MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
JAGODA wrote:W czwartek moje tsh to 1,94. Już ginekolog mi napisał, że na tego 3 września mam zrobić badania i na pewno tsh powtórzę.
Sama nie bałaś się zwiększyć dawki? 😲
-
Cześć, Dziewczyny, melduję się z terminem na 2 maja, choć podejrzewam, że raczej będzie to kwiecień... Od dłuższego czasu podglądam forum, w końcu się zalogowałam. Staraliśmy się z mężem już trochę czasu, było parę przejść po drodze, w tym jedno poronienie. Dlatego staram się zachować spokój, ale wiadomo, w środku cały czas lekki strach. Do tego podczas owulacji byłam trochę przeziębiona i potem też się musiałam ratować możliwymi sposobami. Teraz cały czas dokucza mi podwyższoną temperatura - ostatnio 37.3. Beta 16 dpo 844, 18 dpo 1761. Mam nadzieję, że maj będzie szczęśliwy dla każdej nas! Póki co samych dobrych wyników badań i jak najmniej stresu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 23:05
Jeheria lubi tę wiadomość
-
Mwm:
Spokojnie, swoje już przepłakałam i przetłumaczyłam sobie na tyle ile to możliwe te
wszystkie niepowodzenia. Ciąża biochemiczna była naturalna ( nie mam pojęcia jakim cudem) bo miesiąc później na laparoskopi padła diagnoza że oba jajowody niedrożne i nie udało im się ich udrożnić. Wcześniej ponad rok starałam się o dzidzię . Miałam zdiagnozowane PCO i na to mnie leczono. Z inv to moja pierwsza pozytywna beta. Po pierwszym transferze beta nawet nie drgnęła . Różnica była taka że podano mi wtedy 2 dniowy zarodek a teraz blastocyste.
A tu podrzucam fotkę zdjęcia testu z betą 3,75 :p też mnie to zdziwiło, tym bardziej że test o czułości 25
https://zapodaj.net/f5eba99a1abaa.jpg.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 19:33
-
Manna wrote:Cześć, Dziewczyny, melduję się z terminem na 2 maja, choć podejrzewam, że raczej będzie to kwiecień... Od dłuższego czasu podgladam forum, w końcu się zalogowałam. Staraliśmy się z mężem już trochę czasu, było parę przejść po drodze, w tym jedno poronienie. Dlatego staram się zachować spokój, ale wiadomo, w środku cały czas lekki strach. Do tego podczas owulacji byłam trochę przeziębiona i potem też się musiałam ratować możliwymi sposobami. Teraz cały czas dokucza mi podwyższoną temperatura - ostatnio 37.3. Beta 16 dpo 844, 18 dni dpo 1761. Mam nadzieję, że maj będzie szczęśliwy dla każdej nas! Póki co samych dobrych wyników badań i jak najmniej stresu!
Manna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyU nas azoospermia, czyli brak plemników w nasieniu, z powodu choroby w dzieciństwie mojego męża. Udało się je pobrać dopiero podczas biopsji, po leczeniu hormonalnym. Niestety nie mamy szansy nigdy na naturalna ciąże, dowiedzieliśmy się o tym rok temu.
Podchodziliśmy w Novum do procedury ICSI, udało się i nasz cud rośnie pod sercem:) Nie do opisania uczucie, wiele wskazywało na to ze nigdy nie uda się zostać rodzicami, bo nasienia dawcy nie dopiszczalam.
Nie można się poddawaćJeheria lubi tę wiadomość
-
Jeheria wrote:Nie 😊 leczę się już 4 lata na Hashimoto i sama sobie zmieniłam dawki nie raz. Wizyty na NFZ są co pół roku a hormon waha się co 3 tygodnie. To czuć kiedy dawka jest dobra- dobrze się czujesz i masz energię.
Kurcze, mnie męczą wieczorne zawroty. głowy. Spać się chce na maksa, a nie mogę bo helikopter w głowie. Oszaleje.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 23:07
-
A ja jestem senna ale jak się w nocy obudzę albo o 5 rano to już nie mogę zasnąć a tak to ziewam w ciągu dnia. Jutro powtórzę betę bo wariuję. Dziś źle mi się spało bo nos zatkany, głowa boli i gardło dziś robiłam napar z szałwi i mięty...ehh oby było dobrze!
-
U Nas z kolei przyczyną to bardzo cienkie endometrium. 4,5 - 5 mm w okolicach owulacji. Przez 3 lata żadnej ciąży. Przy stymulacji do inv udało się osiągnąć 7,6mm - widać jaka jestem oporna. Czyli takie minimum. Ale się udało!!! Naturalne sposoby i leki nie działały, nie wiadomo czemu takie cienkie, nie miałam miesiączek tylko plamienia. Ale cykle regularne. Endometrium ciężko się leczy.
-
nick nieaktualny
-
U mnie pół roku starań i ciąża skonczona p poronieniem septycznym przeszłam wstrząs sepse i dramat w głowie. wylizalam się .Pół roku znów starań w miedzyczasie biochemiczna i mam 15miesięcznego Synka taki wulkan energi adhd male karmilam piersia 13,5 miesiąca nie miałam @, Adaś się sam odstawić w lipcu. Trzy tygodnie byłam chora w tym w okresie owulacji angina ropna z gorączką 40 stopni. Nie planowaliśmy i nie sadzilismy ze się uda wspolzyjac 3-4 dni przed owulacja no ale natura jest nieprzewidywalna. A ja teraZ nie śpię po nocach i zastanawiam się jak to będzie samej z dwójką bo Mąż wraca z pracy do pracy hahahaha ..
Co do plamien w każdej ciąży miałam. Gin kazał mi "panikowac" dopiero jak się pojawia czarne skrzepy. Miał rację. Teraz też troszke planie ale nie panikuje pierwsza wizyta w sobotęWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 08:38
Manna lubi tę wiadomość
-
A u mnie tak na prawdę nie było żadnego stwierdzonego problemu. Podejrzewałam, że to moja waga jest problemem, ale wyniki miałam zawsze w miarę ok. Tylko ciśnienie ciut za wysokie. Co ciekawe, dwa razy zaszłam w ciążę w lipcu, więc we wakacje. Czyli może to jednak głowa blokowała?
2 lata starań, ciąża, poronienie w 10 tyg. Niby ciąża trojacza.
Rok minął i znów jestem w ciąży.Manna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBona wrote:Napisałam dziś do mojej Pani doktor odnośnie tych plamień, bo zmieniły się na kolor czerwony. Kazała zwiększyć duphaston z dawki 2x1 na 3x2. Zapytałam czy takie plamienia są groźne napisała że tak ;(
-
Kira bardzo współczuję Ci wcześniejszych strat ciąż, wiem jak ciężko się pozbierać z takiej sytuacji .
Frufru psychika naprawdę potrafi zblokować człowieka. W mojej sytuacji biochemiczna była w lutym , pierwszy miesiąc od półtorej roku kiedy odpuściłam sobie starania i pojechałam w góry na weekend odpocząć. Przestałam myśleć całkowicie o staraniach i się udało 'prawie'Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 08:54
-
Mwm napisałam jej oba wyniki . Kazała tylko zwiększyć Dupka. Nie wypowiedziała się na temat bety. Ja miałam podana wczesną blastocyste. Dlatego też może później zacząła się produkować beta HCG. Mam nadzieję że będzie ok. .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 08:57
koki91 lubi tę wiadomość