MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
No powiedziałam dziś do męża, że w końcu dziecko wie, ile chce jeść i skoro nie ma niedowagi, celiakię wykluczyliśmy, to nie będziemy nic wmuszać, bo to nie jest koncert życzeń i jeśli teściowa chce papuśnego niemowlaczka, to niech sobie zrobi. 😈
Mnie to osobiście trochę dołuje, że się nastaram, a ona tym rzuca, więc może się po prostu przestanę starać i na to samo wyjdzie. 😂
Lilka, rozumiem Cię. Mnie mało co tak frustruje jak to, gdy młoda nie śpi, kiedy ja bym chciała spać/odpoczywać. -
Lilka94 wrote:Ajka dzięki! 😉 powiem wam ze powoli się oswajam z myślą ze będzie drugi brzdąc i w sumie się cieszę. Ale mam niezle wahania nastrojów i dzisiaj np wyłam jak bóbr bo Pola spała za krótko drzemkę a ja miałam lenia i mi się nie chciało nią zająć, potrzebowałam odpocząć 😆
To jest jeden z powodów dla których trochę się boję zajść w drugą ciąże mimo, że chyba już bym chciała 🙈 pamiętam początek swojej ciąży, jaka byłam senna i to jak zbawiennie działały na mnie drzemki. A teraz przy młodym wiem, że już nie mogłabym sobie pozwolić na takie błogie lenistwo 😬 -
[QUOTE=szatanka
Mnie to osobiście trochę dołuje, że się nastaram, a ona tym rzuca, więc może się po prostu przestanę starać i na to samo wyjdzie. 😂
[/QUOTE]
Coś w tym jest.... Ja na początku też się spinałam bo się narobiłam jakiś cudów, gotowałam mu osobne obiadki a młody albo zjadł kawałek albo rozrzucił. Teraz zwykle dostaje nasz obiad tylko odkładam jego porcję przed przyprawieniem, czasem dorzucę mu jakiś zdrowy "gratis" i jak nie zje to przynajmniej się nie dołuje, że znowu się produkowałam specjalnie dla niego a on nawet nie ruszył 🙈
-
Mnie tez dobija jak się nastaram a Pola nic nie zje dlatego tez staram się żeby jadła to co my ale nieprzyprawione.
Co do drugiej ciąży Mamuska90 dlatego najlepsza jest wpadka tak jak u nas 😂 jakbym miała się świadomie decydować to nie wiem kiedy bym się zdecydowała po tych wszystkich doświadczeniach. Nie dość ze ciąża trudna to po porodzie wcale nie lepiej. A mimo to jakoś się cieszę... my kobiety jednak mamy to we krwi22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
MIMI wrote:Szatanka myślę że ona w końcu zacznie jeść. To znaczy mam nadzieję. Neurologopeda kazała się uzbroić w cierpliwość i tyle. Ale to też nie jest tak że ja jej daję samo mleko, ona je tylko mleko, ale dostaje kilka wersji posiłków. Więc idę w zaparte, licząc, że któregoś dnia mnie zaskoczy.
Mimi a próbowałaś dać pomidory pelati i sos pomidorowy (takie z puszki)?
Albo podgrzane mrożone maliny czy wiśnie?
Pewnie próbowałaś wszystkiego ale pytam bo u mnie nic tez nie jadł aż koleżanka to podpowiedziała sos pomidorowy a miałam akurat te pomidory i tak się zaczęło.MIMI lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
U mnie śniadania młody je identyczne jak ja (owsianka plus owoce) i to jest takie ułatwienie ze hej. Dokładnie i przynajmniej nie ma frustracji ze nie zjadł. Z obiadami powoli zaczynamy to samo jeść. Najgorsze są kolacje bo 3 posiłki mamy - młody kaszkę, ja coś innego i mąż 😂
Wogóle takie małe te dzieciaki a zlew po całym dniu mam tak pełen jakbym wojsko karmiła 😂3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Ja polecam zeszklić czerwoną cebulę na oliwie, dodać do tego pomidory z puszki tudzież passatę i do tego wrzucić makaron, ewentualnie dodać oregano i zioła prowansalskie. Mi się wydaje, że od tego dania młody mi się tak rozkręcił z jedzeniem 😏
Catlady lubi tę wiadomość
-
Lilka94 wrote:MIMI a jak dajesz małej coś do rączki to zjada cokolwiek czy wyrzuca?
-
lilly. wrote:Mimi a próbowałaś dać pomidory pelati i sos pomidorowy (takie z puszki)?
Albo podgrzane mrożone maliny czy wiśnie?
Pewnie próbowałaś wszystkiego ale pytam bo u mnie nic tez nie jadł aż koleżanka to podpowiedziała sos pomidorowy a miałam akurat te pomidory i tak się zaczęło. -
Nasza to wręcz teraz nie chce jeść nic innego niż my i tu mamy problem, bo po pierwsze mąż jest, wiecie, z tych facetów, co to tylko mięso i ziemniaczki. Jak ostatnio zrobiłam danie dla nas wszystkich, czyli makaron z ciecierzycą, to młoda wcinała, a mąż się krzywił, a ja bym jednak chciała, żeby ona jadła coś więcej niż mięso i ziemniaki. No więc jak mamy coś innego na talerzu, to się tego głośno domaga jak już popróbuje swojego, a często mamy coś z nabiałem, którego ona nie może i dupa. Inny problem jest taki, że chciałabym wrócić do swojej diety, w której mam listę produktów dopasowanych do mojego metabolizmu i tam, co prawda nie ma nabiału krowiego, ale ogólnie jest to też dość monotonna lista. Ale w sumie to jest mniejszy problem niż ten mój wybredny mąż.
Ja też ostatnio robiłam pulpety z indyka w sosie pomidorowym z makaronem, wcześniej nie dawałam długo pomidorów, bo te niby alergie, to się młoda tak zajadała, że jej uszy się trzęsły. I już myślałam, że pójdzie, a tu znowu dupa.
Dzisiejszy łosoś ze szpinakiem też nie dostąpił zaszczytu zjedzenia, choć jakiś czas temu potrafiła mi zjeść porcję ryby przeznaczoną na dwa dni.
Na kolację zrobiłam pastę z batatów to mnie wyśmiała.
W ogóle ciężka jest w obejściu ostatnio, cały dzień by tylko się wspinała na kanapę, byle co ją tak wkurza, że się rzuca po podłodze... zmęczona jestem, a to dopiero początek tego najbardziej męczącego okresu.
A Wasze dzieciaki jak teraz się zachowują, gdy już chodzą? Musicie za nimi łazić, czy bywa, że się zajmują sobą? Buszują Wam jeszcze po szufladach? Moja zaczęła na dobre, już się bałam, że coś z nią nie tak, bo za bardzo nie grzebała , tylko w jednej czy dwóch wybranych, a teraz wszędzie jej pełno. Muszę męża kopnąć, żeby szybko te zabezpieczenia ogarnął, bo mu od 2 miesięcy mówię, a on ciągle budową zajęty.
-
Pola jeszcze nie chodzi ale lubi buszować po szufladach, mam zabezpieczone ale jak tylko otworze to od razu leci grzebać. Teraz ma straszna fazę na książki i przez cały dzień mi przynosi żeby jej czytać.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Moja też uwielbia grzebać w szufladach, ale ma swoje gdzie mam totalny rozpiździel, wstążki, torebki prezentowe, bibeloty. Ale też musimy zabezpieczyć bo problem jest taki że ona wstaje przy tej szufladzie i ją zamyka a paluszkami trzyma, więc nieszczęście gotowe.
-
MIMI wrote:Moja też uwielbia grzebać w szufladach, ale ma swoje gdzie mam totalny rozpiździel, wstążki, torebki prezentowe, bibeloty. Ale też musimy zabezpieczyć bo problem jest taki że ona wstaje przy tej szufladzie i ją zamyka a paluszkami trzyma, więc nieszczęście gotowe.
Moja właśnie raz tak zrobiła i sobie przytrzasnęła, na szczęście lekko.
Muszę pomyśleć o szufladzie skarbów, bo saszetka skarbów już się przejadła.
Swoją drogą, ciekawe, że w szafce TV mamy dwie szuflady, których ona nie tyka, a między tymi szufladami ma swoją biblioteczkę, więc jest tam kilka dobrych razy dziennie. Ale nie mają uchwytów, więc może nie ogarnia. -
Dziewczyny a czy wasze dzieci biorą was czasem za dłoń i próbują coś nią zrobić? Pola tak zaczęła ostatnio. Np jak chce żebym coś wzięła do ręki albo dotknęła. Albo jak zabawka jej wpadła gdzieś gdzie nie mogła dosięgnąć.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Moja tak jakby mnie puka w rękę i pokazuje, o co jej chodzi, np. żebym jej coś pomogła zrobić, ale tak żeby mnie złapać za rękę i gdzieś ciągnąć, to nie.
Za to ostatnio lubi głaskać po głowie mnie albo mojego męża i chciałam zapytać, czy Wasze dzieci też tak już robią.
Zaniosłam dzisiaj papiery do żłobka, tak że od września Lila oficjalnie zaczyna swoją żłobkową przygodę. -
MIMI wrote:Nie znosi pomidorów, więc odpada. Ale przyznam że mrożonych owoców nie dawałam. Spróbuję.
Rozumiem. Jakby co mój zwykłymi tez gardzi a te lubi. Trzymam kciuki za owoce. Ja sama je daje reka bo na początku mój tez miał fazę „brzydzę się dotknąć”3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Szatanka u mnie pojęcie „zajmuje się sobą” nie istnieje 😂
Łazi, wspina się, schodzi, przewraca krzesła, otwiera wszystko, idzie na psa, jeczy przy oknie bo chce na dwór.
Czasami pobawi się na dywanie klockami jak jestem obok
A najbardziej lubi chodzić po ogrodzie, dotykać trawy, drzew. Jak było 2 dni cieplej to było super bo rozłożyłam koc wysyłałam jakaś kasze, dwie miski i było zajęcie. Ale ostatnio non stop pada. W zeszłym roku kwiecień i maj było lato a teraz to jakiś żart jest.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2021, 22:54
Karolllla lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Oli też zwykłymi pomidorami gardzi ale makaron w pomidorach to rarytas 😏
Lilly Ty to twardziel jesteś, nie wyobrażam sobie, żeby dziecko się samo nie bawiło 🙆🏼♀️ Serio szacun.
My jeszcze jakieś 2,5 tygodnia i wracamy do Wawy do nowego starego mieszkania. Z jednej strony odpoczywamy wśród natury ale brakuje mi już naszych wyjść, zajęć, gordonkow, teraz knajpy otwarte. Żaden żłobek mi nie odpisał na formularz więc po powrocie jadę na zwiady czy gdzieś prywatnie się dostaniemy chociaż na kilka h...lilly. lubi tę wiadomość