X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 3 lipca 2018, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dużo ludzi!!!! Czyli pewnie sama pojadę na szczepienie(obok gdzie teraz jestem) a byłam tylko raz sama i powiedzialam sobie że nigdy wiecej
    A tu dziś taka"niespodzianka"

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 3 lipca 2018, 11:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pawojoszka
    Ja wiem że ważenie dziecka codziennie nie ma ogólnie sensu, stąd porównuje przyrost wagi co tydzień
    ale zrozumie mnie każdy kto już chociaż raz przeżywał jedzenie i ważenie dziecka :) przy pierwszym wagi nawet nie miałam, przy drugim bez nie mialabym spokoju ducha
    Dziecko mało je-niedobrze, dużo je-też niedobrze
    Ale zapewne minimalne poczucie kontroli daje ulgę matce. Która i tak będzie martwić się do końca życia i chyba najlepiej jeśli będą to tylko błahostki

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamciaelcia jeśli przynosi spokój to ok każdy sposób dobry na nasze shizy ale jeśli stresuje to po co .
    Co do blokad to nie siła a sposobem ,można np.powiesic coś na lozeczku na tej stronie po której chcemy żeby dziecko głowę trzymało ,zabawkę czy pozytywkę ,coś co przykuje uwagę albo przełożyć dziecko odwrotnie w łóżeczku, tzn główkę tam gdzie nóżki ,dziecko chętniej będzie się odwracać do zewnątrz gdzie coś się dzieje ciągle niż do ściany .

    cf409fc7e7.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja waze malego co drugi dzien, przez to, ze w szpitalu nie przybieral na poczatku :p

    Tsh 1.9 :p

    Hoope lubi tę wiadomość

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My jutro idziemy na szczepienie z mała i od razu z Patrykiem bo ma tam coś do do szczepienia mimo że był wyszczepiony według angielskiego kalendarza szczepień to okazało się że u nas jeszcze coś innego jest podawane. Mam nadzieję że mi się oboje naraz nie pochoruja po tych szczepieniach

    cf409fc7e7.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No przyjechalismy na szczepienie we 4
    Piotrek marudny więc mąż z nim do domu, fotelik wymienilam na wozek i zostalismy we dwoje :(

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.S może melisa Ci pomoże na tą bezsenność? :)


    My na spacerku już 2h. Tak jest fajnie, że nie chce się wracać do domu. Zaliczyłam już loda i kawę latte na wynos :)

    Mania bardzo lubi spać na brzuszku. Jak zaczyna się kręcić w nocy jak leży na boku albo na plecach to kładę na brzuszku, od razu spokój i zasypia i spi parę godzin :)

    Mania niedługo będzie miała siostrę :)
    Pojechała moja siostra na wywołanie, bo mała jest mega hipotrofikiem, przez 3tyg nie przytyla nawet grama, a waży w 37tc 1966g i uznali że skoro ciąża donoszona to nie ma sensu jej tam trzymać. Stresuję się tak samo chyba jak i ona :)

    Proszę o kciuki w imieniu siostry :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2018, 12:58

    kattalinna lubi tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • Mycha666 Autorytet
    Postów: 533 712

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, od poniedziałku w Lidlu znowu będą ciuszki dziecięce, a dla mam staniki do karmienia. Szkoda, że nie będzie koszulek do karmienia.

    Sela lubi tę wiadomość

  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 3 lipca 2018, 12:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha szkoda, że nie mam u siebie Lidla bo bym sobie staniki kupiła :(

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 3 lipca 2018, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    My już po
    Oby bez gorączki
    Zachrypniety glosik to i pediatra słyszała :)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Feeva Autorytet
    Postów: 3402 4172

    Wysłany: 3 lipca 2018, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kamciaelcia wrote:
    My już po
    Oby bez gorączki
    Zachrypniety glosik to i pediatra słyszała :)
    Mania nie miała żadnych skutków ubocznych po szczepieniu oprócz tego że spała cały dzień. 0 gorączki, 0 płaczu, 0 babrania się miejsca wklucia :)

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    Kocham Cię <3
    12.05, godz. 5:30, 3510g, 53cm, 10/10pkt <3
    k3pcdgm.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 3 lipca 2018, 13:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva
    Oby było bez czegokolwiek
    Ale już się przekonałam że nie tylko każde dziecko przechodzi inaczej ale to samo dziecko każdą dawkę przechodzi inaczej.. zasnął
    Pochodzę z nim troszkę przy bloku

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 3 lipca 2018, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pawojoszka wrote:
    Kamciaelcia jeśli przynosi spokój to ok każdy sposób dobry na nasze shizy ale jeśli stresuje to po co .
    Co do blokad to nie siła a sposobem ,można np.powiesic coś na lozeczku na tej stronie po której chcemy żeby dziecko głowę trzymało ,zabawkę czy pozytywkę ,coś co przykuje uwagę albo przełożyć dziecko odwrotnie w łóżeczku, tzn główkę tam gdzie nóżki ,dziecko chętniej będzie się odwracać do zewnątrz gdzie coś się dzieje ciągle niż do ściany .
    Wiem :-) łóżeczko wygląda jak choinka, dosłownie: zawiesiłam światełka ;-) kombinuję różnymi przyciągaczami, a ona i tak patrzy na ścianę :-P ale na drugą stronę też zaczyna więc odpuszczam.

    Mamy dziś niedoczas jakiś. Były plany spotkania chustowego, a dziecko w tym czasie śpi w domu. Gdyby matka się rano zebrała szybciej to inaczej by to wyglądało, ale cóż... next time ;-) za to mamy teraz czas chustowy bo trzeba było pranie rozwiesić. No i śpi jak suseł. Rozkminiam czy budzić i do wózka, czy czekać. Bo przecież zaraz będzie siku, kupa, jeść, siku...

    Po 18 wizyta u gina. O tej porze od kilku dni jest syrena. Ciekawe jak dziś się uda

    age.png
  • Hoope Autorytet
    Postów: 2564 3299

    Wysłany: 3 lipca 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam chwilę ale nie ustosunkuję się do wszystkiego, bo to aż 4 dzień Waszego klepania, za dużo tego.

    W sobotę byliśmy na wystawie psów. Jestem pełna podziwu dla Baryły, zachował się jak stały bywalec, nie przeszkadzały mu psy, hałas, smród, szczekanie ani buziaki rok starszej koleżanki. Potem wizyta w galerii, zakupy i kolejny mój zachwyt, noszony na rękach pozwolił mi zostawić nieplanowane 500 zł w sklepach.

    Biedny TZ musiał kupić spodnie. Nie znosi zakupów, wzięłam go z zaskoczenia, powiedzmy, że podziałało - nie wyjdziemy stąd dopóki nie kupisz przynajmniej dwóch par spodni. Polecam tą metodę ;)

    A potem popłynęłam w Smyku, bo okazało się, że są wyprzedaże. No nie można przejść obojętnie gdy ubrania kosztują po 20 zł. A potem okazało się, że i zabawki dla Fiflaka są tańsze.

    Tym sposobem spłukałam się do zera XD

    Jesteśmy zakochani w zabawkach skip hop, kupiłam sowę i już wiem, że kupimy ich więcej. Fantastycznie dopasowane do rączki, synuś uwielbia od pierwszego liźnięcia XD

    Sobie też coś kupiłam, tenisówki za 25 zł :P Zaszalała matkaaaa XD

    Tak sobie czytam o Waszych problemach i myśle, czemu ja ich nie mam. Odkąd skończył się etap dzikich wrzasków, mogę cieszyć się tłustym bobaskiem, całować, tulić i mam dla niego cały dzień.

    Ale jak dłużej pomyślę to jednak mam całkiem podobne. Synek potrafi jeść w nocy co godzinę. Fatalnie śpi w dzień, stał się nadwrażliwy na dźwięki, bodźce. Bywa bardzo marudny. Dosłownie wszędzie jest mu źle, ręce nie, łóżko nie, cycek nie, leżaczek nie. Dalej walczy z cycem o mleko, dalej muszę karmić go przez osłonki na leżąco bo się krztusi. Od kilku dni dzień zaczyna między 4-6 rano i, czego nigdy nie robił, produkuje kupę. Żeby to jedną! Spacer od początku do końca w wózku jeszcze nigdy nam się nie udał. Itd.

    Ale.

    Różnica jest w moim podejściu i jego ekspresji. Ja dałam sobie na luz. Jeśli nie mogę, nie robię nic. Nie sprzątam, nie gotuję, noszę, tulę, śpię, odpoczywam. Na nocne wstawianie jedyny słuszny sposób, kłaść się spać razem z bąblem. Wczoraj odpadłam o 20:00. Gdy się budzi w nocy na cyca, nie jestem już nieprzytomna. Rano mogę funkcjonować jak człowiek, nie zombie. Jeśli bez sensu marudzi (zwykle to kumulacja zmęczenia), odkładam na chwilę wrzasku i po kilku minutach moje ręce, tak bardzo niewygodne, stają się cudem świata. Przylega do mnie i zasypia. A on... on po prostu jest małym człowiekiem. Ma bogatą mimikę, prosi, żali się, cieszy. Płacz jest różnorodny i doskonale już wiem czego dotyczy. To pomaga. I jest niezwykłe, że tak mały człowiek umie już tak dużo.

    W nocy, dopóki jest ciemno, je i śpi. Odkładam go obok mnie i zasypia. Bez odbijania, bez lulania. Zawsze na brzuchu choć ostatnio jest nowość, na boku przy cycu. Na boku śpi gorzej, więc go potem i tak obracam na brzuch.

    Do wyciszenia potrzebuje izolacji, więc pieluszka na buzi i głowie świetnie się sprawdza. Plus smoczek. Sam to wymyślił. Ja tylko obserwuje i podążam za nim.

    Spacery, cóż, sielanka z obrazka odpada. Mamy inny patent. Bierzemy tatę, tata nosi, mama pcha wózek. Nosi przodem do świata, na wysokości brzucha. Tylko tak jaśnie pan akceptuje spacery. Za to na długo. Jeśli chcę, żeby spał, muszę wyjść z nim w okolicy drzemki. Jeśli nie, daje mi pół godziny, tyle wytrzyma gapiąc się na mnie lub drzewa. Potem do domu. Za to dzięki temu, gdy go ubieram na spacer, natychmiast się ucisza i cieszy, żywo cieszy.

    W samochodzie różnie. W jedną stronę w foteliku, z powrotem zwykle już u mnie na rękach. Trudno, inaczej się na razie nie da. Na rękach, za to bez wrzasku.

    Kąpać się już bardzo lubi. Krzyk, jeśli jest, to głównie przy ubieraniu po kąpieli no i wtedy, gdy jest bardzo zmęczony.

    Tak jak Kamcia, dbam o sen. Wyspanie jest połową sukcesu. Jego sen. A potem mój ;) Nie dopuszczać do skrajnego przemęczenia.

    Teraz cycki. Kupiłam, użyłam, nursicare. Nie wiem co tam jest, nie wiem jak to działa ale pierwszy raz od 2,5 miesiąca karmię bez bólu. Czary. Magia. Nie wiem. Działa. Plus lanolina teraz do pielęgnacji i jest o dwa nieba lepiej. NARESZCIE.

    ❤ Bartuś już z nami :D 15.04.18 ❤
    Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka

    dqpr9vvjvyn8nf6w.png
  • jangwa_maua Autorytet
    Postów: 3469 2159

    Wysłany: 3 lipca 2018, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hoope- jazda w samochodzie na rękach?! Moja też lubi wrzeszczeć w samochodzi, ale nigdy nie przewiozła bym dziecka na rękach czy w inny "niefotelikowy" sposób.

    Tanda lubi tę wiadomość

    Aniołek - 27.11.2014 7/8 tc <3
    km5sgu1r1ftv47br.png
    ex2bupjyemen7jnh.png
  • Patk Autorytet
    Postów: 1023 1889

    Wysłany: 3 lipca 2018, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fatalita dziękuję :)

    Tula to koszt ponad 500zl z wkładką. Wiem że się zwraca ale nie wiem czy na dłuższą metę będę korzystać chociaż jakbym miała to pewnie bym używała.

    J.S. wydaje mi się że byla zadowolona bo nie płakała ani razu

    Fatalita lubi tę wiadomość

  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 3 lipca 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ból żołądka...ogromny...co się bierze?

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2018, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Feeva kciuki.
    Tez jutro mamy ortopede.

    Kamcia zależy od czego boli? Mięta,gorzka herbata, krople żołądkowe.

    Zamówiłam karuzele baby ono biedronki i pszczółki :)

    Też bym nie jechała z dzieckiem na rękach w aucie, bała bym się.

  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5664

    Wysłany: 3 lipca 2018, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeden raz jechałam z malym przy cycku dosłownie 200m bo tyle mielismy do domu, bo pod sklepem zrobil ostra awanture, ale i tak sie balam...Jakby tak bylo mozna to najchetniej bym go w ogole do fotelika nie wkladala :p

    Moze jestem przewrazliwiona, ale przyszedl tesciu lekko podpity i oczywiście Kamilka za rączkę musial złapac i jak tylko poszedl to mu ta raczke umylam...Cholera wie gdzie on lazi pol dnia :p

    Planuje dzisiaj wziac malego na spacer w nosidle, oby sie udalo :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lipca 2018, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzien dobry,
    Ola_ola jak sie I Ciebie objawia to łojotokowe zapalenie skory?

    Moj Patryk spi tylko na plecach. Na poczatku spal tak jak go ulozylam. Teraz juz go nie ukladam, bo i tak kladzie glowe tak jak mu sie podoba. Od niedawna preferuje prawa strone, wczesnej obie. Staram sie mu czasem if wrocic glowke. Na razie sie tym nie martwie szczegolnie, bo duzo sie rusza i glowe ma OK.

    Czasem probuje go polozyc na boczku, ale i tak kladzie sie na plecy. Waleczek z kocyka to zbyt slaba zapora. Na brzuszku spal tylko raz.

    U nas wciaz pelno cuchnacych baczkow.

    Co do mojego faceta to szybko otrzezwial. Pamieta wszystko i zdaje sobie sprawe z tego, ze narozrabial (a to nowosc). Obiecuje poprawe, no ale czas pokaze..

‹‹ 1338 1339 1340 1341 1342 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a problemy z płodnością - o emocjach w obliczu pandemii

Pandemia koronawirusa szczególnie mocno uderza w pary starające się o dziecko lub zmagające się z niepłodnością. Jak radzić sobie z emocjami w tym trudnym czasie? Na czym skupić swoją energię i uwagę? Jak obecny czas może przysłużyć się płodności? Czy z obecnej sytuacji można wyciągnąć dobrą lekcję? O tym wszystkim opowiada doświadczona psycholog, każdego dnia wspierająca pary w drodze do rodzicielstwa - Justyna Kuczmierowska. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ