MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba coś takiego https://allegro.pl/oferta/jukki-poduszka-do-karmienia-rogal-fasolka-bawelna-8760794630?utm_medium=app_share&utm_source=facebook
Ja nie biorę, mam tylko dużego i nie planuje zakupu, bo w domu dość poduszek no i mi ten duży będzie służył. Przemęczę się te kilka dni, a myślę, że jakby co zawsze można sobie zwinąć koc czy poduszkę i podłożyćPattisonBM, Cer lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCer wrote:Mam pytanie - bo na tym webinarze była mowa by zabrać ze sobą do szpitala rogala do karmienia, na stronie mojego szpitala też jest "na liście", tylko piszą o małym rogalu. No właśnie - małym, a wszystkie rogale do karmienia jakie widziałam są duże - i ni cholery nie wejdą mi do torby. Czy możecie coś polecić?
Cer lubi tę wiadomość
-
Zaczyna mnie ten covid wkur*****
Nie jestem chora na tego swirusa i nie mozna sie dodzwonic do zadnej przychodni....
Czy naprawde trzeba byc chorym zeby moc cokolwiek w tej sluzbie zdrowia ogarnac...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
nick nieaktualnyDziewczęta, a jak to jest z tym czopem? Tak pytając dosłownie to jakiej wielkości on może być? Wiem ze nie ma zasady, ale pytam jak było u Was, czy to można przegapić? Czy to jest duża ilość śluzu czy coś w rodzaju kulki śluzu? Sory za dosłowność
Mimi1987 lubi tę wiadomość
-
mwm wrote:Dziewczęta, a jak to jest z tym czopem? Tak pytając dosłownie to jakiej wielkości on może być? Wiem ze nie ma zasady, ale pytam jak było u Was, czy to można przegapić? Czy to jest duża ilość śluzu czy coś w rodzaju kulki śluzu? Sory za dosłowność
U mnie był to taki gęsty glut podbarwiony lekko krwią.
Od razu wiedziałam, że to jest to
Więc raczej nie przegapisz.
Od odejścia czopu minęło 3 dni jak rozpoczęła się akcja.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2020, 17:50
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Mwm, mi zaczęło odchodzić takie galaretowate przezroczyste "coś", taki twardy śluz jakby, ale jakiej wielkości nie wiem bo pamiętam że ze dwa razy mnie zaskoczył w toalecie
Odszedł na 4 dni przed porodem...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2020, 17:53
-
nick nieaktualnySuper, dziękuje Wam, właśnie byłam ciekawa czy to można przegapić, bo tego śluzu coraz więcej. Kuzwa, dopiero sprawdzałam majtki po progesteronie w pierwszym trymestrze czy tam nic nie ma, a teraz wypatruje takich cudów 😁
Mysza1986, Kira91 lubią tę wiadomość
-
Frufru wrote:Trzeba sobie pomagać w tym ciężkim czasie
no to oglądamy razem hehe
nie wie czy będzie szansa jeszcze jej posłuchać czy już tylko za kasiorę,
jak ktoś coś będzie takiego miał to ja tez chętna na linki
PS ja od jutra będę oglądać na "Grono Wróżki Cycuszki" na FB jutro o 20:00 o laktacji, środa plan porodowy o 13:00, czwartek opieka poporodowa 10:00Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2020, 18:16
Frufru, Catlady lubią tę wiadomość
-
O 20 jest jeszcze raz ten webinar, sprawdź mail, ja dostałam info.
Mysza1986 lubi tę wiadomość
-
mwm wrote:Super, dziękuje Wam, właśnie byłam ciekawa czy to można przegapić, bo tego śluzu coraz więcej. Kuzwa, dopiero sprawdzałam majtki po progesteronie w pierwszym trymestrze czy tam nic nie ma, a teraz wypatruje takich cudów 😁
-
lipcowka86 wrote:Nam położna mówiła, że jeśli z jakiegoś powodu nie dostaniesz dziecka do 2 h (max 6h) po zakończeniu porodu dobrze jest rozpocząć stymulację laktacji laktatorem.
Są dwie metody 7-5-3 lub 5-3-2 min na zmianę z każdej piersi co 2-3 h (ona polecała 5-3-2)
Po CC możliwe jest opóźnienie rozwoju laktacji do 3 dni.
Jeśli dziecko je to powinno się je karmić 20-30 min co 2-3 h.
Tyle wiem z teorii
Młoda przystawiona była zaraz po porodzie. Potem pięknie zasnęła. Minęły 2 h a ona śpi, więc ją obudziłam na karmienie. To był mój wielki błąd. Jak już pisałam , mała nie potrafiła ssać, więc od godziny około 17 do 4 nad ranem próbowałam ją dostawiać bez skutku. Tego dnia rodzilo mnostwo dziewczyn, więc położne tylko sprawdziły, czy mam pokarm i dobrze trzymam - czasu na głębsze analizy nie miały. Zaczęłam rodzić o 23 31.01 a zasnęłam dopiero o tej 4 2.02. Czy położne wspominał, że dziecko w pierwszej dobie jest jeszcze " najedzone" i nie ma co się zanadto stresować? Mi to powiedziała położna środowiskowa. Bo ja już drugi raz tego błędu nie popelnię i jak dziecko po pierwszym "karmieniu" zaśnie, po prostu pójdę spać. Może nastawię budzik na kolejne karmienie , ale nie po 2 h.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2020, 19:22
PattisonBM lubi tę wiadomość
-
Byłam dziś u lekarza i moje dziecko waży już prawie 3kg... około 2900... wielkoludka... poza tym komory w główce jakoś specjalnie nie urosły, więc tyle dobrze... koncepcja wodogłowia się oddala raczej - bo taka wielkość komór około 35 tygodnia się całkiem często zdarza przy tej wadzie... więc kamień z serca. Oby juz nic nie wyszło... ja przez to wszystko w ostatnim czasie psychicznie nie wyrabiałam... ale mi ulżyło... byłam na usg u prof Dębskiej i czuje się jakby mnie ktoś psychicznie zrestartował... ostatecznie jakby co to moge rodzic w bielańskim...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2020, 19:27
mwm, Mysza1986, Frufru, Andzia86, Endi1990, PattisonBM, Kira91, szatanka, Karolllla, Bona, lilly., PLPaulina, lipcowka86, sayuri, Niki2803, Kakarli, Catlady, Jeheria lubią tę wiadomość
2020
2023 -
Ajka wrote:Byłam dziś u lekarza i moje dziecko waży już prawie 3kg... około 2900... wielkoludka... poza tym komory w główce jakoś specjalnie nie urosły, więc tyle dobrze... koncepcja wodogłowia się oddala raczej - bo taka wielkość komór około 35 tygodnia się całkiem często zdarza przy tej wadzie... więc kamień z serca. Oby juz nic nie wyszło... ja przez to wszystko w ostatnim czasie psychicznie nie wyrabiałam... ale mi ulżyło... byłam na usg u prof Dębskiej i czuje się jakby mnie ktoś psychicznie zrestartował... ostatecznie jakby co to moge rodzic w bielańskim...
-
No to konkretna z niej mała kobietka
zaraz już będzie donoszonym bobaskiem
super że na 💜 lżej:)
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Kakarli wrote:Czy położne wspominał, że dziecko w pierwszej dobie jest jeszcze " najedzone" i nie ma co się zanadto stresować? Mi to powiedziała położna środowiskowa. Bo ja już drugi raz tego błędu nie popelnię i jak dziecko po pierwszym "karmieniu" zaśnie, po prostu pójdę spać. Może nastawię budzik na kolejne karmienie , ale nie po 2 h.
Dzisiaj właśnie położna na tym webinarze o tym mówiła, że w pierwszej dobie dziecko wypija raptem 2ml i tyle mu wystarczy.
Ajka, super wieści i super, że się odstresowałaś.
Lipcówka, no nie zazdroszczę, ja mam nadzieję, ze po porodzie chociaż trochę to przejdzie.
Właśnie miałam webinar ze swoją położną na temat sytuacji w szpitalach. Jestem podłamana procedurami. Nie ma praktycznie żadnej sensownej weryfikacji i środków zapobiegawczych przeciwko zakażeniom między pacjentkami. Jest tylko przed wejściem na IP wywiad epidemiologiczny, tj. pytania o pobyt za granicą lub kogoś z rodziny, gorączkę i typowe objawy. Potem na sali leży się dalej w kilka osób z innymi pacjentkami i ich dziećmi, u mnie w najbardziej obleganym jest to odległość 1 m! Trzeba liczyć na to, że żadna z pacjentek naprawdę nie ma koronawirusa i nie przechodzi go bezobjawowo.Jak dla mnie to standardy masakra, w gabinetach teraz odwołują wizyty albo stosują nie wiadomo jakie zabezpieczenia, a w szpitalu wolna Amerykanka.
-
Kakarli wrote:Dodam od siebie, że jako kujon zawsze stosuję się do rad profesjonalistów, ale...
Młoda przystawiona była zaraz po porodzie. Potem pięknie zasnęła. Minęły 2 h a ona śpi, więc ją obudziłam na karmienie. To był mój wielki błąd. Jak już pisałam , mała nie potrafiła ssać, więc od godziny około 17 do 4 nad ranem próbowałam ją dostawiać bez skutku. Tego dnia rodzilo mnostwo dziewczyn, więc położne tylko sprawdziły, czy mam pokarm i dobrze trzymam - czasu na głębsze analizy nie miały. Zaczęłam rodzić o 23 31.01 a zasnęłam dopiero o tej 4 2.02. Czy położne wspominał, że dziecko w pierwszej dobie jest jeszcze " najedzone" i nie ma co się zanadto stresować? Mi to powiedziała położna środowiskowa. Bo ja już drugi raz tego błędu nie popelnię i jak dziecko po pierwszym "karmieniu" zaśnie, po prostu pójdę spać. Może nastawię budzik na kolejne karmienie , ale nie po 2 h.
Na tym webinarze od FruFru położna dziś o tym mówiła i super bo tego bym nie wiedziała. 1 doba dziecko śpi ma jeszcze wypełniony żołądek i nic się nie martwimy
-
Też o tym nie wiedziałam, a to super jest, bo możemy odpocząć po porodzie. Czasem warto różnych źródeł posłuchać...
Tak sobie pomyślałam, że teraz chucham i dmucham na siebie a co w szpitalu, to nie wiadomo, i z czym się do domu wróci, oprócz dziecka... -
nick nieaktualny