X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Karolla, była 2 dni marchewka, 2 dni pasternak i dzisiaj marchewka z kalafiorem, bo tylko taki M dostał. Humana albo bobovita bio. Gdybym jej zostawiła łyżeczkę przed buzią, to by w nią walnęła tak, że wszystko by spadło. Zresztą, nie raz już tak zrobiła. Heh, czyli że mamy problem :/

    MIMI, i co z ta integracją, co Cię niepokoi? Jak rodziłaś? SN czy CC? Ja właśnie z tego powodu upierałam się na SN, mam koleżankę, której syn ma zaburzenia IS i wiem, jak jest. No ale teraz mnie trochę też zaniepokoiłaś...

    Ja bym nie obstawiała żadnego problemu z jedzeniem, widocznie nie jest gotowa jeszcze albo jej nie smakuje i tyle. To jest etap polizania łyżeczki skoro dopiero zaczęłaś od kilku dni. Dynia jest dobra albo dynia z batatem :)

    Drzemka dokładnie jak sam zjada z łyżeczki to jest super.

    Ajka lubi tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka, u nas też początki nie były łatwe. Mały płakał jakbym robiła mu krzywdę. Ja za radą pediatry zaczęłam od papki z ziemniaka z dodatkiem mleka. I jak tak płakał, to zaczęłam mu podawać to jedzenie palcem. Wtedy spodobało mu się, bo zasysał tak jakby mój palec i to było dla niego coś znajomego, a nie jakaś tam łyżeczka. Gdzieś po tygodniu, dwóch spróbowałam już normalnie, a tu znowu zonk. Zaskoczyła mnie ta rzadka konsystencja słoiczków, więc na początku celowo zagęszczałam ziemniaczkiem. Z kaszkami też przeboje. Ale teraz już super. Aha, i je tak jakby z końcówki łyżeczki, nie wkładam całej do buzi, w ogóle nic na siłę. Lubi jeść bardzo. Po każdej łyżeczce mmm 😃

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka: Karolla ma racje ja już ponad miesiąc daje te papki i dopiero teraz od kilku dni Weronika zaczęła je zwyczajnie zjadać... i to nie wszystkie, tylko te warzywa co maja bardziej wyrazisty smak, zauwazyła tez ze to co dawalam częściej teraz lepiej zjada... Był moment ze naprawde miała dosc tego rozszerzania diety, ale jest juz lepiej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 23:11

    2020 :)
    2023 :)
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    MIMI jak Oli ma wpychaną łyżeczkę to też zawsze wraca jedzenie na zewnątrz. Nauczył się sam ściągać to wtedy pięknie łyka, zwróć może na to uwagę bo mojego M. też poprawiam jak mu wpycha albo wyciera o podniebienie czy coś, żeby tak nie robił. Wtedy Oli zawsze wypluwa, musi sam delikatnie spić z łyżeczki ;)
    Wiem wiem. Ja też robiłam jak Ty i na początku było super. Tyle że od jakiegoś czasu przestała nawet buzię otwierać i bez wpychania nie zje nic. Albo na widok łyżeczki zaczyna pierdzieć ustami.

  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Karolla, była 2 dni marchewka, 2 dni pasternak i dzisiaj marchewka z kalafiorem, bo tylko taki M dostał. Humana albo bobovita bio. Gdybym jej zostawiła łyżeczkę przed buzią, to by w nią walnęła tak, że wszystko by spadło. Zresztą, nie raz już tak zrobiła. Heh, czyli że mamy problem :/

    MIMI, i co z ta integracją, co Cię niepokoi? Jak rodziłaś? SN czy CC? Ja właśnie z tego powodu upierałam się na SN, mam koleżankę, której syn ma zaburzenia IS i wiem, jak jest. No ale teraz mnie trochę też zaniepokoiłaś...
    Wklejam objawy z pierwszej lepszej strony:
    problemy ze snem i zasypianiem;trudności z wyciszeniem, częste marudzenie, drażliwość, płacz;problemy z jedzeniem, trudności w karmieniu;niechęć do przytulania, odpychanie rodziców;dużą wrażliwość lub brak odczuwania bólu;złe tolerowanie codziennych zabiegów pielęgnacyjnych takich jak: czesanie, mycie, obcinanie paznokci, mycie twarzy, zębów, czyszczenie nosa czy uszu;podwyższony lub obniżony stan pobudzenia;gryzienie, szczypanie siebie i innych, uderzanie głową o przedmioty;dużą wrażliwość na jasne światło, dźwięki;zachowania dziecka niezrozumiałe lub niepokojące dla rodziców (6).
    Rodziłam SN ale to chyba nie jest gwarancja że takie problemy nie wystąpią.

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dobra, pocieszyłyście mnie, bo jak się poczyta, to wychodzi, że już powinnam iść do neurologopedy.... boszsz, ja nie wiem, jak nasze matki i babki dawały radę nas wychować bez tego sztabu specjalistów w odwodzie.

    Drzemka, właśnie pomyślałam, żeby jej dać kawałek dyni następnym razem, ale jednak trochę się boję tego krztuszenia po tym, co tu pisałyście. Kurczę, tak zażera książeczki i lekarstwa, byłam pewna, że będzie lubiła jeść, a tu taki zonk...

    Ajka, jak mi fizjo jutro nie odpowie, to jakoś ogarnę, jak ten filmik wstawić Ci.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka wrote:
    Mi fizjo mowila, ze łyżeczkę trzeba tak jakby polozyc na języku i dziecko samo ma zjesc z łyżeczki.

    A jakie problemy z integracją zauważyłaś MIMI? Czy młoda wkładała raczki do buzi? Czy wkładała zabawki do buzi?
    Niby tak, ale większość innych objawów u nas występuje. Głupia już jestem w tym rozkminianiu mojego dziecka.

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    Wklejam objawy z pierwszej lepszej strony:
    problemy ze snem i zasypianiem;trudności z wyciszeniem, częste marudzenie, drażliwość, płacz;problemy z jedzeniem, trudności w karmieniu;niechęć do przytulania, odpychanie rodziców;dużą wrażliwość lub brak odczuwania bólu;złe tolerowanie codziennych zabiegów pielęgnacyjnych takich jak: czesanie, mycie, obcinanie paznokci, mycie twarzy, zębów, czyszczenie nosa czy uszu;podwyższony lub obniżony stan pobudzenia;gryzienie, szczypanie siebie i innych, uderzanie głową o przedmioty;dużą wrażliwość na jasne światło, dźwięki;zachowania dziecka niezrozumiałe lub niepokojące dla rodziców (6).
    Rodziłam SN ale to chyba nie jest gwarancja że takie problemy nie wystąpią.


    Hmm, no właśnie moja też jest taka nietykalska, często odpycha mnie nogami na przewijaku, mam wrażenie, że nie bardzo lubi, jak ją miziam poza sytuacjami, kiedy ją karmię lub usypiam, próbowałam ją masować po kąpieli, żeby się wyciszyła, ale też tego jakby nie lubi i też mnie to od jakiegoś czasu niepokoi.

    Edit: za to bardzo lubi jak ją gilgam, ostatnio bardzo żywiołowo na to reaguje i śmieje się bardzo głośno. I sama nie wiem, czy to by było na poparcie czy odrzucenie tezy, że ma jakieś zaburzenia SI, bo w sumie mogłoby być, że lubi mocniejszy dotyk, żeby się dostymulować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 23:30

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Andzia86 Autorytet
    Postów: 833 771

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka wysłałam Ci zaproszenie

    iv09i09ktgik0z2b.png
    7.01.2012 synek Łukasz ❤️
    Starania o 3 dziecko od 03.2021
    Od 10 2018 invimed Wrocław
    29.04.2017 nasz aniołek 10tc
    03.12.2018 nasz aniołek 6 tc
    06.08.2022 nasz aniołek 8tc


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedrożny lewy jajowód
    Amh 0,75
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka myślę, że za miesiąc to tu napiszesz jak Ci super wcina. Oli też dopiero od może dwóch tygodni się zajada wręcz, a tak to 3 liźnięcia i tyle. Owoców nadal nie chce, żadnych kaszek, easy tiger :)

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    No dobra, pocieszyłyście mnie, bo jak się poczyta, to wychodzi, że już powinnam iść do neurologopedy.... boszsz, ja nie wiem, jak nasze matki i babki dawały radę nas wychować bez tego sztabu specjalistów w odwodzie.

    Drzemka, właśnie pomyślałam, żeby jej dać kawałek dyni następnym razem, ale jednak trochę się boję tego krztuszenia po tym, co tu pisałyście. Kurczę, tak zażera książeczki i lekarstwa, byłam pewna, że będzie lubiła jeść, a tu taki zonk...

    Ajka, jak mi fizjo jutro nie odpowie, to jakoś ogarnę, jak ten filmik wstawić Ci.
    Co do krztuszenia to ono u niemowlaków najczęściej tylko wyglada groźnie... dlatego ze miejsce w którym umiejscowione jest miejsce krztuszenia jest jeszcze na języku. Dopiero jak dziecko uczy się jesc to przesuwa się w głąb gardła. Krztuszenie samo w sobie nie jest groźne, w razie czego najczesciej dość łatwo można wyjąć z buzi jedzenie. Groźne jest dławienie, kiedy dziecko nie może odkrztusic treści. Wtedy już potrzebna jest nasza interwencja. Ale tutaj nie ma znaczenia czy dasz kawałek czy dasz np grudki. Zadławienie może wystąpić zawsze, wiec pierwsza pomoc trzeba opanować.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2020, 23:35

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 3004 2041

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U Nas dziś był zielony groszek, normalni hit nad hitami a matka świnia miała tylko malutką porcję, taki był nie zadowolony jak się skończyło.
    Dobrze ze piszecie o tym że dziecko powinno sami ściągać z łyżeczki bo ja wybierałam o wargę... No nic musze potrenować.

    Mimi a od samego początku tak ma? Bo ja dziś doczytałam że teraz jest etap skoku rozwojowego więc może to skok.

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI ja już tez u mojej to rozważałam ale jednak chyba przesadziłam, u was tez na pewno nie jest aż tak zle.

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka niby to wiem, wszystko już przeczytałam na ten temat, a jednak widok krztuszącego się i z odruchem wymiotnym młodego mnie zniechęciło skutecznie, wole jak się uśmiecha przy papkach ;) Ale w krzesełku spróbuje może za kilka dni jak coś ugotuje w końcu :P

    Drzemka, szatanka lubią tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 11 listopada 2020, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No zobaczymy, miejmy nadzieję, że niepotrzebnie się znowu martwię, choć w sumie to się jeszcze nie martwię. Poczekałabym chwilę, ale w pt mała kończy 6 miesięcy i wg wszystkich kryteriów już należy po prostu rozszerzać.

    A skąd bierzecie ten zielony groszek? Same gotujecie?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 12 listopada 2020, 00:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w ogole nie wyskakujcie mi tutaj z zaburzeniami SI, bede sie tym martwić no kiedyś tam... bo akurat myślę że to Weroniki może nie ominąć, ale nie chce o tym na razie myśleć...

    Huśtamy się ile się da od urodzenia i mamy nadzieję że to coś da

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 00:29

    2020 :)
    2023 :)
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 12 listopada 2020, 03:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dawałam groszek ze słoiczka.

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 12 listopada 2020, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, myśle ze niezależnie od tego czy są jakieś zaburzenia, czy nie zabawy sensoryczne warto robic. Ja sobie szukałam wczesniej, bo już nie wiedziałam co z tym moim noszonym dzieckiem robic cały dniami. Znalazłam wtedy super filmik i artykuł, sporo z tych zabaw robimy do dzisiaj, bo młody je uwielbia, wiec polecam 🙂
    http://blwmama.pl/5595-2/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 listopada 2020, 08:19

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 12 listopada 2020, 07:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    Drzemka niby to wiem, wszystko już przeczytałam na ten temat, a jednak widok krztuszącego się i z odruchem wymiotnym młodego mnie zniechęciło skutecznie, wole jak się uśmiecha przy papkach ;) Ale w krzesełku spróbuje może za kilka dni jak coś ugotuje w końcu :P
    Ja tez duzo w tym temacie czytałam , bo niestety mimo ze nie rozszerzam diety to u mnie krztuszenie to codzienność. Prawdopodobnie winny jest szybki wypływ🤷‍♀️ Pod koniec listopada mam neurologopede to z nim pogadam.

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • Buena88 Ekspertka
    Postów: 134 59

    Wysłany: 12 listopada 2020, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas również jest ksztuszenie od początku, wolałabym żeby to bylo przez mocny wytrysk z piersi, bo takowy mam. Byliśmy tydzień temu u logopedy z polecenia pediatry(chodziło o wędzidełko) i możliwe, że to przez krótkie wędzidełko, które z resztą mieliśmy podciąć jak mała miała 2,5 miesiąca, ale chirurg stwierdził, że jest ok i nie podcielismy 🤷‍♀️. Logopeda zaleciła masaż, bo nie jest pewna czy konieczne jest podcinanie, chociaż na to jej wygląda, bo mała przy okazji ma często buzię otwartą. Jak masaż nie pomoże w prawidłowym ułożeniu języka to dopiero wtedy zaleciła podciąć. Teraz wolałabym uniknąć tego podcinania, bo wiadomo gorzej dziecko znosi takie zabiegi z wiekiem i później masaż wędzidełka przez 3 tygodnie z takim dzieckiem to wyczyn. Także zgłupieć można 😑 . W weekend chcemy zacząć rozszerzać dietę i mamy właśnie zwrócić uwagę na to czy mała będzie w stanie sama zgarnąć pokarm z łyżeczki, żeby nie wycierać o górna wargę, tak jak pisałyście o prawidłowym jedzeniu. Zobaczymy co to będzie.

    Ola, 14.05.2020r :)
‹‹ 1244 1245 1246 1247 1248 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ