MAJ 2020
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzatanka,wiem że z tym pokarmem to jest na początku mega stres,jeszcze jak położne są z d... i niepotrzebnie swoje dokładają. Zobaczysz,wyjdziesz do domu i będzie lepiej- miałam tak jak ty,wypuszczenie ze szpitala zdziałało cuda.
Po raz pierwszy usypiam Wojtka na brzuszku (tzn on leży na mnie,leżąc na brzuszku). Potem znowu będę próbować z matą...
Kurde,też już powoli myśle nad usg bioderek,dziewczyny z Wawy,dajcie znać gdzie udało wam się zapisać. Ja co prawda czekam jeszcze na konsultacje z pediatrą na 25.05,by dostać skierowanie. Dziś dostaliśmy info,że przyszły dokumenty z urzędu rejestrujące Wojtka (podaliśmy adres teściowej,dlatego dostaliśmy na razie samo info:p). Także mając już pesel Wojtka spróbujemy jeszcze zapisać do medicoveru,może tu będzie sprawniej.
Dziewczyny co złożyłyście wnioski o wyprawkę warszawiaka-ile się na nią czeka?
Mamy też mały rodzinny kryzys...Wojtek gdy płacze uspokaja się głównie przy mnie,sposoby męża nie dają rady. On głównie tuli i mówi do niego,teoszkę nuci..i choć mąż bardzo się stara,widzę jak jego frustracja rośnie:/ Boję się,że niedługo zniechęci się całkowicie i zostanę z płaczącym małym sama:/ Staram się zachęcić męża do nauczenia się tekstu choć jednej piosenki,bo akurat u mnie sprawdza się,jak przytulam i śpiewam Wojtkowi kołysanki.lilly. lubi tę wiadomość
-
Cer ja czekałam ok 3 tygodnie na wyprawkę. Co do męża to proponuje rano niech go też na gołą klatę bierze na brzuszek
My tak robimy od początku w ogóle ja non stop tak leżę z Olim jak w szpitalu, śpimy tak nawet ja to uwielbiam. Zna nasze zapachy i u tatusia uwielbia być też. Może pomoże
lilly. lubi tę wiadomość
-
Karolllla wrote:Cer ja czekałam ok 3 tygodnie na wyprawkę. Co do męża to proponuje rano niech go też na gołą klatę bierze na brzuszek
My tak robimy od początku w ogóle ja non stop tak leżę z Olim jak w szpitalu, śpimy tak nawet ja to uwielbiam. Zna nasze zapachy i u tatusia uwielbia być też. Może pomoże
a przez epuap trzeba wysłac skany podpisanych dokumentów czy tylko pliki z wypełnionymi dokumentami2020
2023 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa byłam dzisiaj na ostatniej już wizycie u lekarza.👍
Coś tam w moim organizmie się dzieje, minimalne przygotowania szyjka poczyniła. Rozwarcie mam na 1.5 cm. Chociaż szyjka nie zbyt się skróciła.🤷🏻♀️
Ale córci w brzuchu to jest aż za dobrze.
Waga na ten moment to 3865g 😱
Oby to był spory błąd pomiarowy. Hehe
Mam czas na poród sn jeszcze kilka dni. Mam się zgłosić do szpitala 20.05. 😊Jeheria lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paula WOW waga spora...moja w 37+3 wyceniona na 2900...i ma sie kolo 3500 urodzic...jesli sie urodzi,bo jakos nie widze ze ma taki zamiar...
Czy rejestrowalyscie Maluchy przez epuap? Po jakim czasie dostaje sie PESEL i akt urodzenia?
A po jakim czasie te dane sie dostaje przy rejestracji "stacjonarnie" w USC?Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Karolllla wrote:Lilly hahahah welcome to my world! Ale ale pocieszę, że jest o nieeeeeeebo lepiej. Mój pies się trząsł, piszczał, szczekał jak rottweiler zacznie mieć padake to sobie możesz wyobrazić co tu się działo. Ja to samo przeryczałam cały dzień powrotu ze szpitala zamiast być w skowronkach. Dziś mijają 4 tygodnie i pies grzecznie leży jak Oli się drze przy przewijaniu, kąpieli. Leży z nami w łóżku i absolutnie normalne jest dla niego, że ja nosze i karmie młodego. Natomiast od kilku dni mu odwaliło i na M. szczeka jak ma dziecko 🤦🏼♀️ Biega i patrzy na mnie z wyrazem twarzy „ matka bierz dzieckooooo Aaaaaaa” 😂 Także z jego dekielkem to potrwa jeszcze pewnie kilka tygodni zanim tak totalnie ogarnie.
Przede wszystkim musicie być spokojni, nie zwracać uwagi na psa jak szajbuje i zaopatrzcie się w jakieś kości prasowane, Kongi w coś czym się zajmie jak Wy jesteście obok z dzieckiem co odwróci jego uwagę. No i chwalcie go zawsze jak jest spokojny a olewajcie jak ma szajbe. To minie, z każdym dniem będzie postęp, dla psa to jest ogromny stres, nie wie co to a w dodatku Ty pachniesz szpitalem, mlekiem, krwią to pies ma armagedon. Nie izolujcie go, my tylko pierwszą dobę zrobiliśmy izolacje a potem częste kilku sekundowe nawet chodzenie z dzieckiem po domu jakby nigdy nic i pochwały za spokój. Teraz chodzę i robię co chce a pies nas pilnuje i się tuli
Dziękuje bardzo :**
Nasz tez robi malutkie postępy, dziś już udało mu się leżeć chwile jak karmiłam. Z drugiej strony jak mały płakał wskoczył do kosza mojzesza przednimi łapami, ja nakrzyczałam, nie umiał wyjść, szkoda mi go było, potem jak mały płacze na przewijaku to tak piszczy i szczeka. Wczoraj zaslonilismy go w kojcu i piszczał godzinę. Dziś tez ale powiedziałam mężowi ze ja dłużej tego nie zniosę bo robimy mu jakby karę a on nie jest winien niczemu i żeby tylko zagrodził schody na górę do nas a dół żeby miał.
Okazało się to spoko bo nie piszczy 🙏🏻 A apropo męża, nasz ma dziwna jazdę z wózkiem, jak go dotykamy to próbuje nas dziobnąć ale tak wiesz delikatnie, szczególnie męża właśnie. Walczymy dalej i dziękuje za słowa otuchy ❤️
Beti82, Karolllla lubią tę wiadomość
3c 05.20 40t synek 👦🏻
4c 12.22 puste jajo
2c 06.18 wada gen.
1c 02.16 puste jajo
Niedoczynność/MTHFR 677CT hetero/PAI-1 4G4/Białko S obniżone/Wysoka homocysteina/Hp -
szatanka wrote:Dziewczyny, jestem chyba beznadziejną matką, już w 2. dobie stracilam mleko. Po urodzeniu udało mi ściągnąć dla malej jakieś 5 ml, a teraz dupa, kilka kropel i koniec. Od dziś w nocy zaczęłam ją dokarmiać, bo straciła za dużo na wadze. Położne tutaj są beznadziejne, nic nie pomagają. Jestem podłamana.
Też załapałam dola w szpitalu, bo mały mi leciał z wagi, mleka było mało... Jeszcze podcięcie wędzidełka i nie chciał jeść przez całą noc... Po wyjściu do domu totalna zmiana. Nie miej do siebie żalu, spokojnie powalczlilly. lubi tę wiadomość
-
szatanka wrote:Dziewczyny, jestem chyba beznadziejną matką, już w 2. dobie stracilam mleko. Po urodzeniu udało mi ściągnąć dla malej jakieś 5 ml, a teraz dupa, kilka kropel i koniec. Od dziś w nocy zaczęłam ją dokarmiać, bo straciła za dużo na wadze. Położne tutaj są beznadziejne, nic nie pomagają. Jestem podłamana.
Kochana nie załamuj się, herbatka na laktację, praca z laktatorem ( pierwszą córkę urodziłam miesiąc przed terminem i też start był oporny pamiętam jak udało mi się wycisnąć w drugiej dobie 2,3 krople, a potem położne były w szoku że aż tyle siary wyciągnęłam, chyba z pół małej butelki, ale leżałam tam tydzień ) i spokój stres nie pomaga, nie ma mleka dajesz butle i tyle też tak robiłam. Będzie dobrze ♥️
⚡ PCOS, Celiakia, Oligozoospermia⚡
🤱 Marta 30.04.2017 r. 💜 36+1 tc
🤱 Antosia 24.05.2020 r. 💜 38+1 tc
-
Dziewczyny, gdzie kupiłyście ten termometr? Szukam i szukam, wszędzie niedostępny.. a chciałabym właśnie taki porządnyBaby H.
Baby T.
🙋🏻♀️• MTHFR c.677C>T / MTHFR c.1298A>C układ heterozygotyczny; • Niedrożny prawy jajowód
💁🏻♂️• Nekrospermia / brak ruchliwych plemników
07.05.2019 - punkcja: 16 komórek, 12 zapłodnionych, 4 zarodki
12.05.2019 - ET 5.1.1 ☹️
05.06.2019 - FET odwołany (endo 6,6mm)
14.08.2019 - FET 4.1.1 ☹️
11.09.2019 - FET 4.1.1 😊
7dpt - bhcg 13,3mlU/ml prog 33,28ng/ml; 9dpt - bhcg 46,03mlU/ml prog 45,37ng/ml; 11dpt - bhcg 120,9mlU/ml prog 49,25ng/ml; 15dpt - bhcg 1052mlU/ml prog 36ng/ml
27dpt - mamy ❤️
11.08.2021 - FET 3.2.1 😊
5dpt - bhcg 12mlU/ml; 7dpt - bhcg 35mlU/ml prog 64ng/ml; 9dpt - bhcg 92mlU/ml prog 47ng/ml; 13dpt - bhcg 689mlU/ml; 15dpt - bhcg 1668 mlU/ml
28dpt - mamy ❤️ -
Lilly wiem też popełniałam te błędy. Niech piszczy i niech szczeka przy przewijaniu trudno, Ty musisz to wytrzymać i pokazać mu spokój, że panujesz nad sytuacją. To serio minie, u nas był armagedon przy przewijaniu a teraz pies leży i patrzy na nas z politowaniem
Za tydzień już będzie inaczej
A jak świruje przy wózku to Ty mu smaczki dawaj żeby kojarzył to z czymś miłym. Ale jak udało mu się odsapnąć jak karmiłaś przy Was to będzie dobrze. CZAS i cierpliwość tylko Was i nas uratuje ♥️
Pati96, lilly. lubią tę wiadomość
-
Catlady wrote:Dziewczyny, gdzie kupiłyście ten termometr? Szukam i szukam, wszędzie niedostępny.. a chciałabym właśnie taki porządny
No ja kupiłam jak jeszcze był dostępny.
Teraz może być masakra z zakupem bo wszystkie żłobki, przedszkola, przychodnie czy szpitale kupują elektroniczne termometry ;(Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2020, 18:53
20.10.2012 👰🤵💍
21.10.2013 👶 Alan 👪 4210 g 💪
20.05.2020 👶 Leon 🤱👨👩👦👦 4230 g 💪
25.04.2022 👶 Bruno 🤱 3970 g 💪 -
Moja Lala pierwszego dnia warczała na Maciusia i szczekała. Oczywiście ostro zareagowaliśmy. Już następnego dnia było dobrze a teraz bardzo cieszy się jak daje jej powąchać małego, dziś lizała jego stopy
W jakiej pozycji karmicie najczęściej?Karolllla, lilly. lubią tę wiadomość
-
Chyba cos powoli sie ruszylo u nas...wypadl mi czop i jakues skurcze sie zaczely...tylko nie sa regularne tzn ok 6 w ciagu godziny co ok 8 min byly po 40s potem 15s potem znow ok 40s...teraz jest cisza i mala sie zaczela znow ruszac...
Karolllla, Klaudia24, Beti82, Catlady, Jeheria, Andzia86, Niki2803, Korna, lilly., Marylove123, Cer1 lubią tę wiadomość
Patrycja
22.04.2022 Mateusz juz z nami 🤱
23.08.2021 II na teście ❤
16.05.2020 Lilianka juz z nami 🤱
13.09.2019 dwie kreski na teście ciążowym ❤️
29.06.2019 🤵👰 -
Mót tata też miał psa jak się ożenił, a potem jak moi bracia się rodzili.
To był owczarek niemiecki z rodowodem i wyszkolony... Tata hobbystycznie zajmował się szkoleniem i to nie był jego pierwszy pies.
Jak wrócili z moim najstarszym bratem ze szpitala... To mój tata poszedł do psa z noworodkiem dał powąchać (odprawił cały rytuał który oznaczał 'swój') i powiedział pilnuj.
Efekt mamie nie do końca pasował... bo pies non stop chodził tam gdzie mój brat był brany... Jak mama szła z wózekiem do ogrodu to pies patrolował dookoła wózka i jak tylko ktoś się zbliżał (nie ważne że za płotem) to zaczynał ujadać...mój brat się budził...
Z plusów jak mój brat zaczął płakać to pies też zaczynał ujadać. Pies ujadał głośniej - taka teleniania.
Generalnie nikt obcy do mojego brata nie miał dostępu... Pies by na to nie pozwolił...2020
2023