💙 MAJ 2023 💗
-
WIADOMOŚĆ
-
Na szczęście masz to juz za sobą
jak sie dzisiaj czujesz?
Mój mąż 2 godziny temu pojechał, a teraz patrzę ze pozbyłam sie reszty czopu 🙈 No nic muszę sie oszczędzać do jego powrotu 🙈Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2023, 11:13
Crochet, Agunieszka lubią tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
Jej, a u mnie nic. 😅
Czop mi nie odchodzi, nawet twardnienia brzucha ustały. 🤣 Nic się nie dzieje. Dziecku dobrze w brzuchu.
Mvada, a z jakim rozwarciem na IP wylądowałaś?
I jak młoda dziś, dostałaś ją?
Agunieszka, Crochet lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Dzisiaj już byłam w stanie pójść sama do toalety to mogłam dostać dzidzię, staramy się kręcić laktację. Na izbie jak mnie przyjmowali miałam 4cm rozwarcia 😊
Mała już super, cały dzień mi dawała do wiwatu, przyszedł tata i cisza😂
Agunieszka, dracaena, Crochet, Wiola259, anekar92 lubią tę wiadomość
-
Cudownie, że już jesteście razem 🥰
Ja wczoraj trochę wczoraj spanikowałam, chociaż nic M nie mówiłam, bo już by mnie wiózł na IP 😬
Miałam bóle podbrzusza i w krzyżu tak bardzo, że nic nie byłam w stanie zrobić. Zauważyłam, że często po stosunku pojawiają mi się w ciąży takie bóle. Nie wiem czy to związane z oksytocyną? Przeleżałam całe popołudnie i dzisiaj już nic mi nie dolega.
W każdym razie trochę się wystraszyłam i szybko kończyłam plan porodu 😁😁😁😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 kwietnia 2023, 13:59
dracaena, Crochet, Wiola259, Mvada lubią tę wiadomość
-
To super, że już masz ją przy sobie i się lepiej czujesz. 🌷😁
Agunieszka, możliwe, że oksy, bo się wydziela wtedy. Ja nie rejestruję na razie nic takiego, za to mąż przeżywa jak mam później twardnienia brzuszka, mimo że mam je od 21tc. 😆 Teraz już mniej, wiadomo, jest bezpiecznie.
Ja pewnie na szybko w razie rozpoczęcia akcji, to się będę golić. 🤣 Coraz mniej to ogarniam. 😂😂😂 Staram się regularnie w miarę więc jest znośnie, ale rety co to za makabra to golenie z brzuchem. 🤣
Plan porodu spakowany, ogółem z pakowaniem nie jest źle, nie uszykowałam tylko ciuchów na wyjście dla mnie bo trochę nie wiem co, najwyżej będzie na instrukcję telefoniczną. 😆
Crochet, anekar92, Agunieszka, Mvada lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Na temat golenia ani nie mów 😵 takie wygibasy się przy tym robi, że co nasapie się przy tym to moje 😂 mój mi nie chce pomóc bo się strasznie boi, więc lusterko i jechane 😂
U mnie pojawiają się bóle jak na okres najczęściej wieczorem lub w nocy. Ja akurat wolałabym, żeby akcja sama z siebie się nie zaczęła bo mam mieć cesarkę.
Agunieszka, Crochet lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie też się nic nie dzieje, poza tym że mała się strasznie rozciąga i brzuch mnie boli 🤡 brzuch trawdnieje ale żadnych czopów itd u mnie ani widu ani słychu 😂 także ja na bank przenoszę. Czekam na 4.05 to się dowiem co tam się dzieje.
Agunieszka, Wiola259, Crochet lubią tę wiadomość
-
Też 4.05 mam wizytę. Jeśli się nie obróciła to cc po weekendzie. Na razie niech nawet się nie wychyla.
Jedyny plus cc to, że będzie termin na przygotowanie, depilację, paznokcie itp 😁
A depilację ostatnio już odpuściłam, ale wolałabym się zrobić na po porodzie 😉
anekar92, Crochet lubią tę wiadomość
-
Ja mam wizytę w 39tc rowno, czyli 8.05. 😅 4.05 mam ktg u położnej. 😅 Teraz w 37tc szyjka wysoko, zamknięta, główka wysoko, nic się nie zapowiada. 😆 Ale lekarz mówił, że to dziś tak, a następnego dnia czasem inaczej, te twardnienia mi się na ktg piszą.
Ja ogółem czuję od jakiegoś czasu, że raczej nie urodzę przed terminem, zobaczymy na ile się sprawdzi. 😅
Noo, z cc przynajmniej wiadomo co i kiedy, a tak to loteria. 😁
anekar92, Crochet, Agunieszka lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
nick nieaktualnyU mnie najgorzej jest zasnąć, bo mnie tak napiera na pęcherz jakby próbowała się tam przebić a jak idę na toaletę to w sumie kropelkami siusiam 😂 a brzuch to mam dosłownie zdeformowany 🤡
Ogólnie to boję sie strasznie porodu, ale nikomu o tym nie mówię a po kątach rycze jak sobie przypomnę, że to zaraz 😭
A z goleniem to ciężko, ale staram się golić co 2-3 dzień od jakiegoś tygodnia żeby w razie co jakoś w miarę wyglądać 🙈
Crochet, Mvada lubią tę wiadomość
-
Wczoraj na poród miałam położna złota, dzisiaj są takie babska na oddziale że dramat. Poszłam jak człowiek zapytać, jestem pierwszy raz po porodzie, o połóg, no człowiek nie spodziewa się że jak kucnie to wypadnie mu skrzep większy od pięści, a ta larwa na całą dyżurkę że co to za pytania🤦
Jutro może uda nam się wyjść po 15stej, marzę o tym 😊
Crochet lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAngie&Mvada serrrrdeczne gratulacje ♥️
Angie widziałam zdjęcie na grupie fb, życzę Wam powodzenia i mam nadzieje ze szybko do siebie dojdziesz po cc 💪🏼
Mvada aleś dostała turbo przyspieszenia, szybka akcja 😂 można pozazdrościć szybkości! Kolejne dziecko w locie będą łapać 😁 a z racji ze tak szybko dość i bez partych to możesz biedaku siedzieć normalnie?
Crochet dawaj znać jak tam w szpitalu, rusza cos przed majówka? Czy dopiero po? W sensie wywołania zapewne.
Byłam wczoraj na usg, mała nagle od ostatniego usg spadła z 75 na 38 PC, lekarz mierzył wszystko na odwal, nie zmierzył mi szyjki, nie zobaczył czy cos się dzieje, na moja prośbę zerknął na łożysko i przepływy bo i tego by nie zrobił. Niewiem co się wczoraj podziało ale byłam strasznie zła i zażenowana. Cała ciąże prowadził mi książkow.. 8 maja mam wizytę i jak to stwierdził ze napewno się zobaczymy chociaż ja jednak już z nim zobaczyć bym się nie chciała po wczoraj 💣 po wyjściu z gabinetu dostałam najpierw niestrawności, później zgagi, następnie wymioty,biegunka i temp 38 🤢 i taka całą noc. A rano o 7 jak nowonarodzona. Nie wiem co to było ale jestem totalnie zmęczona. Lekarz w razie gdy sytuacja miałaby się potworzyc kazał jechał do szpitala,ale od rana wszystko jest spoko procz tego ze jestem potwornie zmęczona, dwie noce z rzędu bez snu robią swoje.
Mvada, Crochet, Agunieszka, Angie_33 lubią tę wiadomość
-
Mam malutka przy sobie już cały czas🥰
Co do siadania to dwa razy na dobę biorę przeciwbólowe, byłam nacinana ale jestem ładnie ponoć zszyta, do tego super pomaga mycie ginexidem.
Dzisiaj się okazało ogólnie że straciłam dużo krwi bo hemoglobina mi ponoć zjechała bardzo nisko z 13, ale na ile to już mi nie powiedzieli 🙈 dostałam żelazo itp. jakieś tam naczynie wiem że mi pękło bo je na już kauroryzowali, ale myślałam że to coś lekkiego 😅 w sumie nawet nie czułam.
Najbardziej to w sumie właśnie układ krwionośny dostał bo wszędzie mam wybroczyny od tego parcia😅
Crochet lubi tę wiadomość
-
Hej, Hej.
NataliaK długo się nie odzywałaś, aż się zaczęłam martwić. Dobrze, że się sytuacja unormowała u Ciebie.
Mvada super, że malutką masz przy sobie. No i bardzo niefajne zachowanie położnych....
Wczoraj miałam masaż szyjki a dziś od rana odchodzi mi czop. Rano zgłosiłam się na IP zgodnie z zaleceniem. Tam mnie zbadano, szyjka miękka ale długa. Dodatkowo miałam podwyższone ciśnienie. Lekarka powiedziała, że chce mnie zostawić już w szpitalu i będziemy indukować. Dziś mieli coś działać (dostałam info, że mam czekać na metodę indukcji), ale tylko mnie przyjęli więc pewnie jutro zacznie się dziać.
Jestem podłamana psychicznie i cały dzień płaczę, bo bardzo się boję indukcji...
Mvada, Agunieszka lubią tę wiadomość
🐻
-
nick nieaktualnyCrochet wrote:Hej, Hej.
NataliaK długo się nie odzywałaś, aż się zaczęłam martwić. Dobrze, że się sytuacja unormowała u Ciebie.
Mvada super, że malutką masz przy sobie. No i bardzo niefajne zachowanie położnych....
Wczoraj miałam masaż szyjki a dziś od rana odchodzi mi czop. Rano zgłosiłam się na IP zgodnie z zaleceniem. Tam mnie zbadano, szyjka miękka ale długa. Dodatkowo miałam podwyższone ciśnienie. Lekarka powiedziała, że chce mnie zostawić już w szpitalu i będziemy indukować. Dziś mieli coś działać (dostałam info, że mam czekać na metodę indukcji), ale tylko mnie przyjęli więc pewnie jutro zacznie się dziać.
Jestem podłamana psychicznie i cały dzień płaczę, bo bardzo się boję indukcji...
Ojej, biedna. Nie martw się na zapas. Niektórym kobietom bardzo to wszystko przyspiesza i szybko rodzą i się nie męczą. Będzie dobrze! Jesteś w super szpitalu z dobrą opieką.
Pisałam Wam kiedyś ze miałam indukcję wszystkim czym się dało i mimo wszystko, teraz jeśli będzie trzeba to po prostu niech mi też indukują (a pewnie tak będzie 😬😂)
Będzie dobrze! Głowa do góry 💪🏼
Crochet lubi tę wiadomość
-
Crochet trzymam bardzo mocno kciuki. Myśle ze każda z nas boi sie tak samo. Ja to juz wręcz sobie wmawiam, ze i tak nie mam wyjścia, nikt tego za mnie nie zrobi. Pocieszające jest to, ze na prawdę bardzo szybko sie wszystko zapomina mój mózg całkowicie wyparł pierwszy poród z pamięci
Crochet, Agunieszka lubią tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
