zorientuje że nie ma smoczka to znów płacze.
    Moja szybko wypływała i od razu była niezadowolona i w końcu zaprzestałam wkladania

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 20:38

    MIMI lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2020, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Czekaj, czekaj.. Proszę o czytanie ze zrozumieniem. Bo ja nie napisałam że książki są głupie.. A ciągnąć dalej tematu mi się nie chce. Bo to jak gadanie ze ścianą. 😉
    Jeśli wyciąga się wybrane słowa i nie potrafi zrozumieć całości to strata mojego czasu tłumaczyć to wszystko jeszcze raz.. Idźcie o jeden miesiąc dalej w książce i będzie tam o regresie snu. 😏

    I serio ale nie mile jest wyciąganie wniosków że miałam gdzieś córkę i nic nie robiłam. Bo idąc tym tropem to g***o wiesz. 😏
    Chciałam tylko pomóc.
    Ja tam nie dyskutuje bo tez mi się nie chce, ale skoro miałas dużo problemów, tak ciagle je wspominasz a teraz wylewasz na forum takie agresywne teksty, to może jednak jakiś błąd Twój byl, bo inaczej to nie rozumiem skąd te nerwy. I nikt nie powiedział ze olewalas córkę, to Ty to napisałaś. Ja tylko powiedziałam ze rodzice popełniają dużo błędów i na nich się uczą, a po czasie widać, ze dziecko wiele sygnalizowało ;)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 lipca 2020, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    PLPaulina wrote:
    Jedne dzieci książkowo przechodzą skoki rozwojowe, regresy snu, choroby, ząbkowanie. I serio to nie wina rodziców.
    SA tez dzieci, po których żadnego z tych etapów zauważyć się nie da. A takie mamusie czują się bogami macierzyństwa!

    Nie czuje się winna że moja córka leżała na neonatologii, miała zaburzenia ssania czy np alergie!!

    Może jakby któreś tak zarozumiałej mamie trafi się w przyszłości takie dziecko to zrozumie, że to nie jej wina!

    A mówicie to nie tylko o mnie. Ale tutaj jest kilka mam które ma wynagajace maluszki. I chyba żadna by nie chciała usłyszeć że to jej wina!
    Przepraszam, ale Ty chyba naprawdę sobie nie poradziłaś z tym co się działo z Twoja córka, Twoje wypowiedzi to krzyk z prośba o akceptację, docenianie i potwierdzenie ze to nie Twoja wina. Bardzo mi przykro, mam nadzieje ze teraz z druga córka będziesz czuć się lepiej.

    szatanka, Catlady lubią tę wiadomość

  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 lipca 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W temacie czytania ze zrozumieniem to sorry ale Ty Paulina zaczęłaś, często olewam te teksty ale dziś się wyspałam i jakoś pociągnęłam temat. Jeszcze raz, pocieszyłam Lilly pisząc, że z reguły ten sen się poprawia ok 3 miesiąca według książki i, że u mnie się sprawdziło. Na co Ty klasycznie z emotą wyśmiewczą „😂” w 3-4 miesiącu jest regres snu więc o jakim śnie tu mowa. Plus później, że przytaczanie tu przeczytanych w książkach rzeczy jest głupie. No wybacz ale coś tu poszło nie tak...

    szatanka, Andzia86, lilly., Beti82 lubią tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 lipca 2020, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jest tu też wiele mam z dwójką dzieci, które przy pierwszym lekko nie miały i jakoś nie negują innych i nie piszą za każdym razem jak to miały źle i, że to co my tu teraz piszemy jest głupie. Można? Można 💁🏼‍♀️

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 11 lipca 2020, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mwm wrote:
    Przepraszam, ale Ty chyba naprawdę sobie nie poradziłaś z tym co się działo z Twoja córka, Twoje wypowiedzi to krzyk z prośba o akceptację, docenianie i potwierdzenie ze to nie Twoja wina. Bardzo mi przykro, mam nadzieje ze teraz z druga córka będziesz czuć się lepiej.

    Dokładnie to miałam napisać przeczytawszy tę całą dyskusję: że Ci Paulina Twoje macierzyństwo chyba za mocno dało w kość. Teraz Ci się wydaje, że masz monopol na wiedzę, co to się może z dzieckiem wydarzyć i masz jakąś wewnętrzną misję ostrzeżenia całego świata, a prawda jest taka, że wiele z Twouich przeżyć nie musi sie zdarzyc, co widać już po twojej drugiej córce. Niepotrzebnie więc straszysz i siejesz defetyzm. Mnie się nie chce ciągle czytać o najgorszych scenariuszach, bo powiem Ci, że wychowywanie dziecka jest coraz łatwiejsze, bez względu na zaistniałe trudności, nie tylko z każdym dzieckiem - jak mówi Endi - ale z każdym tygodniem. I to głównie moja umiejetnosc wsłuchania się w potrzeby swojego dziecka, a nie twoje rady o tym decydują. Sorry.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2020, 21:25

    mwm, Andzia86, Karolllla, Catlady, Beti82 lubią tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
‹‹ 1009 1010 1011 1012 1013 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ