MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
To ja też przed urodzeniem uważałam że co to takiego oddać roczne dziecko do żłobka. Teraz się z tego śmieję. Ja przeżywam że zostawię ją na cały dzień z babcią, jedną z kilku osób które akceptuje. Cieszę się że mamy takie rozwiązanie bo u nas żłobek chyba by nie przeszedł. Młoda bardzo boi się ludzi, nawet rodziny. Więc ja jej w żłobku jakoś nie widzę. Gdybym nie miała innej opcji to bym próbowała bo z pracy zrezygnować nie mogę. Generalnie powrót do pracy to jest bardzo ciężki okres i chyba trzeba być na to przygotowanym że łatwo nie będzie.
-
A my mieliśmy w tym tygodniu próbe generalną pod tytułam babcia... i nie poszło dobrze... babcia musi stawać na głowie, zeby młoda z nią choc trochę została. Jak ją rano widzi to buzi w podkówkę (bo tesciowa jest u nas od soboty) i dopiero po jakims czasie się przekonuje... w ogole nastała u nas jakas mamoza straszna... Nie wiem co z tym robic... i zaczelam sie powaznie nad wychowawczym zastanawiac...
Noce straszne... normalnie koniec świata... ale mam nadziej ze to zeby, sama za chiny nie moge wypatrzyc, ale nasza fizjo przypadkiem miała ogląd pyszczka i twierdzi ze ida jakies duze trzonowe (4 albo bardziej prawdopodobne 5)... normalnie mam dosc.
Z Weroniką żłobka sobie niewyobrazam, ona naprawde coraz bardziej się boi obcych, w ogole taka mocno niesmiala jest i przyklejona do mnie...2020
2023 -
Ona uwielbia konie chciałam ja zabrać do stadniny ale niestety nie ma już siły i brak zgody lekarza że względu na to że ma płytki krwi znacznie poniżej normy co do zwierzaka to jej zostało naprawdę niewiele czasu 😭 marzyła zawsze o piesku ale teraz jest tydzień w szpitalu 2 tygodnie w domu bo dostaje chemię podtrzymująca życie. Rodzina strasznie to przeżywa zwlasza cze zrobili wszystko co mogli nawet uzbierali ponad 2 mln na leczenie w Niemczech potem miała być szczepionka w USA ale nie zdążyli ☹️
-
Jak ma któraś ochotę przeczytać to wklejam link
https://www.facebook.com/watch/?v=212173010300535 -
Andzia bardzo przykre w takich chwilach ciężko o słowa..
Jeżeli chodziło prezent to czy ona ma jakieś marzenie? Byłabym za tym żeby spytać i jej to za wszelka cene zorganizowac. Poznanie kogoś sławnego? Wyprawa gdzieś? Jeżeli to te konie a zostało jej niewiele to może warto tak czy siak ja zabrać do stadniny?3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
lilly. wrote:Andzia bardzo przykre w takich chwilach ciężko o słowa..
Jeżeli chodziło prezent to czy ona ma jakieś marzenie? Byłabym za tym żeby spytać i jej to za wszelka cene zorganizowac. Poznanie kogoś sławnego? Wyprawa gdzieś? Jeżeli to te konie a zostało jej niewiele to może warto tak czy siak ja zabrać do stadniny?
Chodzić do szkoły
Pójść na basen (niemożliwe ponieważ ma broviaca)
Wiem też że marzyła by pojechać do Chorwacji -
Andzia86 wrote:Ona uwielbia konie chciałam ja zabrać do stadniny ale niestety nie ma już siły i brak zgody lekarza że względu na to że ma płytki krwi znacznie poniżej normy co do zwierzaka to jej zostało naprawdę niewiele czasu 😭 marzyła zawsze o piesku ale teraz jest tydzień w szpitalu 2 tygodnie w domu bo dostaje chemię podtrzymująca życie. Rodzina strasznie to przeżywa zwlasza cze zrobili wszystko co mogli nawet uzbierali ponad 2 mln na leczenie w Niemczech potem miała być szczepionka w USA ale nie zdążyli ☹️
-
Andzia86 wrote:Głównym marzeniem jest pokonać raka
Chodzić do szkoły
Pójść na basen (niemożliwe ponieważ ma broviaca)
Wiem też że marzyła by pojechać do Chorwacji
Andzia a jakby taki basenik dziecięcy kupić napuścić wody i w domu coś zorganizować? Wiem ze to namiastka ale dzieciaki cieszą się często z takich akcjimartynkaa87 lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Andzia86 wrote:Głównym marzeniem jest pokonać raka
Chodzić do szkoły
Pójść na basen (niemożliwe ponieważ ma broviaca)
Wiem też że marzyła by pojechać do Chorwacji
Andzia bardzo mi przykro, takie sytyacje nie powinny mieć miejsca..
Skoro nie może jechać do Chorwacji to zróbcie jej Chorwację w domu jakieś sztuczne palmy i inne gadżety! Piasek, basen ..lipcowka86 lubi tę wiadomość
-
Andzia to okropne i ciężko cokolwiek powiedzieć.
Ja wrócę do pieska, są osoby które prowadzą dogoterapie i może by z kimś takim pogadać o " Wypożyczeniu " Na kilka godzin kila razy w tygodniu takiego przytulaka? W sensie takie zajęcia indywidualne żeby się mogła spokojnie poprzytulać z pieskiem? -
Andzia, bardzo smutne to. Nie wyobrażam sobie, co muszą przechodzić jej rodzice. Może kup jej chociaż jakiś ilustrowany przewodnik po Chorwacji może.
Moja mała jest jednak lekko przeziębiona, byłyśmy u lekarza. Do tego ma żelazo na granicy normy, hemoglobina taka sobie, hematokryt za niski, więc musimy suplementować. Mam nadzieję, że to te dwie rzeczy powodują, że ostatnio jest na bakier z jedzeniem i że szybko się to poprawi, bo już momentami nie mam do niej siły.
Choć czytając historię tej dziewczynki, to wszystkie problemy rodzicielskie wydają się takie błahe... -
Co tam, dziewczyny, u Was? Jak weekendzik? My mieliśmy dzisiaj wizytę teściów i znowu scysja z teściową, bo mała za mało zjadła na obiad i oczywiście było gadanie, że jej pewnie nie smakuje moje jedzenie (poprzednio było gadane, że ona by gotowała sama, bo te słoiczki to nic nie warte), a dostała ukochany szpinak, mięso, marchewkę i ziemniaczka, najpierw w formie BLW, a potem zblendowane. Na pytanie, co by zmieniła odparła, że może bardziej klasycznie by zrobiła... Kuźwa, czyli ciekawe, co może być bardziej klasyczne, niż mięso, ziemniak i marchewka. Czy ja już mówiłam, że nie znoszę kobiety?
Swoją drogą, trochę mnie martwi to niejedzenie. Czy Wy przy zębach obserwujecie zmniejszony apetyt? Mamy strajk nawet na poranną kaszkę, tylko pół banana zjada w zasadzie i kilka łyżek łaskawie.
Na szczęście głupie teksty teściowej i kłótnia nie przyćmiły faktu, że dzisiaj moja Lila samodzielnie siadła. Jeszcze tylko ogarnie te czworaki i będziemy w domu. Uważam, że zajęcia w The Little Gym baaardzo dużo jej dają, więcej może niż ta cała rehabilitacja, na której głównie płacze. A w Little Gym może swobodnie eksplorować przestrzeń pokonując różne przeszkody i to ją zachęca do ćwiczenia w domu. Tak że gdyby nie głupi covid, to może byśmy to miały już dawno ogarnięte.Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2021, 21:21
lipcowka86, Andzia86, Lilka94 lubią tę wiadomość
-
Ja właśnie odpoczywam po prawie 400 km z młodym, 15 letnim kotem i bagażami...M. z psem dojedzie w piątek do nas. Mam nadzieję, że ten remont jest wart tego całego kurzu, syfu i całego pierdolnika 🙄
Szatanka ja mam jakiegoś tasiemca nie dziecko także jemu nic nie przeszkadza byleby było co żreć 🤦🏼♀️ Wczoraj szparagi próbował, a wieczorem placki z indyjskiej bo przecież ślina ciekła na nasze jedzenie hehehe -
Mój też lubi jedzonko. Jak widzi, że ktoś je, to od razu mu się oczy świecą 😀. Fakt, że ja mu zawsze daję próbować, nawet tak tyci tyci, a on zadowolony 🙂. Ale swojej normalnej porcji czasami nie dojada.
Ale pytałaś Szatanka, jak to jest przy zębach, więc ja długo pisałam, że mój ząbków nie ma, a dzisiaj właśnie odkryłam pierwszego kiełka 🙂. Apetyt u małego bez zmian, natomiast kupki ostatnio nieciekawe. Przestałam dawać jogurty, twarożek, jajka, owoce i już nie miałam pomysłu, dzwoniłam nawet do pediatry w czwartek. Pytała o zęby, ja mówię, że zębów brak, a tu taka niespodzianka 🙂. Jestem trochę spokojniejsza, ale mam nadzieję, że wkrótce się poprawi. -
Szatanka normalnie Antek wcina jak najęty, wszystko co widzi i o każdej porze 🙈 czasami wręcz chowamy przed nim jedzenie z blatów bo jest afera jak nie dostanie🤣🤣🤣
Przy zębach je zdecydowanie mniej nieraz jest problem żeby zjadł zupe nie wspominając później o 2 daniu... Śniadanie zazwyczaj wchodzi bez problemu, jak już jest mega kryzys wtedy serwuje chleb z masłem bo to zawsze znika
U Antka w końcu przebiły się gorna lewa 1 i 2, prawa strona już mega widoczna ale jeszcze nie przebita, jest już o wiele lepiej niż w zeszłym tygodniu.
Wykorzystaliśmy moment że nie chciał smoczka i od poniedziałku już go nie używa 💪💪💪
Mam tylko taką zagwozdkę i nienwiem jak do tego podejść...
Bo teraz przy zasypianiu młody ewidentnie domaga się cyca a przed położeniem się na łóżko zjada całą butle mm zapewne jest to związane z brakiem smoczka i nie wiem czy mam mu dać cyca żeby spokojnie zasnął czy jednak dalej go tylko przytulać i głaskać. Tak się cieszyłam że ładnie zasypia po butli już bez cyca w przytuleniu a tu teraz taki beret ;( doradźcie coś:*
A właśnie słyszałyście kiedyś coś o wzmożonym napięciu mięśniowym na głowie a co za tym idzie otwartą buzią i "rozbieganymi" Oczkami?
U Nas po podcięciu wędzidełka w lutym język się schował ale została cały czas otwarta buzia... Za poradą fizjo poszliśmy do osteopaty i gościu po 15 min głaskania młodego po głowie stwierdził właśnie wzmożone napięcie mięśniowe głowy... Za 30 min wizyty wziął 180 zł i nie dał żadnych zaleceń poza kolejna wizytą za 3 tyg... Oczywiście poprawy po wizycie nie było żadnej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 kwietnia 2021, 22:49
-
Karolllla lubi tę wiadomość
-
Lipcówka u nas jest tak przed zaśnięciem, bo smoczka nie używamy i bez cycka ani rusz. No chyba, że tata usypia ale w nocy muszę ja być na pobudki nie tata bo musi być cycek choć na 5 min.
Także lepiej nie ucz bo o ile wydaje mi się smoczek można wyrzucić tak siebie już nie wyrzucę, a jestem tym trochę uwiązana i na noc trudno żebym zniknęła 😏
U nas jest wzmożone napięcie ale w obrębie żuchwy. Byliśmy w sobotę na kontrolę i jest poprawa od masaży i u nas powodem wystającego często języka i otwartej buzi nie jest wędzidełko tylko wzmożone napięcie. Może sama mu masuj głowę zamiast płacić za to i się poprawi.
Andzia super tablica co Ty chcesz!Andzia86, lipcowka86 lubią tę wiadomość