Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry
Uli
Oczekujące mamy nie śpiąbynajmniej ja od 5, gdzieś się stresuje dzisiejszą wizytą u gin. Mam nadzieję, że rozwarcie się chociaż trochę powiększyło heh.
A powiedzcie mi czy to zaświadczenie od lekarza do becikowego to musi wystawić ten lekarz do którego wtedy chodziłam?? Zmieniałam 2 razy lekarza i średnio bym chciała po porodzie iść do tamtego i prosić o wypisanie tego papierka... ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 07:01
W końcu się udało...
-
Cola na pewno pokarm się pojawi. Cierpliwości, domyślam się, że Ci ciężko ale najważniejsze, że przystawiasz i dzidziuś sobie stymuluje brodkawke. Nam położna mówiła, że na początku wystarczy samo memlanie przystawionego dziecka i pomału się wszystko rozkręci.
kattalinna, Cola87 lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Hoope, no nie tylko twoj jadl, moj tez ale juz nie mialam sily pisac
Dobrze, ze na twojego maluszka dziala, moze cos mu tam dokuczalo, raczej na pewmo skoro dziala
Ja mam nadzieje ze u nas to wszystko przejdzie jakis, charczy dzisiaj ale na szczescie malo to slysze bo lece na kazde jego kwilenie i nie pozwalam mu sie rozplakac glosno -
Sela przynajmniej masz dziś wizytę i będziesz wiedziała coś więcej nie ma się co stresować
Ja wizytę mam dopiero w piątek i tak czekam z tym rozwarciem na dwa palce już od trzech tyg
Cola nie stresuj się jak nie ma pokarmu zawsze można podać mm a próbować dalej przystawiać ale na spokojnie bo jeżeli będziesz się martwić płakać stresować to nie wyjdzie na dobre ani tobie ani dziecku a i z karmienia nic nie wyjdzie tak ze duzo spokoju i będzie dobrze trzymam kciuki -
Dzień dobry Dziewczyny
Fermina, rozumiem rozczarowanie i frustrację z powodu przedłużającego się oczekiwania. Trzymam kciuki za dzisiejszą wizytę, mam nadzieję, że lekarz dopatrzy się zmian w szyjce, da Ci nową nadzieję i poprawi nastrój. Podobno taki trening macicy przed porodem sprawia, że macica efektywniej radzi sobie w trakcie, więc mam nadzieję, że to czego doświadczasz dzieje się po coś
Kira, Sela, Uli – widzę, że jest nas więcej nie mogących się doczekać. W grupie jakoś raźniej
Mam różne momenty, raz spokojnie czekam z myślą że może Mała potrzebuje tych dodatkowych dni i oddaję się instynktowi wicia gniazda, a innym razem dopada mnie zniechęcenie, poczucie że nic się nie dzieje, nawet objawów przepowiadających nie mam, dopada mnie płaczliwy nastrój. Wczoraj postanowiłam sprawdzić co z szyjką – nie mam najmniejszych szans by jej dosięgnąć. W środę wizyta, ale w tej sytuacji nie spodziewam się dobrych wieści.
Olciabos, Kira, powodzenia na wizytach!
Cola, daj sobie czas, organizm musi zrozumieć, że jest popyt na mleko. To dopiero początek, laktacja jeszcze się rozkręci, ważne że przystawisz synka. Kciuki za wyjście
J.S, współczuję trudnego dnia. Jak Wam minęła noc? Jak Twoja rana po cięciu?
Kattalinna, a jak Wasza pierwsza wspólna noc? Rozczuliły mnie Twoje zachwyty nad Anią, tak miło czyta się takie rzeczy
Hoope, cieszę się z Waszego udanego dnia, życzę aby to była stała tendencja
Kira91, Hoope, kattalinna, Fermina lubią tę wiadomość
-
Sela,Uli macie chociaz jakies rozwarcie, u mnie nawet szyjki nie mozna dosiegnac
Tez nie spie od 5, obudzily mnie tylko dwa silne skurcze takie na jakie czekam,.reszta to jakies marne podrobki
MalaMatylda, masz racje moze Maluszki u nas potrzebuja tego czasuKlub zelaznych szyjek wciaz trwa
Ja na dzis mam termin, planuje masowac sutki, chodzic po schodach, pojde na spacer I poskacze na pilcemoze chociaz na ktg sie cos zapisze haha
Milego dnia wszystkim! -
A ja już sama nie wiem czy to co obserwuję to są te skurcze przepowiadajace, stwardnienie brzucha czy po prostu dziecko tak się rozpycha... Wcześniej myślałam, że to dupkę moja córeczka tak wypina ale na ostatniej wizycie ginka powiedziała że to właśnie stwardnienie brzucha. Dziś wstałam z mega nierównym brzuchem, dwie wielkie góry tam gdzie plecki i pupa A pośrodku dolina
Powodzenia na wizytach Dziewczyny! Ja dziś też mam ktg i wizytę. Tydzień temu zapisał się jeden malutki skurcz, zobaczymy jak będzie dziś.
Też muszę zapytać o zaświadczenie bo również po 12 tyg. zmieniłam lekarza prowadzącego. Czy takie zaświadczenie można wziąć jeszcze przed porodem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 08:12
-
Sela ja właśnie czekam w kolejce do ginekologa po zaświadczenie. Jak już umówiłam się na wizytę to dowiedziałam się, że nawet położna może wystawić ten papierek na wizycie domowej. Była już na jednej, ale ja o tym nie wiedziałam, a ona też nic nie powiedziała. Dzięki temu tatuś przechodzi chrzest bojowy, bo został z małym sam. Młody przewinięty, nakarmiony, a i tak ryczy. No niech tatuś posmakuje ojcostwa. Ja będę mamusią pełną gębą od środy, bo mąż wraca do pracy. Już się boję.
Stwierdziłam, że skoro jestem u lekarza to się zważę, bo nie mam w domu wagi. A tu waga zepsuta. To chyba znak, że lepiej nie wiedzieć?Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja 2018, 08:53
Sela, Mała Matylda, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Dziękuję Wam za odp. Nie wiedziałam, że może to wypisać położna. To chyba najlepsze rozwiązanie. Jak przyjdzie po porodzie to zapytam
Kira 2 tyg temu miałam rozwarcie na jeden palec, tydzień temu był to już luźny palec heh, a dzisiaj zobaczymy na wizycie jakie będzie. Mam nadzieję, że na 4(marzenia). Szyjka niby skrócona ale odgięta była nadal ku tyłowi
W końcu się udało...
-
Mala Matylda, moze ty bedziesz tym typem gdzie cala ciaza nic, zadnych objawow przepowiadajacych a tu bach nagle porod sie rozpocznie, tego ci zycze
Dziekuje ze pytasz, noc dobrze, chyba sie juz uspokoil powoli ale tak jak pisalam reaguje na kazde kwilenie bo nie chce zeby meczyl gardlo, a rana ciagnie ale juz czytalam w internecie ze tak bedzie... w srode mam wizyte, zobaczymy co w trawie piszczy
Fermina, jak tam?Mała Matylda, Fermina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJS współczuję akcji z małym, widzę, że jedbak nie ma aniołków wszystkie coś mają?
U nas bąki męczą czekam na wizytę u pediatry i zielone światło na koperek albo espumisan, i pupa nam się zaczerwieniła ostro, a w pachwinach tak jakby naskórek schodził, zbielony takitak dbam o tą pupe a tu takie akcje:( i chyba go to bardzo boli
Hoope ten delicol dajesz bo mały ma kolki czyvtak strzelasz?
Tak mnie suty bolą przy karmieniu, że ja już nie wiem czy mały jednak źle łapie czy tak ma być, ale po prostu aż mi się nogi prostuja jak go przystawiam.
Powiem Wam, że jestem zaskoczona taką ilością cesarek... -
Sela u mnie tylko takie pocieszenie ze szyjka sie scentralizowala z kanalem rodnym. Dzisiaj na nic nie licze
te skurcze przepowiadajace szyjki mi nie skracaja ani nie rozwieraja, takze ..
ja juz sie godze I oswajam z wywolywaniem
Niech bedzie tak jak chcesz I trzymam kciuki za pozytywne informacje po wizycie!!Sela, Fermina lubią tę wiadomość
-
Witam,ja też dołącze chętnie do klubu zelaznych szyjek. Czekam właśnie w kolejce do gina. U mnie nic oprócz bóli okresowych i dużej ilość śluzu od tygodnia. Zobaczymy...kilka cykli na dupku
HSG drożne
od marzec 2017 stymulacja z Clo i Pregnylem
kwiecieć 2017 bez wspomagaczy
[/url]
-
Sela, ja tez zmieniłam lekarza w trakcie ciazy i polozna mi bez problemu wypisala zaswiadczenie
Zamowilam nam takie nosidelko bo fajnie by bylo jakbym mogla czasem zrobić obiad i moze na spacerze sie sprawdzi jak juz wozek bedzie be :p
Kamil znowu od wczoraj nie robil kupki, a widac, ze probujestrasznie mi go zal, probowalam nawet mu pomóc tym Windi, ale niespecjalnie pomoglo :%
Sela lubi tę wiadomość
-
Czesc Kochane!
Jestem znow coraz mniej.
Po powrocie synek czekal, ale tak sie przywiazal do babci przez te kilka dni ze az mi przykro bylo ze ciagle tylko "babi i babi"... malutkiego unikal. Wzrokiem i przechodzeniem. Zrobil cacy, popatrzyl, smoczka oczywiście chcial zabrac ale bez większego entuzjazmu.
Pierwsza noc straszna.
Maly na cycu, starszy sie budzil (dawno sie nie budzil) i wolal BABI!!!!
Tata do niego poszedl to zaczal wolac MAMI.
Ogolnie jest mi ciężko bo jestem bardzo związana ze starszakiem. Chyba nawet bardziej niz on ze mna
Za to dla odmiany przygoda z KP jest piekna.
Co prawda bylam nastawiona po doświadczeniu ze starszym na mm i mimo wszystko do butli chce go przyzwyczajać ale no tak pieknie nam to idzie i jest to fla mnie cos nowego... choc bardzo boje sie ze bedzie tylko cyckowy a to dla mnie byloby ogromne utrudnienie edukacyjne, zawodowe i zyciowe ogolnie.
Choc dziecko sila wyzsza... nic nie planuję. Po prostu poki co ściągam laktatorem i bede co jakis czas podawac.
PS - tez macie problemy ze wzrokiem po porodzie?
PS 2 - jesli dziecko chce jeść na dworze a wy kp to jak to, gdy nie ma gdzie usiąść albo jak sie rozebrać...? Jakie macie patenty (?)Zanim zostaliście poczęci - PRAGNĘŁAM WAS,
Zanim się urodziliście- KOCHAŁAM WAS,
Zanim minęła 1 godzina Waszego życia - BYŁAM GOTOWA ZA WAS UMRZEĆ.
2016&2018