Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Mycha u mnie lepiej. Już nie boli, mleko też leci. Zostały guzki, ale pewnie niedługo znikną. Co nie zmienia faktu, że też już mam dosyć, ale mm mnie finansowo zeżre, więc wolę się przemeczyc.
A po 3mcu co? Mm?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 11:42
-
Feeva wrote:Mycha u mnie lepiej. Już nie boli, mleko też leci. Zostały guzki, ale pewnie niedługo znikną. Co nie zmienia faktu, że też już mam dosyć, ale mm mnie finansowo zeżre, więc wolę się przemeczyc.
A po 3mcu co? Mm?
Raczej tak. Muszę przeliczyć ile orientacyjnie mm by nas kosztowało. No chyba, że jakimś cudem się zastoje skończą. Ale zauważyłam, że jak robi się zastój to bardzo mnie boli sutek na początku karmienia, więc wiem już kiedy się go spodziewać. Biorę lecytynę, muszę tylko więcej pić. Może to coś pomoże.
A ja się pochwalę, bo wiem, że pewnie za szybko się to nie powtórzymój dzieć zajął się dziś sam sobą przez godzinę. Nie spał w tym czasie, tylko obserwował wszystko dookoła. Nakręcałam mu tylko cały czas karuzelę. Czuję się jjak nowonarodzona.
Zastanawiam się, czy zostać przy tej nakręcanej karuzeli czy zainwestować w taką z projektorem? Któraś z Was ma porównanie? Chyba ta z projektorem dłużej posłuży?
Póki co u nas sennie przez pogodę. Kubuś przysypia po każdym karmieniu. Niech pada, rośliny tego bardzo potrzebują.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 12:05
kattalinna lubi tę wiadomość
-
amygdala wrote:Hej, rzadko pisze ale czytam
Jeśli walczycie z ciemieniucha to polecam szampon i krem firmy Mustela. U nas pięknie zeszło po kilku dniach stosowania A miałyśmy masakryczna skorupęOczywiście przez teściowa i jej zakładanie czapki w upał...
Zapiszę sobie dzięki. U nas się skórka łuszczy, ale jeszcze nie ma tragedii. Dostaliśmy receptę na maść robioną i czeka wykupiona jakby się pogorszyło. Oby nie było takiej potrzeby. Póki co smaruję oliwką. Lekarz polecił oliwkę salicylową, ale czytałam sprzeczne informacje o jej stosowaniu u dzieci. -
Hoope wrote:Blablebliblublam.
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/226dfe91d145.png
Mycha666 wrote:Raczej tak. Muszę przeliczyć ile orientacyjnie mm by nas kosztowało. No chyba, że jakimś cudem się zastoje skończą. Ale zauważyłam, że jak robi się zastój to bardzo mnie boli sutek na początku karmienia, więc wiem już kiedy się go spodziewać. Biorę lecytynę, muszę tylko więcej pić. Może to coś pomoże.
A lecytyna na co?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 12:48
-
a ja pozałatwiałam kilka spraw: zapisałam sie na krzywa, do rodzinnej (na jutro po skierowanie na tarczycowe...ciekawe, czy da?), wziełam wniosek na 500+ ale składać można od sierpnia
odwiedziłam (słowami męża) skarbonkę czyli rossmanna
jutro moje imieniny a mąz mi proponuje wyjazd do GW do galerii bez dzieci...dzięki, nie skorzystam
-
nick nieaktualnyDziewczyny współczuję Wam tych problemów z cycami, ja póki co w porządku.
Małek po szczepieniu, pan bączek waży 6800:D jest co całować
Zrobiłam już 8km ale dzieć śpi więc ide dalej
A jeszcze co do cennika to nawet nam mowili za co tyle a jak chcieliśmy rezygnować np z organisty, NIE nie możnagdybym nie była taka sentymentalna i nie udzielał mi ślubu ksiądz którego chciałam to bym nie brała w tym kościele
Feeva, kattalinna lubią tę wiadomość
-
napiszę może trochę o sobie. Mam synka 7 lat, teraz córcia Emilka. Karmię swoim mlekiem ale odciągam bo jakos tak wolę, syna też tak wykarmiłam. Mieszkam w dolnosląskim. Córcia ogolnie jest grzeczna, grzeczniejsza niż syn, tylko od 1.5 tyg walczymy z pleśnawkami, nie jest ich dużo ale jeszcze nie zeszły i przez to ma chyba gorszy apetyt
kamciaelcia, Katy, Wowka, kattalinna, Mała Matylda, Sela, Patk lubią tę wiadomość