MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Catladty, sto lat dla Tadzika, niech rośnie zdrowo! Piękny tort, w naszych kosmicznych klimatach Mam nadzieję, że urodziny wyszły jednak udane.
Ajka, super, że z wujkiem lepiej! Miłego wypoczynku.
A co do podróży, ajka, daj znać jak młoda zniosła podróż. Ja sobie nie wyobrażam póki co jazdy z naszą dłużej niż do teściów do Koszalina (1,5-2h drogi). Bo jedziemy zawsze na drzemkę, zasypia ze 20 minut, potem jest 40 minut snu (akurat w trasie cholera nie chce spać dłużej), potem się budzi i zaczyna się kombinowanie, więc jak dojeżdżamy, to jest już akurat taki moment, że ona ma dość i jest bliska awantury z nudów. Dlatego dalej, nie wiem, co miałabym z nią robić. A mam zaproszenie do koleżanki do Poznania, tylko że samej z Lilą to już w ogóle sobie nie wyobrażam tych 2-3 h przejechać, nawet jeśli ostatnio jeździmy dużo po mieście i ona raczej zajmuje się z tyłu sobą, czyta książeczki i rozkminia świat. No chyba że Wy jedziecie na noc, to już w ogóle inna sprawa.
Karolla, a Ty jak z młodym podróżujesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2021, 18:37
-
Szatanka, jedziemy na, że tak powiem rano czyli w okolicy 3-4 rano, ona się wtedy budzi na cyca i spi jeszcze do 7 zwykle...zobaczymy jak bedzie, bo wiekszosc trasy bedzie aktywna. Ona jeszcze całkiem niedawno lubiła jazde samochodem, spała czy nie, ale teraz jest ryk, bo się nudzi, wiec sie trochę martwie... jakos trzeba bedzie jechac i tyle...2020
2023 -
100 lat dla Tadzia! Super tort
Ajka, a gdzie Wy aż 7h jedziecie z Wawy?
Ja już nie pamiętam co to łupina 😅 Szatanka nie zaskoczę Cię, Oli śpi po prostu w opcji na pół leżącej. Nie mam z nim problemów w trasie żadnych, jak jest wyspany to się czymś bawi (swoim butem albo skarpety ściąga) albo za okno patrzy albo albo trzeba się powygłupiać z nim, łaskotać go i takie tam. Na przeprowadzkę miałam go z przodu w trasie bo z tylu walizki i kot.Catlady lubi tę wiadomość
-
Karolllla wrote:100 lat dla Tadzia! Super tort
Ajka, a gdzie Wy aż 7h jedziecie z Wawy?
Ja już nie pamiętam co to łupina 😅 Szatanka nie zaskoczę Cię, Oli śpi po prostu w opcji na pół leżącej. Nie mam z nim problemów w trasie żadnych, jak jest wyspany to się czymś bawi (swoim butem albo skarpety ściąga) albo za okno patrzy albo albo trzeba się powygłupiać z nim, łaskotać go i takie tam. Na przeprowadzkę miałam go z przodu w trasie bo z tylu walizki i kot.
A prawie pod Świnoujscie... tam podobno ma byc najlepsza pogoda
2020
2023 -
Karolla, no nie zaskoczyłaś, właściwie to się takiej odpowiedzi spodziewałam
Ajka wrote:A prawie pod Świnoujscie... tam podobno ma byc najlepsza pogoda
No nie wiem, piździ tu w naszym zachodniopomorskim jak w kieleckim Niby ciepło, a jak zawieje, to jak z Antarktydy, dlatego weźcie trochę ciepłych ciuchówWiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2021, 22:40
-
szatanka wrote:Karolla, no nie zaskoczyłaś, właściwie to się takiej odpowiedzi spodziewałam
No nie wiem, piździ tu w naszym zachodniopomorskim jak w kieleckim Niby ciepło, a jak zawieje, to jak z Antarktydy, dlatego weźcie trochę ciepłych ciuchów
no cóż... zobaczymy... lata się raczej nie spodziewamy... byle nie padało... mamy widok na morze z okna, więc od biedy nawet jakby padało, to bedziemy się z kanapy delektować morzem...szatanka lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Szatanka, ja jeżdżę czesto z młodym po 5h. Jedziemy zawsze na pierwsza drzemkę, wtedy zwykle udaje się przejechać pierwsze 1,5- 2 godziny. Potem się budził i go zabawiam i przekonuje chrupkami/ plackami/ piosenkami zeby jeszcze posiedział. Jak ma dość to przerwa gdzies na trasie, często na MOPie z placem zabaw. I potem na drugą drzemkę jedziemy dalej i cała procedura od nowa😃 jak jest bardzo źle na sam koniec to zdarzyło mi się dać telefon na ostatnie 15 minut żeby przetrwać już bez zatrzymywania i wyciągania z fotelika po drodze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2021, 23:11
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Ajka wrote:Cholera...Weronika nie chce iśc spac...mielismy z malzem isc wczesniej spac, a tu lipa... uciela sobie drzemke miedzy 20:30 a 21:30 i teraz szaleje (skad ja miałam niby wiedziec ze to tylko drzemka była)
Ech... dzieci tak właśnie mają. Mają wszczepione jakieś radary na ważne wydarzenia i właśnie wtedy działają dokładnie odwrotnie niż byśmy chcieli.
Drzemka, no to wesoło, tak właśnie sobie taką jazdę wyobrażam. A mnie już godzina takiego wygłupiania się wyczerpuje. Do tego u nas od długiego czasu często nie ma drugiej drzemki, więc problem byłby nie lada, dlatego pewnie wybierzemy się gdzieś dalej jak młoda podrośnie.
Karolla, weź, Twój Oli to jest jakiś przesadzony. -
Sto lat Tadziu 🥳🥳🥳
Ajka zazdroszczę wyjazdu 😍 też czegoś szukam na długi weekend ale ceny kosmos 😉 więc może wytrzymam do wyjazdu na wakacje 😜
Buena88 lubi tę wiadomość
-
Mamy naprawdę super wyjazd, Weronika fajnie podróż zniosła, mamy świetną miejscówkę i śliczna pogodę... Młoda zafascynowana wszystkim, dziś np odkryła że po niebie latają ptaszki i jak tylko słychać mewy czy jakieś świergolenia to głowa do góry i paluszek wycelowany w niebo... A na buzi przejęta mina... O plazy i piasku nawet nie wspomnę... wiaderko i łopatka to hit sezonu.
Polecam wszystkim taki wypad nad morze.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 czerwca 2021, 00:30
Mamuśka90, Anka12, lilly. lubią tę wiadomość
2020
2023 -
Ajka super że wyjazd udany. My jedziemy w niedzielę i oglądając Twoje zdjęcia zdałam sobie sprawę, że nie ogarnęłam czasu spędzonego na plaży, nawet zabawek nie mam. Przyznam że moja jeszcze z piachem nie miała styczności . A Weronika nie je tego piasku? Może głupie pytanie ale my nadal jesteśmy na etapie brania wszystkiego do buzi.
Swoją drogą kupiliśmy identyczne łóżeczko 😉 -
Mimi jak najbardziej Weronika postanowiła skosztować piasku... ale nie smakował... Pilnować niestety trochę trzeba. Ja to się bardziej przejmowałam że do oczu wsadzi... I tego głównie pilnowałam.
A łóżeczko mnie niestety drażni... ciągle problem przy składaniu i rozkładaniu, bo nie chce zaskoczyć. W użytkowaniu jest w porządku. Mamy do niego materac turystyczny.2020
2023 -
Ajka wrote:Mimi jak najbardziej Weronika postanowiła skosztować piasku... ale nie smakował... Pilnować niestety trochę trzeba. Ja to się bardziej przejmowałam że do oczu wsadzi... I tego głównie pilnowałam.
A łóżeczko mnie niestety drażni... ciągle problem przy składaniu i rozkładaniu, bo nie chce zaskoczyć. W użytkowaniu jest w porządku. Mamy do niego materac turystyczny.
Nie no chyba muszę też ogarnąć temat plaży.