X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne MAJ 2020
Odpowiedz

MAJ 2020

Oceń ten wątek:
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 17 września 2019, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frufru wrote:
    Powiem Wam tak, ja w pierwszej ciąży, od 5 tyg praktycznie, od zrobienia 2x bety, wiedziałam, że jest źle. Bardzo źle. Nie miałam szansy się nacieszyć tą ciążą, mimo że trwała ponad 10 tyg. Płakałam dzień w dzień. Płakałam jeszcze przez pół roku...
    Teraz zamierzam się cieszyć każdym dniem, każdą chwilą, każdym krokiem naprzód. Skoro nic poważnego się nie dzieje, to sobie nie wmawiam. Robię plany. Wierzę, że donoszę tą ciążę, że wszystko będzie dobrze. Oczywioście, że się boję. Bardzo. Ale od negatywnych myśli nic dobrego nie przyjdzie. Od pozytywnego nastawienia zależy znacznie więcej ;)

    ja też... poprzednio miałam dokładnie to samo i teraz zamierzam sie cieszyc kazda chwilą...

    Frufru lubi tę wiadomość

    2020 :)
    2023 :)
  • lilly. Autorytet
    Postów: 2111 1258

    Wysłany: 17 września 2019, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szatanka, Ajka, Frufru i Takmala dziekuje dziewczyny za słowa otuchy!
    Mój mąż właśnie napisał ze zle moze byc zawsze ale musimy byc dobrej myśli bo na wiele rzeczy nie mamy wpływu ale na stres mamy a on napewno nam nie pomaga.

    A jak nie to powiedział ze zabierze telefon i wyrzuci termometr 😂😍

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 14:11

    szatanka, Ajka, Takmala, Mysza1986 lubią tę wiadomość

    3c 05.20 40t synek 👦🏻

    4c 12.22 puste jajo
    2c 06.18 wada gen.
    1c 02.16 puste jajo
    Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp
  • Wredotka Autorytet
    Postów: 698 697

    Wysłany: 17 września 2019, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JAGODA wrote:
    Dzisiaj jakiś taki ciężki ten dzień, śpiący, mdłości nasilone, brzuch pobolewa, brak siły i zawroty. Pytanie do dziewczyn których to niepierwsza ciąża.
    Też zauważyłyście, że druga ciąża jest cięższa pod względem objawów?

    U mnie obie ciąże bezobjawowe. Zobaczymy jak ta.

    Nie nakręcajcie się nawzajem dziewczyny - pozytywne myślenie to podstawa :)

    Frufru lubi tę wiadomość

    0d1y0dw4yn6q5nuq.pngmhsv9vvjs7exhbly.png
    lprkg7rfsh1vaeeq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2019, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hmm ja nie odbieram tego co tu kazda z was pisze jako "nakręcania " sie,bardziej traktuje to jak podzielenie sie bagazem doswiadczen ktory kazda z nas ma poyrzebe wyrzucic zeby sie cieszyc ciaza, a poronienia,mutacje genów,nieprawidlowe wyniki trudnosc z zjasciem byly sa i beda u roznych ludzi... wiec postarajamy sie cieszyc tym co jest i kazdym etapem i nie odbierajmy sobie prawam do wolnoaci slowa czy wyrazejia emocji do ktorych mamy prawo

    A lek o niepokoj czy martwienie sie to jest normalny ludzki odruch. Badzmy dla siebie zyczliwi i starajmy sie zrozumieć innych,bo wrzucanie sobie czy wytykanie nic nie zmieni...

    Jeszcze dodam ze owszem pozytywne myslenie to polowa sukcesu,ale tez syty glodnego nie zrozumie....

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 14:19

    Inga28, joana_aska89, Takmala lubią tę wiadomość

  • Bona Autorytet
    Postów: 1043 879

    Wysłany: 17 września 2019, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny o 9 wyszłam ze szpitala. Pojechałam do Katowic do kliniki i szczerze się zawiodłam. Odniosłam wrażenie że mają gorszy sprzęt w klinice niż w zwykłym szpitalu. Pani doktor nie potrafiła namierzyć dzidzi . Cały czas wyglądało jakby pęcherzyk był pusty. Ale po jakimś czasie odnalazł się maluszek. Ale obraz był bardzo nie wyraźny w porównaniu do USG ze szpitala. Tętno maleństwa 133 także przyspieszyło. Pęcherzyk ciążowy bardzo spłaszczony , wyglądał jak rogalik . To jest największy problem. I do tego jak wróciłam do domu znowu zaczęłam plamić. Także nie podniosła mnie ta wizyta na duchu wogole. Zapytałam również Panią doktor czy da posłuchać narzeczonemu serduszka. I dala dosłownie 2 sekundy.. tak mi przykro. Zależało mi aby mój nacieszył się serduszkiem i naprawdę nie miał zbytnio okazji

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 14:18

    l22nl6d8e2h2xrg1.png
    INV maj 2019😟 /\ INV sierpień 2019 😃
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 17 września 2019, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    Szatanka, Ajka, Frufru i Takmala dziekuje dziewczyny za słowa otuchy!
    Mój mąż właśnie napisał ze zle moze byc zawsze ale musimy byc dobrej myśli bo na wiele rzeczy nie mamy wpływu ale na stres mamy a on napewno nam nie pomaga.

    A jak nie to powiedział ze zabierze telefon i wyrzuci termometr 😂😍

    Bardzo mądry mąż! Po co doszukiwać się na siłę objawów ewentualnie nadchodzacego poronienia i sprawdzać, czy na pewno wszystko jest w porządku? Co ma być to i tak się wydarzy, a stres może nam co najwyżej tylko zaszkodzić. Ja po ostatniej stracie byłam w strasznym stanie, bo musiałam sama podjąć decyzję o terminacji, natura nie zrobiła tego za mnie. A jednak w tej ciąży staram się nie panikować i nie doszukiwac sie oznak nadchodzącego nieszczęścia, jednak muszę przyznać, że podsycane tu strachy oddziałują źle również na mnie. Dlatego pytałam, czy Waszym zdaniem damy radę jakoś tegoroczne uniknąć, bo chciałabym tu zostać, ale nie zamierzam całą ciążę się zamartwiać i sprawdzać wszystkiego, co się da. :)

    Marylove, joana_aska89 lubią tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • locus Koleżanka
    Postów: 39 71

    Wysłany: 17 września 2019, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lilly. wrote:
    Szatanka, Ajka, Frufru i Takmala dziekuje dziewczyny za słowa otuchy!
    Mój mąż właśnie napisał ze zle moze byc zawsze ale musimy byc dobrej myśli bo na wiele rzeczy nie mamy wpływu ale na stres mamy a on napewno nam nie pomaga.

    A jak nie to powiedział ze zabierze telefon i wyrzuci termometr 😂😍
    Nie ma co mierzyć temperatury. Ja nawet nie byłam ani razu na becie. Kilka testów ściemniało i to mi wystarczyło. Idę do lekarza w 7 tyg i tyle. Nic mnie nie stresuje. Zarodek nie umie czytać książek do ginekologii i stosować się do przyrostów bety i temperatury. 🤷

    Jeheria, joana_aska89 lubią tę wiadomość

    6. tydz.
    1. ciąża 1. cs
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 17 września 2019, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bona wrote:
    Dziewczyny o 9 wyszłam ze szpitala. Pojechałam do Katowic do kliniki i szczerze się zawiodłam. Odniosłam wrażenie że mają gorszy sprzęt w klinice niż w zwykłym szpitalu. Pani doktor nie potrafiła namierzyć dzidzi . Cały czas wyglądało jakby pęcherzyk był pusty. Ale po jakimś czasie odnalazł się maluszek. Ale obraz był bardzo nie wyraźny w porównaniu do USG ze szpitala. Tętno maleństwa 133 także przyspieszyło. Pęcherzyk ciążowy bardzo spłaszczony , wyglądał jak rogalik . To jest największy problem. I do tego jak wróciłam do domu znowu zaczęłam plamić. Także nie podniosła mnie ta wizyta na duchu wogole. Zapytałam również Panią doktor czy da posłuchać narzeczonemu serduszka. I dala dosłownie 2 sekundy.. tak mi przykro. Zależało mi aby mój nacieszył się serduszkiem i naprawdę nie miał zbytnio okazji

    pozostaje tylko czekać... ale zdziwiłaś mnie z tym info o klinice... ja się leczyłam w Novum i tu u nich wszystko o wiele lepiej było widać niż u zwyklego gin czy w szpitalu...

    2020 :)
    2023 :)
  • Wredotka Autorytet
    Postów: 698 697

    Wysłany: 17 września 2019, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NewYork wrote:
    Hmm ja nie odbieram tego co tu kazda z was pisze jako "nakręcania " sie,bardziej traktuje to jak podzielenie sie bagazem doswiadczen ktory kazda z nas ma poyrzebe wyrzucic zeby sie cieszyc ciaza, a poronienia,mutacje genów,nieprawidlowe wyniki trudnosc z zjasciem byly sa i beda u roznych ludzi... wiec postarajamy sie cieszyc tym co jest i kazdym etapem i nie odbierajmy sobie prawam do wolnoaci slowa czy wyrazejia emocji do ktorych mamy prawo

    A lek o niepokoj czy martwienie sie to jest normalny ludzki odruch. Badzmy dla siebie zyczliwi i starajmy sie zrozumieć innych,bo wrzucanie sobie czy wytykanie nic nie zmieni...

    Jeszcze dodam ze owszem pozytywne myslenie to polowa sukcesu,ale tez syty glodnego nie zrozumie....

    Zrozumie jeśli kiedyś sam był głodny ;)

    Mnie chodziło tylko o umiar - ja zawsze ceniłam, że na takich forach można się wyżalić i wesprzeć. Dla jednej info o tym co się dzieje u drugiej jest ok, ktoś inny się nakręca. Tyle. Mam nadzieję że każda z nas się doczeka.

    0d1y0dw4yn6q5nuq.pngmhsv9vvjs7exhbly.png
    lprkg7rfsh1vaeeq.png
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 17 września 2019, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Bardzo mądry mąż! Po co doszukiwać się na siłę objawów ewentualnie nadchodzacego poronienia i sprawdzać, czy na pewno wszystko jest w porządku? Co ma być to i tak się wydarzy, a stres może nam co najwyżej tylko zaszkodzić. Ja po ostatniej stracie byłam w strasznym stanie, bo musiałam sama podjąć decyzję o terminacji, natura nie zrobiła tego za mnie. A jednak w tej ciąży staram się nie panikować i nie doszukiwac sie oznak nadchodzącego nieszczęścia, jednak muszę przyznać, że podsycane tu strachy oddziałują źle również na mnie. Dlatego pytałam, czy Waszym zdaniem damy radę jakoś tegoroczne uniknąć, bo chciałabym tu zostać, ale nie zamierzam całą ciążę się zamartwiać i sprawdzać wszystkiego, co się da. :)

    Powiem szczerze że pierwsza wiadomość tutaj napisałam 13.09 i jeszcze tego samego dnia się wycofałam ale jednak tu wróciłam dzisiaj. Miałam podobne odczucie jak ty teraz jednak uważam inaczej. To że ktoś pisze o badaniach genetycznych czy swojej stracie nie dotyczy mojej ciąży. A kogoś wcześniejszej co istotne w moim doświadczeniu życiowym było to ze zanim byłam na jakimkolwiek forum i chwile przed rozpoczęciem moich starań znajomi podzielili się ze mną informacja o ich stracie i dziękuje im za to do dzisiaj. Ja na swoją stratę byłam dzięki temu bardziej przygotowana. Myśle że dziewczyny inne jak i ja chcą dobrze pisząc o swoim doświadczeniu również tym negatywnym... i chyba ciężko to tak napisać aby chociaż jedna osoba sie nie wystraszyła. Chyba że jakiś masz patent na usystematyzowanie tego. .. bo ja osobiście nie mam 😢

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • szatanka Autorytet
    Postów: 2799 1656

    Wysłany: 17 września 2019, 14:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Takmala wrote:
    Powiem szczerze że pierwsza wiadomość tutaj napisałam 13.09 i jeszcze tego samego dnia się wycofałam ale jednak tu wróciłam dzisiaj. Miałam podobne odczucie jak ty teraz jednak uważam inaczej. To że ktoś pisze o badaniach genetycznych czy swojej stracie nie dotyczy mojej ciąży. A kogoś wcześniejszej co istotne w moim doświadczeniu życiowym było to ze zanim byłam na jakimkolwiek forum i chwile przed rozpoczęciem moich starań znajomi podzielili się ze mną informacja o ich stracie i dziękuje im za to do dzisiaj. Ja na swoją stratę byłam dzięki temu bardziej przygotowana. Myśle że dziewczyny inne jak i ja chcą dobrze pisząc o swoim doświadczeniu również tym negatywnym... i chyba ciężko to tak napisać aby chociaż jedna osoba sie nie wystraszyła. Chyba że jakiś masz patent na usystematyzowanie tego. .. bo ja osobiście nie mam 😢

    Ja bym apelowała do wszystkich (również do siebie), żeby nie starać się doszukiwać jakichś zlych symptomów czy porównywać w strachu różne parametry, bo każda ciąża jest inna, ale przede wszystkim ważyłabym słowa, właśnie dlatego, że chyba większość z nas ma tu przykre doświadczenia, a co za tym idzi, naturalnie podniesiony poziom lęku, i powstrzymała się od haseł typu "moja znajoma tak miała i dwa dni później poroniła" . Uważam że tego typu informacje nikomu nie służą, a już na pewno nie stanowią wsparcia, a przecież grupą wsparcia z założenia jesteśmy:)

    Wredotka, joana_aska89 lubią tę wiadomość

    klz9bd3m9oljt4xc.png

    13.05.2020 - nasza Lilianka jest już z nami ❤️
  • Takmala Autorytet
    Postów: 872 471

    Wysłany: 17 września 2019, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    szatanka wrote:
    Ja bym apelowała do wszystkich (również do siebie), żeby nie starać się doszukiwać jakichś zlych symptomów czy porównywać w strachu różne parametry, bo każda ciąża jest inna, ale przede wszystkim ważyłabym słowa, właśnie dlatego, że chyba większość z nas ma tu przykre doświadczenia, a co za tym idzi, naturalnie podniesiony poziom lęku, i powstrzymała się od haseł typu "moja znajoma tak miała i dwa dni później poroniła" . Uważam że tego typu informacje nikomu nie służą, a już na pewno nie stanowią wsparcia, a przecież grupą wsparcia z założenia jesteśmy:)

    Ja jestem na bardzo wczesnym etapie ale pozwalam siebie by cieszyć się :) nie szukam niczego nie porównuje wiec myśle ze dam radę dostosować się do apelu ;)

    Mysza1986 lubi tę wiadomość

    x9Igp1.png

    Lat 30
    Hashimoto
    26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
    13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️

    MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2019, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bona wrote:
    Dziewczyny o 9 wyszłam ze szpitala. Pojechałam do Katowic do kliniki i szczerze się zawiodłam. Odniosłam wrażenie że mają gorszy sprzęt w klinice niż w zwykłym szpitalu. Pani doktor nie potrafiła namierzyć dzidzi . Cały czas wyglądało jakby pęcherzyk był pusty. Ale po jakimś czasie odnalazł się maluszek. Ale obraz był bardzo nie wyraźny w porównaniu do USG ze szpitala. Tętno maleństwa 133 także przyspieszyło. Pęcherzyk ciążowy bardzo spłaszczony , wyglądał jak rogalik . To jest największy problem. I do tego jak wróciłam do domu znowu zaczęłam plamić. Także nie podniosła mnie ta wizyta na duchu wogole. Zapytałam również Panią doktor czy da posłuchać narzeczonemu serduszka. I dala dosłownie 2 sekundy.. tak mi przykro. Zależało mi aby mój nacieszył się serduszkiem i naprawdę nie miał zbytnio okazji
    W 6-8 tygodniu ciazy serduszko bije najszybciej, tetno dochodzi do 160-180 i nie można go słuchać, bo to szkodliwe dla dziecka, wiec bardzo dobrze zrobiła ;) A co doktor powiedziala, masz odpoczywac, ten pecherzyk jakos szkodzi dziecku?

  • Nataszka2200 Autorytet
    Postów: 576 653

    Wysłany: 17 września 2019, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JAGODA wrote:
    Dzisiaj jakiś taki ciężki ten dzień, śpiący, mdłości nasilone, brzuch pobolewa, brak siły i zawroty. Pytanie do dziewczyn których to niepierwsza ciąża.
    Też zauważyłyście, że druga ciąża jest cięższa pod względem objawów?
    Ja mam takie same jak z synkiem miałam mega wymioty i drzemki wlansie już popołudniowa zaliczyłam:)

    iv09piqvr5fpkazd.png
    Aleks ur.20.03.2016r godz 17:07 waga:3.272 i 55cm
    [link=https://www.suwaczki.com/]xnw49n739hscix2y.png[/link]
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 17 września 2019, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nataszka2200 wrote:
    Ja mam takie same jak z synkiem miałam mega wymioty i drzemki wlansie już popołudniowa zaliczyłam:)


    mi tez chce się dzis spac... ale mdłosci dzis ledwo wyczuwalne, z resztą nawet jak mam mega mdłosci to nie wymiotuję (chociaż bym chciała)

    2020 :)
    2023 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2019, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fakt jest taki ze jezeli czyjs post sie komus nie podoba moze go ominac... po co na starcie juz psuc atmosfere i pisac dziwne rzeczy...

    Wredotka,kiedy do nas dołączyłas ? Bo cos chyba przegapilam

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 września 2019, 15:23

  • Frufru Autorytet
    Postów: 1411 1012

    Wysłany: 17 września 2019, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    locus wrote:
    Zarodek nie umie czytać książek do ginekologii i stosować się do przyrostów bety i temperatury. 🤷
    Fakt, nie umie czytać. Ale umie się np. Zagniezdzic tam gdzie nie trzeba.
    Widzę, że zaszłas w ciąże w 1 Cs. Super sprawa. Też bym się nie przejmowała beta i i innymi takimi w tej sytuacji. Niestety, jak się ma lata starań i straty za sobą, trudniej bagatelizować.

    lilly. lubi tę wiadomość

    f2wl4z179qh7gg9w.png
    ...................................................
    Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!! <3 ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
    sierpień 2019 - pozytywny test! <3
  • Ajka Autorytet
    Postów: 5552 2283

    Wysłany: 17 września 2019, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, ale ta dyskusja tez nie ma sensu... wydarzyło się cos bardzo złego i to uruchomiło wspomnienia i dyskusje... to chyba zrozumiałe.

    Minie trochę czasu ktoś się podzieli dobrymi wiadomościami i atmosfera się poprawi... nie ma się co kłócić, a tym bardziej oczekiwać od innych autocenzury.


    2020 :)
    2023 :)
  • Wredotka Autorytet
    Postów: 698 697

    Wysłany: 17 września 2019, 15:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NewYork wrote:
    Fakt jest taki ze jezeli czyjs post sie komus nie podoba moze go ominac... po co na starcie juz psuc atmosfere i pisac dziwne rzeczy...

    Wredotka,kiedy do nas dołączyłas ? Bo cos chyba przegapilam

    2 dni temu. Witałam się jakoś cztery strony temu ;)

    NewYork lubi tę wiadomość

    0d1y0dw4yn6q5nuq.pngmhsv9vvjs7exhbly.png
    lprkg7rfsh1vaeeq.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 września 2019, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wredotka wrote:
    2 dni temu. Witałam się jakoś cztery strony temu ;)

    Ok dopisalam cie do naszej listy :)

    Wredotka lubi tę wiadomość

‹‹ 57 58 59 60 61 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

6 składników, które mogą wesprzeć Twoją płodność i zwiększyć szanse na zajście w ciążę!

Dowiedz się, które składniki są ważne i istotne w kontekście płodności. Jakie produkty mogą zwiększać szanse na zajście w ciążę i tym samym przyśpieszać starania o dziecko? Poznaj proste i sprawdzone przepisy na zastosowanie 6 składników wspierających płodność!

CZYTAJ WIĘCEJ