Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Patk wrote:Zapytam bo jakoś mnie to nurtuje i jednocześnie martwi i mam poczucie winy - czy to znaczy że Wy nie wychodzicie same bez dzieci? Bo ja zostawiam małą z mężem i idę sobie spokojnie do kina z koleżankami, albo z dziadkami ją zostawiamy i razem gdzieś wychodzimy... wydawało mi się to normalne ale po Waszych wpisach zaczęłam myśleć że coś z nami nie tak, i tak się raczej nie robi.
Patk, jestem tak samo nienormalna. Wychodzę sama, wychodzę z mężem. To jedyna zaleta kpi. Mamy zaplecze dziadków i babci na miejscu. Jak chcę to jade ze Skrzatem do rodzicow i siedze tam caly dzień, bo jest mi raźniej niż samej w domu. Męża w tygodniu bardzo duzo nie ma, smutno mi samej. Dodatkowo ciagamy dziecko ze sobą w różne miejsca.
Dopóki to pasuje Tobie, Twojej rodzinie i Twojej Basi to komu ma nie pasować?
-
nick nieaktualnyPatk jak masz z kim zostawić, Ciebie nie stresuje że dziecko daleko to korzystaj i nie rozkminiaj!!
przepraszam, czemu to źle że zostawiasz dziecko?? Ktoś chyba Wam zazdrości 
My mamy rodzinę daleko więc nie mamy z kim, a jak jesteśmy u rodziców to i tak nie umiem psychicznie wypocząć jak mały jest daleko (mimo że potrzebuje pobyć bez niego) wariatka, prawda?
raz zostawiłam z mamą jakoś tylko z nią się nie boje zostawić.
Na razie wystarcza mi, że mąż weźmie go na spacer albo zostanie w domu a ja wyskocze na godzine sama.
Bardzo brakuje mi wyjść z koleżankami bez dziecka, mąż mówi idź ale ja wiem, że będę myśleć co u nich.
Ale np jak wyjdziemy, ja zostanę z dziewczynami a oni gdzieś w pobliżu spacerują to luz.
Ja mam chyba tak dlatego, że ciężko mi uzbierać mleka na zapas, nie wiem kiedy ściągać żeby młody miał swoją porcje na czas i boje się że będzie histeria glodowa.
Także Patk ciesz się, że możesz korzystać
-
Patk, a Twój drugi post o jeździe samochodem, trasach, weekendach mogłabym skopiować. My też z tych niespokojnych.
Zrobiłam rachunek sumienia. Zrezygnowałam z motoru. Jednak boję się ze względu na Skrzata. Mąż nie zrezygnował.
A i jak Skrzat zostaje beze mnie/bez zmian dzwonię po raporty
m.agnes.z lubi tę wiadomość
-
Patk, powinnas sie cieszyc, ze macie okazje na jakies wyjscie :p Nam sie to do tej pory nie udalo, a o wyjsciu samej moge w ogole pomarzyc...Ale z drugiej strony wiem, ze i tak bym byla caly czas myslami przy Kamilku :p
W przyszly weekend chlopak ma urodziny i chce zeby moja siostra zostala z malym chociaz na 2 godziny, zobaczymy co z tego wyjdzie xd
Edit:
Ja nawet jak sie maluje jestem obserwowana xd
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/c1ab888ef185.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 14:02
kamciaelcia, kattalinna, Wowka, Nynka, MajowaMamusia, Mała Matylda, Patk, D_basiula, pawojoszka, Feeva, Hoope, Cola87, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Majowa szumis ma tylko szum suszarki, bo na tym mi wlasnie zalezalo. System wiciszania i podglasniania jest. Szumisia jak wlaczasz, szumi przez 40min po czym automatycznie sie wycisza i wylacza. Reaguje na ruch i placz dziecka poprzez wlaczenie sie i szumi znowu 20min. Jest naprawde extra.
Dzisiaj zabralam go do wozka na spacer, od razu zasnela i sie do niego przytulila.
. W lapkach ma magnesy mozesz do zawiesic na lozeczku, nosidelku do auta czy wozku. Jezeli kupisz w smyku i bedziesz niezadowlona z zakupu, bo sie nie sprawdzi mozesz szumisia zwrocic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 14:03
MajowaMamusia lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziękuję Kamcia- nie chciałam już karuzeli a się znowu nakręciłam, cała ja. Wiem ze służy do 5-6 mca dlatego jak juz to chcę taką która później jeszcze posłuży do czegos, a w tej jest projektor,który chyba fajnie wyświetla z tego co opinie na necie czytałam. Na olx były bardziej pogniecione.
Patk tak jak piszą dziewczyny- nie masz sie czym przejmować. Ja czasami też wychodzę ale to raczej dentysta,fryzjer, zakupy, Zuza wtedy z tatą z nikim innym nie zostaje. Teściowa daleko,nawet jakby była blisko to bym jej nie zostawiła bo przez 5 min nie potrafi jej ogarnąć( dla niej jak płacze to jest głodne,bo mówi że małe dziecko powinno jeść i spać
),moja mama też jej nie ogarnia. Jak gdzieś idę to lecę do domu jak najszybciej bo się martwię czy wszystko dobrze,ale nieraz potrzebuje wyjść np. do biedronki 
Katy spojrzenie " myślałaś że gdzieś sobie pojdziesz" hehe.
Katy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Wiecie ja się cieszę że mam taki komfort ze mam z kim zostawić, że facet się nie boi sam zostać. Ale tak zaczęłam czytać że Wy raczej nie wychodzicie i pomyślałam że może jednak to nie jest normalne.
A krytyka to głównie z ust takich sąsiadów z osiedla albo dalszej rodziny, którzy najczęściej mówią że już nie liczy się co my chcemy tylko czego chce i potrzebuje dziecko. A ono potrzebuje rodziców non stop bez wyjątków.
Wowka też mieliśmy motor, ale dwa lata temu stary miał wypadek (na rowerze wjechał na niego tir) w wyniku czego miał operację kręgosłupa i zakaz motorów quadów. Także motor poszedł do żyda
chociaż ja i tak prawka na motor nie mam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 15:49
-
Haha musi miec kontrole nad tym gdzie jego bufet podaza

Jedziemy do mojej babci, zlapala nas taka ulewa, ze wycieraczki nie nadazaly przez chwile
Ulice cale zalane xd
Patk, wiadomo, ze teraz sie trzeba liczyć tez z dzieckiem, ale nie ma co popadac w paranoje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 15:51
-
Ja malo wychodze bez dziecka, ale dlatego ze zostawiam jak musze, bo tak to ciagle o nim mysle i jestem spokojna jak jest ze mna.
My dzisiaj wszystko na nie.
Rece nie. Wozek nie. Spanie nie. Jedzenie nie.
Noszenie przodem do swiata po ulicy tak. Jak zyc, jak zyc. -
Patk co ty wogole mówisz . Przecież nie zostawiasz dziecka samego w domu ani z obcymi ludźmi ,dziecko potrzebuje też dziadków i powinno budować z nimi więź ,pomysł poprstu że dajesz małej i dziadkom ku temu okazję. My akurat nie mamy z kim zostawić dzieci bo też byśmy od czasu do czasu gdzieś wyszli . Wiem że balas się że dziecko zdominuje całkiem twoje życie i odbierze ci wolność ale nie możesz czuć się winna że żyjesz normalnie . To nie jest tak że albo szczęśliwa będziesz ty albo dziecko da się tak urządzić żeby wszyscy byli zadowoleni i nie ma w tym nic zlego. Sąsiedzi pewnie myśleli że zdecydowaliście się na dziecko no to teraz dopiero się przekonacie co to znaczy prawdziwe życie i obowiązki a tu zonk ,zwłaszcza że sama mówiłaś że sporo jest wokół ciebie kobiet ,które zostały same z obowiązkami i nie mają swojego zycia a wy macie czasem na wyjście i swoje sprawy to zazdrość i plotki nic się nie przejmuj to ty jesteś mama i to ty wiesz co jest dobre dla was
kattalinna lubi tę wiadomość
-
My mamy szumisia tego z aplikacją na tel. Czas szumienia można ustawić, odgłosy, czułość niani... naprawdę fajna ta apka na tel

Feeva u nas ten ostatni skok trwał ok 7dni. Wcześniejszy 4.
Co do zostawiania dziecka u rodziców czy mężowi to super, ja jedynie zostawiam mojej mamie lub mężowi. Teściom nie zostawie, bo brzydzę się teściowej i w ogóle nie chce, żeby moje dziecko miało z nią kontakt ( dlatego mężowi zostawiam w krytycznej sytuacji jak np. muszę jechać na badania ale wtedy ta franca tylko czeka jak wyjdę i przyłazi na góre. Przez to Leo tylko raz został sam z tatą na 30min. Całe szczęście babska wtedy nie było w domu).W końcu się udało...

-
nick nieaktualny
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/627df8e73f20.jpg
Moja UlaWiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 17:15
Feeva, MajowaMamusia, Patk, Hoope, D_basiula, kattalinna, Katy, kamciaelcia, Nynka, Sela, J.S, Wowka, jangwa_maua, Mała Matylda, Cola87, amygdala, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Patk, nie przejmuj się opinią innych. Rób to co uważasz i jeśli masz możliwość to wychodzcie sami bez wyrzutów sumienia. W końcu związek tez trzeba pielęgnować, a nie tylko myśleć o dziecku

Katy, spojrzenie mistrz
Sela, czemu Cie teściowa brzydzi?
Mam nadzieję że Mani szybko przejdzie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia 2018, 17:20
Katy lubi tę wiadomość
-
Pawojoszka co za rezolutne i psotne spojrzenie

Patk prześliczna ta Twoja dzidzia.
Kamcia zalotnik rośnie, ale jaki stanowczy
Patk jeśli wychodzisz codziennie, świetnie się bawisz i zapominasz w tym czasie, że masz dziecko, a do tego czeka na Twój powrót głodna, zapłakana i zasrutana to tak, jesteś patolem. A jeśli nie, to czysta zazdrość otoczenia. Nie żyjesz jak inni i jest im to solą w oku.
Ja nie lubię wychodzić sama gdy w domu jest małe dziecko. Czuję niepokój. Jeszcze się w życiu nabawię, wyśpię i napiję. Teraz mam czas dla bąbla. Godzina, zakupy, szybkie wyjście. Jeśli chcę coś więcej, jedziemy razem. Jeśli nie mogę jechać z dziećmi, nie jadę wcale.
Jutro wpadną do mnie przyjaciółki. Z Liceum. Nie widziałam ich 16 lat. Oczywiście ja nie mogłam do nich jechać, więc one jadą do mnie. Prezes będzie nam towarzyszył też w kawiarni. Bo czemu nie?
A ponieważ wlokę za sobą rodzinę, bo mnie ciągle nosi, nie raz już słyszałam: z małym dzieckiem tu? Z małym dzieckiem tam? I kompletnie mi to zwisa, że ktoś zdziwiony.
kamciaelcia, Feeva, J.S, Wowka, pawojoszka lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami
15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka









[





