💙 MAJ 2023 💗
-
WIADOMOŚĆ
-
Foreveryoung Gratki ❤️
Co do pokarmu to tylko cierpliwość. My musieliśmy też dokarmiać mm. Ściągam reguralnie po 15 min. na 1 pierś i od trzech dni jest tylko na moim mleku. Ja walczę, żeby ssał bezpośrednio z piersi 🙄
Agnieszka1987 Nie miałam na końcówce, ale w II trymestrze. Brałam 2 tabletki apapu (lekarz mi zalecił, bo to można).Foreveryoung, Mvada, Agnieszka1987 lubią tę wiadomość
-
Foreveryoung, gratulacje! 😊😁
Agnieszka1987, paracetamol można brać w ciąży. W każdym chyba trymestrze mi się zdarzyło, wiadomo - bez przesady i jak już nie było światełka w tunelu, że samo przejdzie. 🙂Crochet, Mvada, Agnieszka1987 lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
Foreveryoung, gratulacje 🥰 jakkolwiek skończy się twoja walka z karmieniem, będzie dobrze. Najważniejsze, że masz już swoje maleństwo 🥰
Agnieszka1987
Też brałam apap przy gorączce.
Można do 8 tabletek paracetamolu 500 mg na dobę. Jednorazowo 1-2 tabletki. Musisz sobie przeliczyć w zależności od tego do jakich leków masz dostęp. Lepiej wziąć niż się męczyć.Mvada, Crochet, Agnieszka1987, Foreveryoung lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyForeveryoung wrote:Dziękuję! Super, że jesteście! Zawsze można liczyć na słowo wsparcia 😊 ja paracetamol brałam w ciąży za pełnym przyzwoleniem lekarza ale nie miałam aż takich migren i skoków ciśnienia jak opisujecie
A na kiedy miałaś termin?
Ja dzisiaj już ledwo chodzę 😂 tak mnie plecy bolą i pochwa, jeszcze przy robieniu naleśników jakiegoś skurczu dostałam aż musiałam przysiupnąć. Ale przeszło i leżę pół dnia, bo co wstaje to ledwo co chodzę 🤡
Crochet, Mvada, Agnieszka1987, Foreveryoung lubią tę wiadomość
-
Termin był na 14 maja. Mały urodził się w 38+3.
Nic nie zwiastowało, że to już. Po prostu w nocy wstałam siku i nagle krew- okazało się, że to skracająca się szyjka oraz czop. Potem lekkie skurcze cały dzień, które nasilły się około 18 ale nadal radziłam sobie w domu, około 20 byliśmy w szpitalu z 3cm rozwarciem.
Dasz radę! Jak się zaczyna to wchodzi w Ciebie nadludzka siłaAgnieszka1987, anekar92, Crochet, Mvada, dracaena lubią tę wiadomość
-
Aż muszę sie z wami podzielić informacja jaka właśnie przeczytałam na norweskich wiadomościach 🤣 jakis tam ekspert ds słuchu przeprowadził badania w jednym ze szpitali w Oslo i sporządził raport z którego wynika, ze położne i cały personel porodowek powinien w pracy używać zatyczek do uszu, ponieważ krzyk rodzących kobiet jest tak głośny ze moze uszkodzić słuch ok 130 db, a to głośniej niż koncert rockowy 🤣🤣🤣 co za idiotyzm 😅🤦🏼♀️
Crochet, Mvada, anekar92, Agunieszka lubią tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
Agnieszka1987 byłam 2,5 dnia na patologii ciąży... Nasłuchałam się, że płakałam ciągle z nerwów. Jak trafiłam na salę porodową to w sali obok dziewczyna tak piszczała, że nie byłam w stanie zapanować nad nerwami. Zapytałam położnej czy każda tak krzyczy, to mi powiedziała, że krzyk ma znaczenie, ale trzeba odróżnić krzyk paniczny od takiego co pomaga. Tamten był paniczny 😬
Mvada, anekar92 lubią tę wiadomość
-
Co ty mówisz 😱 jak ja rodziłam to była taka cisza ze szok, nie słyszałam ani jednego krzyku. Moze stad moje zdziwienia. Z tym ze tu tez mało porodów w porównaniu do Polski. Jakby nie było cały kraj ma tylko 5 mln ludzi.
Mvada, Crochet, Agunieszka lubią tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
Jak ja rodziłam to byłam jedyna rodząca naturalnie, tak to były jeszcze 2 CC, sama też nie krzyknęłam ani razu😅 słyszałam melodyjkę z ptaszkami z korytarza 😅 nie działała jakoś uspokajająco😂 w tle miałam odpalony tv 😆
Crochet, Agnieszka1987, Agunieszka lubią tę wiadomość
-
Mvada to tez ciekawie 😅 pamiętasz co leciało w tv? 🤣 u mnie z racji ze był 23 grudnia w tle leciały świąteczne piosenki 😅 co nie zmienia faktu ze uważam używanie zatyczek do uszu przez położna za totalna głupotę. Jak ma ci pomoc jak nie będzie nic słyszeć 🤦🏼♀️ ryzyko zawodowe i tyle. Ja pracuje jako operator lini produkcyjnej i tez jest wymóg słuchawek, ale nie da sie ich cały czas używać bo w nich totalnie nikogo nie słychać, a jakoś komunikować sie trzeba 🤷♀️
Mvada, Crochet, Agunieszka lubią tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
Leciał ten telewizor od początku do końca czyli jakieś 9 godzin 😂 pamiętam co było ale żadnej sceny nie przytoczę😅 pamiętam że jak mnie pani doktor zszywala to leciał szpital bo się wszyscy śmialiśmy że tematycznie 😆
Sama go włączyłam żeby leciał w tle bo te ćwierkające ptaszki do mnie nie przemawiały, co do Krzyku, położna mi powiedziała że strasznie że mną grzeczny poród miała 😅 nie zdążyłam zapytać dlaczego 😅Crochet, Agnieszka1987, Agunieszka lubią tę wiadomość
-
Foreveryoung gratulacje ❤️ ja już ze stresu nie potrafię spać 😔 najbardziej z tego wszystkiego boje się rozłąki z moim 5 cio latkiem. We wtorek z rana już szpital a w środę CC. Mała już podobno ma 3 kilogramy, ciekawe jaka w rzeczywistości będzie duża 🧐
Mvada, Crochet, Agnieszka1987, Agunieszka, Foreveryoung lubią tę wiadomość
-
Wiola259 ja mam podobnie, martwię sie o mojego 5 latka. Mamy uzgodnione ze moja koleżanka zabierze go do siebie, ale szczerze mówiąc jestem gotowa pójść sama na porodówkę jeśli syn będzie wolał zostać z tata. Jeszcze mnie tak ostatnio rozczulił bo mowi nie martw sie mamo ja mogę z tobą pojechac do szpitala.
Mvada, Crochet, anekar92, Agunieszka, Wiola259 lubią tę wiadomość
Alexander - 23.12.2017 ❤️
Nikodem - 11.05.2023 ❤️
-
nick nieaktualnyBoże dziewczyny a ja dzisiaj miałam fałszywy alarm 😂 w nocy straszne bóle na okres, ból pochwy, ud i pleców lekko. Nie spałam do 3. Facet mnie masował przechodziło, jak zmieniałam pozycje albo chodziłam też przechodziło ale za chwile bóle wracały. Mówię wytrzymam. Z tego zmęczenia ostatecznie zasnęłam po tej 3 i spałam do 10 tylko w jednej pozycji na prawym boku, tak mi było najlepiej. Mówie jak coś to rano się przejedziemy do szpitala, ale żaden czop, wody nic nie odeszło wiec byłam w miare spokojna. Rano wstałam, było calkiem okej. Bóle nadal trochę, mala cos tma sie ruszała ale nie za wiele więc stwierdzilismy że pojedziemy do szpitala juz spakowani, jak coś to mnie zostawia. Wolałam mieć swietą głowe chociaz czułam że to chyba jednak jeszcze nie ten czas 🙈😅
Wylądowaliśmy w szpitalu, tam lekarz ginekolog taki młodziutki, normalnie ja zawstydzona i on też. Wyglądał na 20 lat i miał z metr 60 😅 no ale na pewno był starszy skoro ginekolog. Sprawdził szyjkę mowi że rozwarcie jest małe na te 1,5cm około, że szyjka miekka ale zamknięta. Ale że idę na ktg. Tam położna nie podłączyła, leżałam z dziewvzyna ktora byla w 32tc i miała takie bole co ja i chyba ją zostawili na kilka dni, nie wiem bo już pozniej ja poszłam na usg a ona gdzies tam. Na ktg oczywiscie młoda sie nie ruszała, leżałam prawie godzinę. Ja już głodna, facet mi wode przyniósł to cos sie zaczela ruszac. Połozna do tej laski bo lezała ze mną, że ona ani bez wody bez niczego. To jak jej dziecko ma sie ruszać. Ogólnie fajna babeczka ale tam cisnela, ze nieprzygotowana przyszła. Ja mialam wszystko ale w samochodzie wiec tylko facet mi tak przyniósł. Ogólnie ktg w porządku ale jesczze wziął mnie ten ginekolog na usg. Mała główką sobie leży, pytał kiedy miałam usg i ile ważyła to mu mówie, i on że teraz ma 3300 ale że przez tydzień czy tam kiedy urodzę to jeszcze może do tych 3600 przybrać. Wiec na to jakoś mocno nie patrzę.
Więc chyba mnie ta pełnia jakoś przeraziła, ogólnie jak już tam byłam to wszystkie bóle wszystko mi zeszło 😂 boże ja to jestem panikara ale mój facet i siora nie lepsi, bo w sumie oni bardziej napierali by jechać 😅 jak do wtorku nie urodzę to mam przyjść na kolejne ktg tam. Spoko, że byłam tam, poznałam już lekarza jakiegoś i położną widziałam, kilka cięzarnych obok na tej sali, akurat babeczki z obiadem szły i całkiem ładniej pachniało 😅 szpital ładny, czysty, zadbany więc chociaż już wiem gdzie się piszę 😋 no ale pewnie przenoszę. Lekarz mowił ze jak takie bole okresowe jak teraz to mogę nosoę wziąć a jak się bedzie nasilac no to juz wtedy wiadomo szpital.Agunieszka, Mvada, Crochet, Agnieszka1987 lubią tę wiadomość
-
Przynajmniej masz już przetarte szlaki 😉
Ta noc dla mnie też była ciężka. Podświadomie czułam tą pełnię i miałam obawy, że coś się zacznie dziać. Po raz pierwszy nie mogłam spać, bolał mnie kręgosłup i biodra. Ciągle miałam wrażenie, że ze mnie coś cieknie.
Dzisiaj dopiero po 9-tej wstałam i ciężko mi było się rozruszać. Teraz też odpoczywam, nawet nie mam ochoty na spacer.
W ogóle od kiedy poznałam datę cc, to stałam się bardzo zadaniowa. Mam całą listę rzeczy, które jeszcze trzeba zrobić i kolejno wykreślam zrobione. To moje kiepskie samopoczucie może być właśnie skutkiem wczorajszych prac w ogródku. Mimo, że nie przeciążałam się i głównie sprawowałam nadzór nad mężem, to jednak takie chodzenie dało mi w kość.anekar92, Mvada, Crochet, Agnieszka1987 lubią tę wiadomość
-
Heh, a ja w pełnię nic, dobrze spałam nawet jak na swój katar. 🤣 Ale ja ogólnie nie reaguję na pełnię, śpię normalnie, itp.
U mnie mąż dziś kupił herbatę z liści malin przy okazji bycia w aptece i na koniec dostał pytanie "na kiedy termin?" od farmaceutki. 😂 Aż się zawiesił przy tym pytaniu, mówi. 😅
Ja mam jakiś finał zakupowy przedporodowy, nic tylko paczki z paczkomatu odbieram. 🤣 Ale nie dla dziecia nawet, bo tu już nie ma co kupować na razie, tylko różne takie rzeczy o których uważam, że potem nie będę miała do tego głowy. 😂Mvada, Crochet, Agnieszka1987, Agunieszka lubią tę wiadomość
👩 31 / 🧔30
❌ PCOS, cykle i owulacje nieregularne bez leków; Hashimoto - delikatna postać, pod kontrolą
Stymulacje (letrozol, NAC, Ovitrelle):
03.2022, 04.2022, 05.2022, 06.2022 ❌
08.2022 -> 9.09.2022 ⏸
10.09 - beta 204
12.09 - beta 482
4.10 - wszystko ok, 1,43 cm człowieczka, mamy ❤️🍀
2.11 - prenatalne -> 5,38cm fikającego człowieczka, niskie ryzyka 🍀
4.01 - połówkowe -> 370g ruchliwej już potwierdzonej dziewuchy 🥰🍀 21+1
22.02 - USG III trymestru, 1150g 🍀 28+1
21.03 - 2020g ❤️ 32+0
9.05 - około 3200-3300g panny, której dobrze w brzuchu ❤️ 39+0
PTP - 16.05.2023
Wanda ❤️ - 26.05.2023, 3620g, 55cm ❤️ 41+3
-
nick nieaktualnyA moj wczoraj był w 3 aptekach i nigdzie nie mieli tej herbaty 🤡 jedna babka z apteki, że to bardziej w zielarskim.. a ja do zielarskiego to mam po drodze jak do Sandomierza xD więc dupa piłka i seksy mi zostają, ale już nie chce mi sję 😂
Mvada, Crochet, Agnieszka1987, Agunieszka lubią tę wiadomość