Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MałaMatylda ja dawałam na początku do każdego karmienia po 5 kropli. Później pediatra kazała 3x10 kropli. Teraz daje raz w tyg jak się pręży ale całe szczęście u nas już po kolkach itp. Oby nie wróciły.
Hoope ja jeżdże do mamy, jest sama, bo tata ciągle w szpitalach, a z nią mi raźniej spędzać czas niż samej z małym ssakiem w domu (z jebnięta teściową na dole). Do mamy mam 30 km. Raz ona przyjeżdża, a raz my jedziemy. Niech się babcia nacieszy wnukiem.Mała Matylda lubi tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Boziuuu..dzień nieodkładalności. Nic nie pasuje
oprócz mamy. Tragedia... Nic zrobić nie mogę. Skok rozwojowy jak nic ...
Moja też robi awantury w aucie. Już co raz mniej. Starsza dalej jeździ tyłem więc lusterko to super sprawaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 sierpnia 2018, 13:07
-
nick nieaktualnyMoja jak jest śpiąca to płacze i wtedy żadne leżenie nie wchodzi w gre. Kilka razy próbowałam w wózku i albo ja nie umiem albo nie da rady z naszą. Raz mama twierdziła że musi się dac bo wszystkie dzieci śpią w wózku,dlugo nie czekałam aż z syreną leciała do domu
Ja wyciągam na chwilę w ostateczności potem wkładam i jak dalej jest awantura to lecimy do domu ale Mała w wózku zazwyczaj.
Zbiera się na burzę, oby nie przeszła bokiem. -
nick nieaktualny
-
Dzięki dziewczyny za słowa pociechy
Ja mam katarek i fride ale używam sporadycznie bo Emilka zawsze sobie z ranca wykichuje, frida jest ok i katarek, jedno i drugie polecam, przy wiekszym katarze to chyba lepszy katarek a na kosmetyke nosa to frida
Jak jedziemy autem to zawsze ktoś z tyłu siedzi, jest lepiej podać smoka, coś zagadać itp
Moja od szczepienia mega niejadek dziś zjada aż po 60 ml, a przed chwilą zaszalala i 40 ml ale pije wodę
Chrzciny mamy już ostatecznie zaklepane na 1 września na 13, będzie Max 15 osób z dziećmi -
Kattalinna a dokąd zmierzacie bo chyba mi umknęło
U nas Mania zasypia od razu jak się ją wsadzi w samochódi siedzę z nią z tyłu.
Nie wiem co jej się wczoraj stało, ale wczoraj się meczylam z usypianiem ponad godzinę, kiedy zazwyczaj trwa to 5minut po kąpieli i jedzeniu. Z reguły zasypia zawsze z butla w buzi, a wczorwj oczy jak 5zl i ciągle głodna, dogrzewalam mleko 3x,wiec łącznie w ciągu godziny zjadła 250mlczyli jak zazwyczaj zasypia ok 21 tak wczoraj grubo po 22.
No i wstała już głodna o 1:30
Dzisiaj mąż robi zdjęcia na weselu, więc jesteśmy same do jakiejś 3-4 w nocy. -
Brrr szerszeń.
To ja napiszę raz, bo mi się nie chce powtarzać w kółko.
Ja histeryczny krzyk i wrzask wyeliminowałam zupełnie. Już dobre 1,5 miesiąca nie mamy.
Jak?
Przestałam do niego dopuszczać.
Reaguję zanim się rozkrzyczy. Reakcja zależna jest od oczekiwań dziecka a te są różne, jak różne są dzieci.
Mój syn chodzi na spacery codziennie. Połowę spędza w wózku, drugą na rękach przodem do świata. Może nie jest to za wygodne i lekkie, ale pozwala nam na wszystko. Na pobyt nad jeziorem, zakupy w galerii, wizyty na lodach, na wystawę psów. Nie jest to tak komfortowe wyjście jak byłoby bez niego ale na to przyjdzie czas, choćby za rok. Teraz to on dyktuje warunki.
W samochodzie siedzę z nim z tyłu. Pół godziny śpi, pół go zabawiam, to zwykle wystarczy, żeby osiągnąć cel podróży. Dalej się nie wybieramy, póki nie podrośnie.
Szybkie reagowanie i niedopuszczanie do wrzasków (głównie dla mnie bo tragicznie to znoszę) skutkuje tym, że Baryła nauczył się inaczej wyrażać niezadowolenie. Jęczy, stęka, kwęka. Inna rzecz, że w czasie płaczu dziecko połyka bardzo dużo powietrza. Cześć trzeba potem odbić a część wyjdzie tyłkiem.
Jem wszystko. Nie odbijam w nocy. Nie usypiam w łóżeczku (bo go nie mamy), śpi ze mną, je na śpiocha kilka minut. Nie podaję żadnych specyfików (delikol jako krótki epizod leży niedopity). Nie przewijam do rana. Maksymalnie upraszczam obsługę Prezesa.
Powoli wszystkie zbliżacie się do przekroczenia magicznego 3 miesiąca.
Ja wiem, że mamy lubią stawiać granice ale na to przyjdzie jeszcze czas. Żeby granice respektować, trzeba umieć je rozumieć. A na to jeszcze za wcześnie.
Dziecko trzeba ze wszystim oswoić i pokazać mu, że otoczenie jest przyjazne a nasze propozycje przyjemne. Jeśli wózek, samochód itd kojarzą się źle, cały proces potrwa dużo dłużej.
Jeśli dziecko osiągnie cel dopiero wrzaskiem, będzie używać wrzasku. Dwumiesięczny maluch już nie musi wrzeszczeć o wszystko.
A tak przy okazji, znacie to?
Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat?
Baryła od wczoraj śmieje się na głos. To najpiękniejszy dźwięk na świecie ❤❤❤
Życzę Wam tylko takich dźwięków.Wowka, Katy, kattalinna, Sela, Fatalita lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Gratulacje smiechu
ja na to dalej czekam :p
Gdybym chciala zeby Kamil nie plakal w ogole to albo 24h przy cycku albo na rekach, ale i tak nie placze jakos duzo bo zazwyczaj tez reaguje szybko..Niestety ostatnio jak go tylko klade na lozku jest histeria nie wiem czemuMoże za mało widzi stamtad czy co..Dopiero jak dostanie cyca to sie uspokaja xd
Hoope lubi tę wiadomość
-
Czy powinnam się martwić? Emilka już się zdarzyło ładnych parę razy zrobić rzadką kupkę (sraczke) raz było ze zrobiła rano i potem wieczór, np 2 dni przerwy i znowu jedna, dzisiaj też zrobiła. Karmię ja praktycznie swoim, zdarza się że raz dokarmie w nocy jak mało naprodukuje ale to nie często
-
nick nieaktualnyHoope zależy od dziecka, jedne mało płaczą,inne drą się pół dnia nie zależnie od tego czy im się to dobrze czy źle kojarzy. Na rękach w pozycji samolot też spacerujemy,juz o tym pisałam, ale jestem zdania że dziecko powinno wytrzymać w wózku 20-30 min spaceru, skoro jest wyspane, najedzone, przewiniete itp. i krzywda się nie dzieje.
Do kiedy planujesz spać z Bartkiem? Pytam z ciekawości.
Słyszeliście o różnych typach dzieci? Do każdego co innego.
Dokładnie tak jak pisze Katy, żeby moja nie płakała to bym musiała ją trzymac 3/4 dnia na rękach, co czyniłam do końca 10 tygodnia.