MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKira91 wrote:Serio?? A jakoś się to u Ciebie zahamowało po porodzie???
Tylko u mnie to zamieniło się podczas kp - na wypadanie włosów. Najgorsze były boki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 09:22
-
nick nieaktualny
-
Moja fryzjerka już teraz kazała mi się zaopatryzmac z maskę Wax treatment która daje ponoć radę nawet u pacjentów onkologicznych, to maska na skórę głowy nie włosy... Jak mi na początku ciąży leciały włosy to sobie poradziła no i resztę zostawiam na okres poporodowy.
-
Mi drętwieją nogi w nocy, są jak z waty.
Moja przyjaciółka wczoraj urodziła, ledwo naturalnie, już jej papier dawali do podpisu że zgadza się na cesarkę. Przyjechała do szpitala z rozwarciem 4cm, potem poszło do 7cm i poprosiła o znieczulenie i cofnęło się do 4cm. Mówili że już z powrotem nie będzie akcji, bo ustała. Ordynator podała jednak oksytocyne i jakoś poszło. Tylko rozerwało ją.
Tyle wiem. Chyba tego znieczulenia lepiej nie brać
-
Frufru wrote:Mnie wciąż przerażają zastrzyki w brzuch. Na początku jakoś znosiłam, teraz myślę, że w dziecko trafimy
W szpitalu jak byłam to tam się nie patyczkują, wbijają igłę z prędkością światła i od razu tłok do końca brrr wolę sama...
-
Jeheria, ja sama nie daje rady. Gdybym musiała to ok, ale chłop mi robi co wieczór... Więc jeden stres mniej. A faktycznie, mały zaraz kopie w to miejsce... I schiza
-
Mysza1986 wrote:Moja fryzjerka już teraz kazała mi się zaopatryzmac z maskę Wax treatment która daje ponoć radę nawet u pacjentów onkologicznych, to maska na skórę głowy nie włosy... Jak mi na początku ciąży leciały włosy to sobie poradziła no i resztę zostawiam na okres poporodowy.
Mysza1986 lubi tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Frufru wrote:Jeheria, ja sama nie daje rady. Gdybym musiała to ok, ale chłop mi robi co wieczór... Więc jeden stres mniej. A faktycznie, mały zaraz kopie w to miejsce... I schiza
Powiedział też, że jeśli dzidziuś w trakcie lub po zrobieniu zastrzyku robi się nagle bardziej aktywny, to nie dlatego że zrobiliśmy mu krzywdę tylko on po prostu odczuwa moje emocje, a dla mnie zastrzyk to zawsze stresWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 10:14
Frufru, Jeheria lubią tę wiadomość
Baby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
nick nieaktualnyMysza1986 wrote:Moja fryzjerka już teraz kazała mi się zaopatryzmac z maskę Wax treatment która daje ponoć radę nawet u pacjentów onkologicznych, to maska na skórę głowy nie włosy... Jak mi na początku ciąży leciały włosy to sobie poradziła no i resztę zostawiam na okres poporodowy.
Kiedyś dała, gdy miałam operację w wieku 16 lat. -
Ja powoli już uskuteczniam pranie, stopniowo. Weekend wyjazdowy więc pralka odpocznie.
Muszę przejrzeć swoje zapiski, ale chyba wszystko mam... A tak układam te ciuszki i się zastanawiam co, jakie i w jakim rozmiarze szykować do szpitala na "odbiór"... -
Jeheria wrote:Mi drętwieją nogi w nocy, są jak z waty.
Moja przyjaciółka wczoraj urodziła, ledwo naturalnie, już jej papier dawali do podpisu że zgadza się na cesarkę. Przyjechała do szpitala z rozwarciem 4cm, potem poszło do 7cm i poprosiła o znieczulenie i cofnęło się do 4cm. Mówili że już z powrotem nie będzie akcji, bo ustała. Ordynator podała jednak oksytocyne i jakoś poszło. Tylko rozerwało ją.
Tyle wiem. Chyba tego znieczulenia lepiej nie brać
https://www.rodzicpoludzku.pl/wokol-porodu/wiedza-o-porodzie/1146-kaskada-interwencji-i-jej-wplyw-na-przebieg-porodu.htmlWiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 12:55
Jeheria, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
Kakarli wrote:Ulubiony tekst lekarzy - znieczulenie zatrzymuje skurcze. Dlatego zapobiegawczo dają oksy. Prawda jest taka, że poród może się zatrzymać chociażby ze stresu. Pamietam współrodzące ktore wpadaly w taka panikę, że akcja im sie przedluzala przez brak wspolpracy z kimkolwiek. Polecam stronę Natuli na fejsie- tam wszystko tłumaczą. A co do znieczulenia - polecam nie nastawiać się negatywnie. Jak przyjdzie 5 cm rozwarcia to będziecie wiedziały, czy chcecie znieczulenia:)
A czy jest określony stopień rozwarcia do którego najlepiej wziąć znieczulenie? Czytałam trochę na forach interenetowych że to też zależy od dawki znieczulenia, organizmu. Niekiedy przyspiesza wręcz poród znieczulenie.
A podasz link do tej strony do poczytania?
-
Catlady wrote:Mysza, podesłałabyś link do tej maseczki?
Głową w turban i trzymać w ciepłe 30min podobno też brać cały czas prenatal duo przez kilka tyg po porodzie (pewnie też Ci nasz doktorek zalecił prawda?)
https://www.ceneo.pl/20903144Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 13:01
Catlady lubi tę wiadomość
-
A ja zazdroszczę że macie możliwość wzięcia znieczulenia
u mnie w szpitalach w pobliżu nie dają.
Co do oksytocyny to tym razem się chyba nie zdecyduje jeśli będą ładne skurcze. Nie chcę żeby ponownie mnie tak rozerwalo i boję się tego okrutnie....
Edit: Jeheria właśnie moja siostra po podaniu znieczulenia urodziła w przeciągu 10 i 15 minut (dwa porody) i przy drugim porodzie nawet nacinać nie musieli..Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2020, 13:02
Jeheria lubi tę wiadomość
-
Ja też poproszę o znieczulenie ale bez oksy. Zobaczymy co oni na to
chyba, że uznam, ze nie jest tak źle i podziękuję za znieczulenie. Dobrze jest mieć wybór, bo można nie chcieć znieczulenia z roznych wzgledów, ale dobrze jak istnieje hipotetyczna możliwość jego wzięcia. Wyedytowałam wiadomość, masz tam linka do strony rodzić po ludzku.
Ja brałam znieczulenie chyba przy 5 cm rozwarcia właśnie. Ból był jeszcze znośny, ale bałam się co to może być przy 10 cm. Tyle że lekarz źle wykonał zzo i znieczuliło mi lewą stronę brzuchalekarz twierdził wtedy, że to wina mojego krzywego kręgosłupa. Zaprzyjaźniona położna powiedziała , że to jednak była jego wina.
Jeheria lubi tę wiadomość