Maj-Czerwiec 2017 3city
-
WIADOMOŚĆ
-
Eh, znowu ucielo...
Zawiezli mnie do Wojewódzkiego i dla mnie było ok. Krąży opinia, że w Wojewódzkim dobrze szyją, a ja mocno popekalam, obustronnie szyjka i dość głęboko. Oczywiście bolało krocze ale po dwóch dniach spokojnie mogłam usiąść. A współżycie po porodzie, dla mnie bomba! -
Hej dziewczyny
ja rodziłam w Wojewódzkim i bardzo polecam jakby co, teraz mam cukrzyce i rodzic w Wojewódzkim juz nie będe takze tym razem chyba padnie na Zaspę -no ale czas pokaże
Do szkoły rodzenia chodziłam kiedyś do mama i ja bo prowadziły ja położne z Wojewodxkiego właśnie
Myśmy jak zmieniali łóżko dla małej to rehabilitacji odradzali wtedy lateks ale to było pare lat temu to może sie juz pozmieniało
Dziewczyny macie jakies magiczne sposoby na kaszel?? Kaszle od 19 grudnia i nic mi nie pomaga w poniedziałek mam wizytę u lekarza wiec moze mi cos da na to cholerstwo...
-
Dzięki za opinie co do szpitali, chyba po prostu wybiorę ten najbliżej i w niego bede celować, najwyżej mnie przekieruja gdzies indziej. A jeszcze jedno pytanie- czy we wszystkich szpitalach oferują zzo? Bo tez znajduje sprzeczne opinie. Tak jak przy pierwszym porodzie upieralam sie, ze nie chce żadnego znieczulenia, tak teraz chce i to bardzo
-
Znieczulenie z tego co wiem to tylko na klinicznej. Przynajmniej tak było 2 lata temu. Nie wiem jak teraz.
Co do szpitali to ja rodziłam w każdym z trzech w Gdańsku. Myślę że nie ma znaczenia szpital tylko ludzie pracujący w nim. Wiem, że teraz będę rodzic na Klinicznej. Jedyne czego się obawiam to braku miejsca i tego ze mnie odwioza. A ja akurat i z Zaspy i z Wojewódzkiego mam traumatyczne przeżycia.
Ja tez znieczulenie juz przy trzecim chciałam. I nawet prosiłam ale potem akcja się rozwinęła tak szybko ze nie trzeba było. A teraz nie chce. Jakoś czuje ze dam rade bez. O ile wszystko będzie szło tak jak powinno bo tego się nie przewidzi..
-
No patrzcie jak się pozmieniało. To dobrze. Kurcze powinnysmy mieć prawo korzystać z tego. Na zachodzie to się dziwią jak ktoś nie chce
Ja to się boje, że po tym znieczuleniu te fazy porodu się wydłuża bo wiem ze i tak może być. No juz nie mówiąc o samym wkluciu bo tego się boje najbardziej i w sumie dlatego się nie zdecyduje..
Od wczoraj boli mnie dół brzucha...juz nie wiem od czego
-
Laguna mnie też coś pobolewa dół brzucha. Tylko, że ja wiem od czego, narobiłam się w kuchni. Dzisiaj robiłam paluchy ziołowe, a na deser brownie z lodami
wyszły idealne z płynną czekaladą w środku. Mała była zachwycona, bo nie dajemy jej słodyczy, ewentualnie gorzką czekoladę, a dzisiaj nie dość, że mnóstwo gorzkiej czekolady to jeszcze lody
oczywiście nie zjadła nawet połowy, bo się zasłodziła i dobrze
Ja się nastawiam na poród sn i bez znieczulenia. Już Wam kiedyś pisałam, że u mnie poszło szybciutko więc teraz nastawiam się na to, że też tak będzie i wierzę w to mocno
teraz to po tej nowelizacji ustawy we wszystkich szpitalach dostępne jest znieczuleniei dobrze! Każda kobieta powinna mieć prawo do rodzenia bez bólu. Żeby jeszcze wszędzie tak respektowali to w jakiej pozycji chce się rodzić, bo wiem, że niestety nie zawsze słuchają...
-
Ju14 ja daje z 3 to i Ty dasz z dwójką
Przede mną wyzwanie z czwórka!ale się w sumie nie boje.. jedynie o swoje zdrowie psychiczne
a tak poważnie to wszystkie sobie damy rade byle maluszki były zdrowe i nic złego się nie działo! To jest najwazniejsze!
Ja też robiłam obiad, wczoraj rozebralam choinkę i posprzatalam trochę dzisiaj i wczoraj... ale nawet z domu nie wychodziłam. Dzisiaj nawet do kościoła nie szliśmy bo najstarsza ma ponad 40 stopni gorączkiwiec aż tak strasznie się nie nameczylam. A boli mnie naprawdę tak ze mi to dokucza. Dobrze ze mam lekarza jutro wiec mnie zbada.
-
To super, że jutro masz wizytę. Trzymam kciuki!
Daj znać co powie lekarz,to się trochę uspokoje,chociaż teraz mąż zajął się małą,a ja położyłam wiec mnie już nic nie ciągnie i nie pobolewa.
Iga dzisiaj bez drzemki,ale jest bardzo dzielna i nie marudzi i nie jęczy;) -
Mi się tak mały potrafi układać że swoim kręgosłupem naciska mi na dół brzucha. A poza tym, to już czas żeby się jednak trochę oszczędzać i pierwsze skurcze i twardnienie, ciągnięcia brzucha zaczynają być normą. Mnie też boli i twardnieje, zobaczymy co mi powie lekarz, ja dopiero za 2 tygodnie mam wizytę.