MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
Marylove123 wrote:Dokładnie mam to samo! Niby miło, że się ludzie interesują,troszczą, ale ile można mówić to samo 😂
Jutro idę na ktg, zobaczymy czy pojawiły się pierwsze skurcze.. bo póki co żaden się na zapisie nie pojawił
Ja nie miałam jeszcze żadnego ktgNie wiem czy to normalne, ale lekarz nie wspomniał o tym ani słowa. Tylko kazał czekać tydzień i po tygodniu do szpitala. Na skierowaniu napisane "do porodu".
-
Mamuśka90 wrote:U mnie też bez zmian. Czekam, czekam i doczekać się nie mogę...
Jak nic się nie zadzieje to na poniedziałek mam skierowanie do szpitala, ale wolałabym żeby samo ruszyło - tak niespodziewanie, żeby mąż też miał jakąś adrenaline
Ja w poniedziałek mam się stawić na następne KTG i USG . Ale chciałabym żeby samo się ruszyło. Codziennie sprzątam, mąż już nie ma siły na przytulanie bo to już zero przyjemności tylko jak króliki 🐇🐇🐇🐇🤦♀️🤣🤣
Jutro chyba pojadę do pałacu kultury i zaliczę 40 pięter po schodach 🤣🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 21:06
PattisonBM, Klaudia24, PLPaulina, lilly. lubią tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Mimi1987 wrote:Ja w poniedziałek mam się stawić na następne KTG i USG . Ale chciałabym żeby samo się ruszyło. Codziennie sprzątam, mąż już nie ma siły na przytulanie bo to już zero przyjemności tylko jak króliki 🐇🐇🐇🐇🤦♀️🤣🤣
Jutro chyba pojadę do pałacu kultury i zaliczę 40 pięter po schodach 🤣🤣🤣🤣
Ja właśnie wróciłam z wycieczki na ostatnie piętro x4
W przyszły piątek mam wywołanie jeżeli nie urodzę, ale nadzieja wciąż jestJeheria lubi tę wiadomość
👩🏻26 👦🏻35
24.09.2020 🤰🏻⏸
Maj 2020 - 🎉🎀👨👩👧
Ponowne starania od sierpnia 2021
7.09 - ⏸🤰🏻
18.09 - puste jajo
07.10 - zabieg
Ponowne starania od listopada 2021
💊euthyrox 100 -
Klaudia24 wrote:Ja właśnie wróciłam z wycieczki na ostatnie piętro x4
W przyszły piątek mam wywołanie jeżeli nie urodzę, ale nadzieja wciąż jest
Ty jeszcze dużo przed terminemA my już po 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Klaudia24 lubi tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Mimi1987 wrote:Ty jeszcze dużo przed terminem
A my już po 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Wiem wiemale i tak okropnie boje się tego wywołania wiec działam ile mogę
👩🏻26 👦🏻35
24.09.2020 🤰🏻⏸
Maj 2020 - 🎉🎀👨👩👧
Ponowne starania od sierpnia 2021
7.09 - ⏸🤰🏻
18.09 - puste jajo
07.10 - zabieg
Ponowne starania od listopada 2021
💊euthyrox 100 -
Klaudia24 wrote:Wiem wiem
ale i tak okropnie boje się tego wywołania wiec działam ile mogę
Oby nas wszystkie ominęło wywoływanie 🙏🙏🙏Klaudia24, Jeheria, PattisonBM, Beti82 lubią tę wiadomość
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Jeheria wrote:Tak piję femaltiker i herbatkę z koprem.
Waga spadła z 3500 do 3240 przy wypisie teraz nie wiem ile waży. Ale w szpitalu mówili o dokarmianiu mm. A Wam dużo spadła? Szybko odbiła?
Dziewczyny współczuję czekania na poród po terminie, najlepiej czymś się zająć bo inaczej idzie zwariować. I jeszcze ten lek czy jest ok dziecku... Znam to. Będzie dobrze!
U mnie w 2 dobie z 3540 do 3260, a w 3 dobie do 3140... w domu po kilku godzinach zaczelam troszke dokarmiać, ale to było za malo i po 2 dniach nadal było 3140... po jednym dniu pozadnego dokarmiania po 60ml na porcje - 3215... teraz nadal jej daje 60 ml - wychodzi mi 6 razy na dobe, ale zwykle tyle nie zjada i zostawia jakieś 10-20ml... wazy 4060... cyca dostaje jakies 10-12 razy na dobę. Ja mam nadal mało pokarmu ale powoli sie poprawia... zaprzestalam odciągania i systemu sns po 2 tygodniach, jak maz do pracy wrocił, bo sama nie dalabym rady... ale jest ok - Weronika to ssacz nie z tej ziemi... i od kiedy olalam laktator i zamiast laktatora używałam dziecka, zaczelam lepiej sie wysypiac i w ogole stwierdzilam ze mam gdzies to najwyzej bedzie jadla mm - to zaczelo sie zwiekszac... teraz jakies 60% ma ode mnie
PS jeheria szkoda ze nie jestes z wawy -pożyczyłabym Ci mój kombajn na dwa cyce... 15 min i po wszystkim... błogosławilam go przez pierwsze 2 tygodnieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 22:06
2020
2023 -
nick nieaktualnyJeheria wrote:Tak piję femaltiker i herbatkę z koprem.
Waga spadła z 3500 do 3240 przy wypisie teraz nie wiem ile waży. Ale w szpitalu mówili o dokarmianiu mm. A Wam dużo spadła? Szybko odbiła?
Dziewczyny współczuję czekania na poród po terminie, najlepiej czymś się zająć bo inaczej idzie zwariować. I jeszcze ten lek czy jest ok dziecku... Znam to. Będzie dobrze!
Będzie dobrze ! Heh pamiętam jak to było u mnie. Innym tryskało mleko litrami.
A moja córka - zaburzenia ssania. Ja walka o laktację. Po każdym karmieniu laktator.🤦🏻♀️ Oszaleć szło. Męża przecież nie było.
Ja zamiast odpocząć to nie ważne czy dzień czy noc trzeba było bawić się laktotorem. A córka z butli nie ruszyła. 😕Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 maja 2020, 22:34
-
Ajka wrote:U mnie w 2 dobie z 3540 do 3260, a w 3 dobie do 3140... w domu po kilku godzinach zaczelam troszke dokarmiać, ale to było za malo i po 2 dniach nadal było 3140... po jednym dniu pozadnego dokarmiania po 60ml na porcje - 3215... teraz nadal jej daje 60 ml - wychodzi mi 6 razy na dobe, ale zwykle tyle nie zjada i zostawia jakieś 10-20ml... wazy 4060... cyca dostaje jakies 10-12 razy na dobę. Ja mam nadal mało pokarmu ale powoli sie poprawia... zaprzestalam odciągania i systemu sns po 2 tygodniach, jak maz do pracy wrocił, bo sama nie dalabym rady... ale jest ok - Weronika to ssacz nie z tej ziemi... i od kiedy olalam laktator i zamiast laktatora używałam dziecka, zaczelam lepiej sie wysypiac i w ogole stwierdzilam ze mam gdzies to najwyzej bedzie jadla mm - to zaczelo sie zwiekszac... teraz jakies 60% ma ode mnie
PS jeheria szkoda ze nie jestes z wawy -pożyczyłabym Ci mój kombajn na dwa cyce... 15 min i po wszystkim... błogosławilam go przez pierwsze 2 tygodnie
-
PLPaulina wrote:Spadek wagi powyżej 10% to powód do zmartwienia.A tak to fizjologiczny po prostu.
Będzie dobrze ! Heh pamiętam jak to było u mnie. Innym tryskało mleko litrami.
A moja córka - zaburzenia ssania. Ja walka o laktację. Po każdym karmieniu laktator.🤦🏻♀️ Oszaleć szło. Męża przecież nie było.
Ja zamiast odpocząć to nie ważne czy dzień czy noc trzeba było bawić się laktotorem. A córka z butli nie ruszyła. 😕
-
Mamuśka90 wrote:Cały czas na to liczę
ale do poniedziałku coraz mniej czasu i nie wiem czy się uda
Jeszcze 3 dni,wiec jakies szanse sa...Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Dziewczyny, jestem chyba beznadziejną matką, już w 2. dobie stracilam mleko. Po urodzeniu udało mi ściągnąć dla malej jakieś 5 ml, a teraz dupa, kilka kropel i koniec. Od dziś w nocy zaczęłam ją dokarmiać, bo straciła za dużo na wadze. Położne tutaj są beznadziejne, nic nie pomagają. Jestem podłamana.
-
Szatanka daj spokój możesz mieć pokarm za kilka dni nawet, ja w domu laktatorem też gówno ściągnęłam, a Oli i tak był najedzony więc powietrzem się nie najadał. Nie wkręcaj sobie, nie wiem czy masz ją przy sobie ale przystawiaj jak najczęściej. A podanie mleka mm to nie jest grzech, trzeba podać to trzeba, wrócisz do domu i się ogarniecie. Ale przykro, że nic nie pomagają
Jak prosisz to nie przychodzą czy są oschłe jakieś?
lilly., PattisonBM lubią tę wiadomość
-
A u mnie jest tak ze w dzień nie ma dziecka. Wczoraj pierwszy dzien w domu mąż był w szoku. Cały czas spał, przewijanie, cyc, spanie, hałasy nic go nie rusza. Mówię M ze ja 4 doby nie śpię bo w nocy odłożony cały czas marudzi i się nie da a w szpitalu w dzień non stop ktoś łaził. Maz przygotował niespodzianki było super, ja z podekscytowania nie przespałam się. Wieczorem poszedł po pieska. I tu zaczął się armagedon. Piesek zareagował na początku super, lizał, patrzył. Potem było już tylko gorzej. Mały płakał, pies na łóżko, skakał na nas, non stop piszczał, skakał na kołyskę tak bardzo, potem wyproszony rozryl dywan, mały cała noc grymasił. W końcu o 4 się poddaliśmy, psa zamknęliśmy na dole mimo piszczenia, a młody spał w łóżku. Ja płakałam z tego stresu i wykończenia po 5 dobach braku snu, serce mi pękało od piszczenia, bałam się tez ze małego przydusimy. No cóż nie tak sobie to wyobrażałam ale pierwsza noc za nami 💪🏼
Karolla nie mogę się dokopać do Twojej historii z psem. Będziesz tak kochana i napiszesz jeszcze raz jak było u Was? Co się sprawdziło? Proszę powiedz ze jest lepiej bo u nas gorzej z psem niż z dzieckiem 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 08:51
Karolllla lubi tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
Mamuśka90 wrote:Cały czas na to liczę
ale do poniedziałku coraz mniej czasu i nie wiem czy się uda
Ja w nocy miałam skurcze i już myślałam, że może może...
I dupa.zasnełam jak nigdy tak mi dobrze się spało 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Dzisiaj mam wspieranie na macicę może się ustawia ehhh. Marzenia i placebo pewnie działa 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 08:20
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
szatanka wrote:Dziewczyny, jestem chyba beznadziejną matką, już w 2. dobie stracilam mleko. Po urodzeniu udało mi ściągnąć dla malej jakieś 5 ml, a teraz dupa, kilka kropel i koniec. Od dziś w nocy zaczęłam ją dokarmiać, bo straciła za dużo na wadze. Położne tutaj są beznadziejne, nic nie pomagają. Jestem podłamana.
Szatanka nie obwiniaj się nie macie lekkiego startu non stop stres i jakieś akcje. Zaraz wyjdziesz że szpitala i ogarniesz temat. Pomalutku zaczniesz mieć pokarm. Pij te herbatki działaj z laktatorem. A polożne pytaj proś. One same nie przyjdą ...tak jak kiedyś pisałam one nie wróżki, że wiedzą które mamy chcą pomóc A które nie.
Może dzisiaj będzie lepsza zmiana i nóż widelec trafisz na fajną i pomocną 💐20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Mimi1987 wrote:Ja w nocy miałam skurcze i już myślałam, że może może...
I dupa.zasnełam jak nigdy tak mi dobrze się spało jak nigdy 🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Dzisiaj mam wspieranie na macicę może się ustawia ehhh. Marzenia i placebo pewnie działa 🤦♀️🤦♀️🤦♀️🤦♀️
Ja z kolei bardzo niespokojna noc.. snily mi się jakieś głupoty, co chwilę wstawalam na siku, nie mogłam sobie znaleźć miejsca, bo bolał mnie brzuch i ledzwie.. niedawno wstałam i wyleciało że mnie sporo luźnej wydzieliny, takiej jasnej lekko zoltawej.. i strasznie mnie mdli... mam nadzieję, że organizm zaczyna się przygotowywać, ale podejrzewam, że jest tak jak u Ciebie Mimi1987 marzenia i placebo 🙆 -
Kat20maj2020 wrote:W jakim czasie po odejściu czoła zaczęło się u was? U mnie dziś wyleciał w takiej ilości że nie da się tego przeoczyć 🤣😂 jakie macie termometr? Elekt. Na podczerwieni? Jaki polecacie bo muszę coś zamówić, buziaki 😘 dla was i dla kruszynek
Ja mam ten i jest genialny https://www.apteka-melissa.pl/produkt/visiofocus-smart-06470-termometr-bezdotykowy-1-szt,37192.html
Drogi ale przy pierwszym synu kupowałam ala gówna non stop się psuły lub zaniżały temperaturę 😪 jakby policzyć to wydałam na zmiany 2 razy tyle.🤦♀️
Więc już się nauczyłam żeby na takim sprzęcie nie oszczędzać 🤷♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 08:23
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪