MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Karolllla wrote:Ajka mi chodziło nie, że powinien powtarzać tylko gaworzyć, a z tym u niego gorzej. Bardzo sporadycznie słychać jakieś abu czy coś z tym stylu, u mnie było raz mama. Rano to on nawija bardzo ale cały czas ej ej ej i jakieś takie swoje klimaty
Ale spoko niech działa.
PS. Złożyłam to krzesełko Muuvo w końcu, napociłam się. No designersko to jest bajeczka, z naszym stołem i krzesłami wygląda jakby było pod zamówienie robione heh Oby w praktyce się sprawdziło bo co mi po designie jak dla młodego będzie lipa 😅 zobaczymy jak się obudzi i go posadzę, ciekawe czy sam wypije butle bo na półleżąco bez problemu sam całą wypija trzymając.
okienko na gaworzenie jest chyba 6-10 miesięcy... ale nawet jak sporadycznie to juz zaczął... z resztą on sie teraz czworakować uczy, to po co tu za wiele gadać
Karolllla lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Anka12 wrote:Moje dziecko "mówi" niemal wyłącznie mama, a właściwie brzmi to jakoś tak: mammmaammamamammma itd. Ostatnio M. nagrywał, Mały nadawał tak non stop przez kilka minut, a z przerwami to z pół godziny aż się zmęczył 😅. Ale nie powtarza po nas. I tak się właśnie zastanawiałam skąd mu się to wzięło i wpadłam na to, że przy karmieniu łyżeczką często mówię do niego "am am", więc może się osłuchał i tak właśnie mu wychodzi, a ja się łudzę, że mówi "mama"🤦♀️🤣
No wiedzialam ze jakas "mama" musi być
Anka12 lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Ajka wrote:okienko na gaworzenie jest chyba 6-10 miesięcy... ale nawet jak sporadycznie to juz zaczął... z resztą on sie teraz czworakować uczy, to po co tu za wiele gadać
Otóż to! Nie ma czasu na gadanieDobra idę testować krzesełko, księciunio się obudził!
-
Lilka, u mnie identycznie. Ostatnio dopiero zaczęła sobie coś tam gadać, ale u niej to jest takie jakby gulała wodą w gardle. W sumie po tym najczęściej poznajemy, że będą nici ze spania i że jest czas na bajlando.
Catlady, super! Widzę, że ja jedna zostałam z dzieckiem nieobracającym się. No, to już jest jednak patologia. Na szczęście udało się poumawiać i jutro mamy Vojtę, a w pt magika od bobathów, ktory pracuje w ośrodku wczesnej internwencji, więc może coś dostrzeże więcej.
Dziś był pasternak. Mnie bardziej smakował niż marchewka, małej podobnie jak ona, czyli bleeee.Ale zjadla cos tylko jak jej dawalam łyżeczkę, czyli tak jak przypuszczałam - zosia Samosia.
-
szatanka wrote:Lilka, u mnie identycznie. Ostatnio dopiero zaczęła sobie coś tam gadać, ale u niej to jest takie jakby gulała wodą w gardle. W sumie po tym najczęściej poznajemy, że będą nici ze spania i że jest czas na bajlando.
Catlady, super! Widzę, że ja jedna zostałam z dzieckiem nieobracającym się. No, to już jest jednak patologia. Na szczęście udało się poumawiać i jutro mamy Vojtę, a w pt magika od bobathów, ktory pracuje w ośrodku wczesnej internwencji, więc może coś dostrzeże więcej.
Dziś był pasternak. Mnie bardziej smakował niż marchewka, małej podobnie jak ona, czyli bleeee.Ale zjadla cos tylko jak jej dawalam łyżeczkę, czyli tak jak przypuszczałam - zosia Samosia.
Nie do 6,5 miesiąca to jeszcze nie patologia...2020
2023 -
Mój nadaje po swojemu... W weekend byliśmy u rodziców i rano dziadek porwał młodego do siebie, my mogliśmy poleżeć wygodnie, a mały sobie gadał z babcią i dziadkiem w łóżku. Siadanie idzie mu już bdb, czekam aż zacznie na czworakach lazic...
Planujecie kupić taki drewniany bujak, teraz popularny, czasem że zjeżdżalnia lub ścianka do wspinania? -
nick nieaktualnyTo ja wyjdę na głupia, ale kiedy zajmuje się nim moim mama to wola mama i mammmmmma
a kiedy ja i tak sobie gada to ciagle bababababbababa. No to nie przypadek, zbyt często się zdarza 😀
U nas obroty to bardzo szybko się pojawiły, dzisiaj pierwszy raz zebrał die do pozycji na kolanach i prostych rękach, pobujal, pośmiał i wylądował na macie
Catlady lubi tę wiadomość
-
Moja tez cały czas gada mamamamamamama i tez się śmiejemy ze najczęściej to mówi jak jest u taty 🙂
Fru nie wiem co to za bujak, musze zobaczyć. Fajnie ze już mały siada, wozicie się w spacerówce?22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Ajka u nas jest tata na tapecie 🙂
Zaczął też pięknie pełzać, dziś rano zawędrował za mną do kuchni 🤣 trwało to może 30 sek jak na niego nie patrzyłam... Ale za to jak zobaczyłam jak po tej trasie wyglądał jego kremowy bodziak to się przeraziłam cały w sierści 🙈🙈🙈
Szatanka ja mam ten mop że zbiorniczkiem z viledy bo chodzi Ci o taki zwykły ręczny a nie parowy.
A odnośnie podawania owoców, wszystkie dajecie słoiczki? Czy może któraś ma swoje owoce i takie podaje, ja mam sporo swoiskich jabłek, śliwek, malin i borówek amerykańskich ale nie wiem jak to podawać, czy na surowo czy gotowane na parze? Jak myślicie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 listopada 2020, 19:58
Ajka, Karolllla lubią tę wiadomość
-
Cześć Martynka
Szatanka, dzięki za odpowiedź, cieszę się, że mała ma się już dobrze
Co do mycia podłóg to też się zastanawiałam nad tym jakiś czas temu. Internety polecają wodę z płynem do naczyń lub z szamponem dziecięcym bądź wodę z octem. Hmmm a może nie dać się zwariować i normalnie myć jak dotąd?? 🤔 Nie wiem już sama 🤷♀️
Moja też tylko po swojemu gada.Ola, 14.05.2020r -
lipcowka86 wrote:Ajka u nas jest tata na tapecie 🙂
Zaczął też pięknie pełzać, dziś rano zawędrował za mną do kuchni 🤣 trwało to może 30 sek jak na niego nie patrzyłam... Ale za to jak zobaczyłam jak po tej trasie wyglądał jego kremowy bodziak to się przeraziłam cały w sierści 🙈🙈🙈
Szatanka ja mam ten mop że zbiorniczkiem z viledy bo chodzi Ci o taki zwykły ręczny a nie parowy.
A odnośnie podawania owoców, wszystkie dajecie słoiczki? Czy może któraś ma swoje owoce i takie podaje, ja mam sporo swoiskich jabłek, śliwek, malin i borówek amerykańskich ale nie wiem jak to podawać, czy na surowo czy gotowane na parze? Jak myślicie?
Ja dałam ostatnio 2 razy z tubki... generalnie owocowo to daje suszone sliwki+jabłko, bo młoda miała raz straszne zaparcie po marchewce i pomyslalam ze podziała zapobiegawczo... mam jabłka duszone od tesciowej i chyba to bede dawac bo jablka z ogrodu nie pryskane i bez dodatków.
Jesli chodzi o wszelkie słoiczki z bananem to one są kosmicznie słodkie i młoda tego w usta nie chce brac (nawet gdyby brała chyba bbym nie dała juz wiecej)
lipcowka86 lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Jeszcze nie spacerówka, ale chcę spróbować niedługo.
Kuba woli obiadki, niż owoce. Właśnie szamał gotowaną pietruszkę. Ale oprócz tego ze sloiczka, jadł banana, jablko i gotowaną pigwę, ach i lizał winogrono.
lipcowka86 lubi tę wiadomość
-
Oli nie chce owoców z tych słoików, banana dziś sama zjadłam, jak dla mnie to on kwaśny był, to już słodsza dynia jest niż ten banan. Ważne, że warzywa wcina, zwłaszcza brokuł bo na ten moment będzie wege.
Jeśli chodzi o krzesełko to nie wiem do czego mam się przyczepić w sumie. Butelkę odpada w nim pić bo jest zbyt pionowo, to go wyjęłam ale już jedzenie spoko. Ma bardzo zły nawyk z bujaczka siedzenia krzywo więc cieszę się, że już będzie w pionie, w jego przypadku raczej mu na zdrowie wyjdzie, a on zadowolony był, że tak wysoko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 19:27
Beti82, Lilka94, Ajka, Andzia86, Anka12, Catlady, PattisonBM, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
Dziękuję za przyjęcie:) co do jedzenia owoców, ja wszystkie chwilę gotuje z odrobiną wody i blenduje na musy. Starszak po surowym jabłku ponoc Eko miał uczulenie, po tym samym ale ugotowanym było spoko więc narazie wszystko podduszam.
Wiktor z kolei z łyżeczki nie chętnie je, nawet owoce, za to jak dałam mu kawałek banana to wsuwal aż miło mimo że bezzebny. Nie chciałam blw bo to krztuszenie jednak trochę mnie przeraża więc będziemy walczyć dalej z łyżeczkami, ja ze swoją on ze swoją
A powiedzcie mi, po owocach i warzywach wlaczacie kaszki już jako 3 posiłek ? Czy najpierw dajecie mięso do zupek ? Z racji tego że mały widzę ma skłonności do alergii staram się dawać nową rzecz co 3 dzień i nie wiem czy lepiej kasze czy miecho..lipcowka86 lubi tę wiadomość
-
Mój też woli warzywka niż owoce. Czasem mieszam jedno z drugim, np. dzisiaj podałam cukinię ugotowaną na parze zblendowaną razem z pieczonym jabłkiem (dzisiaj poszłam na skróty i wstawiłam jabłko obrane i pokrojone w ćwiartki na 3 min. do mikrofali). Wcześniej podawałam też marchewkę, dynię i buraka z jabłkiem lub warzywa z bananem.
-
Szatanka ja bym się chyba tym detergentem nie przejmowała. Wydaje mi się że jednak większość myje podłogi tradycyjną metodą. Jak wypróbujesz to daj znać jak się sprawdził.
O widzisz, a u mnie w sumie już wcześniej dwóch pediatrów zwróciło uwagę na nerwowość mojego dziecka a nikt nie mówił o witaminach. Poczytam i popytam.
Mojej raz dałam jabłko eko, ugotowane i dostała uczulenie. Po czym mówię do męża żeby jadł te ekologiczne jabłka bo Mała ma wysypkę. I co? Zjadł wieczorem i rano też wstał z wysypką. Tyle w temacie ekologicznych owoców i warzyw. Ja mam kilka warzyw z ogródka i to wszystko, resztę kupuję na targu. Problem będzie z mięsem. Kojarzycie może czy w którymś markecie mogę kupić w miarę zdrowe mięso?
My się cofamy jeśli chodzi o rozszerzanie. Mała pierdzi ustami w trakcie jedzenia i jedzenie jest wszędzie, oprócz jej żołądka.
-
martynkaa87 wrote:Dziękuję za przyjęcie:) co do jedzenia owoców, ja wszystkie chwilę gotuje z odrobiną wody i blenduje na musy. Starszak po surowym jabłku ponoc Eko miał uczulenie, po tym samym ale ugotowanym było spoko więc narazie wszystko podduszam.
Wiktor z kolei z łyżeczki nie chętnie je, nawet owoce, za to jak dałam mu kawałek banana to wsuwal aż miło mimo że bezzebny. Nie chciałam blw bo to krztuszenie jednak trochę mnie przeraża więc będziemy walczyć dalej z łyżeczkami, ja ze swoją on ze swoją
A powiedzcie mi, po owocach i warzywach wlaczacie kaszki już jako 3 posiłek ? Czy najpierw dajecie mięso do zupek ? Z racji tego że mały widzę ma skłonności do alergii staram się dawać nową rzecz co 3 dzień i nie wiem czy lepiej kasze czy miecho.. -
Szatanka idź koniecznie do kogoś innego jak nie widzisz efektów. U nas to tak wyglądało, że na początku położyła Małą do wysokiego podporu i się zaczęła przewracać, po rehabilitacji to samo i już sama się podpierała. To samo było 3 miesiące temu, tylko wtedy chodziło o samo leżenie symetrycznie na brzuszku. Więc ja tak naprawdę od razu widziałam poprawę. W sumie to ja nigdy nie pytałam jaką metodą ona rehabilituje..
szatanka lubi tę wiadomość