Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dzisiaj nie wiem co temu mojemu dziecku jest.
Drze się, wkłada paluchy do buzi, jak jej próbuje dać cycka to się drze jeszcze bardziej. Spokój na rekach. Jak się uspokoi i chce dać znowu cycka to się drze jeszcze bardziej. Nie wiem, czuję się bezsilna i płakać mi się chce. -
nick nieaktualnyMama 32 super podróż mieliście. My na trasie 3h mieliśmy 2 przystanki. Szumis ma regulację głośności? Jakie szumy są do wyboru( odgłosy czego)? Też się zastanawiam czy nie kupić bo ciągle pyszczamy z telefonu.
Położyłam spać Małą o 20, miałam iść coś zjeść,położyłam sie na chwile i tak zasnełam. Obudzilam sie o 1.30 ( w ubraniach)bo Mała się dopominała jedzenia, nawet nie słyszałam jak mąż z pracy wrócił.Mama32 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kamil tez wywija glowa i rękami jak zasypia xd Zawsze mam wtedy wrazenie, ze zaraz sie obudzi calkiem, a on jak przestanie to spi juz mocno :p
Wam tez tak ludzie do wózka zagladaja jak przechodzą obok? Dopiero wczoraj na to zwrocilam wieksza uwage bo taka babka to mnie az wkurzyla bo sie gapila i jeszcze odwracala az bo akurat plakal...Tylko, ze my chodzimy z buda odslonieta, a tak to moze by nie patrzyli bo i tak malo widac :p -
Kamcia, Patryczek śliczny, oczy ma niesamowite
Mama32, słodziutka córeczka, ma cudowne usteczka
Bardzo się cieszę, że podróż minęła Wam tak spokojnie. Myślę, że dobrze działasz odnośnie ułożenia główki. Ja ostatnio staram się motywować Zosię do układania główki na prawo gdy leży na brzuszku. Na pleckach trzyma główkę prosto, na prawo i na lewo, na brzuszku gdy trzyma główkę w górze potrafi nią obracać w obie strony, a jeśli układa się na macie aby odpocząć główka absolutnie zawsze jest zwrócona w lewo. Na razie korygowanie tego idzie opornie ale nie odpuszczę.
Amygdala, gratuluję udanej nocy!
Ja też nie mogę narzekać. Zosia spała 19:50-2:35, później marudziła więc nakarmiłam ją na śpiocha bez odbijania i pospała do 5:30. Zamierzałam wyjść z nią na spacer ale zaczęła się burza. Próbowałam wykorzystać to, że było ciemno i udawać noc ale nie dała się nabrać
Około ósmej zostawiłam córkę z tatą i wybrałam się do Biedronki, obecnie to dla mnie wielka atrakcja
kamciaelcia, kattalinna, Mama32 lubią tę wiadomość
-
Ile będzie trwał ten skok kurde, pisałam o nim kilka dni temu już
mam tego dosyć.
Na szczęście chwilę kimnela na mnie i już później normalnie cyca złapałaAle co się wcześniej nastresowalam to moje.
Mala Matylda u nas też była burza między 6-8Fajnie było, tak ciemno jeszcze i deszcz lał.
Sama też lubię czasem pojechać do sklepu na zakupy. Taka zwykła rzecz a cieszy, jak się z dzieckiem siedzi całe dnie w domuMała Matylda lubi tę wiadomość
-
Już pisałam
Blokowanie głowy działa odwrotnie niż zamierzamy. Dziecko nawet nieświadomie przez sen"walczy" z tą blokadą
To rada od rehabilitantów
Z doświadczenia wiem że na to nie ma metody. Z córka co chwilę budzilam się aby tę głowę poprawiać. Ona i tak swoje. Stąd z Piotrusiem już nie byłam tak zafiksowana ...Patryk trzeci co uznaje tylko pozycję na plecach
Jak spytacie swoje mamy jak sobie z tym radziły to nie raz usłyszycie historie typu torebka cukru -
nick nieaktualnyMoja jak się rozbudza to nieraz kręci głową, albo jak ją włóże do łóżeczka a nie zaśnie dobrze ( nieraz uśnie).
Kamcia to mnie rozczarowałas info o szumisiu,myślałam że to taka rewelacja.
Zwrócę Ci jeszcze głowę z karuzelą, przejrzałam olx z ciekawości jak na żywo wygląda, ten abażur taki pognieciony jest cały czas? Gdzie kupowalas swoją? -
Zapytam bo jakoś mnie to nurtuje i jednocześnie martwi i mam poczucie winy - czy to znaczy że Wy nie wychodzicie same bez dzieci? Bo ja zostawiam małą z mężem i idę sobie spokojnie do kina z koleżankami, albo z dziadkami ją zostawiamy i razem gdzieś wychodzimy... wydawało mi się to normalne ale po Waszych wpisach zaczęłam myśleć że coś z nami nie tak, i tak się raczej nie robi.
-
Patk, ja nie wychodzę ale z Tobą/ Wami jest wszystko w porządku
koleżanek nie mam, dla mnie wyjście na moment to wyprawa na cały dzień, logistycznie nie ogarnę. Dziadków nie mamy ani nikogo kto by został z małą. Zresztą, póki co żadne z nas się nie użala. Gdybym miała potrzebę wyjścia to bym to zrobiła. Jeśli Ty masz ochotę i możliwości to korzystaj bez wyrzutów. To normalna sprawa. Dla mnie nienormalne jest uwiązanie na siłę bo tylko frustruje.
Mała Matylda, u nas z główką tak samo. Ale dwa tygodnie temu zmieniliśmy ułożenie w łóżeczku i już zaczyna spać z główką w lewo. Tym samym wróciliśmy do pierwotnego stanu bo wcześniejsza zmiana była dla ułożenia główki na plecach
Nie lubię Wasmoje dziecko zaczyna spać dłużej ale Wasze to są całe kilometry przed nią. Co im dajecie?
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Jestem w kuchni i mam chwilę bez dzieci
A tak serio
Majowa
Baldachim karuzeli jest z materiału. Nie wiem o jakich zagnieceniach mówisz, u mnie sa takie minimalne po ulozeniu w oryginalnym kartonie, ale nie przeszkadzalo mi to jakos i nie próbowałam np prasowac. Zabawki też sa plastikowo materiałowe na zdjęciu pokaże ci zaraz i baldachim i to w jaki sposób sie ramię zdejmuje w sumie jedną ręką
Js mam dwie identyczne karuzeleobir kupione na allegro. Pierwsza piotrusiowa w 2016 za cenę standard wysoka (270) a Patryczkowa za 200
Córka miała inna, lubiła ale zepsula się dwa lata później
Edit
Karuzela-jeśli dobrze pamietam-służy jakieś pół roku, kwestia jak szybko bedzie materac w łóżeczku opuszczany. Potem zwyczajnie dziecko sięga do zabawek i ciagnie(nam się przez to nie zepsuła)
Piotrek ma teraz sam ptojektor, ta część radyjkowa stoi gdzie popadnie, najczesciej na kanapie i rzuca obrazki na sufit
Patk
Normalne i nienormalne to wychodzenie bez dziecka...
Nie trzeba mieć dzieci aby samej wychodzić...kwestia "praw" małżeństwie(zwiazku)
U nas nie byłoby problemu zostawić i dwójki
Ale
My tu sami i nie mamy komu dzieci zostawić
Poza tym
Czy ja mam jeszcze potrzebę wyjścia samej?? Lubie towarzystwo męża, razem rzadko się nudzimy, on woli ze mna posiedzieć niż z kolegami a ja z nim niz z koleankami a jak już coś to mamy wspolnych znajomych, zrobiliśmy się domatorami nawet w kwestii imprez, swoje mikro towarzystwo(czy rodzina czy zanjomi)...duzo by tu pisać
Oraz
Patryk mial dwa tygodnie jak skończyłam kotepetycje a Piotruś dwa tygodnie jak ruszalam z korepetycjami.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 sierpnia 2018, 11:20
kattalinna, MajowaMamusia, Wowka lubią tę wiadomość
-
Ja mam właśnie ogromną potrzebę wyjścia, i nie cierpię poczucia uwiązania bo czuje się jak w areszcie. Lubię mieć czas też dla siebie, i bycie sama ze sobą. I bardzo ale to bardzo brakuje mi spędzania czasu we dwoje a już szczególnie tych w aucie na długich trasach. My z tych wędrujących jesteśmy, w każdej wolnej chwili gdzieś jeździliśmy. Wtedy ulubione muzyka, radio na ful i prędkość.
Dlatego pytam czy to takie straszne bo już wielokrotnie usłyszeliśmy że to źle że zostawiamy córkę z dziadkami a sami gdzieś wybywamy. Oni też zadowoleni bo wnuczka z nimi. Nie zdarza to się często, może ze trzy razy jak dotąd ale z krytyką się spotkaliśmy. I teraz jak czytam to może faktycznie źle robimy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 13:33
Wowka lubi tę wiadomość
-
patk
a kto wam mówi ze zle?
mnie moi rodzice podrzucali dziadkom daleko np na miesiac
osobiscie uwazam ze jesli sie da, to po co zmieniac drastycznie tryb zycia? on moze byc fajny z dzieckiem, trzeba wiedziec czego sie chce i dazyc do tego, jednak nie za wszelka cene i na siłe
jak sie daje ( wy zyjecie bez dziecka, dziecko za wami nie płacze...) to czemu nie? moze ludzie z zazdrosci komentuja? stad pytam, kto najczesciej taki krytyczny
kazdy ma inne zycie, co innego mu pasuje
no chyba ze np dziecko przez to zaniedbane...
bo przykładowo (bez odniesienia absolutnie!!) patologie nie maja problemu balowac bez dzieci (przypominam ze pracuje w domu dzicka)Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 13:40