MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Tak, od początku regularnie, w dniu wypłaty dostaję przelew z zakładu pracy, więc pewno im ZUS oddaje. A jestem na l4 chyba od września...
Mój też pracuje, więc może coś przywlec, ale ja się staram robić co mogę, by się nie narażać...
PS. Masaż krocza nie jest fajny... (wg mnie)Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 marca 2020, 21:06
Karolllla lubi tę wiadomość
-
Karolllla wrote:Dziewczyny na L4 czy póki co dostajecie kasę z ZUS bez problemów? Jestem na zwolnieniu od 10 lutego i próbuje się doliczyć kiedy ewentualnie z ZUS coś dostanę. W marcu jeszcze firma mi płaciła.
Karolllla lubi tę wiadomość
Kuba jest już z nami 🙂 16.05.2020 -
nick nieaktualny
-
Frufru wrote:PS. Masaż krocza nie jest fajny... (wg mnie)
Nooo ja sobie go nie wyobrażam patrząc na filmiki w necie jak sie to robi... myślę cały czas też nad balonikami to wydaje mi się łatwiejsze. Brzuszek pewnie przy masażu nie jest ułatwieniem
Lat 36
Hashimoto
26.07.2019 łyżeczkowanie 9tc - trisomia chromosomu 16
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
MTHFR_677C-T, MTHFR_1298A-C oraz PAI-1 4G w układach heterozygotycznych. -
Kakarli wrote:Dodam od siebie, że jako kujon zawsze stosuję się do rad profesjonalistów, ale...
Młoda przystawiona była zaraz po porodzie. Potem pięknie zasnęła. Minęły 2 h a ona śpi, więc ją obudziłam na karmienie. To był mój wielki błąd. Jak już pisałam , mała nie potrafiła ssać, więc od godziny około 17 do 4 nad ranem próbowałam ją dostawiać bez skutku. Tego dnia rodzilo mnostwo dziewczyn, więc położne tylko sprawdziły, czy mam pokarm i dobrze trzymam - czasu na głębsze analizy nie miały. Zaczęłam rodzić o 23 31.01 a zasnęłam dopiero o tej 4 2.02. Czy położne wspominał, że dziecko w pierwszej dobie jest jeszcze " najedzone" i nie ma co się zanadto stresować? Mi to powiedziała położna środowiskowa. Bo ja już drugi raz tego błędu nie popelnię i jak dziecko po pierwszym "karmieniu" zaśnie, po prostu pójdę spać. Może nastawię budzik na kolejne karmienie , ale nie po 2 h.
Tak wspominała no tym. Mówiła o pierwszym przystawieniu i o tym że później dziecko zasypia i korzysta z zapasów. Mówiła też że jeśli śpi i " nie szuka cyca" to nie należy budzić.
Ja o rozkręcaniu laktacji pisałam bardziej w kwestii CC bo to przede mną i pod tym kątem dopytywałam położną. -
Cześć dziewczyny:) widzę że każda szuka jakiś szkół rodzenia online. Ja trafiłam bezpłatnie na jedną szkole rodzenia. Wrzucam link do tego ostatniego spotkania online: https://youtu.be/ZBwNZISJuJU. Może jeszcze komuś się przyda. Wiem że jeszcze będzie mówić o porodzie i połogu.
Dziś miałam rozmowę z położna środowiskowa przez tel. Z 1.5 h z nią gadałam ufff. Ale bardzo dużo przekazała mi ciekawostek jak się przygotować i co pakować i ile i o laktacji:) mówiła że są lepiej się spakować jak na 5 dni i jedzenie też wziąść jakies. czuje się trochę doinformowana ale mam nadzieję że ta sytuacja się unormuje z tym virusem i każda z Nas odetchnie z ulga że już jest dobrze...
Siedzę w domu... Wychodzę tylko na krótkie spacery... Czasami szkoda że nie ma jak pochodzić po sklepach za ciuszkami itp a nie wszystko w necie kupować... Jakos trzeba przetrwać.Niedoczynność tarczycy od 2014r.
Pierwsza ciąża-listopad 2018 - puste jajo
3cs
16.09.19 - pozytywny test:)
Maksymilian 👶 28.05.2020
Pozytywny test II 13.01.2023
[/
-
PLPaulina wrote:Fajnie, że cis takiego mówią.👍
Bo mnie czasami to mówienie po porodzie, że ja nie mam mleka i w ruch odrazu idzie pelna butla to przerażają po prostu.
1. Gdy dziecko ma kolki od razu wszyscy każą stosować dietę eliminacyjną. U nas były umiarkowane kolki - kolzym dawał radę i dietą eliminacyjna nie miała racji bytu.
2. Karmisz na żądanie ? Przyzwyczaisz dziecko / Bedzie wisiało na piersi. Zauważcie że w pokoleniu naszych mam prawie każda kobieta miala problem z laktacją A historii o głodnych dzieciach na piersi jest setki. Podejrzewam, że karmienie co 3 h miało właśnie takie efekty. Dziewczyny nie bójcie się, prędzej czy później dziecko łapie rytm i karmienia nie odbywają się non stop. U nas w pierwszych miesiącach tryb dzienny był 2 godzinny, nocny 3- 4h. Tzn o godz 7 mała jadła, przewiniecie, czas aktywności spanie. Godzina 9 kolejne karmienie ( tak wynikało z potrzeb Lucy). Potem ten czas się wydłużał. Ale gdy przychodził np skok rozwojowy dziecko potrzebowało więcej pokarmu/ bliskości i znowu ten cykl był wtedy inny.
3. Mleko jest za słabe, dlatego dziecko jest ( wstaw dowolny przymiotnik).
Niestety nikt też nie mówi, że kp na początku jest po prostu bolesne i niezbyt komfortowe. Zapewniam Was że przychodzi taki dzień, gdy staje się to czymś prostym i naturalnym. Nie sprawia wtedy ani bólu, ani dyskomfortu ( nie trzeba przez cały czas laktacji chodzić we wkładkach).
Niby to wszystko jest oczywiste, ale zwątpienie przychodzi zawsze.
Oczywiście bazuję na własnym doświadczeniu. Jeżeli któraś z Was będzie miała problem, niech szuka pomocy u specjalisty i niech nie rezygnuje bez podjęcia próby.
PattisonBM, PLPaulina, Niki2803, Jeheria lubią tę wiadomość
-
lipcowka86 wrote:Tak wspominała no tym. Mówiła o pierwszym przystawieniu i o tym że później dziecko zasypia i korzysta z zapasów. Mówiła też że jeśli śpi i " nie szuka cyca" to nie należy budzić.
Ja o rozkręcaniu laktacji pisałam bardziej w kwestii CC bo to przede mną i pod tym kątem dopytywałam położną. -
Na YT jest kanal Mamalama i fajna rozmowa o KP z Hafija dt. tego tematu...
Zastanawiam sie czy
1. brac laktator,
2. kto kanguruje malca teraz jak jest CC?Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
nick nieaktualnyPattisonBM wrote:Na YT jest kanal Mamalama i fajna rozmowa o KP z Hafija dt. tego tematu...
Zastanawiam sie czy
1. brac laktator,
2. kto kanguruje malca teraz jak jest CC?
U mnie na sali pooperacyjnej. Mama leży bez czucia a oni zaraz przywożą malucha i ci przykładają do cyca. 😊
Jestem po cc, córkę karmiłam 16 miesięcy.
Początki łatwe nie są i o tym za mało się mówi. 😕
Te karmienia nie są na czas, że niby co 3h, ze dziecko je 20 min - to najgorsza ściema.
Reagujesz kiedy potrzeba i większość mam musi karmić na początku częściej i dluzejWiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 07:10
Kakarli, PattisonBM lubią tę wiadomość
-
U mnie też ZUS płaci za pośrednictwem firmy w dniu wypłat firmy, 27 dnia każdego miesiąca. Zwolnienie musi być na dzień przelewów dostarczone do końca miesiąca inaczej dostanę wypłatę tylko za te dni które są na zwolnieniu np do 25, resztę dopiero za miesiąc- wyrównanie (za pozostałe dni miesiąca).
Karolllla lubi tę wiadomość
-
Kakarli wrote:I jak z tą laktacją po cc? Nigdy nie wiadomo, dobrze jest wiedzieć
Po CC rozwój laktacji może być opóźniony do 3 dni. Jeśli dziecko z jakiś przyczyn nie zostanie przystawione do piersi w ciągu pierwszych 2 h(max6 h ) należy rozpocząć pobudzanie laktacji laktatorem w cyklach co 2-3 h i działając 7-5-3 bądź 5-3-2 min na każdą pierś. Fajnie jeśli uda się złapać siarę do butelki i później podać dziecku że względu na jej właściwości.
Jeszcze z ciekawostek to nie przystawia się do piersi płaczącego dziecka, nie mam pojęcia jak to zrobić w praktyce ale o tym też nam położna wspominała.
Jeśli chodzi o wypłatę świadczenia z ZUSU to jeśli Twoim płatnikiem jest ZUS to ma on 30 dni od momentu złożenia wniosku o wypłatę. Więc jeśli kadrowa nie złożyła wniosku o wypłatę świadczenia to możesz czekać kolejny miesiąc, oczywiście od momentu złożenia wniosku. Z tego co pamiętam to przez pierwsze 3 mc trzeba składać taki wniosek a później potwierdza się tylko ciągłość zatrudnienia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 09:04
Karolllla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJeśli dziecko nie jest przystawione do piersi to z dzieckiem jest cis nie tak. Lub u matki powikłania.
I pewnie wtedy tak szybko się go nie przystawi. I tutaj rodzaj porodu naprawdę nie ma znaczenia.
Większość szpitali zaraz po porodzie daję dziecko bez problemu po cc.
Każdy problem z laktacją wymaga diagnostyki. Bo nigdy nie wiadomo w czym / w kim tkwi problem.
Dziewczyny z przystawianiem do piersi nie płaczącego dziecka wcale nie jest trudno. Bo wcześniej dziecko daje milion sygnałów, że coś jest nie tak.
Płacz to jest ostateczność u małych dzieci.👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 09:43
-
Hej, ale się wczoraj zdenerwowałam. Mój wózek z fotelikiem miał być dwa tygodnie temu, a okazało się ze na coś tam czekali a teraz nie ma i nie będzie do początku maja.. No żart. Jak mam wyjść ze szpitala bez fotelika? A tak wszyscy mówili żeby się nie spieszyć z wyprawka ze jest czas..
Zastanawiam się teraz czy nie porobić jakiś zapasów pampersow czy czegoś bo we Włoszech już wstrzymali produkcje wszystkiego oprócz leków i żywności.. już sama nie wiem co robić.
Jak tam u Was z wyprawka? Wszystko gotowe? ❤️3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
nick nieaktualny
-
ja fotelik juz mam... jak sie pojawiły przypadki wirus w PL, to od razu pojechalismy do sklepu zmierzyć i kupilismy - stwierdziłam ze róznie moze być i za kilka dni wszystko zamknęli... a o ile bez wozka jakoś da radę, to jak dziecko bez fotelika do domu sprowadzić.
A dzis mi w końcu apteka przyszła... a juz stracilam nadzieje... paczka lezy teraz na 3 dniowej dekontaminacji w pokoju obok...
Ja chyba bede musiała nowe pampersy kupic, skoro mała ma juz 3kg prawie... a ja mam kupiony zapas jedynek...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 10:05
Mysza1986 lubi tę wiadomość
2020
2023 -
U mnie raczej wszystko gotowe, tylko nie poprasowane jeszcze do końca. I walizkę muszę przepakować i dopakować, bo jednak chcę wziąć większą. Mi zostało ok 5 tyg, więc już trzęsę dupskiem.
Pampersy kupiłam, mam 5 paczek w domu 1 i 2. Przynajmniej nie będzie potem trzeba wychodzić.
Poszłam po chleb i się obkupiłam do szpitala hehe. Chyba że zjem szybciej... Zamówiłam też butelkę filtrującą, żeby nie mieć problemu z wodą, bo dla mnie picie to życie...
PattisonBM, Jeheria, Niki2803 lubią tę wiadomość
-
lilly. wrote:Hej, ale się wczoraj zdenerwowałam. Mój wózek z fotelikiem miał być dwa tygodnie temu, a okazało się ze na coś tam czekali a teraz nie ma i nie będzie do początku maja.. No żart. Jak mam wyjść ze szpitala bez fotelika? A tak wszyscy mówili żeby się nie spieszyć z wyprawka ze jest czas..
Zastanawiam się teraz czy nie porobić jakiś zapasów pampersow czy czegoś bo we Włoszech już wstrzymali produkcje wszystkiego oprócz leków i żywności.. już sama nie wiem co robić.
Jak tam u Was z wyprawka? Wszystko gotowe? ❤️
Tak naprawde nikt nie mógł przewidzieć tego co się teraz dzieje. W ostatecznej ostateczności można fotelik pożyczyć i wyczyścić/ wyprać (od rodziny/ przyjaciół/ dobrych sąsiadów) na ten 1 przewóz szpital- dom ( i tak teraz nikt z maluchami nigdzie nie jeździ).
Co do pieluch warto mieć myslę kilka paczek w zanadrzu, żeby nie wysyłać chłopa ciągle do sklepu w te zarazki, ale też bez jakiejś grubej przesady- cały czas wierzę że dzięki szybszym działaniom nie powilimy włoskiego scenariusza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 marca 2020, 10:10