MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Ale to mega niepokojące ze jeden lekarz cos widzi a inny nie... I weź teraz idz tylko do jednego... to nawet jak jeden powie ze jest ok to niepokój pozostaje... smutne:(
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
nick nieaktualny
-
Eh chyba jakiś dzień nietegich wieści, ja wróciłam właśnie z polowkowych, co prawda z Maluchem wszytsko ok, ale moja szyjka bardzo krótka 24,6mm czyli się skrocila o 1cm w ciągu 16 dni! Mam. Nakaz bezwzględnego leżenia, dużo luteiny, relanium i no spe. Jestem podłamana bo swięta w stresie się szykują...
Bona, kciuki i dużo siły 💪💪 -
nick nieaktualnyMysza1986 wrote:Eh chyba jakiś dzień nietegich wieści, ja wróciłam właśnie z polowkowych, co prawda z Maluchem wszytsko ok, ale moja szyjka bardzo krótka 24,6mm czyli się skrocila o 1cm w ciągu 16 dni! Mam. Nakaz bezwzględnego leżenia, dużo luteiny, relanium i no spe. Jestem podłamana bo swięta w stresie się szykują...
Bona, kciuki i dużo siły 💪💪
Odpuść przedświąteczną gorączkę. I ten czas poświęc na pełen relaks. -
Ajka wrote:Jeśli brałabyś takie cos pod uwagę... to robienie NIFTY + czekanie na wyniki to bedzie już 21+5 a moze nawet 22+5... wtedy gdyby było nie tak to musi robic amnio... a to minimum 3-4 dni czekania (metoda fish prywatnie) ale jak badanie cytogenetyczne to 3-4 tygodnie czekania... terminacja ciazy nie bedzie możliwa na tym etapie w PL
Z kolei jezeli ryzyko jest małe tak naprawde to to NIFTY robisz tylko dla własnego spokoju i możesz w takim razie zrobic je w dowolnym momencie... trudno mi zgdnac dlaczego lekarze mówią w ten sposób i jakie maja motywy
Kobitki w przypadku takich sprzecznych informacji może warto skonsultować z 3 lekarzem?
I wtedy przygotować listę z pytaniami żeby nic nie pominąć pod wpływem emocji?3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Ja chyba też bym zasięgnęła opinii trzeciego lekarza.
Mysza trzymaj się. Nie da się nie myśleć - chyba każda z nas o tym wie. Nawet, jak jest wszystko ok, to i tak myślimy. Czy aby na pewnoodpoczywaj. Trochę zazdroszczę Ci relanium. Sama chętnie bym brała na moje nerwy...
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
Sposób przekazania informacji przez lekarza, pomijając już to, że każdy widzi co innego, jest bardzo ważny, coś o tym wiem. Mogłam zaoszczędzić sobie tyle stresu... Mam wrażenie, że jedynie Ci lepsi lekarze spokojniej podchodzą do tematu i nie straszą. Mnie ginekolodzy, w tym ci z poradni genetycznej, przy plamce na serduchu odsyłali w Warszawie na echo serca w przychodni na Agatowej. Badanie było w sobotę, miałam skierowanie, więc nawet nic nie zapłaciłam, a czułam, że jestem w dobrych rękach. I mam tam dalsze kontrole. Tam w razie poważniejszych wad kierują do znanej Pani profesor. Póki co życzę spokoju i cierpliwości! Dasz radę!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 grudnia 2019, 09:05
-
Dziewczyny poproszę o kciuki, dzisiaj mam polowkowe, pol nocy nieprzespane i nerwy sa
Bona mam jednak nadzieję mimo takich wiadomości, ze z Malutka będzie wszystko dobrze,
Myszka, specjalistka nie jestem ale na szyjke w razie co mozna zalozyc "blokade" także jak by bylo zle to lekarz by to chyba od razu zlecił, na razie dużo odpoczywaj i dbaj o WasEndi1990, Takmala, Mysza1986, Hortensja lubią tę wiadomość
aga
2018 - 3 procedury nieudane
2019 - pierwsze KD
27.04.2020 - wyczekany synek
2** transfer 04.12.2021
14.12 beta 118
17.12 beta 539 -
nick nieaktualnyPamietam jak po pierwszym usg z serduszkiem mąż do mnie powiedział „no to teraz już się uspokoimy i nie będziemy tak martwić” a ja mu odpowiedziałam, ze właśnie od teraz to już nigdy nie będziemy spokojni. No i coś w tym jest bo strach o to maleństwo jest zawsze, w przypadku dobrego i trochę gorszego przebiegu ciąży, nawet nie chce myśleć co będzie po porodzie.
-
nick nieaktualny
-
mwm wrote:Pamietam jak po pierwszym usg z serduszkiem mąż do mnie powiedział „no to teraz już się uspokoimy i nie będziemy tak martwić” a ja mu odpowiedziałam, ze właśnie od teraz to już nigdy nie będziemy spokojni. No i coś w tym jest bo strach o to maleństwo jest zawsze, w przypadku dobrego i trochę gorszego przebiegu ciąży, nawet nie chce myśleć co będzie po porodzie.
Paradoksalnie po porodzie ja się uspokoiłam, majac dziecko przy sobie mam jakby większą kontrolę nad wszystkim. Mogę zareagować szybciej jak coś zaczyna się dziać.
Dziewczyny, trzymam kciuki za was wszystkie ♥️lilly. lubi tę wiadomość
-
Jeheria wrote:Aga80 trzymam kciuki ✊
Mysza też bym bezpieczniej czuła się z pessaren ale gdzies tez czytałam że pessar ma porównywalna skuteczność z luteina dopochwową. A więc bierz lutkę i leż cały czas. Kiedy ponowna kontrola? Miałaś jakieś objawy? -
Mysza1986 wrote:Żadnych objawów czułam się wyśmienicie i może dlatego zbyt dużo wyjść do sklepów czy spotkań było. Sexy nie uprawialismy bo i tak mieliśmy zakaz, luteinę brałam ale mała dawkę.
z pessaren dziewczyny spokojnie noszą ciążę do końca, nie wiem jak na samej luteinie. Oczywiście też oszczędny tryb życia.
Mysza1986 lubi tę wiadomość