MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
lilly. wrote:Ja mam woodies, wybrałam wersje która rośnie z dzieckiem. Potem zdejmuje się szczebelki i jest łóżko dziecięce
Właśnie podobają mi się na stronie te łóżeczka. Co do maty mój jeszcze nie wyrasta ale zamówiłam puzzle jednokolorowe bo chce żeby zaczął na twardszym leżeć i żeby skupiał się na pojedynczych przedmiotach bo ta moja mata to fiubździu pełno kolorów i chyba nie może się skupić na niczym za bardzo.lilly. lubi tę wiadomość
-
Ja mam tez lozeczko woodies z wyciąganym szczebelkami i sprawdza się u mnie dobrze🙂 i kupiłam dywan dwustronny skip hop wesołe miasteczko. Sprawdza się tez dobrze, teraz mam szary neutralny kolor, a jak trochę podrośnie zmienię na kolorowa wersje. Ale łatwo go zaczepić, przez co latwo sie niszczy ii jest dość duży, wiec musi byc na niego sporo miejsca.
lilly. lubi tę wiadomość
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
lilly. wrote:Jeju jak zazdroszcze ze nie lubi być noszony, dla mnie to brzmi jak abstrakcja 😂 mój tylko noszony haha
A co on robi w tym łóżeczku?
Mamy matę z kinderkraft smartplay i z racji że mamy w domu 2 psy to pałaki z maty mam założone przy łóżeczku. Więc w łóżeczku leży sobie tak jak na macie. Ale już widzę że trzeba będzie zejść do poziomu podłogi żeby było więcej miejsca na wygibasy.
Mata jest spora więc myślę że wystarczy jeszcze na kilka miesięcy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2020, 16:51
lilly. lubi tę wiadomość
-
taka na podloge a pod nia piankowa zeby bylo bardziej miekko to taka
lilly. lubi tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
nick nieaktualny
-
lipcowka86 wrote:Mamy matę z kinderkraft smartplay i z racji że mamy w domu 2 psy to pałaki z maty mam założone przy łóżeczku. Więc w łóżeczku leży sobie tak jak na macie. Ale już widzę że trzeba będzie zejść do poziomu podłogi żeby było więcej miejsca na wygibasy.
Mata jest spora więc myślę że wystarczy jeszcze na kilka miesięcy.
Interesują Ci się psy tymi pałąkami? Mój tylko wąchał na początku, a tak to leży obok i pilnuje młodego. Ale przy dwóch psach inaczej pewnie. -
nick nieaktualnyLipcówka jaką masz matę z pałąkami, że jest taka duża?
Ja mam matę KinderKraft i nie jest ona spora, wręcz mała. Ma te boki tak zawijane w kojec to nie dało rady z tego nawet skorzystać. Na obroty się już nadawać całkowicie nie będzie.
A też nie pamiętam kiedy córka całkowicie odrzuciła zabawki na pałąku. 🤔 -
Mimi patrząc na ilość stresu, który ja miałam w ciąży (nowa praca w tym samym miesiącu co pozytywny test ciążowy, nie wspominając o śmierci Mamy...dziś mija równe 7 miesięcy
i tak marzę by poznała Oliwierka...) to naprawdę nie ma to przełożenia, bo ja mam złote wyluzowane dziecko.
-
Karolllla wrote:Interesują Ci się psy tymi pałąkami? Mój tylko wąchał na początku, a tak to leży obok i pilnuje młodego. Ale przy dwóch psach inaczej pewnie.
Karolka u Nas inny problem, ogrom sierści mimo codziennego odkurzania to raz a dwa to nasza młodsza sunia ma tak niesamowity entuzjazm w sobie ze boje sie że w chwili ekstytacji podepta mi małego a w najlepszym wypadku obtłucze go ogonem... A siłę w oginie ma niesamowitą.
Paulina chyba mamy tą samą taką czarno białą, moje ja poprostu nie mam porównania i dlatego wydaje mi się że jest spora.
Mimi spotkałam się z takimi stwierdzeniami, znajoma była nerwowa w ciąży i jej syn jest straszny nerwus. Ja starałam się być oazą spokoju i na razie nie zauważyłam zbytniej nerwowość u syna, wydaje mi się że jest dość spokojny, jak go nie boli brzuch to rzadko płacze.MIMI lubi tę wiadomość
-
MIMI, ja miałam dużo nerwów w ciąży, m.in. mąż w szpitalu, ta cała pandemia, no i ogólnie mam od czasu pierwszej ciąży niepotwierdzoną medycznie nerwicę i moja też jest nerwowa. Całą ciążę modliłam się, żeby odziedziczyła flegmatyczny temperament po mężu, a nie mój choleryczny, ale nie, dała się we mnie
Jednak z czasem chyba jest coraz mniej nerwowa, bo staram się ją mocno wyciszać. Mam nadzieję, że kiedyś zrozumie, że nie warto się cisnąć, jeśli nie będziemy jej negatywnie stymulować.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2020, 22:00
-
Ja myślę, że to takie gdybanie i przypadki. Trzeba by się było dokopać do jakiś badań na ten temat bo to raczej coś w stylu - niski brzuch chłopak, wysoko dziewczynka. Ja jestem mega choleryczką plus ogromny stres w ciąży i bardzo spokojne dziecko. Pewnie jakby był większym nerwusem doszukiwałabym się nerwów z ciąży. Myślę, że to nie ma żadnej reguły dziewczyny.
lipcowka86, szatanka, Ajka, lilly. lubią tę wiadomość
-
Karolla, pewnie masz rację. Ale ja np. wyczytałam gdzieś, że dziecko matki z nerwicą ma szansę tę nerwicę też mieć. Mam jednak nadzieję, że moje wychowanie dziecka do tego nie dopuści.
Łaski, a jak często i w jaki sposób sterylizujecie butle? Bo odkąd tak często jedziemy z butli, to trochę męczy mnie to wieczne mycie. Poczytałam teraz w necie i że zgrozą stwierdziłam, że ja nie sterylizuje tylko wyłączam butle, bo po umyciu zalewam je wrzątkiem i tyle. A tu o jakimś gotowaniu czytam! 😱 No ale każdorazowe gotowanie sprzętu wydaje mi się przesadą i do tego mega upierdliwe. -
Karolllla wrote:Ja myślę, że to takie gdybanie i przypadki. Trzeba by się było dokopać do jakiś badań na ten temat bo to raczej coś w stylu - niski brzuch chłopak, wysoko dziewczynka. Ja jestem mega choleryczką plus ogromny stres w ciąży i bardzo spokojne dziecko. Pewnie jakby był większym nerwusem doszukiwałabym się nerwów z ciąży. Myślę, że to nie ma żadnej reguły dziewczyny.
To tak jak u mnie... Byłam przerażona diagnozą Weroniki w ciąży... Nie było radości, tylko stres i stres...a dziecko super pogodne i wesołe.
lilly. lubi tę wiadomość
2020
2023 -
szatanka wrote:Karolla, pewnie masz rację. Ale ja np. wyczytałam gdzieś, że dziecko matki z nerwicą ma szansę tę nerwicę też mieć. Mam jednak nadzieję, że moje wychowanie dziecka do tego nie dopuści.
Łaski, a jak często i w jaki sposób sterylizujecie butle? Bo odkąd tak często jedziemy z butli, to trochę męczy mnie to wieczne mycie. Poczytałam teraz w necie i że zgrozą stwierdziłam, że ja nie sterylizuje tylko wyłączam butle, bo po umyciu zalewam je wrzątkiem i tyle. A tu o jakimś gotowaniu czytam! 😱 No ale każdorazowe gotowanie sprzętu wydaje mi się przesadą i do tego mega upierdliwe.
Gotuję tylko jak myje naraz kilka butelek, bo tak jest wygodniej...a tak to wypazam i tyle...2020
2023 -
Szatanka to ja wogole jestem kopnieta...
Myje butle plynem do naczyn takim dla dzieci...gotuje raz na jakis czas...
Moze mloda tez sie uodporni na jakies zarazki jak nie bede jej dawac sterylnych az tak rzeczy...
Nie mam z nia problemow plesniawek czy eysypki nie ma...
Muszr jedynie uruchomic inhalator bo mamyzapchany nos...i nie da sie go dobrze wyczyscic tym elektrycznym odsysaczem...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
To ja w ogóle nie gotuje...myje bardzo gorącą wodą i płynem Canpola i raz na jakiś czas zalewam wrzątkiem. Może dziś podgotuje to na dłużej starczą. Wczoraj pierwszy raz wyprałam matę w pralce, u mnie w domu słowo sterylność nie istnieje i tak.
lipcowka86 lubi tę wiadomość