Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny, czytam was regularnie ale przy trzech brzdacach ciężko znaleźć czas na odpisanie.
U nas waga ok. 5kg , nie sprawdzam bo widzę że rośniemały większość czasu śpi w zasadzie, nie jest w ogóle problemowy, raz miał akcję 4h nieustannego płaczu i nic nie pomagało .. akurat byłam w domu sama z nim i 2latkiem i był dramat , mam nadzieję że to jednorazowy epizod ..
Vende, może u ciebie jest alergia na białko mleka albo jajka, jak tak czytam twoje wpisy to jak u mnie - nie było żadnych wysypek, tylko bóle brzucha i wymioty i przy rozszerzaniu diety wyszła właśnie alergia bmk.
Powodzenja dziewczynyMalinka2021, Ana.Ta, Megsi lubią tę wiadomość
-
Kasjanna, ba szczęście tylko raz. Ale od wtedy (17) dopiero teraz mi usnęła, masakra... Balam sie jej za duzo dac jedzenia żeby nie było powtórki. Duzo dzisiaj na brzuszku spala moze za wczesnie ja polozylam i sie nie strawilo, nie mam pojęcia.
Martynkaa, u nas laktoza to chyba nie jest, bo juz odstawiałam i nic z tego nie bylo...martynkaa87 lubi tę wiadomość
17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
nick nieaktualny
-
Ja wlasnie muszę zważyć małą jak wy ze sobą i później z nią bo ewidentnie jest tłuściejsza, bodziaki juz dopasowane. Bo szczepienie dopiero 07.07
Vende to wygląda na przejedzenie-u mnie wczoraj bylo tak az dwa razy, ale córka wypluwa to na raty...oczywiscie jak juz jej trochę przejdzie zachowuje sie jakby miesiąc nie jadła😂 wczoraj za drugim razem dalam jej 20 ml wody i dopiero usnela bo jadla wczesniej co godzine i od ostatniego mineło tylko 30min 🤦♀️
U mnie robi jeszcze minimum 6 kup na dzień. O wlasnie wyrzywa sie na cycu bo idą gazy i kupa na raty 😂 echm trzeba przeciągnąć ten ranek i wyjść na spacer. Mam paczke w paczkomacie- prezent dla męża na dzien taty. Ja wprawdzie na dzień mamy nie dostalam nic, po urodzeniu nic... chce żeby sie mu głupio zrobilo i juz o to dbał😂
U mnie dziś w powietrzu lżej, ale troche wietrznie. Jednak wolę to, wczoraj byla sauna, ograniczenie w wyjsciu na spacer... ciezkie bedzie to latoja uzylam narazie raz filtru 50spf- tez staram sie czesto nie smarowac, wole osłaniać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 07:28
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Asiulka87 z tymi aferami współczuję bardzo, ja mialam wlasnie takie początki, teraz 1-2 razy dziennie się zdarza. Czasem szybciej idzie opanować przy suszarce i jak bardzo dynamicznie ruszam ją w rożku i bardzo głośno śpiewam.
No i stety niestety kończy się często cycem mimo małego odstępu jedzeniowego. Ale nie patrzę na to, bo często jest to po kupie, właśnie po ulewaniu (dzieci mogą miec wtedy ZGagę), albo jak wlasnie boli brzuszek...
Tylko najgorsze są wlasnie momenty kiedy cyc nie pomoże i nie uspokoi. Dla mnie kojąco dziala zmienienie klimatu na inny pokoj, przynjamniej chwile sie rozglda i czasem przy tym zdąrzy usnąć🤷♀️
Dziewczyny ktore mają więcej pociech. Czy faktycznie po tym 3 miesiącu dzieci będą bardziej przewidywalne? Bo teraz życie jest bardzo zdezorganizowane, ja z chęcią bedą czytać, zabawiać, ale takie dramy mnie mega stresują 🤦♀️ Bo po pierwsze dziecie się męczy, po drugie my... mnie chyba najbardziej wkurza to że ciężko coś zaplanować na godziny, bo wlasnie wtedy moze byc dramaWiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 07:38
Soleil lubi tę wiadomość
16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
Ana.Ta, ja tez nic nie dostalam ale zamowilam, niech pomysli czasem. U nas juz troche syn mysli, ale wiadomo ze trzeba go wspomoc.
Co do tego czy dzieci sie bardziej organizują - powiedzilabym ze to zależy i od dziecka i od etapu, bo pozniej beda ząbki, bunty, roznie bywa. Z wyjsciem na czas zawsze moze byc problem bo kupa w ostatnim momencie, bo nie te buty i placz, chyba trzeba sie troche przyzwyczaic..
Mysle ze co się zmniejszy to problemy z brzuszkiem, wiec jest szansa ze dziecko bedzie pogodniejsze i troche sie samo soba zajmie, ale to tez zalezy od charakteru...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 08:07
Leksa, Ana.Ta lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
Ja czekam na taki czas w którym dziecko mniej więcej się komunikuje, bo teraz jestem zmęczona wyszukiwaniem powodów płaczu.
Dziewczyny, jeśli dziecku się ulewa to w nosku też coś zalega? Mój mały od 3 nocy charczy, mam wrażenie że nie śpi całą noc tylko się pręży i wydaje te odgłosy. Użyliśmy rano katarka to wyleciało trochę białego jak by mleko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 08:09
Ana.Ta lubi tę wiadomość
Starania od kwietnia 2020 roku
👫 OBOJE 35+
Prolaktyna: 23,34 ng/ml ✅
AMH: 1,48 (norma 35 l.- 39 l. : 0,147 - 7,49 ng/ml)
Testosteron wolny: 3,08 (0,10 - 6,30 pg/ml✅
Androstendion: 3,29 (0,30 - 3,30 ng/ml✅
Estradiol: 223,10 (21 - 312 pg/ml) ✅
TSH: 0,708 (0,350 - 4,940)✅
FT3: 4,15 pmol/l (2,63 - 5,70)
FT4: 1,02 ng/dl (0,70 - 1,48)
Anty TPO < 3,00 IU/ml (0,00 - 5,61)✅
DHEA-SO4: 281,60 ✅
FSH: 6,70 mIU/ml (3,03 - 8,08)
LH: 4,65 mIU/ml (1,80 - 11,78)
Drożność jajowodów ✅
Histeroskopia - sierpień 2021r. - OK
3 x IUI [IV, V, VI 2021r] - brak ciąży
Sierpień 2021r. IN VITRO
06.09.2021r. punkcja, pobrano 2 komórki, tylko jedna się zapłodniła - mąż: metoda selekcji plemników PICSI
09.09.2021r. transfer 8aa + Ebryoglue
11 dpt: Beta 467,87 / 13 dpt: Beta 953,59 / 15 dpt: Beta 1632,94 / 18 dpt: 3929,93
Pierwsze USG: 4 październik 21r.: 25 dpt - jest serduszko.
-
Provitamina tak cofa się noskiem, u nas czasami odgłosy niczym prosiaczek. Mi położna doradziła zakraplanie solą fizjologiczną do noska, u nas nawet to ładnie rozpuszcza. 😉
Ana.Ta no właśnie zależy od dziecka. Właśnie bóle przejdą to będą inne problemy, ja pamiętam ten okres jak już siedziała ale jeszcze nie chodziła jako najlepszy. Jak już można było dać inne pokarmy. Tylko jak już pisałam miałam spokojniejszy egzemplarz, który dużo spał w dzień i w nocy.😆 Drzemka po obiedzie 3 godzinna do 4 roku życia i całe nocki przespane od miesiąca.🙃 Do tego dopiero teraz czasami są marudzenia odnośnie ubrań a tak to ubierała co jej dałam. A wiem że nawet z chłopcami mają koleżanki problemy w przedszkolu. Ale starsza jest ogólnie spokojna i wrażliwa. Młodsza już widzę że charakterna bardziej.
Dzień dobry 😁
Mamy już regularność nocna spanko 23-5 i później drzemka do 7/8. W dzień za to bongo. 🤣🤣🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 08:31
Soleil, Merci92, Ana.Ta lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Boze jak ja bym chciała pospac od 23 do 5 😁
Moje dziecko jest tak nieprzewidywalne z tym spaniem ze nigdy nie wiem co mnie czeka🙂
A tak mi się marzy ogladnac jakiś film z mężem wieczorkiem jak za dawnych czasów ale jak sobie myślę że mała zaraz się ibudzi i niewiadomo czy usnie od razu czy nie to wybieram spanie😄 a widze ze najspokojniejszy sen ma właśnie tak od 22 lub 23 do 1 czy 1.30 a potem już takie drzemki w których się wierci i coś tam mruczy😏Soleil, Zosiek lubią tę wiadomość
-
Hej hej 😀 ja to już się gubię w nocnym wstawaniu jestem taka nieprzytomna 😂 wcześniej byłam w stanie zobaczyć która jest godzina teraz już obraz mi się rozmazuje 😜 śpimy na pewno nie 4, nie 3.5 nawet nie 2 godziny w nocy ciagiem. Wczoraj mieliśmy dzień tylko przytulania, maluch ewidentnie potrzebował spanka na rodzicach, w nocy dużo ciumkania i stękania à dzisiaj poranek zaczął od gugania, wie jak poprawić mamie humor. I zaraz lecimy na spacer i kontrolę do lekarza
Miłego dnia dziewczyny 💕 i chłopaki 😀Malinka2021, Ana.Ta, Zosiek lubią tę wiadomość
-
O Soleil, u nas tak samo z tym spaniem. Jak na poczatku karmilam co godzine i czulam sie ok, tak teraz mam taki deficyt snu ze w nocy nie wiem jak mam na imię, nie mam pojęcia ile razy karmie. Mala tez nie spi w dzien juz na tyle zebym mogla odespac.
Ana.Ta, Soleil lubią tę wiadomość
29.04 - moja kochana córeczka -
nick nieaktualnyJa małego nie odkładam nawet w mocy, śpi z nami. Położne by się przeraziły widząc pozycje w jakiej śpimy. Mały na boku całym ciałem wtulony we mnie i głowę ma na moim ramieniu.
Wszystkie zasady bezpiecznego snu złamane, ale ja nie dam rady wstawać co godzinę i go wyjmować na karmienie. Nawet do pieluch nie wstaję tylko mążAna.Ta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMoja w nocy śpi u mnie na klacie, a teraz śpi na mnie w chuście. Moja mama się śmieje, że powinnam ją do siebie na stałe przykleić. Dzisiaj dzwoniłam do położnej, żeby ją przyszła zważyć, czy prawidłowo przybiera. Może się nie najada. Na razie nie odbiera telefonu. Jutro cały dzień jestem sama z dwoma, mam nadzieję że dzień będzie dla nas łaskawszy.
Soleil, Zosiek lubią tę wiadomość
-
Megsi wrote:Ja małego nie odkładam nawet w mocy, śpi z nami. Położne by się przeraziły widząc pozycje w jakiej śpimy. Mały na boku całym ciałem wtulony we mnie i głowę ma na moim ramieniu.
Wszystkie zasady bezpiecznego snu złamane, ale ja nie dam rady wstawać co godzinę i go wyjmować na karmienie. Nawet do pieluch nie wstaję tylko mąż
Megsi my niby twardy materac mamy ale jak ja się kładę obok to dla niego twardo nie jest i też mnie ta pozycja przeraża no ale dostęp do cyca ma leży boczkiem bezpiecznie, ja walczę i odkladam go do dostawki ale zazwyczaj koło 4 lub 5 się poddaje i śpi już z nami.
Z tym nienajadaniem my mamy fioła słuchajcie. A na bank każde z naszych dzieci najedzone!!
Ja kupiłam kilka saszetek mm na spróbowanie ale dałam tylko raz 60ml na spróbowanie i wstrzymałam się do wizyty żeby zobaczyć jak Przybiera na moim mleku bo na sen mm nie pomogło, przynajmniej 1 podejście. No i dziś była wizyta. Obliczyłam przed wyjściem że minimum dziennie po 20g to musi dzisiaj mieć minimum dzisiaj 4665gram.. No kładę go na wage dziś à tu Szok. 5130 🙈 i co, dawać mu mm jak mi do lipca dobije 6? Jak ja go wnoszę góra dół 3 piętra dziennie żeby go włożyć do gondoli, zaraz nie będę dała rady. Ten typ tak ma. Nie ma co kombinować i zapychac dziecka na noc, chociaż powiem wam szczerze że jak będzie gorsza noc a nie będę miała odciągniętej butelki to mu dam te mm, żeby go uspać. Ale tylko w drodze wyjątku.
A no i wczoraj zastanawiałam się czy nie mamy skoku rozwojowego taki miał humor. I chyba miał, otóż wyszliśmy od lekarza dziś rozwyl się jak szalony no i co, matka się nie rozbierze w centrum, to dawaj po smoka do plecaka. Słuchajcie jak go wypluwał za gondole tak dziś przyjął pocałowaniem ręki 🙈🤣 tak żuł że aż filmik nagralam. No i usnął 😀 więc może już nie będzie cyc na wszystko, może polubi się z tym smokiem (mam) będzie matce łatwiej trochę, ewidentnie coś w mózgu się pozmieniało 😀😜Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 11:59
Zosiek, Malinka2021, Klara_1985, Ana.Ta, Leksa lubią tę wiadomość
-
Z tym mm na noc nie ma reguły na prawdę. Ja moja dokarmiam, ale nieraz ostatnie mm wjeżdża najpóźniej około 20, a do 23 same piersi i tak wtedy pośpi do tej 5. Taki egzemplarz po prostu, u nas to chyba genetyka bo mama mówiła mi, że miałam tak samo.
Dzieciaki będą z czasem dłużej spały, wierzę, że jest ciężko. Ja w dzień znowu wysiadam i marzę po cichu żeby urosła a potem patrzę na tego szkraba malutkiego i myślę o nie nie niech ten czas nie ucieka tak bo jest taka malutka słodziutka a potem usłyszę : mama nie lubię Cię. 🤣Soleil, Leksa lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰 -
Cześć Dziewczyny, dawno mnie tu nie było...nie jestem wstanie nadrobić wszystkich stron z 3tyg ale mam nadzieję że z Waszymi pociechami wszystko ok. Miałam napisać o moim porodzie...miał być cudem a jest traumą...napiszę w skrócie- w szpitalu lacznie byłam 8dni, wyszło małowodzie, męczyli mnie balonikami które nic nie dawały i na oksytocynie i całodniowych regularnych skurczach nic rozwarcie nie ruszało...dopiero wieczorem setny lekarz mnie zbadał i stwierdził że tu na sn nie ma szans i robiny cięcie...nagle tętno dziecka zaczeło spadać i wszyscy zaczeli biegać nade mną i biegiem zawieźli mnie na wózku na operacje. Nade mną w sali gdy mnie usypiali było z 6osob...maluszka wyjęli w 4minuty a ja dostałam krwotoku bo macica sie nie obkurczała...walczyli o mnie 1.5h-na szczęście uratowali mnie i macicę do tego miałam transfuzję krwi...biedny mój mąż tak wszystko przeżył i wcale nie cieszyl się ze dali mu syna do kangurowania bo martwił się czy ja przeżyję...minelo 3tyg od porodu i nie mogę patrzec na zdjecia z porodówki:( pierwsze dni po były tragiczne, ból nie do zniesienia, rozcięta jestem 2x wiecej niz przy normalnym cc...na szczęście dzidzia jest zdrowa, ja juz tez dochodzę do siebie... Zdrowia Wam życzę Kochane🤗💞
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 12:22
Zosiek, Soleil lubią tę wiadomość
Udane 2IVF-Zdarzył się cud😍
Maj 2022r-rodzi się synuś🤱💙 -
Motyl super że się odezwałaś. 😘 Myślałam o Tobie jak się tam macie i jak z tym porodem było. Bardzo współczuję 😔 ale najważniejsze, że synek jest cały i zdrowy. Jak się odnajdujesz w roli mamusi? Napisz więcej jak będziesz mieć czas i siły. 😉 Dla Was też dużo zdrówka i samych dobrych już chwil, żeby o tamtych szybko zapomnieć.😘
Co do małowodzia to miałaś podobna sytuację, bo mi wyszło wielowodzie i z tego co się dowiedziałam od lekarza w szpitalu to powinien w jednym i drugim przypadku poród być wywoływany w 39 tygodniu a nie tak długo po terminie jak u nas. Całe szczęście, że skończyło się to dla nas dobrze bo było to właśnie ryzyko spore dla naszych maluszków. Niedługo wybieram się do mojej prowadzącej i taki mam dystans, że nie umiem się zebrać...Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2022, 12:35
Motyl12, Malinka2021 lubią tę wiadomość
Nasz mały cud 15.05.22 🥰