Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Wczoraj mi przyszlo łóżeczko dostawka ta z chicco i super jest🙂kupilismy też wczoraj wózek ☺️ wózek uzywany wiec teraz muszę znaleźć jakąś dobrą pralnie zeby go ogarnąć a nie zepsuć 😏
I jeszcze raki ladny rożek z allegro mi przyszedł także poki co zadowolona jestem z zakupow🙂
Ostatnio przyspieszyłam z tym troche bo znowu lekarz mi pdzypomnial ze w 35 tygodniu mam iść już do szpitala ( przez tą operacje co mialam na mięśniaki)😒mega ten mój lekarz jest ostrożny ehh ale coz zrobic muszę się go słuchać bo wybierałam go dlugo i jest jednym z najlepszych w moim mieście ponoc heh🙂
Megsi, Ana.Ta lubią tę wiadomość
-
Asiulka87 wrote:Masakra jest z tymi refundowanymi lekami. Już na początku roku ogłaszali właśnie zmiany. Jedni się cieszą bo leki za które wczesniej musieli placic kupę pieniędzy stały się refundowane a innym refundacje zabrali😒 cos kosztem czegoś jak zawsze ehh. Mam nadzieję, że jednak Was dziewczyny az tak te zmiany nie zabolą i okaże się jakimś cudem ze jednak leki które musicie przyjmować nie są aż tak drogie jak miały być...
Bylam dzis u Pani diabetolog...zwolniło się miejsce , oczywiście prywatnie bo na fundusz najwcześniej za pół roku😆
I możecie się śmiać ale wyszlam od niej i się rozpłakałam. Dobrze ze mąż po mnie przyjechal bo sie uspokoic nie moglam, pierwszy raz mnie coś takiego wzięło od początku ciąży. Ale po prostu nie mogę uwierzyć że naprawdę mam coś nie tak z tym cukrem a dzis oczywiście dostalam glukometr, mam sprawdzać cukier 6 x dziennie, rano mam sikac na jakieś paseczki i sprawdzać ketony i glukoze w moczu, poza tym oczywiście dieta...I jak mi zaczęła wypisywać co powinnam jesc to na zmianę to się śmiałam to mialam łzy w oczach😝zawsze jadłam to co chcialam oczywiście z umiarem, mam swoje przyzwyczajenia tez od ZAWSZE i nagle mam je zmienić prawie o 180 stopni. Jedzenie małych porcji co 2-3 godziny, potem mierzenie cukru i zapisywanie godzinę po rozpoczęciu posiłku i tak do wieczora...kurde taka jestem zła ze masakra! Mam nadzieję że będę mogła udowodnić ze to pomyłka pomiaru i jednak dieta i mierzenie cukru nie zostanie ze mną już do końca ciazy bo Pani powiedziała że tak może byc.
Stwierdzila ze nawet jak przed badaniem jadłam dużo slodyczy i ogólnie niezdrowo to jednak jak na 8 godzin przed badaniem bylam na czczo to zdrowy organizm powinien sobie poradzić z tym co jadałam w ciągu dnia.
Ja to tak przeżywam bo tak jak Wam pisalam nigdy nie miałam prozeblemów z nadwagą czy złymi wynikami badań cukru a poza tym dla mnie jedzenie to mega przyjemność hah wiec jak zaczynam myśleć o razowym makaronie czy ciemnym ryżu ktorw keidys próbowałam jesc ale po prostu totalnie mi nie smakowały to aż mnie slabi🙈
Asiulka będzie dobrze! Po ciąży pewnie cukrzyca zniknie
może potraktuj to jako ekspereyment? Może coś ci podejdzie i sobie to zostawisz jako przyzwyczajenie na dłużej?
Może głupio porównywać ale w czerwcu 2021 miałam zakładany upragniony aparat na zęby. Zawsze bardzo aktywna, jak nie siłownia to bieganie, joga albo aktywny czas z córką i jadłam w gruncie rzeczy to na co miałam ochotę (a za niezdrowym żarciem i tak średnio przepadam). A tutaj po założeniu aparatu tragediaaa
nawet jak teraz zęby nie bolą to nie mogę jeść twardszych rzeczy - kocham orzechy ale muszę bardzo uważać jedząc je i jeszcze mi wszędzie wchodzą i muszę zaraz myć zęby i wydłubywać resztki i odbiera mi to jakąkolwiek frajdę. Bułka ciabata ze świeżym pomidorem też odpada. I takie o to mam frustracje. Aparat zdejmuję za jakieś 2 lata i mam nadzieję, że szybko miną 
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Majetta ja temat aparatu jakiś czas temu poruszałam.. 😬 Moje zakładanie będzie w następnym tygodniu, tylko leczenie wstępnie rok. Ale jak piszesz o tej bułce z pomidorem to nie wiem, czy nie anulować wizyty 😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 10:06
-
Mam to samo, narzeczony pracuje całe dnie, nieraz po 12 h wiec większość czasu jestem sama… i tęsknie, chociaż często w ciągu dnia zadzwoni żeby się zapytać jak tam 🥰Merci92 wrote:Dziewczyny ale miło jest tak czytać o długoletnich szczęśliwych związkach 🥰 Wiadomo nie zawsze jest kolorowo ale ja to jeszcze czekam na mojego męża i cieszę się jak szczeniaczek na jego powrót 😆 Może też dlatego ze w sumie ciągle jestem sama ale jakby nie było to znaczy ze jeszcze jest między nami dobrze 😃
Może nie mamy długiego stażu (5 lat będzie w czerwcu) ale spędzamy ze sobą każda wolna chwile 😊 A na młodego czekamy i już nie możemy się doczekac ♥️
Merci92, Ana.Ta, Leksa lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny mam do sprzedania mega super leginsy ciążowe rozmiar 3/4
https://allegro.pl/oferta/leginsy-legginsy-ciazowe-lores-wloskie-3-4-9437276920
Kupiłam w zeszłym tygodniu, jakoś nie ogarnelam ze rozmiar nie ten 🙈 ubrałam i okazały się za długie (mam 164 cm) I za duze 🤦♀️ Ogólnie bardzo mi się spodobały wiec zamowilam mniejszy rozmiar a te większe miałam odesłać i co… opakowanie zostało omyłkowo wywalone do kosza 🙈
Mniejsze które mam są super, świetnie leżą, nie wbijają się nigdzie, robią ładny brzuszek a marerial to taka grubsza elastyczna rajstopa 😄polecam ogólnie
Jeśli któraś byłaby chętna to odsprzedam za 20 zl plus kw (olx lub Vinted). Tylko bez oryginalnego opakowania 🙈😂 -
nick nieaktualnyJa z moim mężem jestem 11 lat u prawie 6 po ślubie i muszę przyznać, że strasznie się lubimy i uwielbiamy spędzać czas razem. Nawet jak siedzimy osobno w domu, każdy z nas zajęty swoimi pierdolami to i tak fakt, że druga połówka jest w domu jest super. Mój mąż tez pracuje na 12h zmiany i to dzien/noc. Ja to normalnie umieram jak go w nocy nie ma. Wczoraj narzekałam mu w smsach, ze to skandal, że ja musze sobie sama lody nakładać 😁 dzisiaj już ma wolne i w domu jest,a ja w pracy i dostaje smski, że nuda beze mnie. Tak naprawdę my się zajmujemy swoimi rzeczami domu, ale mąż strasznie lubi przyjść poopowiadać mi w trakcie co się u niego w grze wydarzyło, albo ja mu opowiadam jakieś dramy z książek 😂 nie zawsze jest kolorowo, ale jakoś im dłużej razem jesteśmy tym mniej się kłócimy, bo już znamy swoje temperamenty.
Ja chwilowo z wyprawka zwolniłam, ale niedługo musze nadrobić zaległości.
Na pewno musze kupić szafkę dla małego,bo narazie oddałam mu swoją szufladę jedna, ale już się tam nie mieszczą rzeczy. Czeka nas wyprawa do ikei.
Wózek mamy, może teraz fotelik kupimy na weekend, bo też wiemy co chcemy. Tylko to łóżeczko to moja zmora 😱
Ostatnie dni dosyć ciężkie u mnie, bo mlody pod żebrem siedzi i nie chce wyjść.
Wczoraj go dzgalam trochę palcem żeby poszedl sobie niżej, to takiego mi kopa sprzedał, że aż nieprzyjemnie 😁 ma charakterek.
Jak mąż mnie zaczyna wkurzać to mu mowie, żeby sobie uważał na to co mowi, bo ja właśnie robię kopiuj wklej na dziecko i zaraz mu przekażę cala swoją wredote 😅
Merci92, Kisielek, Soleil, Zosiek, Ana.Ta, Malinka2021 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsiulka właśnie przeczytałam o twoim cukrze, mój tata nabawił się cukrzycy, a chudy jak patyk zawsze był. Stąd u mnie też ryzyko, a ja jak na złość jem co chce i w dużych ilościach.
Większości dziewczyn problem z cukrem mija po ciąży, więc nie nastawiaj się narazie, że do końca życia. Ja sama idę za tydzień na krzywa i wiem, że może wyjść źle, przez moją dietę,ale nie chce nic zmieniać teraz, bo wole wiedzieć jak coś będzie nie tak. Juz nam niewiele zostało do końca także dasz radę! -
Soleil, ja żeby się odwrócić na drugi bok to muszę brzuch w rękach trzymać, jak tego nie robię to też mnie ciągnie, tak jakbym ja się odwracała a brzuch zostawałSoleil wrote:A ja z innym pytaniem. Bo zastanawiam się jak się czujecie przewracając w łóżku albo po prostu budząc i wstając? U mnie może to nie jest ból, ale czuję dyskomfort. Jakbym zjadła ze 100 kilo. A w nocy kazdy obrót mimo, że przemyślany i powolny to i tak czuje takie ciągnięcie brzucha. Aż zaczęłam się zastanawiać czy jestem normalna
Zresztą jak leże na boku to wyraźnie widać że leże ja a brzuch obok, jast takie "wklesniecie" pomiędzy, więc się nie dziwię że się ciężko odwrócić.
Mnie tak brzuch ciągnie czy się spina dalej wieczorami, mimo że nie chodze i moja noc od dnia niewiele się różni, więc nie wiem od czego to. Ale już nie twardnieje. Jutro wizyta, zobaczymy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 11:26
Soleil lubi tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Dobrze że nie jestem sama 😬. Ja przy przewracaniu się staram podnosić pupe i jakoś tak powoli to robić, ale czuję się jak jeden wielki kloc, nie odwrócę się tak żeby tego nie odczuć, a jeszcze tyle czasu zostało. Przy przywracaniu zazwyczaj od razu brzuch się stawia, ale na szczęście chwilą moment i jest ok. Ale widzę że on lubi być miękki tylko podczas leżenia na kanapie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 11:33
-
Soleil wrote:Majetta ja temat aparatu jakiś czas temu poruszałam.. 😬 Moje zakładanie będzie w następnym tygodniu, tylko leczenie wstępnie rok. Ale jak piszesz o tej bułce z pomidorem to nie wiem, czy nie anulować wizyty 😂
No nie wiem czy to ja taka delikatna czy co... znam osoby coz aparatem na zębach normalnie jedzą hamburgery itp a ja muszę kroić sztućcami 😅
Soleil lubi tę wiadomość
07/2017 💕 Misia
07/2021 💔7tc Aniołek
04/2022💕Gaja 🌈 -
Merci92 może faktycznie to od karnacji zależy, ja ogólnie szybko się opalam więc od maja- września moja skóra zawsze jest taka muśnięta słońcem, a po jakichś wakacjach to już wgl. Ale w okresie zimowym mam taką lekko oliwkową cerę.
Ja od ponad 4 lat jem prawie codziennie marchewkę może dlatego jakakolwiek opalenizna dłużej się trzyma 😂
A co do linii u Mnie jest przez caly brzuch cienka i lekko brązowa. A to „coś” wokół pępka wygląda bardziej jak siniak 🤔 a zapytam jutro lekarki o to co mi szkodzi 🙈
Wgl moja dziecko „buszuje” coraz wyżej. Od wcZorajszej nocy mam wrażenie że boli mnie żebro. Ale nie wiem jak to sprawdzić czy ona faktycznie tam siedzi 😂
Wgl po tej glukozie (tak podejrzewam) miałam rano pełno budyniowego śluzu. Chyba że teraz już tak będzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 11:54
Merci92 lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Soleil ja też mam dyskomfort z przewracaniem i wgl coraz ciężej wstawać 😂 nauczyłam się przekręcać na bok, a potem powoli się gramolę. Zawsze mój brzuch był płaski, więc w sumie rozumie dlaczego. Najbardziej mnie akurat wkurza to, że chwilami w danej pozycji tak mnie coś zaczyna kłuć że muszę się przekręcać.
Soleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Malinka2021 wrote:Też wokół pępka mam takie 'kreseczki' czerwonawo sinawe, obawiam się, że to rozstępy 😞 mimo że codziennie staram się smarować balsamem na rozstępy 😞
Ważne, że smarujemy, też właśnie czytałam że wiele zależy od genetyki ale myślę że dobry krem na pewno coś zniweluje 😘
A z innej beczki kurcze dziewczyny, ale mamy piękne staże 💛 to jest miłość! Nasze dzieciaczki będą szczęśliwe- mam nadzieje, że dzieci jeszcze bardziej nas zbliżą i zwolnimy z pracą (nasi panowie) aby mieć jeszcze więcej cZasu dla siebie😘Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2022, 12:01
Zosiek, Soleil lubią tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Dzień dobry 😁
Ale miałam do nadrobienia 🤦🤣
Asiulek nie wiem czy makaron Lubella pełne ziarno się kwalifikuje ale jest na prawdę smaczny. U nas górują razowe pieczywo, owsianki, to jest przyzwyczajenie. Trzymam kciuki, żeby ten cukier Ci się unormował.😘 Na grzeszki możesz sobie czasem pozwolić, nie przejmuj się. Mój tata też ma z cukrem problemy, ale w weekend ciacho zje czy trochę czekolady i cukier ma ok. Dasz radę, dla maluszka wytrzymasz te 3 miesiące jeszcze 😘 a po porodzie pomyśl o wielkiej porcji lodów 🥰
Ana.Ta krecha mi się nie robi, ale ja miałam w 1 ciąży ledwo widoczną pod sam koniec. Mama moja mówiła, że w ogóle nie miała, genetyka pewnie dużo robi. Pępek mam głębszy niż miałam 🤣
Malinka ja mam takie kreseczki ale u mnie to naczynka, w 1 ciąży były i nie zmieniły się na rozstępy. Olejki są jakieś, że nawet jak się pojawia to świeże potrafią zniwelować. 😉
My jesteśmy 8 lat razem. Ostatnio chyba zakochuje się w mężu coraz bardziej.🤦 Związek bardzo weryfikują trudne sytuacje w życiu, a mieliśmy przez te lata ich na prawdę sporo. Zawsze stał za mną murem, nawet przeciwko własnej rodziny i mnie wspierał. Jak zaczęła się epidemia oboje pracowaliśmy zdalnie więc mieliśmy się na co dzień, kawy wspólne, śniadania i obiady. Gadki pomiędzy, zero konfliktów to mnie wszystko utwierdziło, że to jest miłość taka na zawsze. Mam nadzieję 🤣🤦 my na walentynki zamówimy sobie dobrą kolację i pewnie oglądniemy film 😁 mamy teraz taktykę izolacji, więc nadrobimy latem. 🤣
Przewracanie w nocy na bok koszmar... Ja też czuje się jak jakiś wieloryb i stękam okrutnie.🤣
Ana.Ta, Soleil, Merci92 lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Asiulka87 wrote:Wczoraj mi przyszlo łóżeczko dostawka ta z chicco i super jest🙂
Masz ten 4 w 1 czy inny? Ja się też przymierzam 😘
To faktycznie zegar tyka. Ale do 35 tyg chyba musimy wszystkie się „ogarnąć” w razie w . 😬 burzliwy okres przed nami.
tak dużo zostało do końca a zanim się nie obejrzymy będziemy rozpakowane 😍16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
U mnie linii póki co brak w pierwszej ciąży zrobiła się dopiero na sam koniec i była słabo widoczna. Niestety po pierwszej ciąży mam dokładnie 7 rozstępów na brzuchu w tym jeden nad pępkiem, a drugi pod. Póki co nie wyglądają zle, ale mam nadzieje, ze więcej na brzuchu się nie pojawi. Codziennie smaruje brzuszek balsamem z nadzieja, ze może trochę to jakoś pomoże
Co do lat związku to ślub mieliśmy zaplanowany na czerwiec 2016 rok. Sala, ksiądz wszystko załatwione 😁 a dwa tyg później okazało się, ze jestem w ciąży, a termin porodu na dzień przed ślubem 🙈 wiec ślub przełożyliśmy na październik, była przysięga małżeńska, a tuż po tym chrzest syna.
Merci92 lubi tę wiadomość
Nasze małe wielkie szczęście 17.05.2022 ❤️ -
Dziewczyny właśnie jest konferencja ministra zdrowia, najprawdopodobniej będą w końcu powoli znosić restrykcje i jest szansa na powolny powrót do normalności!😀jest nadzieja ze jak będziemy rodzic to urodzimy już nasze dzieciątka w troche normalniejszym świecie niż ten dzisiaj❤
Merci92 lubi tę wiadomość
-
Ana.Ta wrote:Masz ten 4 w 1 czy inny? Ja się też przymierzam 😘
Mam Chicco next2me magic🙂jest jeszcze to większe łóżeczko u którym pisała tu któraś z Was ale na później mam drewniane to już nie chciałam kombinowac poza tym jedynie to łóżeczko mieści mi się w sypialni przy lozku😋
Kurcze powiem Wam ze te aparaty na zębach to też kiepska sprawa😒okropne jest to że aż tak długo trzeba to nosić i z tego co slyszalam kosztuje jeszcze kupę kasy😏
Ana.Ta lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny macie jakieś doświadczenia z wózkami Bebetto? Dowolny model 🤔- tak mi się w oczy rzucił jeden używany za 700 zł. Więc cenowo całkiem, całkiem.
Dostałam od siostry gondolę i fotelik maxi cosi. Myślalam że uda mi się znaleźć sam stelaż, ale ciężko i chyba jednak muszę kupić komplet 🤷♀️
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
nick nieaktualnyAsiulka87 wrote:Dziewczyny właśnie jest konferencja ministra zdrowia, najprawdopodobniej będą w końcu powoli znosić restrykcje i jest szansa na powolny powrót do normalności!😀jest nadzieja ze jak będziemy rodzic to urodzimy już nasze dzieciątka w troche normalniejszym świecie niż ten dzisiaj❤
Trzymam kciuki za to, bo u nad już prawie wszystko znieśli. Zostały tylko maski do 28 lutego, a później już nie trzeba.
Ja się cieszę, bo ostatnio naprawdę ciężko mi oddychać nawet bez maski.
Co do obracania się w nocy, to u mnie też kiepsko, albo boli, albo ciągnie i najzwyczajniej jest ciężko.
Co do rostepow. Moja mama po 3 ciążach ani jednego, moja siostra ma dwoje dzieci i też nic, więc może genetyka jest łaskawa, ale czasem czuje takie naciąganie tej skóry, że boję się, że pęknie, a do końca trochę zostało jeszcze 😔
Ana.ta jak pobolewa żebro to myślę, że może młoda tam siedzieć. To faktycznie takie miejsce gdzie ciężko sprawdzić, ale właśnie pisząc ta wiadomość poczułam ruch głowy pod żebrem, więc mój na pewno tam jest i to w sumie od conajmniej 3 dni, bo czuje tam taki dyskomfort. Pomaga mi leżenie na plecach, ale trochę się boję za długo w takiej pozycji zostawać.
Mój pepek dalej się twardo trzyma i siedzi w środku, ale powoli czuje, że niedługo przegra ta walkę 😁
Ana.Ta lubi tę wiadomość
