MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Szatanka tak 94 to mój rok urodzenia i ryzyko wyjściowe było prawie żadne, nawet nie pamietam ile dokładnie. Fakt, byłam przeziębiona tuż przed badaniem i do tej pory mam bolące zapchane zatoki. Mam nadzieje ze to wpłynęło na wynik…. Dzięki dziewczyny! Postaram się nie zamartwiać.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
szatanka wrote:Ech, to ja też nie mam źle, bo moj też wszystko przy małej zrobi, tylko musi mieć powiedziane co i jak. Sam nic nie wymyśli do ubrania ani do jedzenia 🙈
Ajka, fizjo powiedziała tylko dziś, żeby jej wlasnie dobrze ręce układać, ale wiadomo, lepiej jej w ogole nie prowadzac, tylko że ona mi teraz awantury robi o to.
A ja wpadłam dzisiaj do sklepu z butami dla dzieci i kupiłam attipasy i to są na ten moment najlepsze buty. Taka silikonowa podeszwa ze skarpetą: miękka, przewiewna i można w nich wchodzić do wody i prać. Na wyjazd idealnie się sprawdzą. Jedyni co, to średnio mi się podobają wizualnie, ale nie to jest tu najważniejsze, a właściwie to mało ważne.
-
O Szatanka, to mega źle trafiłaś z tym lekarzem😬 szkoda... nas nadal trzymają, mimo że już w sumie nie ma wskazań. Bardziej poglądowo mamy raz w miesiącu przychodzić i mam nadzieję, że Kuba zacznie chodzić do listopada i wtedy będzie ostatnia wizyta.
Lilka94, tak jak piszą dziewczyny to jest tylko statystyka, póki co nie ma co się martwić. Na pewno będzie wszystko dobrze.Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
Drzemka wrote:O Szatanka, to mega źle trafiłaś z tym lekarzem😬 szkoda... nas nadal trzymają, mimo że już w sumie nie ma wskazań. Bardziej poglądowo mamy raz w miesiącu przychodzić i mam nadzieję, że Kuba zacznie chodzić do listopada i wtedy będzie ostatnia wizyta.
Lilka94, tak jak piszą dziewczyny to jest tylko statystyka, póki co nie ma co się martwić. Na pewno będzie wszystko dobrze.
A no widzisz, miałam pytać, czy jeszcze tam chodzicie. Jestem tak rozżalona tą głupią decyzją, że rozważam napisanie odwołania. Ten lekarz pracuje tam od stycznia, fizjo mi mówiła, że olewa zalecenia ich wszystkich. Ja rozumiem, że jest kolejka, ale to trochę takie zaprzepaszczanie tego, co udało się osiągnąć, skoro może być regres.
BTW, dzisiaj Lilka praktycznie samodzielnie wlazła z podłogi do krzesełka do karmienia. Tak że ten. 🙈Jeheria lubi tę wiadomość
-
Boże Szatanka współczuję Tobie tej sytuacji z trisomią, masakra, jak Ty to przezyłaś... nie umiem sobie wyobrazić...
Strasznie się boje prenatalnych, mam 4 sierpnia...
Lilka mam szczerą nadzieję że dzidzia jest zdrowa, a ta pappa to tylko statystyka!
-
A to może nieść za sobą jakieś konsekwencje?
Ja troche mimo wszystko się stresuje i sporo czytam. Cały czas się zastanawiam co dalej jeśli się okaże ze dziecko jest chore. Nie mam pojęcia czy przerwać ciąże czy urodzić… jest to zbyt trudna decyzja.22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Lilka94 wrote:A to może nieść za sobą jakieś konsekwencje?
Ja troche mimo wszystko się stresuje i sporo czytam. Cały czas się zastanawiam co dalej jeśli się okaże ze dziecko jest chore. Nie mam pojęcia czy przerwać ciąże czy urodzić… jest to zbyt trudna decyzja.
dopiero doczytałam... Lilka nie martw się na zapas... pamiętaj, że na 137 osób z takimi wynikami jak Twoje tylko 1 urodzi chore dziecko, to w gruncie rzeczy nadal bardzo, bardzo niskie prawdopodobienstwo... zrób jak najszybciej test wolnego dna i będziesz mogła się uspokoić... tu na belly jest bardzo fajny wątek o badaniach prenatalnych i takie historie jak Twoje się kończą na strachu...
A gdybyś się zdecydowala na amnipunkcje, to nie jest nic strasznego i realne ryzyko że coś sie wydarzy znacznie mniejsze niż można wyczytac... Lekarz, który mi robił amniopunkcje powiedział, że od kiedy wprowadzono usg, jemu osobiście nie przydazyło sie żadna strata zdrowej ciąży...
Szczerze ja gdybym jeszcze kiedyś zaszla w ciąże, to penie bede robic amniopunkcje niezależnie od pappy
Lilka94 lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Dziewczyny, mamy pierwszego zęba! 🎉🍾😄 Wiem, że pewnie większość z Was już zapomniała kiedy to było😅 A ja dzisiaj zastukałam łyżeczką i jest!Wybiła się górna jedynka 😁 14 miesięcy i 8 dni 😎
Andzia86, Lilka94, Jeheria, Ajka, Karolllla, Anka12 lubią tę wiadomość
Ola, 14.05.2020r -
Buena88 wrote:Dziewczyny, mamy pierwszego zęba! 🎉🍾😄 Wiem, że pewnie większość z Was już zapomniała kiedy to było😅 A ja dzisiaj zastukałam łyżeczką i jest!Wybiła się górna jedynka 😁 14 miesięcy i 8 dni 😎
Buena88 lubi tę wiadomość
-
Lilka94 wrote:A to może nieść za sobą jakieś konsekwencje?
Ja troche mimo wszystko się stresuje i sporo czytam. Cały czas się zastanawiam co dalej jeśli się okaże ze dziecko jest chore. Nie mam pojęcia czy przerwać ciąże czy urodzić… jest to zbyt trudna decyzja.
Ja myślę że u Ciebie niemożliwe aby było coś źle, jesteś Młoda i będzie ok, zobaczysz
-
Doszła nam kolejna sytuacja, z którą sobie nie radzę. Wiktoria od dawna wpada w histerię jak jej się coś nie spodoba, ale zawsze to było pod wpływem czynnika zapalnego, jak kończyła się czynność której nie lubi histeria mijała. Od kilku dni mamy ataki niczym nieuzasadnione. Wygląda to tak że np coś ją wkurzy w trakcie zabawy, w sumie to nigdy nie wiem co i zaczyna rzucać się po podłodze, drze się na cały głos, jak próbuję ją uspokoić to mnie bije. Wzięcie na ręce nie jest dobrym pomysł bo wtedy to się dopiero zaczyna, wierzganie, wyginanie. Mam problem ją utrzymać i boję się że w końcu zrobi sobie krzywdę. Już zaczęłam stosować metodę, że kładę ją na miękkim podłożu, siadam obok i czekam aż minie. Chyba to rozwiązanie jest najbezpieczniejsze. Czy ktoś tak ma? Niestety nie wiem czy pod moją nieobecność też miewa takie ataki bo babcia jest z tych co wszystko koloryzują. Cały czas, codziennie słyszałam że Mała była grzeczna i w ogóle super a ostatnio mówi że gdyby nie pomoc sporo starszych kuzynek Wiki to chyba by nie dała rady, ale że już jest ok, że już daje radę. Więc no same widzicie...
-
MIMI wrote:Doszła nam kolejna sytuacja, z którą sobie nie radzę. Wiktoria od dawna wpada w histerię jak jej się coś nie spodoba, ale zawsze to było pod wpływem czynnika zapalnego, jak kończyła się czynność której nie lubi histeria mijała. Od kilku dni mamy ataki niczym nieuzasadnione. Wygląda to tak że np coś ją wkurzy w trakcie zabawy, w sumie to nigdy nie wiem co i zaczyna rzucać się po podłodze, drze się na cały głos, jak próbuję ją uspokoić to mnie bije. Wzięcie na ręce nie jest dobrym pomysł bo wtedy to się dopiero zaczyna, wierzganie, wyginanie. Mam problem ją utrzymać i boję się że w końcu zrobi sobie krzywdę. Już zaczęłam stosować metodę, że kładę ją na miękkim podłożu, siadam obok i czekam aż minie. Chyba to rozwiązanie jest najbezpieczniejsze. Czy ktoś tak ma? Niestety nie wiem czy pod moją nieobecność też miewa takie ataki bo babcia jest z tych co wszystko koloryzują. Cały czas, codziennie słyszałam że Mała była grzeczna i w ogóle super a ostatnio mówi że gdyby nie pomoc sporo starszych kuzynek Wiki to chyba by nie dała rady, ale że już jest ok, że już daje radę. Więc no same widzicie...
Weronika owszem złości się, jak cos jest nie po jej mysli...wrzeszczy pod byle pretekstem (i w sumie zastanawiałam się czy nie za bardzo, analizowałam pod kątem jej wady), ale takich rzeczy jak Wiki to ona nie robi... jak tak czytam to lekko niepokojąco brzmi. Może ma jakąs nadwrażliwość sensorycznę i stad takie nagłe awantury, moze jej coś przeszkadza. Spekuluje tak troszkę, bo nie wiem. A może jej cos najzwyczajniej w świecie dolega... ząbki, brzuszek... no cos, nagle ją zaboli i jest ryk?
A jak u Was z kotaktem wzrokowym, pokazywaniem paluszkiem, ogolnie współdzieleniem uwagi, poprawiło się coś.Jak Wiktoria mówi, to mówi żeby coś zakomunikować, zawolać mame czy tate, czy raczej powtarza po kimś (echolalia). Pytam o to ostatnie bo jak byłam niedawno u logopedy, to jakos tak wspomnialam o tym ze wiem o dziecku ktore mówi, ale paluszkiem nie pokazuje i ona mnie wtedy zapytała... w sumie to nic powiedziała poza tym pytaniem, więc pomyślałam, że Ci przekaże.
MIMI lubi tę wiadomość
2020
2023 -
MIMI Pola tez się ostro potrafi wściekać, w sensie ma takie napady ze jak coś nie po jej myśli to się kładzie na podłogę i drze w niebogłosy. Jak chce ja wziąć na ręce to nie chce za bardzo ale mnie nie bije. Czekam chwile i sama przychodzi się przytulić…
MIMI lubi tę wiadomość
22.12.21 Synek 💙
03.06.20 Córcia ❤️
10.07.19 Aniolek 9 tc -
Ajka wrote:Weronika owszem złości się, jak cos jest nie po jej mysli...wrzeszczy pod byle pretekstem (i w sumie zastanawiałam się czy nie za bardzo, analizowałam pod kątem jej wady), ale takich rzeczy jak Wiki to ona nie robi... jak tak czytam to lekko niepokojąco brzmi. Może ma jakąs nadwrażliwość sensorycznę i stad takie nagłe awantury, moze jej coś przeszkadza. Spekuluje tak troszkę, bo nie wiem. A może jej cos najzwyczajniej w świecie dolega... ząbki, brzuszek... no cos, nagle ją zaboli i jest ryk?
A jak u Was z kotaktem wzrokowym, pokazywaniem paluszkiem, ogolnie współdzieleniem uwagi, poprawiło się coś.Jak Wiktoria mówi, to mówi żeby coś zakomunikować, zawolać mame czy tate, czy raczej powtarza po kimś (echolalia). Pytam o to ostatnie bo jak byłam niedawno u logopedy, to jakos tak wspomnialam o tym ze wiem o dziecku ktore mówi, ale paluszkiem nie pokazuje i ona mnie wtedy zapytała... w sumie to nic powiedziała poza tym pytaniem, więc pomyślałam, że Ci przekaże.
Dziękuję bardzo że o mnie pomyślałaś. Ona raczej nie woła, jak chce żeby mama przyszła to płacze, ale powtarza bardzo dużo, z tym pokazywaniem palcem nadal kiepsko, zdarzają się sytuację że po całym dniu wałkowania pokaże np. Nos, ale sama nigdy nie wskazuje na coś co ją interesuje. Z kontaktem wzrokowym jest lepiej choć nadal się nieraz zawiesza.
Czyli to dobrze jak powtarza? -
U nas podobnie, Jasiek często się wścieka ostatnio, ale dość szybko udaje mi się go uspokoić. Mieliśmy niestety takie zdarzenie, że zostawiliśmy go raz pod opieką mojej siostry dosłownie na pół godzinki i cały czas płakał 😒. Trafiło pechowo, bo zrobił kupkę i siostra przebierała, mimo to nie mogła go uspokoić. A jak weszliśmy do domu, jak ręką odjął, przestał płakać.
-
MIMI wrote:Hm no ząbki faktycznie idą, cały czas czekamy na czwórkę która od długiego czasu nie może się przebić. Dziąsła krwawią. Może to faktycznie reakcja na ból.
Dziękuję bardzo że o mnie pomyślałaś. Ona raczej nie woła, jak chce żeby mama przyszła to płacze, ale powtarza bardzo dużo, z tym pokazywaniem palcem nadal kiepsko, zdarzają się sytuację że po całym dniu wałkowania pokaże np. Nos, ale sama nigdy nie wskazuje na coś co ją interesuje. Z kontaktem wzrokowym jest lepiej choć nadal się nieraz zawiesza.
Czyli to dobrze jak powtarza?
No sama nie wiem, bo nasza neurologopeda tak naprawdę nic mi nie powiedziała, tylko zapytała... a ja nie mogłam jej odpowiedzieć. Wiem, z internetów że etap powtarzania jest przed mową taką komunikacyjną... na palec podobno czas do 15 miesięcy, a jak nie ma do 18 miesięcy to już trzeba drązyć temat. No nie wiem co Ci powiedzieć w tej materii... Może nie powinnam była nic w ogole pisać, bo w sumie nic się nie dowiedzialam.
Bo jeśki chodzi o zlosc, to ja chyba obwinilabym zeby...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2021, 14:15
MIMI lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Ajka wrote:No sama nie wiem, bo nasza neurologopeda tak naprawdę nic mi nie powiedziała, tylko zapytała... a ja nie mogłam jej odpowiedzieć. Wiem, z internetów że etap powtarzania jest przed mową taką komunikacyjną... na palec podobno czas do 15 miesięcy, a jak nie ma do 18 miesięcy to już trzeba drązyć temat. No nie wiem co Ci powiedzieć w tej materii... Może nie powinnam była nic w ogole pisać, bo w sumie nic się nie dowiedzialam.
Bo jeśki chodzi o zlosc, to ja chyba obwinilabym zeby... -
Buena88 wrote:Dziewczyny, mamy pierwszego zęba! 🎉🍾😄 Wiem, że pewnie większość z Was już zapomniała kiedy to było😅 A ja dzisiaj zastukałam łyżeczką i jest!Wybiła się górna jedynka 😁 14 miesięcy i 8 dni 😎
Buena88 lubi tę wiadomość