Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mała Matylda poprawka do listy, urodziłam 40+3, nie 41+3
Gratuluję wszystkim rozpakowanym! Nie pamiętam już ktora urodziła więc hurtowo gratulujęRuszyła lawina
teraz to już wszystkie po kolei.
Wczoraj miałam mega niespodziankę jak weszliśmy do domu. Cała rodzinka była, balony, kwiaty, tort i prezenty. Wszyscy zakochani w Małej
Mam mega nawał. Aż kapie. Cyce bolą. Właśnie sciagnelam laktatorem 130ml mleka :o
Dziś pierwsza kąpiel w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 16:03
jangwa_maua, kamciaelcia, Katy, pawojoszka, kattalinna, D_basiula, amygdala, Fermina, Wowka, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Gratuluję wszystkim mamusiom.
Co u Nas - cyc co 2h jak w zegarku , ja już po wyciągnięciu szwów i całkiem ładnie mnie pocieli. Co do tego jak się czuję to jestem istny Frankenstein bo może wrócę do mojego porodu :
Poniedziałek skurcze fajnie fajnie
Wtorek decyzja o cc - wkłucie w kręgosłup znieczulenie . Pani doktor podchodziła 3 razy twierdząc że za 3 razem się udało. No to Pani Olgo kładziemy się . Ok no to zaczynamy...O panie doktorze bo ja coś czuje...no dobrze będzie jak u dentysty...ale ja czuje ból Ałaaaaa bardzo boli .... pacjentak nie zareagowała na znieczulenie .Pani Olgo pójdzie Pani spać ....
Wtorek 17.00 Wracam ...I tak od 20tej już razem ...
To tak po krótce , wracam bo Igor Wrzaskun wstał... -
nick nieaktualny
-
Kira, nie szukaj spisku
ja mam kartę stałego klienta na IP, kontrolne ktg co dwa dni. Za każdym razem taszczę podręczny ekwipunek w razie wu. Dziś jest lekarka chyba ta, która mnie w piątek zostawiła. Ciekawe jak dziś będzie.
Kira91 lubi tę wiadomość
-
Kamcia, Pawojoszka, MamaDi, Koralowa, Kamska, Annqa, Patk, Majowa gratuluję
dużo zdrówka dla wszystkich
na mnie kompletnie nic nie działa, szyjka ani drgnie - jak była twarda, zamknięta i pochylona w tył tak jest dalej. 3xS u mnie do doopyuff.. Też mam już dość upierdliwych pytań..
Kattalinna dołączam do klubuteż co chwilę kontrole w szpitalu. Tyle że jeszcze ani razu nie brałam że sobą nic oprócz torebki
Wczoraj na KTG ani jednego skurczybyka więc jutro mam się już wstawić z bagażem i będą próbować wywołać akcjeboję siee!
poza tym wolała bym żeby mała wyszła sama od siebie, najlepiej w poniedziałek
taka ładna data
no ewentualne już się też na tą niedzielę zgodzę ale nie wcześniej
pytanie czy lekarz da się przekupic żeby zaczekać z indukcja do min. Soboty
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja 2018, 17:04
-
Kama, to skandal, że bez torby chodzisz
ja raz poszłam bez i akurat wtedy mnie położyli. Wolę być przygotowana. Doczekałam, w końcu mnie podłączyła. Zupełnie bez sensu: dwa stanowiska a po jednej pacjentce. Już się zorientowałam że od położnej zależy ile bierze na warsztat...
-
Feeva myślałam że masz mega zawał
To ze zmęczenia. Zaczęło się to samo co przy poprzednim dziecku, jestem przemęczona, niewyspana, niezorganizowana więc i kłótliwa, płaczliwa, nerwowa i niecierpliwa. Bardzo trudne są te początki. Za każdym razem. I kiedy już, już wydaje mi się, że znalazłam klucz do niemowlaka, zabawa zaczyna się od nowa
Majowa gratulacje! Widzisz, wszystko dobrze
Witch swoje przeszłaś.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
kattalinna wrote:Kira, nie szukaj spisku
ja mam kartę stałego klienta na IP, kontrolne ktg co dwa dni. Za każdym razem taszczę podręczny ekwipunek w razie wu. Dziś jest lekarka chyba ta, która mnie w piątek zostawiła. Ciekawe jak dziś będzie.
Noo juz myslalam!jutro juz tam idź ostatni raz a porzadnie!
pamietaj, umawialysmy sie!
chociaz, wybacze jak cos, bo sama chyba nie dotrzymam, nawet przepowiadacze mi minely, jakies zaledwie dwa mocniejsze...
takze tego..
Ale humor mam dzisiaj lepszy jakis. Zrobilam kebaba na obiad,za przeproszeniem nazarlam sie jak swinia I poszlam spac, no to swiat jest od razu piekniejszykattalinna lubi tę wiadomość
-
Majowa, gratuluję!
Kattalinna, zajrzalam z nadzieją na info od Ciebie, a tu co najwyżej info o kolejce. Nie lubię
Witch, dobrze zrozumiałam że miałaś cc w ogólnym znieczuleniu? Współczuję przeżyć, moja imienniczko
Kira, mój świat też byłby piękniejszy jakbym zjadła kebaba i poszła spacchwilowo zazdraszczam, ale tylko chwilowo
Kira91 lubi tę wiadomość
-
Kiedyś urodzimy wszystkie, mam nadzieję. Ja chyba dziś po raz pierwszy miałam taki prawdziwy skurcz dwa w jednym, czyli i bolało i twardniało. Cały jeden.
Owacje na stojąco dla mojej macicy!
Feeva, ale uroczą niespodziankę Wam zrobili!
Witch, współczuję! Ja się boję jak ognia znieczulenia a ogólnego już w ogóle, więc dla mnie to brzmi podwójnie strasznie. Na szczęście masz Kogoś, kto Ci to wszystko teraz wynagradza.
Hoope, przejdzie. Podejrzewam, że dwa poprzednie razy też przechodziło, w którymś momencie, więc wiesz to lepiej ode mnie. Śpię świetnie, mogę Ci oddać godzinkę drzemki, lub dwie.
Jangwa, masuj cycki, na zdrowie! Ja sobie wczoraj i dziś masowałam punkt nad stopą, który ponoć powoduje wyrzut oksytocyny i może przyspieszyć akcję. Pewnie to placebo, ale brzuch twardniał, nie powiem. Niestety nic więcej się nie działo. Może spróbuję jeszcze wieczorem. Czuję się i tak jak wariatka, brakuje żebym nabyła czarne świece i koguta (kota już mam) i zaczęła tańczyć wokół ogniska. Jak ktoś mi zagwarantuje, że to zadziała, to się raczej nie oprę.kattalinna, Hoope lubią tę wiadomość
-
Sela, jakby Ci to powiedzieć... dziecko jest już od dawna tylko nie z tej strony brzucha
Ja już w domu. Znowu 4 godzinna rozrywka... Dziś w miarę czas minął bo towarzystwo jakieś było fajne w poczekalni, na gadaniu zawsze lepiej. Oczywiście jak w kolejce do kasy w markecie: ostatnia w ogonku, a po mnie żywego ducha. Ale do rzeczy: trafiłam na tę niunię, która mnie w piątek zostawiła. Trzeba mieć farta... Powiedziałam co i jak, przedstawiłam swoje stanowisko, ona swoje ale zgoda między nami pełnawpisała zalecenie hospitalizacji z inf, że pacjentka nie chce, pacjentka podpisała i wszyscy zadowoleni. Poza położoną bo ta jakaś dziś mocno obrażona na świat. Chyba ją też wcześniej spotkałam i taka nie była. Ale mniejsza o nią. Wv trakcie ktg ucieszyłam się jak zobaczyłam skurcze na wydruku, niestety - okazało się, że są na tym poziomie co zawsze. Szyjka też bez zmian, 2 cm, wchodzi palec. Jak się nic z zaskoczenia nie zacznie to mi się argumenty skończą do wtorku
nie wiem co wtedy zrobię...
Fermina, biję brawo Twej macicySela, Fermina lubią tę wiadomość
-
Kattalinna to fakt dziecko jest ale wiadomo z której strony bym chciała żeby już było
No nic mimo cholernego bólu sutków, trzeba je intensywniej masować, oby coś ruszyło, bo dupa mi już w żadne ciuchy nie wchodzi heh
Kattalinna a Ty masujesz, czy raczej 3xs???W końcu się udało...