Maj 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Megsi super że tyle godzin odstępu, to można normalnie funkcjonować💛 ja dzięki temu odzyskałam czas na laktator...
Mi też bylo szkoda odkladać, choć ona i tak często spala obok, a nie na mnie.
Na pocieszenie dodam że nawet tego nie odczula- bardziej ja 😂A jak widzę jak sobie śmiga po łóżeczku, przeciąga, szuka wygodnej pozycji- nie żałuje:D
A ja mam całe 160 x 200 dla siebie.... Mąż emigrował i coś sie nie kwapi żeby wrócic- takze zazdroszcze tych co pomagają w nocy. Bo on ma tylko dziecko wieczorem, ale wtedy też sie troche miga 🤷♀️Małej praktycznie nie tuli, tylko do niej gada z daleka. Dobrze że choć kąpiemy razem.16.05.2022 urodziny Oliwki 😘 Więcej szczęścia o 7 dni😍 -
nick nieaktualnyZa nami pierwsza noc w szpitalu. Hania ma zapalenie płuc. Zaczęło się, bo starsza przyniosła infekcję z przedszkola:katar, kaszel, zapalenie spojówek. Hania na początku lekko pokasływala. Jeszcze w poniedziałek u lekarza była osłuchowo czysta. Ze środy na czwartek zaczęła kaszleć tak, że aż darło ją na wymioty. Wczoraj lekarka wypisała skierowanie do szpitala. Na zdjęciu wyszły zmiany na płucach. Jesteśmy po pierwszej dawce antybiotyku. Hania jest bardzo dzielna. Jak jej wbijali wenflon, to mi się serce krajało. Zostaniemy tu na pewno 7-10 dni
-
Klara, strasznie współczuję... Oby szybko przeszło. Daleko macie do szpitala? Bedzie cie ktos mogl zmienic choc na chwile przy malej?
Jak dostaje antybiotyk to przynajmniej szybko powinna sie poczuc lepiej.
Megsi, jak się nie czujesz ok z przenoszeniem maluszka do lozeczka, to przecież nie jest powiedziane ze musisz. Mam kolezanke ktora dopiero przestala spac z synem jak mial 7 lat. Powiedziala ze to jej ostatnie dziecko i ze te czasy już nie wrócą, więc sie musi nimi nacieszyc. No i luz, jej prawo.
Ja osobiście nie jestem fanką spania z dziećmi, ale wolność Tomku w swoim domku29.04 - moja kochana córeczka -
Klara dużo sił dla Was ❤️
Moj też dalej robi cyrki wieczorami i też momentami się nabieram że z głodu, często dostaje ode mnie butelke, raz dostał 120ml mojego mleka to nawet tyle nie zjadl. Wczoraj ratowałam się smokami w chwili kryzysu zaczął już łapać i mam i bibsa, ale na prawdę tylko w chwili kryzysu.noc średnia bo jak obudzil o 4 to do 5.30 nie spał troche plakal, ja mialam go dość polozylam w kokonie i lezal 20 minut sobie oglądał ciemny świat :p potem cyc i dobranoc. Te nasze wpisy tu to trochę jak do pamiętnika...
Dobrego weekendu 💕Merci92, Zosiek, Kasjanna, Leksa, Ana.Ta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKasjanna, mieszkam 15 km od tego szpitala. Mąż będzie nas odwiedzał w miarę możliwości, bo został że starszą córka.
Ana.Ta, będę z nią przez cały pobyt w szpitalu. Innej opcji nawet sobie nie wyobrażam.
Z dobrych rzeczy, jako mama kp mam salę jednoosobową i łóżko, a nie fotel do spania.
Poza tym Hania spała cala noc w łóżeczku, a w domu przez większość nocy śpi u mnie na klacie. Są tu twarde materace, może jej się dobrze śpi na nim. Muszę wymienić, bo w domu ma byle jaki piankowy, bardzo miękki.
Vende, ja lapalam dzisiaj siki do kubeczka. Woreczków tu nie uznają. Od wczoraj udało mi się dopiero rano zebrać odpowiednią ilość. Cieszyłam się jak dziecko.
Jeszcze przed pobytem w szpitalu zamówiłam mniejszy lejek do laktatora Neno i powiem Wam, że dużo szybciej mi schodzi pokarm. Może u którejś z Was też zadziała. Widocznie ten standardowy był dla mnie źle dobrany.
Nie pamiętam, ktoś polecał elektryczny aspirator do nosa. Kupiłam na szybko takiego pingwinka, ale jest beznadziejny. W domu Katarkiem ściągałam jej wielkie gile, a tu prawie nic nie idzie. Macie coś sprawdzonego? -
Klara trzymajcie sie, dużo zdrówka!
A my wczoraj w trójkę w sypialni na łóżku usnęliśmy. I tak ze 2 godziny spalismy🙂potem szybką kąpiel a mała dalej w łóżku spala. I w końcu ze 4 godziny tak przespała 🙂wy będziecie łóżko zmieniać na łóżeczko a ja chyba na odwrót skoro tak dobrze się jej spi jak jest przytulona do nas☺️ tyle tylko ze my mamy dosyc miękki materac i ja jednak bałabym się tak sama z nią spac😐
Dzis noc troche lepsza. O 2 wyemigrowałam od męża z sypialni bo on do tej godziny nie spał i czuwał zebym małej nie przydusiła 😏a w łóżeczku pozniej tez mała w miarę spala chociaz później przerwy już mamy co 2h mniej więcej na jedzenie🙂
Dzis od 7 było już oglądanie obrazków, oglądanie przewieszki takiej czarno-bialej która mąż przewiesił małej przez łóżeczko i mega ją lubi a potem zaczęła marudzić i sama nie wiedziala już czego chce wiec włączyłam jej okap który u nas mega głośno chodzi ale mała lubi jego głos i wożę ją w tym lozeczku i h
Już mi usypia🙂
To łóżeczko na kółkach robi robotę u nas🙂Soleil, Merci92 lubią tę wiadomość
-
Klara_1985 wrote:Kasjanna, mieszkam 15 km od tego szpitala. Mąż będzie nas odwiedzał w miarę możliwości, bo został że starszą córka.
Ana.Ta, będę z nią przez cały pobyt w szpitalu. Innej opcji nawet sobie nie wyobrażam.
Z dobrych rzeczy, jako mama kp mam salę jednoosobową i łóżko, a nie fotel do spania.
Poza tym Hania spała cala noc w łóżeczku, a w domu przez większość nocy śpi u mnie na klacie. Są tu twarde materace, może jej się dobrze śpi na nim. Muszę wymienić, bo w domu ma byle jaki piankowy, bardzo miękki.
Vende, ja lapalam dzisiaj siki do kubeczka. Woreczków tu nie uznają. Od wczoraj udało mi się dopiero rano zebrać odpowiednią ilość. Cieszyłam się jak dziecko.
Jeszcze przed pobytem w szpitalu zamówiłam mniejszy lejek do laktatora Neno i powiem Wam, że dużo szybciej mi schodzi pokarm. Może u którejś z Was też zadziała. Widocznie ten standardowy był dla mnie źle dobrany.
Nie pamiętam, ktoś polecał elektryczny aspirator do nosa. Kupiłam na szybko takiego pingwinka, ale jest beznadziejny. W domu Katarkiem ściągałam jej wielkie gile, a tu prawie nic nie idzie. Macie coś sprawdzonego?
Ja zainwestowałam w nesiboo pro i jestem bardzo zadowolona. Jest też mniejsza wersja chyba nesibo go,trochę droższa, bo to co ja mam jest dosyć spore. Ale czytałam opinie i ponoć nie ma nic lepszego, chyba że wlasnie katarek do odkurzaczaKlara_1985 lubi tę wiadomość
-
Klara, współczuję, wazne ze szybko zareagowaliście i jestescie pod opieka, leki powinny szybko dac ulge dziecku. Super ze mozesz byc z nia cały czas i to z normalnym lozkiem. Trzymam za Was kciuki. I podzielam szczęście jesli chodzi o zebranie moczu do badan
Taak, to forum to faktycznie taki trochę pamiętnik
Na ten fotelik jestem wkurzona na maksa ale nie chce sie juz z nim klocic, chcial to kupił. Moim zdaniem szkoda kasy ale skoro nie ma na co wydawać...
U nas noc niezla, za to poranek masakra, bylo wszystko juz ci moglo chyba, obudzila sie fest glodna wiec szybko szybko, potem czkawka, przy niej az rzygla, bo szla tez kupa na raz... No kosmos troche. U Was dalej dzieci maja ciagle czkawki?Klara_1985 lubi tę wiadomość
17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
Przez ten odruch Laura się aż wybudza ze snu i tak szeroko oczy otwiera 😏 A czkawka u nas to normalka ale może to być od lykania powietrza przy karmieniu ale już nie mam siły walczyć z tym prawidłowym przestawieniem 🤪 Grunt że wogole jeszcze chce cyca 😃
-
U nas czkawka czesto, ale odruch moro sporadycznie.
Klara, przypomnisz ile ma twoja starsza córa? Ona was nie moze odwiedzic pewnie?
Tak pytam, bo moj syn jak wracalam z małą ze szpitala po porodzie miał katar i strasznie przeżywał że mała zarazi, u ciebie nie przeżywa że to jej wina czy coś?
Asiulka, ja też jestem mega zadowolona z tego łóżeczka, tez masz takie tylko dla malego dziecka? Ja juz mysle co ja zrobie jak nam przyjdzie sie przenieść do zwyklego..29.04 - moja kochana córeczka -
Dzisiaj próbowałam nakarmić Laurę moim mlekiem z butelki ale nic z tego 🤦♀️ Niedość że mleko wypluwala to butelkę ssala jak by piers łapała i jej nie wychodziło. No i wiadomo ryk bo nie chce pić z butelki i w dodatku jej nie wychodzi 🤪 Tak pomyślałam że może nie dojada i dlatego tak często płacze bo codziennie muszę szukać sposobu żeby aktywnie w spokoju spędzała czas ale widocznie ten typ tak ma 😃 Nikt nie powiedział że będzie lekko 😃
Soleil lubi tę wiadomość
-
Moja Ala tez ma czkawke przynajmniej kilka razy dziennie a najczęściej wtedy jak się jej dość dużo uleje. W ogóle wydaje mi się jakby jej coraz częściej się ulewalo i bardziej chlustalo ze tak powiem😐
Ja mam Aspirator hexe. Jak najpierw popryskam małej woda morska do nosa to potem kożuchy najczęściej wychodzą wiec do takiego zwykłego użytkowania moze byc ten Aspirator ale do większych problemów to raczej nie dałby sobie rady czyli powielam oponie ktore czytalam o nim na internecie😏
Kasjanna tak ja mam to małe chicco next 2 me i nie mam jeszcze innego łóżeczka. Też powoli trzeba będzie zacząć o tym myslec😐
Dzisiaj planuje tez zamowic w końcu mate taka duża. Póki co kupilismy tylko tą małą edukacyjna. Kładę małą do niej codziennie i jak jest po jedzeniu w dobrym humorze to i z 10 do 15 minut w niej poleży ale brakuje mi już tej większej maty zeby np na brzuszku ją na niej kłaść. Nie wiem tylko czy kupic mate taka tańsza na allegro czy zainwestować w taką droższa z lepszego materiału która
Np poleca mamafizjoterapeuta 😏
-
Merci moja tez czasem placze wydaje mi się bez powodu to jak już nie idzie jej niczym innym zająć czyli Mata,łóżeczko, zabawy to biorę ją na ręce i podskakuje na narożniku który spełnia u nas funkcje piłki 😆ona lubi te kołysania gora dół i wtedy najczęściej się uspokaja. Chyba ze są jakieś większe bóle brzuszka czy ta kółka bo juz sama nie wiem to wtedy uspokaja się na chwile a zaraz znowu placze...ale to te wlasnie ataki o których wspominałam. Na szczęście od wczoraj już tego poki co nie było.
Merci92, Soleil lubią tę wiadomość
-
Zbieram się w końcu na spacer z małą bo przecież w te upały to tylko raz rano z nią bylam...a dzis znowu chłodno i wiaterek chlodny i jak zwykle nie wiem jak w takiej sytuacji ją ubrać 😏ale chyba taki dresik jej założę czyli bluzka z długim I długie spodnie. Tylko czy czapeczkę na ten wiatr hmmm😏
-
nick nieaktualnyKlara dużo zdrówka dla małej i ty też się trzymaj musi być ci mega ciężko 😘
U mnie pobudka o 2.30 na jedzenie i później znowu 4h snu. O 7 zjadł i myślałam, że się zdrzemniemy, ale ciężko było. W końcu o 8.30 zasnął i spaliśmy do 10.45, ale wtedy uh o dziwo nie było wrzasku, więc skoczyłam na szybko siku i się okazało, że mały je krzyczał bo był zajęty robieniem kupy.
Wróciłam i wzielam go na przewijak i przebieram, odwróciłam się pp chusteczki i poszla następna kupa, wzielam tego pampersa z którego aż ciekło i poszedł 3 strzał.
Dziewczyny ja nie wiem jak ale srakę mam nawet na dywanie pod łóżeczkiem. Z szafki aż spływało, mały sobie tam rękę jeszcze wsadził. Przy łóżeczku olbrzymią plama z kupy, pod łóżeczkiem druga. Nawet nie mam jak tego posprzątać, bobsama w domu do 20 jestem 😁 w aplikacji to wrzucam jako 3 kupy, nie ma innej opcjiMerci92, Klara_1985, Soleil, Malinka2021 lubią tę wiadomość
-
Asiulka Dzięki za porady 😉 No właśnie u nas też to działa te skakanie z tym że na tej piłce. Tylko kurcze ona wtedy często zasypia a chciałabym żeby była bardziej aktywna no i pogodna przy tym ale może wyrośnie z tego 🤷♀️😉 Jakaś charakterna ta moja kobitka. Wieczorem tylko ta piłka nas wybawia bo ani cyca nie chce ani się bawić, pieluszka czysta podejrzewam właśnie że to problem z brzuszkiem. Bo podobno jeżeli nie wiadomo o co chodzi to właśnie najczęściej o ten brzuszek chodzi 😏 No i w nocy od ok 2 do 6 to ma taki niespokojny sen steka, kweka, płacze z zamkniętymi oczami i puszcza bąki. Nie wiem czy to koszmary czy właśnie ten brzuszek. 🤷♀️ Co dziennie tak jest 🤦♀️ Jest też dużo pozytywnych chwil ale w ciągu dnia za to na wieczór zawsze są problemy 😏
-
Dziewczyny jak piszecie o tych brzuszkach to jakbym czytała o mojej Ali. Tez ma takie te zrywy ze wszystko ok a nagle sie zrywa i mega placz przez minute dwie i znowu pięć minut ok i znowu placz. Przy kupie zawsze tragedia. Jak spi i idą bąki yo tez sie denerwuje i poplakuje przez sen. My sie wszystkie zastanasiamy a to najwyraźniej normalne, oby szybko przeszlo vo az ciezko sie na to patrzy jak te dzieciaczki sie męczą...
Megsi współczuję. U mnie może nie aż taka masakra ale Mala cisnęła od rana kupe na raty, tez jestem sama i do niedawna lezaly na ziemi 3 woreczki z pampersami brudnymi i zasrane dwa komplety ubranek plus mata z orzewijakaAle córeczka przysnela na 40 minut wiec zdążyłam na szczęście ogarnąć
17.05.2022 - urodziła się moja córeczka Alicja -
Dziewczyny czytam Was ale nawet nie mam sily pisac...Bartek ma juz miesiąc sapke, problemy ze swobodnym oddychaniem, łapie przez to bezdechy i sie dusi...
w dodatku wczoraj bylismy w Warszawie na kontroli i byl taki upał że bez delikatnej klimy nie szlo jechac..dzisiaj przez to ja mam katar a mały oczy przeszklone..sobą sie nie przejmuje ale jemu w wynikach wyszła neutropenia i martwię się bardzo żebyśmy w szpitalu nie wylądowali bo mamy tylko 1 szpital dziecięcy, ten w którym wykończyli mi Polcię..
macie moze jakies sposoby na Wasze maluszki gdyby im sie cokolwiek zaczelo rozwijac? Podaje mu witamine D ale nie mam pojęcia czy jeszcze zapobiegawczo moglabym mu cos podac..
24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..."