Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySaperek witamy
Ja nie zamierzam robic testow pappa czy nifty. Co ma byc to bedzie i nic mi to nie zmieni.
Co do seksu ja w pierwszej ciazy kochalam sie bez ograniczen a i ochota byla ogromna a w tej ciazy jakos tak o tym nie mysle i wogole moglby seks nie istniec, co innego ze meza mam tylko na weekendy wiec i problem z glowy -
witajcie nowe mamusie,
ja na fb na pewno sie nie wybiore, bo traci sie tam cala anonimowowsc.
Nie przeszkadza mi ze tutaj kazdy moze wszystko przeczytac, Tutaj mamy pseudonimy i wlasciwie nikt nie wie kim jestesmy. Mam nadzieje, ze zostaniemy tutaj wszystkie -
J.S wrote:O dzieki za wiadomosc, ja mam wizyte dopiero 29 wrzesnia. Czytalam wlasnie o nos-pie ale nie bylam pewna. Powiem szczerze ze odkad dowiedzielismy sie o ciazy, to seks odszedl na dalszy plan, czytalam o tym ze lepiej uwazac w pierwszym trymestrze, sama nie wiem, nie mam doswiadczenia ochota jest, ale strach mnie paralizuje
ja takze mam wizyte 29 wrzesnia w poludnie, razem razniej!
U mnie ciaza jest pod znakiem zapytania, nie wiadomo czy sie rozwija tak wiec bede klebkiem nerwow. -
Dziewczyny odnośnie nospy moja gin kiedyś pokazywała mi wyniki jakichś badań, z których wynikało że u kobiet stosujących regularnie nospe częściej stwierdzono u dzieci obniżone napięcie mięśniowe niż u kobiet które nospy nie brały. Nie pamiętam dokładnie źródła, ale coś takiego kojarzę, spróbuję wygrzebac gdize to było, żeby tu jakichś herezji nie siać.
W każdym bądź razie ja osobiście z nospa nie szaleje - do tej pory wzięłam tylko raz przy bardzo silnym skurczu żołądka.Jagna 15.04.2018 -
Choklito wrote:ja takze mam wizyte 29 wrzesnia w poludnie, razem razniej!
U mnie ciaza jest pod znakiem zapytania, nie wiadomo czy sie rozwija tak wiec bede klebkiem nerwow.
Pewnie! Ja mam na 20:45, bo nie bylo wczesniej miejsca, ale Pani z rejstracji powiedziala, ze postara sie zmienic, poniewaz musze jeszcze dojechac 80 km, wiec moze tez uda mi sie miec wizyte w ppludnie. Ja sie tez troche stresuje, dowiem sie czy wszystko jest w porzadku i czy ciaza sie rozwija, czy slychac serce. To moja pierwsza ciaza i jestem w takim nie wiem, szoku kazdy nawet najmniejszy bol mnie stresuje.
Choklito, a dlaczego nie wiadomo czy sie rozwija? Na poprzednim usg nie bylo widac? Trzymam mocno kciuki!! Bedziemy sie wspierac, wszystko bedzie w porzadku, nie stresuj sie, bo to zle wplywa na maluszka. U mnie od momentu testu tez susza, tak jak pisalam strach mnie paralizuje, ze moglabym zaszkodzic dziecku. Jak dowiem sie 29 ze wszystko ok, to moze sie cos zmieni -
J.S wrote:Pewnie! Ja mam na 20:45, bo nie bylo wczesniej miejsca, ale Pani z rejstracji powiedziala, ze postara sie zmienic, poniewaz musze jeszcze dojechac 80 km, wiec moze tez uda mi sie miec wizyte w ppludnie. Ja sie tez troche stresuje, dowiem sie czy wszystko jest w porzadku i czy ciaza sie rozwija, czy slychac serce. To moja pierwsza ciaza i jestem w takim nie wiem, szoku kazdy nawet najmniejszy bol mnie stresuje.
Choklito, a dlaczego nie wiadomo czy sie rozwija? Na poprzednim usg nie bylo widac? Trzymam mocno kciuki!! Bedziemy sie wspierac, wszystko bedzie w porzadku, nie stresuj sie, bo to zle wplywa na maluszka. U mnie od momentu testu tez susza, tak jak pisalam strach mnie paralizuje, ze moglabym zaszkodzic dziecku. Jak dowiem sie 29 ze wszystko ok, to moze sie cos zmieni
Zycze Ci abys ujrzala bijace serduszko 29 wrzesnia, 20:45 to strasznie pozno, az sie dziwie, ze lekarz jeszcze przyjmuje, oby byl przytomny.
U mnie to takze pierwsza ciaza, wlasciwie trzecia, ale dwa razy poronilam.
Mialam pierwsze USG w 6 tygodniu, powiedzieli, ze jest pecherzyk a w nim....kurz....
Wyslali mnie do szpitala, trzymali mnie tam cala noc. Z rana kolejne USG. Widac bylo pecherzyk i cialko zolte, zarodka niestety nie.
Mialam badana bete tylko 2 razy. Byl przyrost z 12,500 na 17,000 (miedzy badaniami 5.5 dni), ktory takze wydaje mi sie maly. Z niecierpliwoscia czekam na kolejne USG, bardzo bym juz chciala wiedzec.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2017, 20:20
-
Dziekuje! To prywatna klinika, przyjmie mnie o tej porze dlatego, ze juz nie ma miejsca, ale jest mozliwosc ze przyjdzje szybciej i wtedy wejde jako pierwsza
Nie martw sie! Naprawde wierze, ze teraz na pewno sie uda i wszystko bedzie dobrze, zapewne ciaza jest mlodsza i dlatego nie bylo widac jeszcze zarodka. U mnie tylko pecherzyk, ale tlumacze sobie, ze po prostu bylo za wczesnie.
Wszystko bedzie dobrze, zycze nam aby ten 29 piatek byl dla nas szczesliwy
.Choklito lubi tę wiadomość
-
Ja w pierwszej ciazy brałam buscopan moj lekarz powiedzial ze nospy raczej nie powinno sie za duzo brać
W pierwszej ciazy prawie w ogole seksu u nas nie bylo no totalna tragedia.. ale tez przez krwawienia na poczatku a teraz to jest wielką przyjemnością hehe
Jednak co ciążą to inaczej -
Witaj Saperek
Myślę, że warto mieć lekarza na nfz choćby po to aby mieć dojście do darmowych badań, bo ich trochę jest;)
A prowadzacego prywatnie, żeby być zaspokojona pod wzgledem poświęconego czasu i uwagi.
Idealnym rozwiązaniem jest mieć lekarza, który przyjmuje i tak i tak.
Tak czy siak witam i trzymam kciuki za spokojna ciążę
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
MysiaMarysia wrote:Dziewczyny odnośnie nospy moja gin kiedyś pokazywała mi wyniki jakichś badań, z których wynikało że u kobiet stosujących regularnie nospe częściej stwierdzono u dzieci obniżone napięcie mięśniowe niż u kobiet które nospy nie brały. Nie pamiętam dokładnie źródła, ale coś takiego kojarzę, spróbuję wygrzebac gdize to było, żeby tu jakichś herezji nie siać.
W każdym bądź razie ja osobiście z nospa nie szaleje - do tej pory wzięłam tylko raz przy bardzo silnym skurczu żołądka.2004 - Agnieszka
2010 - Filip moje skarby
15 Aniołków w tym 4 cb i 3 cbz
NEVER GIVE UP
Mutacje v Leiden, PAI, ANA, AMH 4,18 -
Dobry wieczór dziewczyny.
Byłam dziś na wizycie która była nie planowana ale moja lekarka wolała mnie widzieć po tym piątkowym plamieniu.
Chyba powinnam wreszcie zrobić suwaczek nawet z tego powodu że dziś ujrzałam serduszko Słyszeć nie słyszałam bo to za wcześnie i jestem tego samego zdania co moja lekarka że nie jest to wskazane na tym etapie . Jestem taka szczęśliwa że mogłabym normalnie rzygać tęczą haha.
Witam kolejne majowe mamusie.lena77, Angel1988, s1985, Katka., karolcia87, Tanda lubią tę wiadomość
-
Fatalita wrote:Witaj Saperek
Myślę, że warto mieć lekarza na nfz choćby po to aby mieć dojście do darmowych badań, bo ich trochę jest;)
A prowadzacego prywatnie, żeby być zaspokojona pod wzgledem poświęconego czasu i uwagi.
Idealnym rozwiązaniem jest mieć lekarza, który przyjmuje i tak i tak.
Tak czy siak witam i trzymam kciuki za spokojna ciążę
dziękuję za radę
mój lekarz owszem przejmuje i tak i tak ale myślałam nad zmianą lekarza ten mój aktualny to nie ma aż tak dobrych opinii do wypisania recepty czy pobrania cytologi był ok
A jak to jest czy takie badania zostają w karcie? czy bez problemu dostanę je i będę mogła pokazać je lekarzowi prywatnie?