MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój dokładnie miesiąc temu jak wychodzilismy ze szpitala ważył 9400g, nie wydaje mi się żeby jakoś dużo przytył więc teraz może ważyć ok 10kg i nie wygląda jakoś chudo.
U mnie też brzuch tragedia. Wczoraj chciałam kupić szorty i oczywiście problem, bo jak na tyłku leżą w miarę ok to brzuch wypływa albo wogole nie dam rady się dopiąć, a jak w brzuchu pasuje to w tyłku wiszą. Wyszłam ze sklepu bez niczego 😔
Dziewczyny wy tak serio z tymi słodyczami że nic a nic nie dajecie dzieciom? U mnie jak młody widzi że coś jemy to oczywiście zaraz też chce, więc czasami coś tam mu skapnie. Ostatnio Kinder niespodzianki leżały kilka dni na stole to za każdym razem kiedy je widział był płacz bo on chce, aż wkoncu dałam mu kawałek, cieszył się jak głupi, oczywiście prawie nic nie zjadł ale od tamtego czasu mam spokój. Nie wiem... Mi się wydaje że zakazany owoc lepiej smakuje i jak mu nie dam to jeszcze bardziej będzie chciał i robił awanturę ( wszystko w ramach zdrowego rozsądku) Rozumiem że takie małe dzieciaczki nie powinny jeść słodyczy, ale śladowe ilości chyba mu nie zaszkodzą 🙈
Nasz chodzi juz ok półtora miesiąca i jest przekichane 😂😂 włazi wszędzie, chowa się po pokojach i się cieszy, no i oczywiście nawet na 5 minut nie usiądzie 🙈 -
MIMI, to Wy już po roczku? Nie odwiedzam 1. strony, to nie wiedziałam, bo chyba się nie chwaliłaś. Gratulacje zatem dla Wiktorii i dla Kuby też, bo też przeoczyłam.
Jutro moja skończy roczek i nie mogę się doczekać sobotniej imprezy i jej miny.
Mamuśka, no nic nie daję. Przy niej czasem coś zjem, ale ona się jakoś nie domaga. Za to jabłka czy chrupka przy niej nie mogę, bo zaraz też chcę, czyli wychodzi na to, że jak raz dam słodycze, to przekichane. U nas też słodycze jakoś specjalnie nie leżą, w ogóle staramy się ich w domu nie mieć, bo wtedy właśnie nie poleżą. 🙈
Za to z solą mam problem: dawać, nie dawać? Jeśli tak, to ile? Przeczytałam jakie są normy od roczku i dalej jest to bardzo mało (zdaje się 1/4 łyżeczki dziennie). Jak raz jej gotowałam zupę i dodałam tyle do zup na kilka ładnych porcji do mrożenia, to w zasadzie tej soli nie było czuć, więc stwierdziłam, że już lepiej bez, za to niech czasem coś zje solonego z naszego talerza, czyli tak jak do tej pory -
No ja tez nie daje słodyczy wgl. Mężowi się zdarzyło pare razy dać jej kawałek ciasteczka czy coś. U nas są schowane w szafce wiec ona nigdy ich nie widzi. Gorzej wlasnie z solą bo bardzo często zjada coś od nas. Ostatnio ugotowałam jej zupę pomidorową i średnio smakowała więc dodałam troszkę soli.
Spóźnione najlepszego dla Wiktorii! Cały czas ktoś obchodzi teraz urodzinki wiec ciężko się połapaćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 16:57
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
U nas ostatnio niecale 9 kg na wizycie i raczej nie wygląda jakby cokolwiek przytył🤷♀️ No ale też dużo ruchu. Ja właśnie zaczynam proces odstawiania od piersi. Do niedzieli chce już zupełnie odstawić, no ale boję się tego co bedzie. O ile w dzien dzisiaj super, nie pil wcale, o tyle w nocy raczej bez piersi się nie obejdzie.
Co do słodyczy, ja słodyczy typu czekolada, żelki czy inne takie nie daję. Natomiast ciasto domowe jak się upomina ze chce spróbować to dam kawałek. W sumie juz teraz się tak nie przejmuje tymi wszystkimi zaleceniami, przestałam to czytać🙃
Co do soli, zazwyczaj je to co my to wtedy normalnie ma posolone, z tym że ja raczej mało sole. Jak robie coś specjalnie dla Kuby to nie solę tego.Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
My słodyczy nie dajemy nic, starszy jak je yo tak zeby maly nie widzial. Za to zawziecie wcina paluszki te dla dzieci. Ale potrawy już gotuje dla wszystkich normalnie więc sól jest, z tym że mało sole.
Wiktor też nie chodzi i waży w dalszym ciągu ok. 7800. Skończył rok 23.04. -
Dziękujemy za życzenia 😊 nie chwaliłam się bo my przekładamy imprezę na wakacje a teraz był torcik i drobny upominek.
Ja słodyczy też nie daję, ale my od stycznia jemy tylko raz w tygodniu, więc nie ma problemu z tym że chciałaby coś zjeść. Wierzę w to że na tym etapie kształtują się preferencje smakowe a nie chcę żeby miała kiedyś problem ze słodyczami tak jak ja. Mam czwórkę rodzeństwa, wszyscy są totalnymi łasuchami. Moja mama dosładzała nam wszystko, nawet mleko. Może to zbieg okoliczności, ale jeszcze przyjdzie czas na kosztowanie tego typu rzeczy. Jeśli chodzi o sól to wraz z ukończeniem roczku odpuściłam i postanowiłam że wszyscy jemy to samo. Tyle że moja to je śladowe ilości więc nic jej się nie stanie. -
Mój też nie chodzi,stoi bez podparcia, bez problemu ale jak chce iść i wyczuje,że się nie trzyma,to zaraz na kolana.
Ja nie daję słodyczy,chrupki też rzadko bardzo. Czasem mus z tubki jak coś wyskoczy. Czasem dziadkowie mu dadzą cos spróbować. Domowe może jesc. Na pewno jestem na nie,jeśli chodzi o lizaki. Żadnych kinderków nie daję i na razie nie planuję.
Mi też mama pakowała słodkie w doopsko, w nagrodę,na pocieszenie,zawsze była okazja no i do dziś mam problem z tym...
Ost to słodycze są moją jedyną miłą rzeczą w życiu,więc tyje,nie dziwne...prz łóżku zapasy... Chłopaki zasną,to jem 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 19:50
-
Fru ja mam identycznie ze objadam się tak jakby na pocieszenie i mówię ze to moja jedyna rozrywka w ciagu dnia. Tyle ze ja nie jem za dużo słodkiego ale za to fast foody i słone typu chipsy. No i gazowane napoje 😍 w ciagu dnia pije tylko wodę ale przychodzi wieczór i a to cola a to piwko z soczkiem. Masakra... 😆
Frufru lubi tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Ja Wam powiem, że od 3 miesiący chodzę do fizjoterapeuty i widzę efekty. U mnie brzuch długo wyglądał okropnie (nadal nie jest super). Rozszedł mi się mięsień prosty i nie mogę robić tradycyjnych brzuszków. Mnie w ogóle nie rozlało na boki, tylko wszystko poszło do przodu, a mały też swoje ważył... W każdym razie długo nie mogłam dopiąć się w żadnych spodniach, a teraz w większość wejdę, poza takimi dopasowanymi. W każdym razie brzuch się wciągnął i widzę duży związek z fizjoterapią, więc polecam 🙂.
Najlepsze życzenia dla kolejnych roczniaków 😊 -
Oli też nie chodzi jeszcze, wazy nie wiem z 12 kg spokojnie ale on jest obżartuch i kocha jeść. Nie daję żadnych słodyczy bo sama ich nie jem za bardzo, a ze ostatnio go znów wywaliło ostro to żadne ciasta nie wchodzą w grę. Solić też mu nie solę ewentualnie w przyprawach jest sól ale nie mam problemu żeby od nas próbował. Nie wiem jakoś mi dobrze z tym, że nie dostaje tego syfu, który będzie jeszcze jadł całe życie.
Wszystkiego dobrego dla kolejnych roczniaków 💕 -
Anka wlasnie ja nie wiem czy mi się tez ten mięsień nie rozszedł, czytałam troche o tym i jak się tam macam to tak troche to wyglada. W sensie czuje taka szparę. Chyba tez się musze z tym gdzieś przejść...
Karola zazdroszczę ze Oli lubi jeść, ja tak się staram i większość ląduje na podłodze. Dzisiaj był łosoś ze szpinakiem i kasza pęczak to zjadła może kilka ziaren kaszy, kęsik łososia a jak chciała spróbować szpinaku to natychmiast wypluła i cały obiad wylądował na podłodze 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 21:31
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Karolla 12kg?chyba przesadziłaś bo mój pączek waży 11,5 🤔🤔🤔
-
Martynka to straszna kruszynka z Twojego synka i spóźnione 100 lat 🥳🥳🥳 bo chyba nie ma Cie na 1 stronie
martynkaa87 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny
Najlepszego dla Wszystkich roczniaków.
Mój Leo waży prawie 13 kg . Nie mam czasu na forum bo od kiedy zaczął chodzić to na spacery tylko na nóżkach 😅 już 4 parę butów kupiłam bo tak zdziera czubki🤣
My w.niedziele mamy chrzciny i robimy 2 w 1 roczek i chrzest 😇Andzia86, Karolllla, Anka12 lubią tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Karolllla wrote:Nie sądzę, dawno już ważył 11kg no to może być, jest tłuściutki i ciężki 😅
-
Mimi mój to w butach nie chce stać tylko siada więc na dworze wózeczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2021, 20:08
Karolllla, Mimi1987, szatanka, Lilka94, Anka12 lubią tę wiadomość
-
No właśnie, ja też się obżeram słodyczami kompulsywnie, bo mnie z kolei babcia faszerowała nimi i też zawsze były jakimś substytutem przyjaciela/pocieszyciela. Pocieszam się, że mój dziadek tak jak ja w zasadzie mógł się żywić samymi słodyczami, a dopiero pod koniec życia skoczył mu cukier ponad normę.
W każdym razem świadomie chcę oszczędzić takiego uzależnienia swojej córce, ale oczywiście z kolei jej babcia od strony taty ma z tym jakiś dziwny problem...
Martynka, no to widzę, że nasze dzieci podobnie ważą. A od kiedy przestał przybierać? Widzisz jakąś korelację z czymś? Bo u nas od momentu rozszerzania diety do lutego, czyli zachorowania na 3 choroby, ale też do momentu pełzania przybierała dużo, w zasadzie co tydzień wskakiwała na centyl wyżej i wyliczyłam, że na roczek dojedziemy do 50. centyla, a tymczasem ona w trakcie tych chorób trochę spadła i tak stoi. Mogło się to też zbiec z podawaniem przeze mnie nabiału, bo chyba jakoś wtedy zaczęłam próbować, a dopiero teraz doczytałam, że zbyt wczesne podawanie BMK może prowadzić do niskiego poziomu żelaza itp. Mamy wynik tej transglutaminazy i jest negatywny, czyli celiakii niby nie ma, ale boję się, że może być tak jak mówiłaś, że za wcześnie zrobiłam badanie. Jednak gadałam już z pediatrą. W przyszłą środę idę na bilans roczkowy i najprawdopodobniej dostanę wtedy skierowanie na diagnostykę gastrologiczną do szpitala.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2021, 23:19