MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Od momentu ciąży i porodu medycy mogą ze mną robić co chcą (jeden już 14 lat robi:p)
Dla mnie pierwsza ciaza i latanie po szpitalach z golym tylkiem, badania palpacyjne ze dwa razy dziennie a pozniej porod z jakimis czopkami glicerynowymi... to bylo zderzenie z rzeczywistoscia i odarcie z godnosci hahah teraz juz mi wszystko jedno:pWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 09:26
-
Dziewczyny jak podczytuje forum na FB to co drugie SN zakończone nagła cesarka. Przeraża mnie to 😓 było 10cm ale obrócony nie tak twarzą.. było 6cm ale nie było postępu.. było 8cm ale główka była za wysoko.. WHAT THE FUCK???
Bedziemy ofiarami tego ze taki teraz jest klimat na porodówce..
Sorki ale już nie wytrzymuje.3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Lilly, nie czytaj! To chyba jedyna sensowna rada w tym momencie. Nasycisz się złymi doświadczeniami innych i będziesz spieta, a u Ciebie może przecież pójść gładko i sprawnie.
Ja po kilku latach leczenia niepłodności też już mówiłam, że mogę ściągnąć gacie przed każdym i w ogóle mnie to nie rusza, ale jednak jakbym miała rodzić przy rzeszy wgapiających się w moje krocze studentów, to chyba jednak nie. Na szczęście raczej nam to nie grozi, mam nadzieję. Bo jeśli wpuszczą jakichś studenciaków, to poproszę, żeby zaprosili też mojego męża.PattisonBM, lilly. lubią tę wiadomość
-
Ja juz powoli chyba tez mam takie podejscie niech sie dzieje co chce sn czy cc...trudno...
Ale kupa ludzi gapiacych sie na mnie przy badaniach...eh...
Ale fakt jak by miala byc sterta ludzi to chce meza...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Ja też już wychodze z założenia- niech robią co uważają byle szybko i bezpiecznie.
Patrzec się moga wszyscy- jak ma im się to przydać w życiu żeby pomagali innym ludziom, obyli z ludzkim ciałem i fizjologią porodu to czemu nie...
Przy moim łyżeczkowaniu było z pięć osób więc skoro przy takim smutnym momencie to zniosłam to przy szczęśliwym mogą sobie nawet z popcornem siąśćMancia, PattisonBM, aga80, Kira91, lipcowka86 lubią tę wiadomość
-
Na szczęście w nieszczęściu odkąd wprowadzili zakaz odwiedzin studentki położnictwa też przestały przychodzić, wyszłam ze szpitala dokładnie w dniu ogłoszenia akcji #zostanwdomu wiec nie wiem jak z resztą uczniów mam na myśli tych młodych lekarzy, którzy uczą się na żywym materiale, ale pewnie w obecnej sytuacji minimalizują obecność ludzi postronnych na porodówce. Z drugiej strony czasem sobie myśle, że jakby miała być jedna czy dwie położne na kilka rodzących to zawsze lepiej taki „niedouczony” niż nikt sama już nie wiem 🙈
Mam pytanie do dziewczyn z cukrzyca ciążową, czy zapowiedzieli Wam już lekarze, że jak ciąża nie rozwiąże się samodzielnie do końca 39 tc to trzeba się zgłosić na wywołanie? Rozumiem, że jak dziecko jest duże to są wskazania, ale mój mały zapowiada się kruszynką i trochę mnie to przeraziło na ostatniej wizycie bo chciałabym go jak najdłużej przetrzymać, żeby jednak trochę nabrał masy każdy tydzień dobryWiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 12:22
-
szatanka wrote:Lilly, nie czytaj! To chyba jedyna sensowna rada w tym momencie. Nasycisz się złymi doświadczeniami innych i będziesz spieta, a u Ciebie może przecież pójść gładko i sprawnie.
Ja po kilku latach leczenia niepłodności też już mówiłam, że mogę ściągnąć gacie przed każdym i w ogóle mnie to nie rusza, ale jednak jakbym miała rodzić przy rzeszy wgapiających się w moje krocze studentów, to chyba jednak nie. Na szczęście raczej nam to nie grozi, mam nadzieję. Bo jeśli wpuszczą jakichś studenciaków, to poproszę, żeby zaprosili też mojego męża.
Masz racje ❤️ Chyba usune albo wyłącze bo tylko mnie nakręcają takie newsyszatanka lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Pamiętam jak leżałam na oddziale endokrynologicznym i było badanie przez lekarza a obok 10studentów, im było bardziej głupio niż mi. A teraz przez tyle lat leczenia na prawdę jest mi wszystko jedno i mogą robić co chcą byle by mną i małą dobrze się zajęli.
Ale oczywiście rozumiem odmienne zdanie innych kobiet i powinni to uszanować.
Co do cesarek to już nie wiem co myśleć. Tak się jakoś nastawiłam na sn ze swoją położną a tu takie numery robią. -
lilly. wrote:Dziewczyny jak podczytuje forum na FB to co drugie SN zakończone nagła cesarka. Przeraża mnie to 😓 było 10cm ale obrócony nie tak twarzą.. było 6cm ale nie było postępu.. było 8cm ale główka była za wysoko.. WHAT THE FUCK???
Bedziemy ofiarami tego ze taki teraz jest klimat na porodówce..
Sorki ale już nie wytrzymuje.
Czytałam inne forum i też mam takie wrażenie ... może to kwestia, że w „normalnych” warunkach próbowali do skutku porodu naturalnego, czasem nawet nie respektowali skierowania na cesarkę, a teraz po prostu robią to automatycznie. Mi strasznie zależy na naturalnym, boję się i bardzo chciałabym uniknąć cesarki, ale wiesz ile moich koleżanek będąc w ciąży naprawdę chciało mieć cesarkę ... na pocieszenie - moja koleżanka urodziła synka w poniedziałek SN. O 4 pojechała do szpitala, 7:30 mały był na świecie ... dlatego mam nadzieję, że te cesarki to teraz nie jest standard. Będę we wtorek u lekarza, on pracuje u mnie na porodówce to podpytam i dam znać. Modlę się żebym mój młody był główkowo ułożony jak ostatnio ...lilly., Niki2803 lubią tę wiadomość
Carla -
Osobiście nie wierzę, że cesarki teraz nagle są częstsze, to pewnie splot różnych zdarzeń. Ja oprócz naszego forum nic kompletnie nie czytam, żadnych historii innych i jestem bardzo spokojna wewnętrznie. Polecam się odciąć i skupić na sobie. Jak akcja będzie przebiegać prawidłowo to na pewno też tak się skończy, jeśli jest decyzja o cc to na pewno tak musiało być, a nie żadne koronawirusy itd. Ludzie się już nakręcają i głupawki dostają.
PattisonBM, Catlady, Mysza1986 lubią tę wiadomość
-
Hm, mi tego gbs-a też pobrała zdaje się tylko z jednej dziurki...a może nie poczułam?...aż się zapytam na wizycie, zmartwiłam się.
Wiecie, jeśli nie życzycie sobie tłumów przy porodzie, to zawsze można powiedzieć, że na sali maks 5 osób włącznie z wami, bo inaczej to już zakazane zgromadzenie;)
Tak pół żartem, pół serio - ale w sumie w obecnych okolicznościach im mniej osób na sali, tym bezpieczniej.PattisonBM lubi tę wiadomość
34 lata, starania od 2014
Wojtek - 02.05.2020 -
Karolllla wrote:Osobiście nie wierzę, że cesarki teraz nagle są częstsze, to pewnie splot różnych zdarzeń. Ja oprócz naszego forum nic kompletnie nie czytam, żadnych historii innych i jestem bardzo spokojna wewnętrznie. Polecam się odciąć i skupić na sobie. Jak akcja będzie przebiegać prawidłowo to na pewno też tak się skończy, jeśli jest decyzja o cc to na pewno tak musiało być, a nie żadne koronawirusy itd. Ludzie się już nakręcają i głupawki dostają.
To nie jest do końca tak, stres może być tez dużym czynnikiem tu ale tez postawa personelu. Tak jak Carla pisze, kiedyś czekali do oporu teraz ograniczają ekspozycje. Mówią to dziewczyny które to spotkało, przy 8cm gdzie nie było niedotlenienia czy coś, tylko lekarz przychodzi i CC a w karcie brak postępu. Dodatkowo nigdy w Polsce nie było tak ze jak jest CC to musiała byćmamy w Polsce prawie 30-40% CC gdzie norma to 10-15%, wiec u nas robiło się zawsze szalenie ponad miarę.
No nic miejmy nadzieje ze u nas będzie inaczej.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 13:17
PattisonBM lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
lilly. wrote:To nie jest do końca tak, stres może być tez dużym czynnikiem tu ale tez postawa personelu. Tak jak Carla pisze, kiedyś czekali do oporu teraz ograniczają ekspozycje. Mówią to dziewczyny które to spotkało, przy 8cm gdzie nie było niedotlenienia czy coś, tylko lekarz przychodzi i CC a w karcie brak postępu. Dodatkowo nigdy w Polsce nie było tak ze jak jest CC to musiała być
mamy w Polsce prawie 30-40% CC gdzie norma to 10-15%, wiec u nas robiło się zawsze szalenie ponad miarę.
No nic miejmy nadzieje ze u nas będzie inaczej.
Dlatego ja chcę jechać do szpitala jak najpóźniej, liczę na to, że jak przyjadę, to już będzie 7-8 cm rozwarcia. Oczywiście przy założeniu, że w ogóle będą skurcze i akcja porodowa.PattisonBM, lilly. lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMancia wrote:Mam pytanie do dziewczyn z cukrzyca ciążową, czy zapowiedzieli Wam już lekarze, że jak ciąża nie rozwiąże się samodzielnie do końca 39 tc to trzeba się zgłosić na wywołanie? Rozumiem, że jak dziecko jest duże to są wskazania, ale mój mały zapowiada się kruszynką i trochę mnie to przeraziło na ostatniej wizycie bo chciałabym go jak najdłużej przetrzymać, żeby jednak trochę nabrał masy każdy tydzień dobry
Hmm. Ale co ma wywoływanie porodu z dużym dzieckiem? 🤔 Bo naprawdę nie rozumiem.
Ciążę z niewyrównaną cukrzycą kończy się tak szybko jak to jest możliwe dla dobra dziecka, a nie ze względu na jego wagę. Bo Chyba o to Ci chodziło o ile dobrze rozumiem.
Ciągle podwyższony cukier u matki to konsekwencje u płodu. Stąd też takie ciążę kończy się wcześniej. Nie da się sprawdzić czy płód także nie ma problemów z cukrem.
Więc ciąża donoszona - i kończymy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 14:06
Karolllla lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
szatanka wrote:Dlatego ja chcę jechać do szpitala jak najpóźniej, liczę na to, że jak przyjadę, to już będzie 7-8 cm rozwarcia. Oczywiście przy założeniu, że w ogóle będą skurcze i akcja porodowa.
Ja przyjechałam z 7 cm rozwarciem i co zatrzymało się na 16 h 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2020, 14:17
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Bardziej mi chodziło, że myślałam, że łączycie wszystko z nieszczęsnym koronawirusem. Ja się zdaję na lekarzy po prostu i żeby właśnie dziecko było zdrowe, a czy dołem czy górą czy bokiem to już akurat dla mnie nie ma znaczenia i tym się nie nakręcam. Byle zdrowe do domu.
Niki2803 lubi tę wiadomość
-
Oczywiście, cesarka to błogosławieństwo wielu kobiet i dzieci, dzięki niej są zdrowe, nie daj Boże niedotlenione i mają przy sobie mamy, które przeżyły poród. Ja jak rodziłam 4 lata temu to w weekend było 3 naturalne i 8 cesarek bo pytałam. Może to kwestia tego, że w Opolu szpital ma 3 stopień referencyjności i ciężkie, powikłane przypadki z całego województwa tu się rozwiązuje ciąże. Wtedy mi mówili 40% cesarek było. Życzę wszystkim, aby ich porody były piękne bez względu jakim sposobem powitamy maluchy na świecie to nie ma znaczenia i tak będziemy bohaterkami. Ale cóż jeśli będzie u mnie ok, nie będzie wskazań medycznych i zagrożenia to wolałabym urodzić SN
lilly. lubi tę wiadomość
Carla -
Właśnie ja wyjątkowo na nic się nie nastawiam, w sensie nie zamówiłabym cc bo tak chce (wiele kobiet tak robi i nie oceniam). Jeśli wszystko ok to naturalnie jest dla mnie na pierwszym miejscu, a jak trzeba ciąć to proszę bardzo też jest dla mnie ok. I czy to w dobie koronawirusa czy w obliczu innych powikłań, najważniejsze żebyśmy wszystkie szybko wróciły do domu zdrowe z maluchami. I dlatego nie czytam innych bo nic to nie wniesie do mojego porodu
Catlady, lipcowka86 lubią tę wiadomość