💙 MAJ 2023 💗
-
WIADOMOŚĆ
-
Crochet wrote:Wow.
Przed ciąża miałam trzy razy OGTT i max 2 h w poczekalni. Miałam też raz prolaktyne po obciążeniu 1 i 2h i też max 2 h siedziałam w poczekalni.Crochet lubi tę wiadomość
-
Ja chodzę na te wszystkie badania prywatnie z pakietu i mam system, że ciężarne mają osobne zapisy do punktu pobrań (osobny pokój), co jest bardzo spoko. Na zwykłe pobrania idę przeważnie do zwykłego punktu, bo na tym dla ciężarnych właśnie najczęściej się wykonuje OGTT, więc jak mam tylko morfologię i mocz i tarczycowe kontrolne, to paradoksalnie szybciej pobiorą w zwykłym punkcie. Ale wszystko jest na godzinę, itp. Zdarzają się oczywiście opóźnienia, kilka razy byłam już świadkiem, jak ktoś zemdlał przy/po pobraniu, więc wiadomo, że wtedy się przesuwa.
Z minusów - muszę to planować z wyprzedzeniem, bo na cito np. na następny dzień ciężko złapać termin od rana, a siedzenie na czczo np. do 10:00 mi się nie uśmiecha. Więc jak mam tak jak dziś na szybko do wykonania powtórkę moczu, to idę do zwykłego labu i płacę. Na szczęście w większości badania ciężarnych idą wg kalendarza i idzie to zaplanować.
Szczęśliwie wczoraj źle pobrana próbka, dziś już poprawny wynik. Ale tak się domyślałam, bo PH nie wskazywało w żadnym stopniu na taki poziom bakterii. xD Ale wdrożę chyba sobie herbatkę z żurawiny profilaktycznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 stycznia 2023, 14:13
NataliaK, Crochet, Mvada lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
dracaena wrote:Ja chodzę na te wszystkie badania prywatnie z pakietu i mam system, że ciężarne mają osobne zapisy do punktu pobrań (osobny pokój), co jest bardzo spoko. Na zwykłe pobrania idę przeważnie do zwykłego punktu, bo na tym dla ciężarnych właśnie najczęściej się wykonuje OGTT, więc jak mam tylko morfologię i mocz i tarczycowe kontrolne, to paradoksalnie szybciej pobiorą w zwykłym punkcie. Ale wszystko jest na godzinę, itp. Zdarzają się oczywiście opóźnienia, kilka razy byłam już świadkiem, jak ktoś zemdlał przy/po pobraniu, więc wiadomo, że wtedy się przesuwa.
Z minusów - muszę to planować z wyprzedzeniem, bo na cito np. na następny dzień ciężko złapać termin od rana, a siedzenie na czczo np. do 10:00 mi się nie uśmiecha. Więc jak mam tak jak dziś na szybko do wykonania powtórkę moczu, to idę do zwykłego labu i płacę. Na szczęście w większości badania ciężarnych idą wg kalendarza i idzie to zaplanować.
Szczęśliwie wczoraj źle pobrana próbka, dziś już poprawny wynik. Ale tak się domyślałam, bo PH nie wskazywało w żadnym stopniu na taki poziom bakterii. xD Ale wdrożę chyba sobie herbatkę z żurawiny profilaktycznie. -
nick nieaktualnyMvada wrote:Tez robie wszystkie badania prywatnie, znam swoje prawa, staram się z nich korzystać. U nas niestety nie ma nigdzie takich miejsc gdzie szanuje się ciężarne, więc zostaje mi to co jest 🙈
Ja mieszkam na codzień w Warszawie ale i tu zdarzają się jakieś… khm 🚀😂 ,najgorzej jak pomyśle o porodzie. Przy synku 8 lat temu naprawdę miałam traumę,te niektóre pielęgniarki to koszmar,teraz szukam
Szpitala z nadzieją ze będzie ok. Ale tez znam swoje prawa, napewno nie dam sobą pomiatać jak wtedy… -
NataliaK wrote:A z ciekawości gdzie takie frykaski?
Ja mieszkam na codzień w Warszawie ale i tu zdarzają się jakieś… khm 🚀😂 ,najgorzej jak pomyśle o porodzie. Przy synku 8 lat temu naprawdę miałam traumę,te niektóre pielęgniarki to koszmar,teraz szukam
Szpitala z nadzieją ze będzie ok. Ale tez znam swoje prawa, napewno nie dam sobą pomiatać jak wtedy… -
Kurczę, w tych mniejszych miejscowościach chyba gorzej w takich miejscach jak laby. W moim awaryjnym labie (bo jest blisko pracy) jest co prawda trochę prlowsko pod kątem wystroju i stylu pracy, ale od paru miesięcy nie mają kolejek - jak były to czasem podobnie było z przepychankami kolejkowymi - ale mam wrażenie, że może im się jakaś konkurencja w pobliżu otworzyła, bo obecnie jak przychodzę to co najwyżej 2 osoby przede mną. W dużym mieście o to łatwiej - otwiera się nowy punkt Diagnostyki/Alabu/itp. i się ludzie rozrzedzają.
Obserwuję to też po przychodniach - u teściów w małym mieście wiecznie wykrzaczające się problemy kolejkowe (zapis na godzinę, a człowiek przychodzi i ludzie oczywiście uprawiają retorykę, że wejścia jak kto przyszedł). W dużym mieście w mojej przychodni na NFZ od lat jest zapis na godzinę i wywołuje lekarz, więc nikt nie wykłóca się w kolejce, a wizyty przebiegają raczej terminowo - jest podobnie jak tam, gdzie mam prywatny pakiet medyczny.
Nie wiem w sumie czemu w małych miejscowościach na tę prostą rzecz, jak organizacja pracy nie wpadną. Wywoływanie pacjenta przez lekarza, a tyle ułatwia, że się w kolejce Iksińska z Iksińskim nie wykłócają, kto nadepnął na próg przychodni pierwszy.Mvada lubi tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
dracaena wrote:Kurczę, w tych mniejszych miejscowościach chyba gorzej w takich miejscach jak laby. W moim awaryjnym labie (bo jest blisko pracy) jest co prawda trochę prlowsko pod kątem wystroju i stylu pracy, ale od paru miesięcy nie mają kolejek - jak były to czasem podobnie było z przepychankami kolejkowymi - ale mam wrażenie, że może im się jakaś konkurencja w pobliżu otworzyła, bo obecnie jak przychodzę to co najwyżej 2 osoby przede mną. W dużym mieście o to łatwiej - otwiera się nowy punkt Diagnostyki/Alabu/itp. i się ludzie rozrzedzają.
Obserwuję to też po przychodniach - u teściów w małym mieście wiecznie wykrzaczające się problemy kolejkowe (zapis na godzinę, a człowiek przychodzi i ludzie oczywiście uprawiają retorykę, że wejścia jak kto przyszedł). W dużym mieście w mojej przychodni na NFZ od lat jest zapis na godzinę i wywołuje lekarz, więc nikt nie wykłóca się w kolejce, a wizyty przebiegają raczej terminowo - jest podobnie jak tam, gdzie mam prywatny pakiet medyczny.
Nie wiem w sumie czemu w małych miejscowościach na tę prostą rzecz, jak organizacja pracy nie wpadną. Wywoływanie pacjenta przez lekarza, a tyle ułatwia, że się w kolejce Iksińska z Iksińskim nie wykłócają, kto nadepnął na próg przychodni pierwszy.dracaena lubi tę wiadomość
-
Ja mam swoją przychodni na osiedlu. Umawiają na konkretną godzinę (pozostałość po pandemii, aby panować nad ilością osób), ale jak każdy przychodzi to z reguły jest kolejność przyjścia i jest porządek więc nie narzekam.
A tak zmieniając temat. Zwracacie uwagę na pozycję zasypiania? Czytałam, że niewskazane jest leżenie na prawym boku i plecach.Mvada lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCrochet wrote:Ja mam swoją przychodni na osiedlu. Umawiają na konkretną godzinę (pozostałość po pandemii, aby panować nad ilością osób), ale jak każdy przychodzi to z reguły jest kolejność przyjścia i jest porządek więc nie narzekam.
A tak zmieniając temat. Zwracacie uwagę na pozycję zasypiania? Czytałam, że niewskazane jest leżenie na prawym boku i plecach.
Potrafię zasnąć. Jak pojechałam na święta bez rogala to brałam dodatkowe materace między nogi 😂
Nigdy nie miałam problemu z pobieraniem krwi,poprzednia ciąża luzik,nie zabolało nawet na chwile nie mówiąc o tym ze miałam dużo częściej tà krew pobierana. A teraz każde pobranie to gmeranie igła w poszukiwaniu żyły która ucieka. I później mam ręce jak po bitwie 😂😂Crochet, Mvada lubią tę wiadomość
-
Ja najbardziej lubię zasypiać na boku, więc nie mam problemu ze spaniem na lewym. Chociaż w nocy zdarza mi się obudzić na plecach lub odwracam się na prawy bok.
U mnie w przychodni 2 razy pobierałam krew, jeszcze przed ciążą i obiecałam sobie, że nigdy więcej. 2 godziny siedzenia na czczo w kolejce, która cudownie się rozrasta. I jeszcze utyskiwania, że po co przyjmują na prywatne badania jak to jest publiczna przychodnia i osoby ze skierowaniem powinny być pierwsze. Masakra🤦♀️
Jak pracowałam to chodziłam do labu niedaleko biura i tam nawet jak była kolejka to wszystko szło sprawnie. I teraz też wolę jechać do większego miasta.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 16:48
Mvada, Crochet lubią tę wiadomość
-
Crochet wrote:Ja mam swoją przychodni na osiedlu. Umawiają na konkretną godzinę (pozostałość po pandemii, aby panować nad ilością osób), ale jak każdy przychodzi to z reguły jest kolejność przyjścia i jest porządek więc nie narzekam.
A tak zmieniając temat. Zwracacie uwagę na pozycję zasypiania? Czytałam, że niewskazane jest leżenie na prawym boku i plecach.
NataliaK, Crochet lubią tę wiadomość
-
Ja też normalnie śpię na jednym i drugim boku, a i tak jak za długo leżę to potrafi mnie biodro boleć. Za to generalnie wolę od zawsze spać na lewym boku, więc często tak spędzam dużą część nocy. Czasem się przebudzę tak prawie na wznak, ale z tego co wiem, jak organizm pozwala to można - w ciąży raczej byśmy czuły dyskomfort w danej pozycji, gdyby nie miała być ok. Wiadomo, im wyższa ciąża tym bezpieczniejsza jest to pozycja, ale zgodnie z zaleceniami mam zamiar zasypiać na lewym w III trym., a jak się przekręcę w nocy to trudno.
Od miesiąca mam poduchę ciążową i bardzo sobie chwalę. Na wyjazdy ją nawet ze sobą pakuję, teściowa czeka kiedy swój materac przywiozę. 😂
Jesteśmy po połówkowym i mamy 370g zdrowej dziewuchy 🥰 która jest bardzo ruchliwa, i miała czkawkę w trakcie badania. 😁😍 A, no i pokazała fucka, co pani doktor skwapliwie wydrukowała dla męża (i to jedyne zdjęcie z dziś, nie dostaję na prenatalnych). 🤣😃
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 19:36
NataliaK, Mvada, Crochet, Agunieszka lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
dracaena wrote:Ja też normalnie śpię na jednym i drugim boku, a i tak jak za długo leżę to potrafi mnie biodro boleć. Za to generalnie wolę od zawsze spać na lewym boku, więc często tak spędzam dużą część nocy. Czasem się przebudzę tak prawie na wznak, ale z tego co wiem, jak organizm pozwala to można - w ciąży raczej byśmy czuły dyskomfort w danej pozycji, gdyby nie miała być ok. Wiadomo, im wyższa ciąża tym bezpieczniejsza jest to pozycja, ale zgodnie z zaleceniami mam zamiar zasypiać na lewym w III trym., a jak się przekręcę w nocy to trudno.
Od miesiąca mam poduchę ciążową i bardzo sobie chwalę. Na wyjazdy ją nawet ze sobą pakuję, teściowa czeka kiedy swój materac przywiozę. 😂
Jesteśmy po połówkowym i mamy 370g zdrowej dziewuchy 🥰 która jest bardzo ruchliwa, i miała czkawkę w trakcie badania. 😁😍 A, no i pokazała fucka, co pani doktor skwapliwie wydrukowała dla męża (i to jedyne zdjęcie z dziś, nie dostaję na prenatalnych). 🤣😃 -
Ja od mojego lekarza dostaję całą książkę, ale prenatalne I i II miałam na nfz i słabo ze zdjęciami. 😂 Jak robiłam powtórkę I prenatalnych prywatnie to też dostałam cały plik zdjęć. 😅
Mvada lubi tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Dzięki za odpowiedź.
Ja zawsze zasypiałam na prawym boku,ale przerzuciłam się na lewy i czasem leżę na plecach
Nie czuję dyskomfortu.
Za dwa tygodnie mam kolejna wizytę kontrolną i jestem ciekawa ile mały przybrał na wadze (po połówkowych mamy 388 g obywatela).Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2023, 22:35
dracaena, Mvada lubią tę wiadomość
-
Wczoraj na połówkowych lekarz potwierdził dziewczynkę, wszystko w normie i prawidłowo się rozwija. Zdążyłam nawet policzyć, że ma po 5 paluszków u rączek, tak ładnie machała. ❤️
Jedyny minus to łożysko przednie, pewnie dlatego jeszcze nie czuję ruchów.☹️Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 06:21
Mvada, NataliaK, dracaena, Agnieszka1987 lubią tę wiadomość
-
dracaena wrote:Ja od mojego lekarza dostaję całą książkę, ale prenatalne I i II miałam na nfz i słabo ze zdjęciami. 😂 Jak robiłam powtórkę I prenatalnych prywatnie to też dostałam cały plik zdjęć. 😅
-
nick nieaktualnyAgunieszka wrote:Wczoraj na połówkowych lekarz potwierdził dziewczynkę, wszystko w normie i prawidłowo się rozwija. Zdążyłam nawet policzyć, że ma po 5 paluszków u rączek, tak ładnie machała. ❤️
Jedyny minus to łożysko przednie, pewnie dlatego jeszcze nie czuję ruchów.☹️
Naprawdę późno. Wiec to napewno to 🙂
Gratuluje zdrowej córki! Imię wybrane?Agunieszka, Mvada lubią tę wiadomość
-
Mvada wrote:Ja miałam tez prenatalne na NFZ ze względu na wskazania i normalnie dostałam z każdego po 3-4 zdjęcia 😅
Byłam na nfz, ale w prywatnej klinice. Dostałam jakieś 10 zdjęć. Kilka fajnych dzidziusia, poza tym takie z sercem, kręgosłupem, nóżkami, a na niektórych to nawet nie wiem co jest.
NataliaK
Dziękuję 🤗
Trochę mi przykro, bo mała fajnie się już rusza na usg, a ja tego nie czuję. Ale najważniejsze, że ze zdrówkiem wszystko ok. Mam nadzieję, że z opóźnieniem, ale jeszcze nadrobię te chwile😊
Będzie Emilia lub Judyta. Z tym, że raczej to pierwsze. Ale wolimy mieć rezerwowe😁
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 stycznia 2023, 18:47
dracaena, Agnieszka1987 lubią tę wiadomość