MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Gratuluję pozytywnych informacji 😉 ja wizytę kontrolna mam w czwartek a za tydzień w czwartek(30.10) prenatalne 😉
Co do ruchów - ja w pierwszej ciąży czułam grubo po 20 tc. Po pierwsze pierwsza ciąża po drugie miałam łożysko na przedniej ścianie. Także nie nastawialabym się na czucie ruchów w 14 tyg. Zresztą te pierwsze to jakby bombelki w brzuchu, na kopniaki jeszcze musimy trochę poczekać 😉
A detektor używałam do końca ciąży. Mój synek był tak leniwy, że często dostawałam palpitacji serca 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 października 2019, 23:31
-
Ja 30.10 prenatalne, po upadku krwiak w palcu (nie mogę nim ruszać) i ramie zbite po nocy też boli 🙄 Mam nadzieje, że z Fasolką ok ale naczytałam się wczoraj oczywiście historii upadkowych dużo gorszych i wszystko było ok więc mam nadzieję, że lewa ręka zamortyzowała cały upadek 😉 I że w pierwszym trymestrze to dziecko jest bezpieczne jak w zamkniętej puszce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2019, 09:49
-
mwm wrote:Ja czytam forum marcowe i dziewczyny zaczynaja czuć nawet w 14
w 16-17 to czuje już każda.
zazwyczaj okolo 20tygodnia czuć pierwsze ruchy.
Żeby potem żadna nie panikowala ze 17tc a ruchów nie czuje 😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2019, 08:00
PLPaulina, Stworka, Ajka, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny stałam 1godz 20 minut w kolejce w laboratorium na badania.. Nie miałam serca jeszcze się wpychać w kolejkę bo brzucha nie widać :p A wy jak zachowujecie się w takiej sytuacji?
PLPaulina lubi tę wiadomość
-
Hehe jeśli się dobrze czuję to mogę Stac i czekac ile trzeba
myślę że nie ma co przesadzać
ale już jak brzuszek naprawdę duży to w kolejkach w sklepie chętnie korzystałam jak kasjerka mnie prosiła prędzej. Wszystko zalezy od sytuacji
-
No ja na badania zwalniam się zwykle z pracy 🙃 więc korzystam z każdej okazji żeby przyspieszyć... Poza tym boję się że ktoś będzie przeziębiony i zarazi...czy coś. Z resztą w lux med są osobne kolejki i często osobne gabinety dla kobiet w ciąży i położne pielęgniarki zawsze mówią żeby koniecznie z tego korzystać.2020
2023 -
nick nieaktualnyBona wrote:Dziewczyny stałam 1godz 20 minut w kolejce w laboratorium na badania.. Nie miałam serca jeszcze się wpychać w kolejkę bo brzucha nie widać :p A wy jak zachowujecie się w takiej sytuacji?
Teraz żeby sobie tego i córce oszczędzić, chodzimy prywatnie. 😀
Niestety ale do laboratorium zdrowi nie chodzą.
Więc.. Trzeba usiąść i czekać. 😊Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2019, 09:34
-
U mnie w labo ciężarne nie mają pierwszeństwa co jest dla mnie w pełni zrozumiałe. Na raz może uzbierać się spora ilość ciężarówek, jakoś ciężko mi sobie wyobrazić żeby przepuścić je przed każdym kto przyszedł pobrać krew. Trzeba pamiętać, że przychodzą ludzie starsi, ciężko chorzy- którym też na pewno ciężko czekać. Ja tam nigdy nie świeciłam brzuchem i nie obwieszałam się jakimiś znaczkami żeby gdzieś iść poza kolejnością. Byłoby mi po prostu niekomfortowo. Co innego jak kobieta bardzo źle znosi ciąże A nie idzie pierwsza bo ona ma juz widoczny brzuch. Kiedyś miałam taka sytuację że usilnie babka w ciąży chciała wejść przede mną i wręcz krzyczała mi że ona w ciąży jest i musi- to jej grzecznie powiedzialam- że bardzo mi miło A ja jestem po krwotok wewnętrznym, 2 operacjach i wciąż mam szwy na brzuchu i też bardzo ciężko mi stać w kolejce. To zatkało. Przeprosiła. Przez to, że kobiety w ciąży wręcz nadużywaja swojego stanu- ludzie krzywo patrzą czasem. I wybaczcie- ale śmiać mi się chce jak czytam, że zaraz będzie widać brzuch i będzie można korzystać (czy coś w ten desen).
Ja prenatalne mam 24 jak sayurii korzystam z detektora już od miesiąca. Uspokaja niesamowicie, a ja nie przeżywam dni zmartwieniami czy ktoś jeszcze tam w brzuchu jest. I każdej ciężarnej bym polecała. Żałuję, że nie kupiłam w poprzednich ciążach:)
Kira91, lilly. lubią tę wiadomość
-
Ja też tak myśle, że to, że kobieta ma brzuch nie znaczy, że od razu źle się czuje i musi mieć pierwszeństwo. Co innego jeśli rzeczywiście słabo jej w kolejce itd. A umówmy się chorobami to myślę, prędzej w takim tramwaju czy metrze się idzie zarazić jak wszyscy się przytulają, chuchają i plują na Ciebie. W laboratorium to można chociaż stanąć z boczku
Anais lubi tę wiadomość
-
Anais wrote:U mnie w labo ciężarne nie mają pierwszeństwa co jest dla mnie w pełni zrozumiałe. Na raz może uzbierać się spora ilość ciężarówek, jakoś ciężko mi sobie wyobrazić żeby przepuścić je przed każdym kto przyszedł pobrać krew. Trzeba pamiętać, że przychodzą ludzie starsi, ciężko chorzy- którym też na pewno ciężko czekać. Ja tam nigdy nie świeciłam brzuchem i nie obwieszałam się jakimiś znaczkami żeby gdzieś iść poza kolejnością. Byłoby mi po prostu niekomfortowo. Co innego jak kobieta bardzo źle znosi ciąże A nie idzie pierwsza bo ona ma juz widoczny brzuch. Kiedyś miałam taka sytuację że usilnie babka w ciąży chciała wejść przede mną i wręcz krzyczała mi że ona w ciąży jest i musi- to jej grzecznie powiedzialam- że bardzo mi miło A ja jestem po krwotok wewnętrznym, 2 operacjach i wciąż mam szwy na brzuchu i też bardzo ciężko mi stać w kolejce. To zatkało. Przeprosiła. Przez to, że kobiety w ciąży wręcz nadużywaja swojego stanu- ludzie krzywo patrzą czasem. I wybaczcie- ale śmiać mi się chce jak czytam, że zaraz będzie widać brzuch i będzie można korzystać (czy coś w ten desen).
Ja prenatalne mam 24 jak sayurii korzystam z detektora już od miesiąca. Uspokaja niesamowicie, a ja nie przeżywam dni zmartwieniami czy ktoś jeszcze tam w brzuchu jest. I każdej ciężarnej bym polecała. Żałuję, że nie kupiłam w poprzednich ciążach:)
Pierwszeństwo dla kobiet w ciąży... nie jest dlatego że ktoś chciał być i miły i zrobić przysługę ciężarnym... tylko dlatego że są ku temu wskazania medyczne.
Zbyt długo czekałam na tą ciążę i nie będę jej narażać w imię tego żeby jakaś babcie nie buntowała w kolejce czy np w autobusie...
Stworka, PattisonBM lubią tę wiadomość
2020
2023 -
nick nieaktualnyAnais wrote:U mnie w labo ciężarne nie mają pierwszeństwa co jest dla mnie w pełni zrozumiałe. Na raz może uzbierać się spora ilość ciężarówek, jakoś ciężko mi sobie wyobrazić żeby przepuścić je przed każdym kto przyszedł pobrać krew. Trzeba pamiętać, że przychodzą ludzie starsi, ciężko chorzy- którym też na pewno ciężko czekać. Ja tam nigdy nie świeciłam brzuchem i nie obwieszałam się jakimiś znaczkami żeby gdzieś iść poza kolejnością. Byłoby mi po prostu niekomfortowo. Co innego jak kobieta bardzo źle znosi ciąże A nie idzie pierwsza bo ona ma juz widoczny brzuch. Kiedyś miałam taka sytuację że usilnie babka w ciąży chciała wejść przede mną i wręcz krzyczała mi że ona w ciąży jest i musi- to jej grzecznie powiedzialam- że bardzo mi miło A ja jestem po krwotok wewnętrznym, 2 operacjach i wciąż mam szwy na brzuchu i też bardzo ciężko mi stać w kolejce. To zatkało. Przeprosiła. Przez to, że kobiety w ciąży wręcz nadużywaja swojego stanu- ludzie krzywo patrzą czasem. I wybaczcie- ale śmiać mi się chce jak czytam, że zaraz będzie widać brzuch i będzie można korzystać (czy coś w ten desen).
Ja prenatalne mam 24 jak sayurii korzystam z detektora już od miesiąca. Uspokaja niesamowicie, a ja nie przeżywam dni zmartwieniami czy ktoś jeszcze tam w brzuchu jest. I każdej ciężarnej bym polecała. Żałuję, że nie kupiłam w poprzednich ciążach:)
Ale z drugiej strony też nie wiadomo czy ta akurat ciężarna czuje się dobrze.
Chyba że Wy w oczach macie detektor zdrowia? 😀
Ja w pierwszej ciąży miałam krwiaka i rozejscie spojenia łonowego - ból niesamowity.
I laboratorium na nfz z którego korzystałam miało pierwszeństwo dla kobiet w ciąży i Matek z dzuecmi. I Skoro takie zasady obowiązują to uważam że ludzie powinni wykazać się empatia.
A jak komuś nie pasuje to w szpitalu w którym rodziłam było laboratorium tylko dla ciężarnych i wszystkie grzecznie i cichutko siedziały czekając na swoją kolej. 😊😊
Ja teraz sobie chwalę laboratorium prywatne. Jeżdżę z córką. I uwierzcie mi że ciężko zabawić 15 Msc dziecko by na dupie usiadło Przez np 1h.
A tutaj kolejek brak. Jest miejsce do zabawy dla dzieci. 😀Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2019, 09:45
-
Ja zazwyczaj czekam i nic nie mówię że jestem w ciąży. Dobrze się czuję. Wyjątkiem jest endokrynolog. Wizyta na NFZ, czeka się 3-4 h w kolejce. Ciężarne i dzieci mają oddzielna kolejkę- wchodzi osoba uprzywilejowana a po niej 2 zwykłe i tak w kółko. Wtedy w 2h można się wyrobić
do diabetologa też u Nas ciężarne wchodzą bez kolejki. Nie jest ich dużo.
A do labo to szybko idzie zawsze albo staram się przyjść przed otwarciem to jestem i tak pierwszaPattisonBM lubi tę wiadomość
-
W trakcie całej ciąży raz jeden przepuscily mnie Pani na poczcie jak już prawie zemdlalam. Jasne, ciąża to nie choroba. Ale też nie normalny stan. I jeżeli same sobie będziemy szkodzić to ciągle będzie sytuacja gdzie babcia nam powie, że ona 5 dzieci urodziła i do końca w polu pracowała i żyje.