Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyAle malujecie
Ja się roztapiam jest mi gorąco wszędzie, Małek w nocy nawet się męczy, dzisiaj już 3 razy miał prysznic. Kiedy to koniec tych upałów....
My razem z tyłu jeździmy samochodem, jak ktoś sam to młody idźe na przód ale ja sama się boje z nim jeździć...słaby kierowca ze mnie. No i u nas w aucie na szczęście śpi
Nie pamiętam co tam jeszcze mazalyscie
A i u nas też głośne smiechy idą ❤ -
Kombinowal kombinowal i wykombinowal !
Nawet podziwgal lepetynę bez płaczu tzn płacz byl po wszystkim jak nie udalo się obrócić na brzuszek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 11:21
pawojoszka, kattalinna, D_basiula, Sela, Mała Matylda, Nynka, Katy, Wowka, Cola87, Fatalita, Hoope lubią tę wiadomość
-
U nas ściany grube więc powinno być chłodno w domu ale nawet nasz dom już zdążył się nagrzać i nawet w nocy się nie wychładza
Ula we wózku nie płacze pod warunkiem że się buja albo jeździ w kółko jak bujanie nie pomaga to znaczy że jest głodna ,po karmieniu zazwyczaj zasypia we wózku .
Kupiliśmy dzieciom basen ,wody do niego wchodzi masa i wyobraźcie sobie że mój inteligentny syn wziol i wypłukał w nim mopa ,skąd dzieci biorą te pomysły? Właśnie zmieniam wodę drugi raz w tym tygodniu . Starsze pojechały na kolonie powinnam się cieszyć że trochę spokojniej a ja się zastanawiam czy nie zadzwonić ,bo mnie wezmą za nawiedzona matkę że jeszcze dzieci dobrze nie wyjechały a ta już dzwoni ,tel. mam tylko do opiekuna bo chłopaki tel. nie brali chociaż teraz żałuję i chyba jak w niedzielę przyszła pojadę do nich to im zawiozę. -
Och ja tez chce taki śmiech
Mojemu zdarzyło się tylko 2 razy tak zaśmiać...
U nas się ochłodziło. Teraz przyjechaliśmy nad staw do znajomych. No cudownie tu jest... Leo robi oczy jak 5zł i otwiera buzke ze zdziwienia heh.
Kurcze boję się wozić z przodu hmmm muszę pomyśleć nad tymi podróżami do mamy. Nie mogę patrzeć jak połowę drogi tak płacze.W końcu się udało...
-
nick nieaktualny
-
Kamcia, ale slodki ten Patryczek
My wracamy ze spotkania z moja kuzynka, oczywiście nie obyło sie bez placzu, ale i tak nie bylo bardzo zle :p Mam nadzieje tylko, ze nie bedzie za bardzo zmeczony zeby zasnac...
Odzywczailam sie od chodzenia tak duzo i nogi mnie bolakamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Boziu jak moje dziecko rzadko co płacze tak dzisiaj to był histeryczny płacz, a jechałam autem...mały z tyłu, no tragedia. Nie wiem czy brzuszek czy za gorąco...masakra, to nie na moje nerwy
dobrze że ma tatę ogarniętego to go wykąpał i uspał, bo ja musiałam odetchnąć. Nie mogę znieść jak dzieciątko tak płacze, nie nadaje się
lusterko w aucie też mam, prostokątne i nie wyobrażam sobie jeździć bez niego. Jak jedziemy z mężem to ja jadę z tyłu z synem. Ja już też chce te głośne śmiechy! W ogóle kocham jego uśmiechu, one dają mi siły! Jutro chrzciny o 12... oby nie było upału...
-
Moja też pieje z zachwytu i piszczy, ale to nie jest jeszcze taki najprawdziwszy śmiech
Czekam na niego bardzo.
Wczoraj był problem z uspieniem a dziś na odwrót. Usypiala mi w kąpieli, podczas wycierania, oliwkowania, zakładania pampersa, nawet podczas jedzenia. Cudem udało mi się w nią wymusić 60ml, ale musiałam jej twarz woda przemywac. Przytuliłam i od razu zasnela. Nawet nie drgnela jak ja odkładalam do łóżeczka. Usnela 20:30, czyli w porę kąpieli, ale wykapalam ja wcześniej bo była malinowa już przed 20,więc wolalam ja wykąpać wcześniej bo jakby zasnęła na amen to by się w kąpieli rozbudzila i znowu by mi mantykowała do 22.
Ciekawe o której się obudzi na jedzenie...
Kamcia Patryczek słodkiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2018, 21:23
kamciaelcia lubi tę wiadomość
-
Feeva, co to znaczy, że była malinowa?
U nas dziś kąpiel godzinę później i usypianie nieco przeciągnęło się, ale wyjątkowo wzięłam na ręce żeby utulić - tyle dziś wrażeń było, że sama sobie nie radziła z wyciszeniem. Przytulona usnęła momentalnie i nie drgnęła nawet w łóżeczku. Po kilku godzinach na wsi i spaniu na świeżym powietrzu, bez barierek gondoli, powinna spać twardo i długo. Albo twardo i krótko
Podróż powrotną połowę przespała, drugą połowę załatwiły nowe zabawki. Hitem jest żyrafka z tiny love, wgapia się w nią jak w złotokońcówkę podróży uratował nam krokodyl zarekomendowany przez Zosię Małej Matyldy
zabawki były obsługiwane rączkami!
Wowka, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Ja na to samo tłumaczenie mówię, że był miętowy
Już po pierwszej pobudce. A panicz udał się na sen dopiero po 21
A ja szłam do łóżka ok 23:30 bo usnęłam na kanapie i zrobiło mi się zimno. Ale jak szłam... Nie mogłam ruszać normalnie nogami, myślałam że nie dojdę do tego łóżka... jakieś były te nogi kołkowate, nie moje. A teraz jak wstałam to już normalnie.
Nienawidzę tego laktatora w nocy. Nawet słownik w telefonie wie czegom.agnes.z lubi tę wiadomość
-
A my juz w Polsce...
Podroz naprawde extra, tak sie stresowalam czy mala przespi cala droge i okazuje sie ze niepotrzebnie
Zaplanowlismy ze ruszymy pod wieczor, takze przed podroza byla kapiel, butla - wszystko tak jak na codzien, tyle ze zamiast zasypiac w lozeczku, zasnela e foteliku samochodowym. Do pokonania bylo 850km. Mielismy tylko dwie przerwy na przewijanie i karmienie, gdzie tak naprawde sama mala wybudzalam na to
Jestem z niej dumna.
Oststnie dwa dni walczylismy znowu z odparzeniami pupy, wkoncu uzylam maki ziemniaczanej-ona naprawde dziala cuda, teraz bede uzywac tylki maki jako zasypki, zadnych kremow.
Odebralam ze smyka szumisia, wishbeara dokladnia, cena 169zl, zwala z nog ale wczoraj dwa razy pieknie mi przy nim usnela, teraz nad ranem tez, bo przewinelam ja a ona oczy jak 5zl, wlaczylam misia i spisama sie zakochalam w tym misiu.
Rozpakowalam tez mate edukacyjna RAINFOREST TROPICAL LAS FISCHER PRICE DUŻA. Wczoraj bylo testowanie, lezala dwa razy po 15-20min. Jest piekniemoze wkoncu bede miala wiecej czasu dla siebie.
Z minusow... Zaobserwowalam od kilku dni ze jak biore mala na rece to tak wygina glowke do tylu i oberwuje wszystko co na gorze, sufity, lampy. Oczywiscie glowka standardowo przy tym na prawo jest. Juz nie wiem czy sie zaczac martwic... Przekrecam jej ta glowke jak lezy na prosto chociaz, przewieszam zabawki na bujaczku na lewa strone, nawet jak ja biore na rece, to blokuje ja glowka zeby nie wyginala mi sie tak na prawo.
Juz sama nie wiem co kombinowac. Teraz lezy i zblokowalam ja szumisiem to ma prawie prosto glowke. Myslicie ze dobrze to wszystko robie? Najgorzej sie martwie teraz przy podnoszeniu jej, bo tak sie wygina z ta glowa i oglada wszytstko co na gorze, ze trzeba ta glowke tak pilnowacWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 06:29
-
Mama, cierpliwości i dużo atrakcji na lewą stronę i będzie dobrze. U nas też tak było, tylko my zaczęliśmy korygowanie jakoś koło 3 tygodnia. Ale teraz też nie jest za późno, zwłaszcza, że przekłada tę główkę
U nas pierwsze karmienie po 5 godzinachi to sen na plecach, wzięłam do karmienia zanim zgłosiła potrzebę czyli na śpiocha. Potem co 1,5 godziny bo znowu problemu z brzuszkiem i tak hałasowała przez sen że i tak się budziłam. O 5 wzięłam ją do łóżka, trochę spała na mnie. Cały czas wydaje dźwięki... Nie wiem co się dzieje, ale druga nic tak samo- jak biorę na przewijak do znany pieluchy to jest dziki płacz na śpiąco (w końcu ją budzi) ale to taki typu "sstrsznie boli". Jestem tym przerażona...
Mama32 lubi tę wiadomość
-
U nas rekord wszechczasów. Niuńka zasnęła ok. 22 a obudziłam ją na jedzenie o 6:30 bo już się martwiłam. Śpi nadal, chociaż o 8 próbowałam dać jej jeść na śpiocha
Ale fakt, wczoraj w dzień prawie nie spała i miała pierwsze wyjście na rodzinną imprezę, która przez większość czasu i tak spędziłyśmy na karmieniu. Także tak, jestem w szoku bo w końcu w zupełności się wyspałam
kattalinna, Sela, kamciaelcia, Hoope, Mała Matylda, Katy, D_basiula lubią tę wiadomość