X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 21 lipca 2021, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka tak 94 to mój rok urodzenia i ryzyko wyjściowe było prawie żadne, nawet nie pamietam ile dokładnie. Fakt, byłam przeziębiona tuż przed badaniem i do tej pory mam bolące zapchane zatoki. Mam nadzieje ze to wpłynęło na wynik…. Dzięki dziewczyny! Postaram się nie zamartwiać.

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 21 lipca 2021, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Ech, to ja też nie mam źle, bo moj też wszystko przy małej zrobi, tylko musi mieć powiedziane co i jak. Sam nic nie wymyśli do ubrania ani do jedzenia 🙈

    Ajka, fizjo powiedziała tylko dziś, żeby jej wlasnie dobrze ręce układać, ale wiadomo, lepiej jej w ogole nie prowadzac, tylko że ona mi teraz awantury robi o to.

    A ja wpadłam dzisiaj do sklepu z butami dla dzieci i kupiłam attipasy i to są na ten moment najlepsze buty. Taka silikonowa podeszwa ze skarpetą: miękka, przewiewna i można w nich wchodzić do wody i prać. Na wyjazd idealnie się sprawdzą. Jedyni co, to średnio mi się podobają wizualnie, ale nie to jest tu najważniejsze, a właściwie to mało ważne. ;)
    Moj też chodził na początku w nich :)

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 21 lipca 2021, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Szatanka, to mega źle trafiłaś z tym lekarzem😬 szkoda... nas nadal trzymają, mimo że już w sumie nie ma wskazań. Bardziej poglądowo mamy raz w miesiącu przychodzić i mam nadzieję, że Kuba zacznie chodzić do listopada i wtedy będzie ostatnia wizyta.
    Lilka94, tak jak piszą dziewczyny to jest tylko statystyka, póki co nie ma co się martwić. Na pewno będzie wszystko dobrze.

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 22 lipca 2021, 00:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka wrote:
    O Szatanka, to mega źle trafiłaś z tym lekarzem😬 szkoda... nas nadal trzymają, mimo że już w sumie nie ma wskazań. Bardziej poglądowo mamy raz w miesiącu przychodzić i mam nadzieję, że Kuba zacznie chodzić do listopada i wtedy będzie ostatnia wizyta.
    Lilka94, tak jak piszą dziewczyny to jest tylko statystyka, póki co nie ma co się martwić. Na pewno będzie wszystko dobrze.

    A no widzisz, miałam pytać, czy jeszcze tam chodzicie. Jestem tak rozżalona tą głupią decyzją, że rozważam napisanie odwołania. Ten lekarz pracuje tam od stycznia, fizjo mi mówiła, że olewa zalecenia ich wszystkich. Ja rozumiem, że jest kolejka, ale to trochę takie zaprzepaszczanie tego, co udało się osiągnąć, skoro może być regres.

    BTW, dzisiaj Lilka praktycznie samodzielnie wlazła z podłogi do krzesełka do karmienia. Tak że ten. 🙈

    Jeheria lubi tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 22 lipca 2021, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Boże Szatanka współczuję Tobie tej sytuacji z trisomią, masakra, jak Ty to przezyłaś... nie umiem sobie wyobrazić...

    Strasznie się boje prenatalnych, mam 4 sierpnia...
    Lilka mam szczerą nadzieję że dzidzia jest zdrowa, a ta pappa to tylko statystyka!

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 22 lipca 2021, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeheria ja wlasnie jakoś wgl się nie bałam prenatalnych, do głowy by mi nie przyszło ze coś może być nie tak. Trzymam tez kciuki aby u was dzidzia była zdrowa!

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 22 lipca 2021, 21:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka ja się boję bo byłam chora na bostonke ale to było w momencie zagnieżdżania ok 7 dni po owulacji. To taki wirus jak ospa.
    Jak Ty sie teraz trzymasz czekając na wynik?

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 22 lipca 2021, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to może nieść za sobą jakieś konsekwencje?
    Ja troche mimo wszystko się stresuje i sporo czytam. Cały czas się zastanawiam co dalej jeśli się okaże ze dziecko jest chore. Nie mam pojęcia czy przerwać ciąże czy urodzić… jest to zbyt trudna decyzja.

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 22 lipca 2021, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    A to może nieść za sobą jakieś konsekwencje?
    Ja troche mimo wszystko się stresuje i sporo czytam. Cały czas się zastanawiam co dalej jeśli się okaże ze dziecko jest chore. Nie mam pojęcia czy przerwać ciąże czy urodzić… jest to zbyt trudna decyzja.

    dopiero doczytałam... Lilka nie martw się na zapas... pamiętaj, że na 137 osób z takimi wynikami jak Twoje tylko 1 urodzi chore dziecko, to w gruncie rzeczy nadal bardzo, bardzo niskie prawdopodobienstwo... zrób jak najszybciej test wolnego dna i będziesz mogła się uspokoić... tu na belly jest bardzo fajny wątek o badaniach prenatalnych i takie historie jak Twoje się kończą na strachu...

    A gdybyś się zdecydowala na amnipunkcje, to nie jest nic strasznego i realne ryzyko że coś sie wydarzy znacznie mniejsze niż można wyczytac... Lekarz, który mi robił amniopunkcje powiedział, że od kiedy wprowadzono usg, jemu osobiście nie przydazyło sie żadna strata zdrowej ciąży...

    Szczerze ja gdybym jeszcze kiedyś zaszla w ciąże, to penie bede robic amniopunkcje niezależnie od pappy

    Lilka94 lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Buena88 Ekspertka
    Postów: 134 59

    Wysłany: 22 lipca 2021, 22:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, mamy pierwszego zęba! 🎉🍾😄 Wiem, że pewnie większość z Was już zapomniała kiedy to było😅 A ja dzisiaj zastukałam łyżeczką i jest!Wybiła się górna jedynka 😁 14 miesięcy i 8 dni 😎

    Andzia86, Lilka94, Jeheria, Ajka, Karolllla, Anka12 lubią tę wiadomość

    Ola, 14.05.2020r :)
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 23 lipca 2021, 07:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buena88 wrote:
    Dziewczyny, mamy pierwszego zęba! 🎉🍾😄 Wiem, że pewnie większość z Was już zapomniała kiedy to było😅 A ja dzisiaj zastukałam łyżeczką i jest!Wybiła się górna jedynka 😁 14 miesięcy i 8 dni 😎
    O kurcze dopiero? 😁😁😁 suuuper! W końcu się doczekaliscie :)

    Buena88 lubi tę wiadomość

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • Jeheria Autorytet
    Postów: 2375 2617

    Wysłany: 23 lipca 2021, 07:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    A to może nieść za sobą jakieś konsekwencje?
    Ja troche mimo wszystko się stresuje i sporo czytam. Cały czas się zastanawiam co dalej jeśli się okaże ze dziecko jest chore. Nie mam pojęcia czy przerwać ciąże czy urodzić… jest to zbyt trudna decyzja.
    Niby choroby wirusowe w 1 trymestrze mogą spowodować poronienie lub wady ale ja wtedy tak naprawdę w ciąży jeszcze nie byłam, no nie wiem.... Coś mi mówi że musi być dobrze a zdrugiej strony się boję bo internet nie pomaga.
    Ja myślę że u Ciebie niemożliwe aby było coś źle, jesteś Młoda i będzie ok, zobaczysz

    Vy8jp2.png
    3V06p2.png
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 24 lipca 2021, 19:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doszła nam kolejna sytuacja, z którą sobie nie radzę. Wiktoria od dawna wpada w histerię jak jej się coś nie spodoba, ale zawsze to było pod wpływem czynnika zapalnego, jak kończyła się czynność której nie lubi histeria mijała. Od kilku dni mamy ataki niczym nieuzasadnione. Wygląda to tak że np coś ją wkurzy w trakcie zabawy, w sumie to nigdy nie wiem co i zaczyna rzucać się po podłodze, drze się na cały głos, jak próbuję ją uspokoić to mnie bije. Wzięcie na ręce nie jest dobrym pomysł bo wtedy to się dopiero zaczyna, wierzganie, wyginanie. Mam problem ją utrzymać i boję się że w końcu zrobi sobie krzywdę. Już zaczęłam stosować metodę, że kładę ją na miękkim podłożu, siadam obok i czekam aż minie. Chyba to rozwiązanie jest najbezpieczniejsze. Czy ktoś tak ma? Niestety nie wiem czy pod moją nieobecność też miewa takie ataki bo babcia jest z tych co wszystko koloryzują. Cały czas, codziennie słyszałam że Mała była grzeczna i w ogóle super a ostatnio mówi że gdyby nie pomoc sporo starszych kuzynek Wiki to chyba by nie dała rady, ale że już jest ok, że już daje radę. Więc no same widzicie...

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 24 lipca 2021, 23:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    Doszła nam kolejna sytuacja, z którą sobie nie radzę. Wiktoria od dawna wpada w histerię jak jej się coś nie spodoba, ale zawsze to było pod wpływem czynnika zapalnego, jak kończyła się czynność której nie lubi histeria mijała. Od kilku dni mamy ataki niczym nieuzasadnione. Wygląda to tak że np coś ją wkurzy w trakcie zabawy, w sumie to nigdy nie wiem co i zaczyna rzucać się po podłodze, drze się na cały głos, jak próbuję ją uspokoić to mnie bije. Wzięcie na ręce nie jest dobrym pomysł bo wtedy to się dopiero zaczyna, wierzganie, wyginanie. Mam problem ją utrzymać i boję się że w końcu zrobi sobie krzywdę. Już zaczęłam stosować metodę, że kładę ją na miękkim podłożu, siadam obok i czekam aż minie. Chyba to rozwiązanie jest najbezpieczniejsze. Czy ktoś tak ma? Niestety nie wiem czy pod moją nieobecność też miewa takie ataki bo babcia jest z tych co wszystko koloryzują. Cały czas, codziennie słyszałam że Mała była grzeczna i w ogóle super a ostatnio mówi że gdyby nie pomoc sporo starszych kuzynek Wiki to chyba by nie dała rady, ale że już jest ok, że już daje radę. Więc no same widzicie...


    Weronika owszem złości się, jak cos jest nie po jej mysli...wrzeszczy pod byle pretekstem (i w sumie zastanawiałam się czy nie za bardzo, analizowałam pod kątem jej wady), ale takich rzeczy jak Wiki to ona nie robi... jak tak czytam to lekko niepokojąco brzmi. Może ma jakąs nadwrażliwość sensorycznę i stad takie nagłe awantury, moze jej coś przeszkadza. Spekuluje tak troszkę, bo nie wiem. A może jej cos najzwyczajniej w świecie dolega... ząbki, brzuszek... no cos, nagle ją zaboli i jest ryk?

    A jak u Was z kotaktem wzrokowym, pokazywaniem paluszkiem, ogolnie współdzieleniem uwagi, poprawiło się coś.Jak Wiktoria mówi, to mówi żeby coś zakomunikować, zawolać mame czy tate, czy raczej powtarza po kimś (echolalia). Pytam o to ostatnie bo jak byłam niedawno u logopedy, to jakos tak wspomnialam o tym ze wiem o dziecku ktore mówi, ale paluszkiem nie pokazuje i ona mnie wtedy zapytała... w sumie to nic powiedziała poza tym pytaniem, więc pomyślałam, że Ci przekaże.




    MIMI lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 25 lipca 2021, 05:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI Pola tez się ostro potrafi wściekać, w sensie ma takie napady ze jak coś nie po jej myśli to się kładzie na podłogę i drze w niebogłosy. Jak chce ja wziąć na ręce to nie chce za bardzo ale mnie nie bije. Czekam chwile i sama przychodzi się przytulić…

    MIMI lubi tę wiadomość

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 25 lipca 2021, 07:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Weronika owszem złości się, jak cos jest nie po jej mysli...wrzeszczy pod byle pretekstem (i w sumie zastanawiałam się czy nie za bardzo, analizowałam pod kątem jej wady), ale takich rzeczy jak Wiki to ona nie robi... jak tak czytam to lekko niepokojąco brzmi. Może ma jakąs nadwrażliwość sensorycznę i stad takie nagłe awantury, moze jej coś przeszkadza. Spekuluje tak troszkę, bo nie wiem. A może jej cos najzwyczajniej w świecie dolega... ząbki, brzuszek... no cos, nagle ją zaboli i jest ryk?

    A jak u Was z kotaktem wzrokowym, pokazywaniem paluszkiem, ogolnie współdzieleniem uwagi, poprawiło się coś.Jak Wiktoria mówi, to mówi żeby coś zakomunikować, zawolać mame czy tate, czy raczej powtarza po kimś (echolalia). Pytam o to ostatnie bo jak byłam niedawno u logopedy, to jakos tak wspomnialam o tym ze wiem o dziecku ktore mówi, ale paluszkiem nie pokazuje i ona mnie wtedy zapytała... w sumie to nic powiedziała poza tym pytaniem, więc pomyślałam, że Ci przekaże.
    Hm no ząbki faktycznie idą, cały czas czekamy na czwórkę która od długiego czasu nie może się przebić. Dziąsła krwawią. Może to faktycznie reakcja na ból.
    Dziękuję bardzo że o mnie pomyślałaś. Ona raczej nie woła, jak chce żeby mama przyszła to płacze, ale powtarza bardzo dużo, z tym pokazywaniem palcem nadal kiepsko, zdarzają się sytuację że po całym dniu wałkowania pokaże np. Nos, ale sama nigdy nie wskazuje na coś co ją interesuje. Z kontaktem wzrokowym jest lepiej choć nadal się nieraz zawiesza.
    Czyli to dobrze jak powtarza?

  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 25 lipca 2021, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas podobnie, Jasiek często się wścieka ostatnio, ale dość szybko udaje mi się go uspokoić. Mieliśmy niestety takie zdarzenie, że zostawiliśmy go raz pod opieką mojej siostry dosłownie na pół godzinki i cały czas płakał 😒. Trafiło pechowo, bo zrobił kupkę i siostra przebierała, mimo to nie mogła go uspokoić. A jak weszliśmy do domu, jak ręką odjął, przestał płakać.

  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 25 lipca 2021, 14:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MIMI wrote:
    Hm no ząbki faktycznie idą, cały czas czekamy na czwórkę która od długiego czasu nie może się przebić. Dziąsła krwawią. Może to faktycznie reakcja na ból.
    Dziękuję bardzo że o mnie pomyślałaś. Ona raczej nie woła, jak chce żeby mama przyszła to płacze, ale powtarza bardzo dużo, z tym pokazywaniem palcem nadal kiepsko, zdarzają się sytuację że po całym dniu wałkowania pokaże np. Nos, ale sama nigdy nie wskazuje na coś co ją interesuje. Z kontaktem wzrokowym jest lepiej choć nadal się nieraz zawiesza.
    Czyli to dobrze jak powtarza?


    No sama nie wiem, bo nasza neurologopeda tak naprawdę nic mi nie powiedziała, tylko zapytała... a ja nie mogłam jej odpowiedzieć. Wiem, z internetów że etap powtarzania jest przed mową taką komunikacyjną... na palec podobno czas do 15 miesięcy, a jak nie ma do 18 miesięcy to już trzeba drązyć temat. No nie wiem co Ci powiedzieć w tej materii... Może nie powinnam była nic w ogole pisać, bo w sumie nic się nie dowiedzialam.

    Bo jeśki chodzi o zlosc, to ja chyba obwinilabym zeby...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2021, 14:15

    MIMI lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • MIMI Autorytet
    Postów: 850 420

    Wysłany: 25 lipca 2021, 14:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    No sama nie wiem, bo nasza neurologopeda tak naprawdę nic mi nie powiedziała, tylko zapytała... a ja nie mogłam jej odpowiedzieć. Wiem, z internetów że etap powtarzania jest przed mową taką komunikacyjną... na palec podobno czas do 15 miesięcy, a jak nie ma do 18 miesięcy to już trzeba drązyć temat. No nie wiem co Ci powiedzieć w tej materii... Może nie powinnam była nic w ogole pisać, bo w sumie nic się nie dowiedzialam.

    Bo jeśki chodzi o zlosc, to ja chyba obwinilabym zeby...
    Nie, bardzo dobrze że mówisz. Czasem przydają się wskazówki na co zwrócić uwagę. 14 sierpnia mamy wizytę u tej babki od SI , może ona coś nam pomoże z tą złością, chociaż wątpię. A z palcem to w sumie neurolog też mi powiedziała że ma jeszcze czas. Więc teraz ciągle wałkujemy to pokazywanie no i zobaczymy.

  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 25 lipca 2021, 15:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buena88 wrote:
    Dziewczyny, mamy pierwszego zęba! 🎉🍾😄 Wiem, że pewnie większość z Was już zapomniała kiedy to było😅 A ja dzisiaj zastukałam łyżeczką i jest!Wybiła się górna jedynka 😁 14 miesięcy i 8 dni 😎
    Super Buena88, to teraz już ruszy. U nas pierwsze dwa ząbki po 11 m-cu, zaraz potem cztery górne zęby praktycznie na raz, a wczoraj przebiła się górna czwórka. Ostatnie dwie noce tragedia...

    Buena88 lubi tę wiadomość

‹‹ 1494 1495 1496 1497 1498 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 sposobów jak przetrwać przesilenie wiosenne i jak szybko zajść w ciążę!

Przesilenie wiosenne dla wielu kobiet jest trudnym okresem przejściowym, kiedy mogą pojawiać się problemy ze snem, nadmiernym zmęczeniem, brakiem energii, czy obniżoną koncentracją. Wszystko to może mieć wpływ na gospodarkę hormonalną i kobiecą płodność. Jak w tym czasie przygotować się do ciąży? Jakie są skuteczne sposoby na poprawę płodności? Jak szybko zajść w ciążę, wprowadzając proste nawyki do codziennego stylu życia?

CZYTAJ WIĘCEJ