X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 4 marca 2022, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ile wasze dzieciaki śpią w ciagu dnia?

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 4 marca 2022, 16:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    Ile wasze dzieciaki śpią w ciagu dnia?


    U mnie Leon ma drzemkę 1.5 h czasem dociągnie do 2 h.

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 4 marca 2022, 18:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja niestety mam bardzo źle przeczucia i mam wrażenie że za chwilę to my będziemy musieli uciekać ze swoich domów. Oby tak się nie stało, ale trzeba być na to gotowym.

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 4 marca 2022, 19:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka wrote:
    Ja niestety mam bardzo źle przeczucia i mam wrażenie że za chwilę to my będziemy musieli uciekać ze swoich domów. Oby tak się nie stało, ale trzeba być na to gotowym.

    Nie za chwilę raczej nie, jeszcze trochę czasu Putin będzie potrzebował żeby łyknąć Ukrainę, a potem trzeba to jeszcze będzie przetrawić, co łatwe nie będzie... No ale później to nikt nie wie jak będzie.

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 4 marca 2022, 19:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    Ile wasze dzieciaki śpią w ciagu dnia?

    Weronika czasem wcale czasem 2h... Powoli już chyba wyrasta z drzemki. I potem idzie spać niewiadomo o której...

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 4 marca 2022, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A jak się mamy... No jakoś się mamy. Mój mąż wieszczył już od bardzo dawna że taka polityka USA i Ukrainy na kontrę z Rosją i nasza (konflikt z Białorusią) skończy się wojną i teraz przyjął milcząca postawę "a nie mówiłem".

    Weronika ma dowod osobisty i starczy, nie przyłączamy się do szturmu na urzędy. Ogólnie to nie widzimy powodu do paniki na razie, ale jakby jakaś elektrownia j***ła to siedzimy w domu i konsumujemy postpandemijne zapasy suchej karmy 😜

    Nie chcę nawet myśleć co tam się dzieje...ale jednocześnie o niczym innym za bardzo nie potrafię. Ja z racji pracy jestem trochę zaangażowana w pomoc, bo mamy pracowników na Ukrainie i ściągamy ich do Pl...

    Młoda nawija jak szalona po chińsku, ale nawet ja jej nie rozumiem. Ma sporo ciekawych odzywek... typu 'eee tam', 'coś ty', 'oj tam', 'ale...', 'bo...'. Ogólnie słów jest gdzieś koło 100, ale nie mówi jeszcze takich normalnych zdań z czasownikiem... tylko łączy rzeczownik z nie albo przymiotnikiem. ten nie, tam be... Albo dziś mówiła baba, baba... (pauza) nie ma (pauza) dziadzia - co znaczy nie ma babci, pojechała do dziadka. Moze nie jest jakoś super ale ja jestem zadowolona, logopeda też, idzie do przodu.

    A bunt też jest na maksa, do tego młoda szczypie i gryzie...żeby zwrócić na siebie uwagę.

    Wczoraj stłukła kubek, rzuciła z całej siły na podłogę, po tym jak babcia powiedziała uważaj bo się stlucze.

    Miała tez pierwsza formalna karę, musiała siedzieć na fotelu aż sprzątane... dziś ten kubek przeżywa i wszystkim opowiada... I mówi że nonono... Także tak... Mamy wesoło.

    2020 :)
    2023 :)
  • Anka12 Autorytet
    Postów: 361 149

    Wysłany: 4 marca 2022, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też jestem przerażona sytuacją. Od razu wyobrażam sobie siebie jak uciekam z jedną walizką i Jaśkiem na rękach. Oby do takiej sytuacji nie doszło! Póki co pomagamy naszym sąsiadom na tyle na ile możemy. Oczywiście też wpadłam na pomysł wyrobienia paszportu.

    A poza tym jakoś leci. Jasiek ma fazę na plac zabaw. Mieliśmy słoneczny tydzień, więc codziennie po żłobku szli z tatą na godzinkę.

    Z mową, to tak jak już pisałam, u nas raczej opóźnienie, chociaż nie panikuję, bo jednak jest jakiś progres.

    A humorki miewa czasami. Też w nerwach potrafi rzucać zastawą. Kiedyś stłukł talerzyk, nieopatrznie dałam porcelanowy. Na szczęście nikt nie ucierpiał.

  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 4 marca 2022, 23:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzicie, a u nas odkąd wylazły te górne piątki, to mamy znowu niemal aniołka. W sensie idealnie nie jest, ale dzikie awantury i nocne wrzaski się skończyły. Najczęściej budzi się raz zanim zdążę pójść spać, więc luzik, a potem albo śpi do rana, albo budzi się nad ranem i wtedy bierzemy ją do siebie. I tak jest na razie ok. Jeśli zacznie mi to przeszkadzać, gdy będzie miała siedem lat, to coś z tym zrobię. :D

    Za to nie możemy jej wyperswadować żeby przestała rzucać jedzeniem na ziemię i wylewać picie z kubeczka. I tak samo - powie jej się, żeby czasem nie wylała, a ona siup, i już cała zawartość kubka na stole albo na podłodze. Denerwuje mnie to jak nie wiem.

    Fochów też jakoś nie stroi specjalnie, a jak już się zdarzy, to jakoś to szybko ogarniamy, nie ma tak jak wcześniej, że leży Rejtanem pod drzwiami 20 minut i nic do niej nie dociera.

    Co do wojny, to dalej jestem w szoku, że to się stało, choć też od 8 lat powtarzałam, że Putin ją wywoła. A jak mówiłam, że wg mnie istnieje prawdopodobieństwo, że najdzie Polskę, to wszyscy z mojego otoczenia się pukali w głowę. No to teraz ja też siedzę z wymownym "a nie mówiłam", tylko co mi z tego, wolałabym się mylić. Ale myślę, Ajka, że to nie przez presję wywieraną na Putina on zaatakował, on się do tej wojny przygotowywał od początku swojej kadencji, więc i tak by ją wywołał. Przecież atak na Ukrainę był totalnie nieuzasadniony, rzekomy powód jest wyssany z palca, a wszystko tak naprawdę zaczęło się od Pomarańczowej Rewolucji, czyli od pierwszej próby wyjścia Ukrainy spod rosyjskiego buta.

    Ukraińcy wiadomo, święci nie są. Też mam lekki dysonans w związku z tym, że jeszcze kilka tygodni temu zakładaliśmy w pośpiechu alarm na budowie, bo się baliśmy, że nam budowlańcy, właśnie z Ukrainy, zajumają świeżo wstawione okna za kilkadziesiąt tysięcy, bo plądrują od jakiegoś czasu okoliczne budowy, a teraz, gdybyśmy już tam mieszkali, to pewnie wzięlibyśmy kogoś pod swój dach. No ale trzeba pomagać. Nam też pomagano bez mrugnięcia okiem.

    U nas z mową to tak raczej słabo niż dobrze. Mówi mama, tata, baba, dziadzia, dzidzia, Lila, tutaj jest, ma nie (czyli nie ma ;) ), to, i to chyba tyle. Bidulka ma jednak dużo do powiedzenia i często tymi kilkoma słowami próbuje opowiedzieć jakąś dłuższą historię. W zasadzie dopiero teraz pojawiły się u nas w dużej liczbie wyrazy dźwiękonaśladowcze, więc jesteśmy chyba dużo w tyle, ale wciąż nie martwi mnie to jeszcze na tyle, żeby łazić z tym do specjalisty.

    Ale Lilka, szacunek dla Poli! Taka mała, a już tak nawija! A pracujesz z nią jakoś, czy ona tak sama z siebie?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 5 marca 2022, 00:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka ja właśnie miałam rok 2014 na myśli i wszystko później, wyszli z pod ruskiego buta wprost pod amerykański...
    Jak tak sobie o tym myślę to mam wrażenie, że wszystko rozgrywają duzi gracze, sterują, inspirują w imię swoich interesów. Ja widzę że na tej wojnie mogą skorzystać Chiny, USA... A reszcie wszystko wyjdzie bokiem.

    Najgorsze że cierpią zwykli ludzie...

    2020 :)
    2023 :)
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 5 marca 2022, 00:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Szatanka z tą mowa to policz dobrze te wyrazy, dźwiękonaśladowcze też... bo chyba sporo pomijasz. A Lila nie mówi 'mniam/am', daj, tak, nie... Na pewno mówi...😜

    2020 :)
    2023 :)
  • Drzemka Autorytet
    Postów: 767 416

    Wysłany: 5 marca 2022, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas mowa do przodu cały czas, chyba podobnie jak u Lilki. Kuba potrafi odpowiedzieć co się działo w żłobku, mówi krótkie zdania i generalnie każde słowo powtórzy. Co niestety nie zawsze jest dobre, bo od razu jak coś glupiego powiemy to łazi i powtarza😑 Ze spaniem słabo, budzi się często w nocy. Nie na długo, ale jestem tak wykończona w tej ciąży że nie mogę odespać tych pobudek nocnych.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2022, 10:40

    Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 5 marca 2022, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Drzemka haha no u nas już „urwa mać” było grane bo ojciec odwalił podczas jazdy samochodem 😆ale na szczęście narazie zapomniała.
    Szatanka nie wiem czy można nazwać to pracą, robię wszystko to co pewnie większość mam teraz czyli zawsze dużo jej czytałam i zachęcam do powtarzania wyrazów. Kolory ciagle jej wpajalam podczas jakiejkolwiek zabawy, czy to klockami czy oglądając książeczki. Ale wydaje mi się ze u nas to chyba geny, synek siostry tez w wieku dwóch lat już pięknie mówił i mama mówiła ze ja tez bardzo szybko zaczęłam składać zdania.

    Drzemka lubi tę wiadomość

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Karolllla Autorytet
    Postów: 2938 2619

    Wysłany: 5 marca 2022, 12:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No Lilka szacun za takie gadanie ale tak jak piszesz myślę, że to geny. Oli ma też mega fazę na kolory, liczenie i literowanie ale tylko słucha :) Odlicza 3, 2, 1 start na światłach ale tylko ja wiem co mówi hehehe

    MIMI myślałam też o tym, że masa Ukraińców którzy już tu mieszkają będą korzystać z tych zbiórek, darmowych przejazdów itd.

    PS. Czy któraś z Was robiła profil pediatryczny? Czy to ma sens w ogóle? Oli ma dramat z alergią już wymiękam. Ma chyba genetycznie po mnie atopię ale ewidentnie po żłobkowań jedzeniu jest zaostrzenie. Jego skóra strasznie wygląda. Może jakiś płyn do prania też polecacie dla alergikow?

    qdkk2n0a42gt09gc.png
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 5 marca 2022, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolla koleżanka z pracy kilka lat temu mi opowiadała, że używa jakiś orzechów piorących, bo jej dzieci mają straszną alergie... generalnie nie itersowal mnie temat za specjalnie wtedy, ale te orzechy zapamiętałm bo mi się dziwne to wydało

    Karolllla lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • Mimi1987 Autorytet
    Postów: 1387 1234

    Wysłany: 5 marca 2022, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolllla wrote:
    No Lilka szacun za takie gadanie ale tak jak piszesz myślę, że to geny. Oli ma też mega fazę na kolory, liczenie i literowanie ale tylko słucha :) Odlicza 3, 2, 1 start na światłach ale tylko ja wiem co mówi hehehe

    MIMI myślałam też o tym, że masa Ukraińców którzy już tu mieszkają będą korzystać z tych zbiórek, darmowych przejazdów itd.

    PS. Czy któraś z Was robiła profil pediatryczny? Czy to ma sens w ogóle? Oli ma dramat z alergią już wymiękam. Ma chyba genetycznie po mnie atopię ale ewidentnie po żłobkowań jedzeniu jest zaostrzenie. Jego skóra strasznie wygląda. Może jakiś płyn do prania też polecacie dla alergikow?


    Ja robiłam starszakowi te panele pediatryczne jak dostał zapaści od orzechów. Moim zdaniem warto bo wyszło czarno na białym uczulenie na orzechy arachidowe, brzozę i cytryny. Ma alergię krzyżowe jak pyli brzoza to nie może jeść jabłek . Bo to ze sobą się krzyżuje . I zawsze wtedy jest zsypany.
    Na takie ogniska skórne mieliśmy w.aptece robioną taką maść z cholesterolem i pomagała.
    U nas testy np. skórne nie wchodzą w grę bo ma.za duży czynnik alergii na orzechy i się boją , że dostanie tam ataku. A z adrenaliną w naszej kochanej PL też ciężko 🤦‍♀️

    Ja Alanowi piorę ubrania tylko w Białym Jeleniu hipoalergicznym.

    Karolllla lubi tę wiadomość

    20.10.2012 👰🤵💍
    21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
    20.05.2020 👶 Leon 🤱👨‍👩‍👦‍👦 4230 g 💪
    25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪
  • lipcowka86 Autorytet
    Postów: 3003 2041

    Wysłany: 5 marca 2022, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka wrote:
    Karolla koleżanka z pracy kilka lat temu mi opowiadała, że używa jakiś orzechów piorących, bo jej dzieci mają straszną alergie... generalnie nie itersowal mnie temat za specjalnie wtedy, ale te orzechy zapamiętałm bo mi się dziwne to wydało

    Kuzynka mojego M też prała jakiś czas w orzechach, napewno nie uczulają i nie trzeba używać płynu do płukania ale plam też nie dopierają. Napewno jest to jakaś alternatywa dla alergików ale osobiście nie próbowałam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 marca 2022, 22:35

    Karolllla lubi tę wiadomość

    qdkk6iye60nsfj4p.png
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 8 marca 2022, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka czy ja dobrze pamietam ze Ty Werke karmiłaś i butla i cycem? Jakieś tipy jak to zrobić żeby dziecko nie odrzuciło całkowicie piersi?

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 8 marca 2022, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lilka94 wrote:
    Ajka czy ja dobrze pamietam ze Ty Werke karmiłaś i butla i cycem? Jakieś tipy jak to zrobić żeby dziecko nie odrzuciło całkowicie piersi?

    Nadal karmię i nie wiem jak z tego się wyplątać. Tyle że zamiast mm młoda zwykle mleko pije, ale cycus musi być.

    A co do karmienia mieszanego to najpierw zawsze solidne posiedzenie na cyckach a potem dopiero butla...jeśli się da nocą tylko cyc. Cyc przy każdej okazji a butla tylko wtedy jak to konieczne.

    Ja się bardzo bałam że Weronika zrezygnuje z cyca, a problem był ostatecznie odwrotny...jak ssanie przestało być odruchem i jednocześnie ja miałam pokarmu tak na 3/4 jej potrzeb to mm mi nie chciała jeść...wolała wisieć w nieskończoność na cycu nawet jak się do końca nie najadła...
    Wtedy to zaczęłam najpierw dawać butle... Bo na tym etapie nie chciało mi się już próbować przejść całkiem na kp. Dobrze mi było z opcją butli w zanadrzu.

    Generalnie to czy karmienie mieszane się uda w dużej mierze zależy od dziecka ...moje to cycoholik więc bez problemu się udało, nie śniło jej się nawet cyca odrzucić.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 marca 2022, 22:14

    Lilka94 lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 10 marca 2022, 12:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ajka, wciąż karmisz? Szacun! Ja sobie tego na tym etapie już nie wyobrażam. Wciąż mam wciąż lekkie dreszcze jak pomyślę o kp, ostatnie miesiące zbyt mocno dały mi się we znaki i mam nadzieję, że kiedyś zdołam o tym zapomnieć i w przypadku ewentualnego przyszłego dziecka będę w stanie znów karmić piersią.

    A co do samej butli, to potwierdzam, że to zależy od samego dziecka. Pamiętaj Lilka, że u nas były problemy z kp właśnie przez butlę i dopiero jak z niej całkowicie zrezygnowałam, to Lila na dobre rozsmakowała się w kp. Jeśli już chcesz wprowadzać butlę, to koniecznie z trudnym smoczkiem, np. w butelce canpol haberman dziecko musi się napracować tyle co przy piersi, żeby poleciało: https://www.smyk.com/p/canpol-babies-antykolkowa-butelka-haberman-260-ml-i5792629?gclid=CNfj-J2A4c0CFYTacgodqOsIKg

    Wg mnie wszystkie smoczki lovi są zbyt łatwe, wystarczy ścisnąć i leci.

    P.S. znowu widzę, że polecam Ci coś, czego już nie ma na rynku. O co chodzi? Te rzeczy dla dzieciaczków tak szybko się zmieniają?

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Lilka94 Autorytet
    Postów: 1333 699

    Wysłany: 10 marca 2022, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas znowu kp to droga przez mękę, podobnie było z Polą. Wędzidełko sprawdzone, jest ok… może jakoś dałabym radę gdyby nie to ze Pola nam po prostu przeszkadza… skacze po nas, zaczyna płakać bo akurat coś w tym momencie chce i mały tez się denerwuje, nie może się przystawić. W takich momentach zaczęłam ostatnio się ratować butla ale widzę ze nie bardzo mu podchodzi.

    22.12.21 Synek 💙
    03.06.20 Córcia ❤️
    10.07.19 Aniolek 9 tc
‹‹ 1569 1570 1571 1572 1573 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Histeroskopia skuteczna metoda diagnostyki i leczenia niepłodności

Histeroskopia to metoda, która pozwala wykryć i wyleczyć niektóre przyczyny niepłodności: polipy macicy, zrosty, mięśniaki. Histeroskopia diagnostyczna czy histeroskopia zabiegowa - kiedy warto zdecydować się na zabieg?  Jak wygląda histeroskopia? W którym momencie cyklu wykonuje się zabieg? Jakie mogą być skutki uboczne? 

CZYTAJ WIĘCEJ