Wielka Akcja - Wspieramy się w niepłodności!
Dziś dodająca otuchy historia Danuty i Adama

Zainspiruj się!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 18 kwietnia 2021, 00:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękujemy za życzenia! Co za dzień i emocje, dawno tak się niczym nie stresowałam jak pierwszymi urodzinami syna na nielegalu w knajpie, która jak się okazało ma full rezerwacji i zaklejone szyby czarną folią 🤦🏼‍♀️
    Wszystko się udało, Oli klasycznie był u każdego i miał w nas wywalone byleby żarcie miał pod ręką 😅 4h aktywności bez zająknięcia, cały się zasikał bo ja z tych emocji zapomniałam, że przecież dziecko się przewija co nie?

    390902aaea33.jpg

    Ajka, Andzia86, Lilka94, Drzemka, Buena88, Catlady, Mimi1987, Anka12, Jeheria, lilly. lubią tę wiadomość

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 18 kwietnia 2021, 09:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka co do zasypiania samodzielnie to u nas tez tak to wyglądało podczas prób ze mała wstawała i za Chiny nie chciała się położyć, jak ja kładłam to wstawała i po kilku powtórzeniach zaczynał się płacz. Usypianie trwało godzinę, półtorej. To nie na moje nerwy. Ja ogólnie już troche wyczilowalam jeżeli chodzi o takie sprawy i chodzę mniej zestresowana. Podążam za nią. W nocy śpi u siebie na materacu a jak zaczyna płakać i się kręcić to biorę do siebie, przytulam i przesypia do rana. Mam nadzieje ze samo kiedyś się polepszy, ze po prostu z pewnych rzeczy wyrośnie. Był moment ze w nocy chciała spać tylko na mnie i nie mogłam nawet na nasze łóżko jej położyć bo wspinała się spowrotem na mnie. Mąż panikował ze przyzwyczaiłam i będzie koniec, ale po paru dniach przeszło. I zazwyczaj tak to u nas wyglada ze coś trwa chwile i przechodzi dlatego nie panikuje, podążam za nią i mam nadzieje ze wyjdzie to na dobre nam obu. Troche się boje ze będzie z nami spała do 18 ale walić to poki co wole się wyspać, niedługo wracam do pracy gdzie zaczynam od 6 rano wiec będę potrzebowała snu 😆

    Karollla słodkie zdjęcia ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 09:35

    lilly. lubi tę wiadomość

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 18 kwietnia 2021, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka u nas takie akcje już rzadko są, w sumie tylko przy ząbkach. I być może u Was też coś ją męczy. Zasypia i na drzemki i na noc lulana na rogalu.
    Sto lat dla kolejnego roczniaka.

  • Catlady Autorytet
    Postów: 4477 6161

    Wysłany: 18 kwietnia 2021, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eh dziewczyny a ja trochę ponarzekam.
    Mam dość, naprawdę dość. Ostatnio chodzę wciąż poirytowana i sfrustrowana, nic mnie nie cieszy.
    Tadziu większość dnia jęczy, wszystko jest na nie - zmiana pieluchy, ubieranie, mycie ząbków, jedzenie - przy każdej czynności są jęki, płacze, wyrywanie się. Ubieranie na spacer to walka, on jęczy, ja jęczę, no po prostu mam dość! Dzisiaj mąż wziął go na spacer i jak zamknęły się za nimi drzwi to się po prostu poryczałam.
    W domu nic nie mogę zrobić bo Tadziu wiecznie przyklejony do mojej nogi, jak z nim siedzę na macie to jęczy, wspina się na mnie, jak biorę na ręce i przytulam to mnie odpycha jęcząc. Nie rozumiem, i sama już nie wiem co robić, mam wrażenie że cokolwiek zrobię to on wciąż niezadowolony.

    Nie wiem, naprawdę jakiś ciężki etap ostatnio przechodzę, sama siebie nie poznaję, brakuje mi cierpliwości, wszystko mnie irytuje, nie raz podniosę na Tadzia głos - a później oczywiście mam wyrzuty sumienia, przepraszam go i tulę i powtarzam że kocham najmocniej na świecie (bo tak jest!!). Czuję się okropną mamą :(

    Sama ze sobą czuję się źle. :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2021, 12:13

    Baby H. <3
    202205061770.png

    Baby T. <3
    202005301770.png

    🙋🏻‍♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
    💁🏻‍♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników

    07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
    12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
    05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
    14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
    11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
    7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
    27dpt - mamy ❤️

    11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
    5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
    28dpt - mamy ❤️
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 18 kwietnia 2021, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Catlady wiem ze łatwo mówić ale nie przejmuj się. Przyjdzie lepszy czas... Ja tez przez to przechodziłam i tak samo mówiłam do męża jak wracał z pracy ze już nie mogę, ze każda czynność z Pola to udręka bo ona wiecznie jęczy. Zdarzało się ze podnosilam na nią głos bo byłam kłębkiem nerwów. Od urodzenia mieliśmy z nią przekichane, po prostu trudne dziecko. Myslalam ze to już nigdy nie minie, ze taki charakter i już. Ale od jakiegoś czasu jest duża poprawa, potrafi długo się zająć sobą, zrobiła się bardziej radosna, tańczy, wygłupia się. Polubiła jakieś wygłupy ze mną, wcześniej jak coś próbowałam to się kończyło jęczeniem. Może Tadziu ćwiczy jakaś nową umiejętność i ma trudny czas. Wiem ze jest ciężko ale wierze ze i u was niebawem się poprawi... 😃 😘

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 18 kwietnia 2021, 13:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolla, super foteczki i piękny tort! Dałaś mu kawałek? Jadł? A imprezy za zaklejonymi szybami to jak w czasach prohibicji normalnie :D
    Catlady wrote:
    Eh dziewczyny a ja trochę ponarzekam.
    Mam dość, naprawdę dość. Ostatnio chodzę wciąż poirytowana i sfrustrowana, nic mnie nie cieszy.
    Tadziu większość dnia jęczy, wszystko jest na nie - zmiana pieluchy, ubieranie, mycie ząbków, jedzenie - przy każdej czynności są jęki, płacze, wyrywanie się. Ubieranie na spacer to walka, on jęczy, ja jęczę, no po prostu mam dość! Dzisiaj mąż wziął go na spacer i jak zamknęły się za nimi drzwi to się po prostu poryczałam.
    W domu nic nie mogę zrobić bo Tadziu wiecznie przyklejony do mojej nogi, jak z nim siedzę na macie to jęczy, wspina się na mnie, jak biorę na ręce i przytulam to mnie odpycha jęcząc. Nie rozumiem, i sama już nie wiem co robić, mam wrażenie że cokolwiek zrobię to on wciąż niezadowolony.

    Nie wiem, naprawdę jakiś ciężki etap ostatnio przechodzę, sama siebie nie poznaję, brakuje mi cierpliwości, wszystko mnie irytuje, nie raz podniosę na Tadzia głos - a później oczywiście mam wyrzuty sumienia, przepraszam go i tulę i powtarzam że kocham najmocniej na świecie (bo tak jest!!). Czuję się okropną mamą :(

    Sama ze sobą czuję się źle. :(


    Catlady, no jakbym czytała o sobie!!! Wczoraj też do męża powiedziałam, że mam już po prostu powyżej dziurek tego wiecznego jęczenia, że wszystko jest u nas takie wystękane, tak jakby każda czynność była dla niej wyzwaniem (a najlepsze jest to, że gdy idziemy w gości, to ona jest super dusza towarzystwa, zaczepia, gaworzy jak najęta, tryska dobrym humorem!). Może tak jest, może jednak te zęby jej dają w kość. Bo oczywiście za wcześnie się pochwaliłam i od kilku dni mamy noce do doopy, przedwczoraj impreza 3h, a potem wiercenie się i płacz przez sen - prawie oka nie zmrużyłam, a dzisiaj co prawda bez przerwy w spaniu, ale też taki sen niespokojny, że trudno się przy tym wyspać. Do tego te dzikie jazdy z odginaniem się i darciem w niebogłosy, gdy chce się ją wziąć na ręce, żeby ululać.

    Z tym włażeniem na mnie też mam już dość. Tak samo jak Tadziu, włazi, a potem się odpycha i chce, żeby jej coś dać, najczęściej pilota, telefon, albo coś z przybornika do przewijania - czyli wszystkie zakazane rzeczy, które leżą u nas na kanapie :D No ale ona naprawdę coś ćwiczy, bo odkąd pokazaliśmy jej na zajęciach sportowych i u fizjo przechodzenie przez przeszkody i wspinanie się na nie, to cały czas mogłaby to robić. Mam nadzieję, że szybko to ogarnie i to minie :) Choć patrząc, jak słabe ma rączki, to jednak może nie tak szybko...

    Dzisiaj leżeliśmy z nią na łóżku, ona na plecach, jakieś 20 cm głową od krawędzi łóżka i nagle jak się odbiła i wystrzeliła do tyłu, to przysięgam wam, że ją w ostatniej chwili w locie złapałam, inaczej wylądowałaby tyłem na główkę, nawet nie chcę sobie wyobrażać konsekwencji...

    Lilka, grubo z tą pracą na 6! Ja mam raz w tygodniu fizjoterapię na 7.40 i cierpię. No ale ja chodzę bardzo późno spać.

    Dalej dajecie średnio 3 posiłki dziennie, czy już się zbliżacie do 5? U nas wciąż rządzi mleko i już sama nie wiem, czy ją przestawiać na siłę, czy lepsze to moje mleko, bo przyrosty wciąż słabe. Za tydzień-dwa będę to konsultować, jeśli się nic nie poprawi.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 18 kwietnia 2021, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka tortu nie dałam bo dopiero co wyszliśmy lekko na prostą z ciałem i alergią, a i tak obżarty był włoskim makaronem i pieczywem ;)
    U nas wychodzą 3-4 posiłki i mleko ale mleko sam odrzuca, nie dopija butli, a już zmniejszam ilość i tak i od kilku dni jest na mm po 12 mcu. Plus cycek ale ten cycek to czasoumilacz, a nie jedzenie ;)

    Catlady współczuje ale to jak się czujesz to normalne. Ja mam bardzo spokojne i zajmujące się sobą dziecko i takie rzeczy o których piszesz zdarzają się czasami ale bardzo rzadko i od razu jestem na podwyższonym ciśnieniu to co dopiero jakbym tak maila cały czas...Jeśli to możliwe przekazuj młodego tacie jak najczęściej, a Ty idź na spacer sama, weź długą kąpiel z maseczką no cokolwiek dla siebie ale jak najczęściej. Bo zwariujesz.

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 18 kwietnia 2021, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka mamy dokładnie tak samo w nocy przy ząbkach. W sensie że płacze, chcę ją wziąć a ona wygina się i krzyczy. Albo całą noc popłakuje przez sen. Więc ja jednak stawiam na ząbki.
    Catlady mogłabym skopiować wiadomość Lilki. Dodam tylko że u nas występują cały czas całe dnie jęczenia, ale dużo rzadziej a wtedy wybawieniem dla mnie jest nosidło. Nie wiem jak ja mogłam bez niego żyć. Na pewno jak będę miała drugie to ogarnę chustę,żeby móc tak nosić od początku a nie dopiero jak usiądzie.

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zwariuję z tym moim dzieckiem... W nocy impreza i rzucanie się po łóżku od 1 do 4 rano, w kulminacyjnym momencie biła brawo po ciemku 🤦‍♀️, potem sen do 8 i teraz nie wybiera się w ogóle na drzemke, za to jęczy nieustannie... 😥

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kupiłam preparat camillia i pokladam w nim dużą nadzieję (tonący brzytwy się chwyta 🙃). Stosowała któraś?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Kupiłam preparat camillia i pokladam w nim dużą nadzieję (tonący brzytwy się chwyta 🙃). Stosowała któraś?
    Hmm, ja dostałam od koleżanki. Raz nawet użyłam, ale nie zauważyłam różnicy. Zresztą w sumie od początku podeszłam z rezerwa, bo to lek homeopatyczny.

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 2980 2037

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Kupiłam preparat camillia i pokladam w nim dużą nadzieję (tonący brzytwy się chwyta 🙃). Stosowała któraś?

    My się ratowaliśmy. Przy podawaniu 4 szt dziennie co 3-4h było troche lepiej ale wtedy szły tylko 2 dolne jedynki. Teraz idą 2* 1-2-3 na górze i poza pedicitamolem/ nurofenem nic nie pomaga na dłużej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2021, 15:57

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka wrote:
    Hmm, ja dostałam od koleżanki. Raz nawet użyłam, ale nie zauważyłam różnicy. Zresztą w sumie od początku podeszłam z rezerwa, bo to lek homeopatyczny.

    hmmm jak homeopatyczny... to rownie dobrze można wodę podać...

    2020 :)
    2023 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 19:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    hmmm jak homeopatyczny... to rownie dobrze można wodę podać...
    Nie do końca tak jest ;) Warto poczytać jakieś sensowne artykuły o homeopatii, bo te typowe mówiące o wstrząsanie tysiąc jeden razy są prześmiewcze i trochę przekłamują rzeczywistość.
    Jakie plany na prezent na roczek? :)

  • Andzia86 Autorytet
    Postów: 833 771

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mwm wrote:
    Nie do końca tak jest ;) Warto poczytać jakieś sensowne artykuły o homeopatii, bo te typowe mówiące o wstrząsanie tysiąc jeden razy są prześmiewcze i trochę przekłamują rzeczywistość.
    Jakie plany na prezent na roczek? :)
    My zrobiliśmy małemu tablice manipulacyjna, moja mama kupiła auto na akumulator a reszta rodziny nic nie mówiła 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2021, 20:01

    iv09i09ktgik0z2b.png
    7.01.2012 synek Łukasz ❤️
    Starania o 3 dziecko od 03.2021
    Od 10 2018 invimed Wrocław
    29.04.2017 nasz aniołek 10tc
    03.12.2018 nasz aniołek 6 tc
    06.08.2022 nasz aniołek 8tc


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedrożny lewy jajowód
    Amh 0,75
  • Andzia86 Autorytet
    Postów: 833 771

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 19:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Kupiłam preparat camillia i pokladam w nim dużą nadzieję (tonący brzytwy się chwyta 🙃). Stosowała któraś?
    Stosowalam na zmianę z dentinoxem i różnicy nie widziałam może nie na każde dziecko działa 🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2021, 20:02

    iv09i09ktgik0z2b.png
    7.01.2012 synek Łukasz ❤️
    Starania o 3 dziecko od 03.2021
    Od 10 2018 invimed Wrocław
    29.04.2017 nasz aniołek 10tc
    03.12.2018 nasz aniołek 6 tc
    06.08.2022 nasz aniołek 8tc


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedrożny lewy jajowód
    Amh 0,75
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 20:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mnie tę camillię polecała koleżanka, ale możliwe, że to bardziej działało jak placebo na nią, a w konsekwencji i jej syn się uspokajał.

    Andzia, poka tablicę! Mój mąż ma teraz tylko budowę w głowie i się boję, że z tablicy nici. Zabezpieczenia do mebli kupuje od miesiąca :D

    Ej, a mleczaki to są takie same jak trzonowce? Bo mojej ewidentnie wylazły jakieś dalsze, a nie trójki, bo ma przerwę, ale takie wielkie, że wyglądają jak piątki lub szóstki. :o Po kilka wierzchołków mają. Ale żeby trzonowce przed ukończeniem roczku...

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 20:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostałam mnóstwo zdjęć od fotografki ale to był super pomysł, piękna pamiątka...😭❤️

    Nasze prezenty to: rower drewniany biegowy 3 kołowy potem przerobiony na 2 koła (jeszcze sobie poczeka ale dziadek kolarz więc inny prezent nie wchodził w grę ;) ). Drugi dziadek ma zrobić tablicę manipulacyjną, dostał jeszcze basen z kulkami, zabawkę do kąpieli, drewnianą zabawkę kółka nakładane, książeczki i od przyjaciółki dostanie jeszcze tipi do nowego pokoju. Aa i od kumpeli fotografki dostałam ramkę i tusz do odbicia stópki i dłoni póki jeszcze w miarę małe ma 😅

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolla, to powiedz, jak się basen sprawuje, bo ja też go chcę zamówić u teściów po tym, jak Lilka wniebowzięta "pływała" w puchu na zajęciach muzycznych. Tylko się zastanawiam, czy to się szybko nie nudzi.

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Andzia86 Autorytet
    Postów: 833 771

    Wysłany: 19 kwietnia 2021, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka jak mąż przywiezie to cyknę zdjęcie ale szału nie ma 😉

    iv09i09ktgik0z2b.png
    7.01.2012 synek Łukasz ❤️
    Starania o 3 dziecko od 03.2021
    Od 10 2018 invimed Wrocław
    29.04.2017 nasz aniołek 10tc
    03.12.2018 nasz aniołek 6 tc
    06.08.2022 nasz aniołek 8tc


    Niedoczynność tarczycy, insulinooporność, niedrożny lewy jajowód
    Amh 0,75
‹‹ 1441 1442 1443 1444 1445 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży - po czym poznać, że możesz być w ciąży

Starając się zajść w ciążę, często nie potrafimy przestać interpretować każdego, nawet najmniejszego ukłucia w jajniku i nie traktować go jako potencjalnego objawu ciąży. Które z objawów mogą faktycznie coś znaczyć i z czym możemy je pomylić? Które z objawów ciążowych na wczesnym etapie ciąży są po prostu rzadko spotykane? Zapoznaj się z listą pierwszych objawów ciążowych!

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ