X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mwm wrote:
    Dziewczyny, tak tu Kama napisała ze mąż w pracy 7-21, wy na to pozwalacie? Moj mąż ma swoją działalność i był taki moment ze dużo pracował wracał około 20, ale wiedzieliśmy ze to przejściowe i nie ma opcji żeby tak było zawsze. Jasne zarabia na nas ale ja wole mieć mniej i męża w domu, niż chodzić ciagle w nowej torebce a dziecko ojca nie widuje a ja wykończona. mąż świadomie zrezygnował ze zleceń i lepszych pieniędzy, aby być z nami. Ja mimo wszystko mam tez taki model rodziny gdzie to mąż utrzymuje rodzine głównie po porodzie itd, bo do pracy chce wrócić, ale kurczę 7-21? Nie zrozumcie mnie zle, zastanawiam się w takim razie czy to na nie jestem zbyt wygodna i chce mieć męża w domu gdy młody zabkuje czy trzeba jechać do lekarza. Jasne nie cały dzień No ale chociaż żeby był wcześniej w domu czy rano dał się wyspać.. jak u Was?

    Hmm no nie każdy ma tak jak Ty :) może u Kama to też tylko przejściowy okres takiej pracy :)
    Mój mąż ma swoją DG
    I obecnie nie ma Go przez 4 dni
    Czy mu na to pozwalam ???Hmmm A co może.zrobic taka praca. Nie pozwolę mu z niej rezygnować bo nas utrzymuje .
    A teraz są takie czasy że każde zlecenie na wagę złota .

    Ja już mam drugie dziecko i trochę inne priorytety;) przy pierwszym to ja chciałam non stop żeby mój mąż był przy mnie i trzymał za raczkę ;) A najlepiej to jakby się zwolnił z pracy 🤦‍♀️😉
    Kiedyś się wyśpię A do.lekarza mogę sama jechać zwłaszcza że teraz wpuszczają tylko jednego z rodziców 😉
    Jak mój mąż.pracuje z domu to mnie 🤬bierze cały dzień mam rozbity więc wolę jak wyjeżdża:)
    Aaaa i nie zauważam u dzieci jakiegoś braku Taty :) jak już jest to na maksa się zajmuje chłopakami . Alan wiadomo ma 7 lat i pomału starzy idą w odstawkę 😊

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 21:59

    Kama92 lubi tę wiadomość

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • martynkaa87 Ekspertka
    Postów: 200 131

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 21:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mwm, ja mam na odwrót, mój małżonek od marca pracuje z domu a ja szukam mu lokalu gdzie mógłby pracować poza domem. Wczoraj był np. U mojej mamy :D
    Jak jesteśmy wszyscy razem to się tylko denerwujemy A jak wychodzi i później wraca stęskniony to z ochotą przejmuje pieczę nad dzieciem A ja wtedy odpoczywam :) myślę że nie chodzi o ilość A o jakość spędzonego wspólnego czasu.

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martynkaa87 wrote:
    Mwm, ja mam na odwrót, mój małżonek od marca pracuje z domu a ja szukam mu lokalu gdzie mógłby pracować poza domem. Wczoraj był np. U mojej mamy :D
    Jak jesteśmy wszyscy razem to się tylko denerwujemy A jak wychodzi i później wraca stęskniony to z ochotą przejmuje pieczę nad dzieciem A ja wtedy odpoczywam :) myślę że nie chodzi o ilość A o jakość spędzonego wspólnego czasu.

    U mnie to samo...

    2020 :)
    2023 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez jak za dużo siedzi to mamy siebie dość i jest totalny jebnik na chacie bo każdy myśli ze ta druga strona zrobi, ugotuje zajmie się dzieckiem. Dużo ciężej mi z nim ;P Ale chodzi mi raczej o normalne godziny pracy niż trzymanie za rączkę ;) Może my na wszystko patrzymy przez pryzmat tej walki o dzidcko, sama już nie wiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 grudnia 2020, 22:47

  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja siedzę z młodym w salonie, nie poznaje swojego dziecka, szajbe ma. 3 podejścia do snu, ucieka po łóżku bawi się w akuku, no oszalał. Płacze, chichra sam nie ogarnia. Oglądamy tv, dałam mm pierwszy raz przed snem oby coś zdziałało. Nawet pies już dwa razy przychodził z sypialni i pytał wtf?

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 23:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też ostatnio mało małża w domu. Wpada na chwilę po pracy, a później goni na budowę. Tyle dobrego, że rano przed pracą da małemu butlę, a ja mogę jeszcze trochę pospać, zjeść śniadanie i spić kawkę (mały po mleku jeszcze zasypia). Dzisiaj wszystko inaczej, bo szczepionka. Musiałam go obudzić z drzemki i jeszcze mu wcisnęłam mleko o nietypowej porze. Na szczęście zniósł to dzielnie. A ze spaniem u nas bez zmian. Nadal 4 drzemki w ciągu dnia. Mam wyjątkowego śpiocha.

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Weronika o dziwo padła o 22:20... boje się cieszyć, bo ostatnio chodziła spać w okolicy północy...zwykle po północy

    2020 :)
    2023 :)
  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 23:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój też aktualnie szaleje 😁. Może nie aż tak, ale w łóżeczku na brzuchu, głowa tam gdzie nogi i ani myśli o spaniu póki co 😏

  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 23:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heh mój Panicz jak padł 20.20 to obudził się przed 22 🤦‍♀️ dopiero ponownie usnął 🤯🤯🤯🤯

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 23:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My też mamy przerwę... jak co noc 2 h z głowy.

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 15 grudnia 2020, 23:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollla, trzymaj się jakoś! :( Współczuję Ci bardzo takiej straty. :(

    Ja zawsze lubiłam święta, pomimo że jestem ateistką (taka mini schizofrenia), a teraz, jak jest Dzidunia, to jeszcze bardziej mi się będzie chciało robić te dekoracje, piec ciastka i lepić pierogi. Nie mogę się doczekać. A w przyszłym roku to może nawet spędzimy je w naszym nowym domu, za dwa lata już na pewno.

    Byłyśmy dziś u neurologopedy, ale tak sobie oceniam wizytę. Jakoś nic mądrego nie usłyszałam poza tym, że mam ćwiczyć z nią ruchy lateralne poprzez masaż palcem od środka przed jedzeniem i wpychanie jej jedzenia w doły policzkowe, żeby musiała tam grzebać językiem. Nie wiem, jak to ma ją skłonić do otwierania buzi, ale spoko. W ogóle wkurzają mnie już te wizyty u specjalistów. Najpierw godzina wywiadu o wszystkim, niemal od poczęcia, a potem szybko szybko, bo już czasu nie ma i człowiek nawet nie ma jak zadać nurtujących go pytań. Tak że dalej nie wiem, czy mam ją zmuszać do tych papek, czy czekać aż sama zacznie jeść z łyżeczki czy jak. Ach, mamy przejść na krzesełko do karmienia, bo w foteliku nie ma podparcia stóp i to może jej utrudniać jedzenie. A któraś z Was karmi jeszcze w czymś innym niż krzesełko?

    U rehabilitantki pełen lans. Dużo pochwał zebrała. Ćwiczenie mamy wciąż to samo, bo od niego ma się pojawić i wysoki podpór i czworaki. No a po powrocie z terapii zaczęła mi coś tam kombinować z pełzaniem jak ją wołałam do siebie, tak że dobrze jest.

    Ja też sobie nie wyobrażam, że męża nie ma w domu cały dzień. Tzn. teraz sobie nawet wyobrażam, bo odkąd młoda jest bardziej interaktywna i weszło jedzenie, to czas mija bardzo szybko. Ale wcześniej to bym chyba uschła z nudów tak siedząc cały dzień tylko z nią. Tak że ja się cieszę, że mąż ma home office, choć czasem jest ciężko i mamy dom wariatów.

    Moja przestała się już tak często wybudzać, ale za to jak się wybudzi, to czasem się godzinę wierci u mnie pod pachą zanim zaśnie. Strasznie mnie to męczy, bo już bym sama poszła w kimę, a to jej wiercenie mi przeszkadza. No ale przynajmniej nie trzeba jej nosić na rękach.

    Za to wydzierać się znowu zaczęła jak jakaś małpka w dżungli albo jeleń na rykowisku, nie wiem, jak dokładnie określić ten dźwięk, ale bębenki pękają. :)

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 01:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No żesz już mi się 3 razy obudziła...ja chcę spać 😭😭😭

    2020 :)
    2023 :)
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My karmimy w bujaku, takie zalecenie fizjo. Póki nie usiądzie mamy nie karmić w krzesełku.

  • Kama92 Autorytet
    Postów: 292 108

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Większość dziewczyny już napisały odnośnie pracy męża, ja tylko dodam że nie pracuje na nową torebkę, oboje wyszliśmy z domu jak mieliśmy 19 lat roczne dziecko i jeden garnek który mama spakowała mi na dowidzenia... Dzisiaj mamy własne mieszkanie, samochód ostatnie 10 tysięcy kredytu i myślimy o budowie, ale to wymaga mega współpracy, oboje jesteśmy zmęczeni. A takie godziny wjeżdżają tak max 3 razy w roku i trwa to za każdym razem około 2 miesięcy,więc na ten moment wolę jechać samochodem sama do lekarza niż jakbyśmy mieli iść razem piechotą 🤣 myślę że wszystko zależy od tego jakie mamy priorytety w małżeństwie i czy są one takie same no i zgadzam się że przy drugim to całkiem inaczej, wolę jak mi się nie wpieprza do niektórych spraw 😂😂😂
    Tak swoją drogą niemowlak, ząbkowanie to tam pikuś w porównaniu do dwulatka, wtedy to się pada na twarz,

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 10:45

    Mimi1987 lubi tę wiadomość

  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 10:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Szatanka ❤️

    Oli w końcu padł po tym mleku wczoraj choć i tak się budził ale jakoś tak w normie. Raz ja się obudziłam bo coś mi niewygodnie było patrzę, a ten od pasa w dół na moich cyckach, a od pasa górę w dostawce 😂 W poprzek leżał myślałam, że padnę. Już go nie ruszałam tylko przykryłam i poszłam tak spać dalej z jego syrami na klacie 🥰

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Kama92 Autorytet
    Postów: 292 108

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ostatnio byliśmy na pobraniu krwi i była tam taka mloda para z maluchem obserwowałam ich jak wspólnie ściągają ten kombinezon a ja z moją mała pod pachą latającym po całym korytarzu 7 latkiem i tak myślę boże gdyby mój mąż tu był ze mną co ja bym załatwiła już miałam w głowie plan 😂😂 na szybciutko wejdę na pobranie on w tym czasie skoczy na zakupy wrócimy ją uśpię młoda on wstawi obiad, ja dokończę on poczyta z starszym 😂😂 potem zeszłam na ziemię że nie tym razem 🙉😂

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 11:07

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 11:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mój mąż ma firmę. I Niestety nie jest to praca od-do. Często nie mam męża całymi dniami. Wraca na kąpiel dziewczyn.
    Tu nie chodzi o kasę, bo tutaj stawki na godzinę nie ma. ☺️ Ale pracujesz dla siebie, więc wyrobić się z kontraktami trzeba. A terminy gonią.

    Ale też nie pieszczę się, że przy jednym dziecku mamy we dwie dorosły osoby robić. No bez przesady. 🤪 mam ręce, mam nogi. ☺️
    Bezrobotny mąż dotrzymujący mi towarzystwa to nie dla mnie.
    Wydaje mi się, że mój mąż nawet bardziej efektywnie spędza Czas z dziewczynami..
    Ja mam przesyt. I czasami to mam ochotę wyjść i nie wracać. A on ma taki błysk w oczach bo tęskni za nimi..

    Szatanka serio mówisz o nudzie przy dziecku? Zazdroszczę.
    Chciałabym poczuć to uczucie nudy.🤣🤣🤣

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 grudnia 2020, 11:34

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rozumiem, moj mąż tez ma działalność i poprostu nie bierze niektórych projektów żeby być więcej z nami. Pytałam totalnie bez podtekstu, tez nie wyobrażam sobie go z nami na dłuższa metę, chociaż widzę ze jak jest częściej sam z małym a ja gdzies wyskoczę itd to bardziej szanuje to jak zostaje z nim sama gdy właśnie wraca późno. Która wraca do pracy od maja?;)

  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolla duzo siły życzę w te Święta! Przykro mi!

    My byliśmy z mezem 3 tygodnie w domu 24h na dobe bo bylismy chorzy na covid i powiem Wam ze było super, dni mi tak szybko leciały, i niby mąż dużo prac wdomu robił w tym czasie ale mi jakoś tak weselej było, miałam do kogo gębę otworzyć, coś się działo. Fajnie było :) w ogóle lubie jak mamy gosci wtedy przynajmniej kazdy dzien nie jest taki sam...

    Czy Wy tez macie takie awantury przy zmianie pampka? U mnie jest tragedia, Młody płacze, nie chce, wygina sie aby uciec, normalnie tragedia, juz brak mi sił. Żadne zabawki nie pomagają. Najgorzej po kupie bo trzeba umyc i długo trwa, bo po siku to pantsy zakładam i po sprawie...

    Mi tez dzis się budził wnocy czesto i imprezke zrobił po karmieniu o 23:30 do...? nawet nie wiem której. Juz nie patrzylam na zegarek...

    Szatanka ekstra że są postępy, już z pełzaniem! Super tempo!
    u mnie z jedzeniem taki problem że Młody nie chce siedziec w foteliku za bardzo, nudzi mu się, On ma tyle energii że masakra! Otwiera buzie ale ją odwraca z predkoscią światła a ja mam wcelować ...porażka. Gdybym mu nie dała jesc pewnie by nie nie upomniał sie i wnocy nadrobił :/

    Zamówiłam ciuchy z internetu ale przyszły beznadziejne, jestem zła, nie mam sukienki na Święta :/

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 16 grudnia 2020, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wracam do pracy w maju lub w czerwcu. Przynajmniej taki jest plan, ale jeszcze sobie tego nie wyobrażam... Nie wiem jak małemu będzie w żłobku, on tyle śpi i raczej woli ciszę na drzemkach. I te choroby. O niani raczej nie myślałam. Koleżanka poleciła mi żłobek, do którego posyłała dziecko od 8 mż do 3 lat. Dziecko kochało wszystkie ciocie i generalnie było ok. Myślicie, że już czas, żeby rozmawiać o przyjęciu do żłobka państwowego? Ostatnio właśnie się nad tym zastanawiałam.
    A tak z innej mańki. W sobotę się dowiedziałam, że dziewczyna z mojej szkoły rodzenia jest w 6 miesiącu ciąży! Rodzi w kwietniu, czyli różnica między dziećmi będzie 11 m-cy. Szok! Tzn. wiem, że takie rzeczy się zdarzają, ale mimo wszystko... Więc nigdy nie wiadomo z tym powrotem do pracy 😏

‹‹ 1307 1308 1309 1310 1311 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Naturalne sposoby łagodzenia bólu porodowego

Poród nierozerwalnie łączy się z bólem. Ten fakt wiele przyszłych mam napawa lękiem. Bez względu na to, czy rodzą po raz pierwszy czy po raz kolejny, wizja skurczy powoduje pytanie: czy dam radę? Co, jeśli nie wytrzymam? Na szczęście jest wiele łagodnych, niefarmakologicznych metod, które mogą pomóc oswoić porodowe bóle.

CZYTAJ WIĘCEJ

Wysoki testosteron u kobiet - przyczyny, objawy, leczenie

Jakie mogą być przyczyny podwyższonego testosteronu w kobiecym organizmie? Jakie są najczęstsze objawy wysokiego testosteronu u kobiet? Jak wygląda diagnoza i leczenie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ