X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Majowe mamy 2018
Odpowiedz

Majowe mamy 2018

Oceń ten wątek:
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    katy
    Kamilek rośnie, może wyrasta juz z tych niefajnych rzeczy ;)

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miejmy nadzieję ;p

    Ja ustawilam zeby ten filmik nie byl publiczny czyli tylko jak komus wysle link to go zobaczy :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 22:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia, fajne te Twoje filmiki, uśmiechnęłam się jak Piotruś pacał Patryczka po rączce :) A Emilka słodziutka, na początku nie zaczailam cukinii :)

    Katy, czyżby Kamilek miał przeblysk miłości do podróży w wózku?

    Laurka, dzięki za info, dziewczyna z dzieckiem na plaży to sem ja. Zapomniałam usunąć, chociaż zazwyczaj to robię. Zgłosiłam też do gogla prośbę o usunięcie, jeszcze raz dzięki :)

    Idę spać, do zobaczenia przy nocnym laktatorze.

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też już położona
    Gowniarze głośno włączyli muzykę i boje sie ze mi Piotrusia obudzą :( ma uchylone okno

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka
    Sprawdzal już rączkę, nóżki, wkladal palucha w pepek, ptasiora i nos :) więcej interakcji nie ma :) chyba że ich razem poloze

    Wowka lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 23:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak leżę sobie w łóżku i sobie myślę, Kamcia, że jesteś bardzo silną kobietą :) cieszę się że jestes tu z nami :)

    Czekaj, czekaj i będziesz miała dosyć interakcji chłopaków :D w szczególności jak te interakcje będą się kończyły siniakami i guzami :D

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • pawojoszka Autorytet
    Postów: 4069 3821

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laurka nie przejmuj się każde dziecko jest inne mój Patryk ma 22 miesiące a już sam je jeszcze chwila i biorę się za odpieluchowanie,jest samodzielny tak że trzeba go pilnować bo chodzi swoimi drogami zapuszcza się nawet do sądu a mamy 30 arów podwórka więc to jest kawałek . Mamy by moglo nie być ,tak że nie przejmuj się na zapas

    cf409fc7e7.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 9 sierpnia 2018, 23:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aż miło się ogląda takie filmiki ;-)

    Wiecie co, po ostatnim skoki w 6 tyg piersi mi zupełnie zmiękły nic nie bolały no było super. Od jakis 2 dni widzę, że moje dziecie coś zaczyna płakać więcej i teraz strasznie mi stwardniała pierś, mleko samo się leje, a 1.5h karmiłam tą piersią. Druga delikatnie twarda. Teraz nie wiem czy jak się obudzi to karmić znowu tą twardą, czy normalnie tą drugą co powinnam, jak myślicie?
    To chyba skok się szykuje, te piersi mnie bardziej uświadomiły. W poprzednim skoku właśnie zaczęły mi tak piersi świrować, a za chwile już dzieć.

    Co do tego chrztu to muszę iść pogadać z tym moim księdzem. Może się uda bez tej papierologii

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • Cola87 Autorytet
    Postów: 2868 2971

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 00:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia super filmiki! Filmik z Emilka mnie bardzo wzruszył. Też uważam jak Wowka że silna z Ciebie babka :) Ja niestety psychiczny słabeusz jestem...ja niedawno wróciłam ze spacerku z psami, teraz na polu dopiero da się żyć :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 00:13

    qdkk2n0ahanlnmk1.png klz9ej28mp9ifznz.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 00:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powinnam spać ale wbijam się tylko pochwalić, że pierwsze karmienie za nami :-) 4:45 od poprzedniego :-D wiem, d...y nie urywa ale u nas to święto! Za to teraz stęka przez sen to nie wiem czy długo potrwa.

    JS, jak u Was?

    Wowka, J.S lubią tę wiadomość

    age.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 03:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie dość, ze Kamil zasnal dopiero po 23 i to z jakims dziwnym placzem to ja teraz spac nie moge :/ Przy okazji mysle o tej tesciowej i sie jeszcze wkurzam co poteguje bezsennosc...
    Tak sobie mysle, ze pewnie przez nia chlopak nie moze palenia rzucić bo juz go trula za nim sie urodzil...
    A w ogole ostatnio pozyczamy od niej ladowarke bo nasza sie zepsula i wczoraj nam przyszl i ja rzucila na lozko z wielkim fochem, no ja pierdziele, chlopak jej naprawde delikatnie uwage zwrocil, a ona takie fochy strzela. Smiialabym sie jakby jeszcze na przeprosiny czekała...A no i oczywiscie stwierdzila, ze to ja sie "poskarzylam", a akurat tak nie bylo...A nawet jesli to co? Mam siedziec cicho jak mi cos nie pasuje bo sie ksiezna obrazi? Wyzalilam sie, mam nadzieje, ze teraz jakos zasne...

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 03:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skrzatek urządził pobudkę, napił się i śpi dalej.

    A to oznacza, że możemy kontynuować :)

    Skończyłyśmy na tym, że moja mama zbiegła z przedszkola. Nic dziwnego, że uciekła, albowiem dawali tam tran.

    Tran, to nie były te bezsmakowe kapsułki, to nie był też pyszny truskawkowy syrop. Był to tran najprawdziwszy, boski syropek o smaku zjełczałego tłuszczu i ryby. Ulubione smaki dzieci :D. O określonej godzinie panie formowaly kolejkę, jak do komunii ;) i jedno po drugim dziecko dostawało swoją porcję. Uwaga, jedną i tą samą łyżką :D ten smak i forma podania skutecznie obrzydzały moją mamę. W nagrodę za łyżkę tranu kolejną pani dawała kostkę chleba. Dla zmiany obrzydliwego smaku z solą :D mama twierdzi, że szybko nauczyła się nie przelykac tranu, zagryzała tym chlebem, czekała aż syropek wsiąknie jak w gąbkę i w łazience pozbywała się ładunku. Mój ojciec miał spaczone kubki smakowe, bo mówi że on nawet lubił. Niemniej jednak, czy teraz ktokolwiek nakarmiłby całą przedszkolną grupę jedną łyżką?

    A propos przedszkolnego jedzenia, to czym były karmione nasze przedszkolaki na przełomie lat 60 i 70? Mój ojciec, który chętnie wypijal tran, niechętnie jadał potrawy takie jak ryż z jabłkiem i śmietaną, naleśniki, leniwe pierogi, zupa owocowa. Wszystko do popicia słodkim kompocikiem. Na deserek budyń, kisiel lub kasza manna. Dzieci były pakowane cukrem, bo ich krzepił i nie rozwijała się u nich cukrzyca, ani nie było plagi otyłości :D

    No ale skąd przedszkole miało mieć codziennie mięso, skoro nie było tyle na rynku? Żeby kupić mięso babcia musiała ciągnąć obydwoch diabłów do kolejki. Nadszarpywało to jej nerwy, ale co zrobić, żołądki rodziny o określonej godzinie musiały zostać napełnione i tyle. Skoro nie było łatwo nabyć miesiwo, to trzeba było popisać się wyobraźnią. I co powiecie na placki ziemniaczane, że śmietaną i dla odmiany cukrem? Albo różnego rodzaju zapiekanki, makaronowe i ziemniaczane. Pierogi, naleśniki, pyzy, szare kluski. Drożdżowe pampuchy, które rosły na parze tak jak małe brzuszki po konsumpcji takowych? :)

    We wczesnych latach 70, mój pradziadek przechodzi na emeryturę i proponuje że w ramach pomocy będzie odbierał mojego ojca z przedszkola, wujka że szkoły i po uprzednim nakarmieniu doprowadzi towarzystwo do domu w późnych godzinach popołudniowych. Babcia mogła dzięki temu oszczędzić trochę czasu i wykorzystać go na wciągające zajęcie takie jak pranie na tarze. Jak już pisałam, mieli szczęście i mieszkali w nowym bloku. W piwnicach znajdowały się ogólne pomieszczenia: pralnia i suszarnia. W pralni były duże kamienne zlewy, z jednej strony ścięte, z drugiej wyposażone w tary. Suszarnia była na prawdę duża. Można było umówić się z Kryśką z 3 piętra na wspólne pranie i od razu czas leciał jakoś milej. Przy okazji można było się dowiedzieć, co tam na osiedlu słychać :D wysuszone pranie pakowało się w szary gruby len i z tym naleśnikiem tkanin można było iść do magla. Za niewielką opłatą była niesamowita atrakcja dla dzieci, te wałki, rolki, to było coś :)

    Mój ojciec lubił spędzać czas z dziadkiem. Dziadek to postać kolorowa, nawet na emeryturze co dzień przyodziewał garnitur z kamizelką, zakładał kapelusz i podpieral się laseczką. Tak, w upał też. W tej kreacji szedł do parku i wygłaszał przemowy do smieciarzy, najczęściej na tematy polityczne :D No ale mój ojciec cieszył się, że ma takiego dziadka. Dziadek też się cieszył z wnuków, którzy pod jego (I jego żony) opieką byli aniołami, z grzywkami zaczesanymi grzecznie na boczek. Mój ojciec chciał wykorzystać dziadka i w kiosku wypatrzył sobie rycerza na koniu, małą figurkę. Kosztowała ona tyle co dwa pączki w pobliskiej cukierni, do której właśnie szli. Dziadek nie wiedział co ma zrobić, więc zapytał swojego znajomego śmieciarza, który zdecydował, że dla dziecka lepsze są pączki niż zabawka. No i niestety, mój ojciec musiał zagryść pączkami swój żal za niekupioną zabawką :D

    Ale wróćmy do naszego tematu, czyli rzeczywistości codzienności :)

    Było o przedszkolnym tranie, to pokontynuujmy o ochronie zdrowia.

    Po urodzeniu każde dziecko było szczepionek wg harmonogramu. Nikt nie miał nic przeciwko, tak musiało być i tyle. Zresztą po okupacyjnej i powojennej biedzie, słowo gruźlica brzmiało całkiem realnie. Nie szczepilo się za to na odrę, świnkę i różyczkę. Odporność na te choroby (plus ospę) dziecko zyskiwało po przechorowaniu, które to było miłe widziane w dzieciństwie.

    Szczepienia i zastrzyki były wielorazowymi igłami. Hardkor, co? Na domiar złego, lekarze i pielęgniarki nie mieli rękawiczek. Jak komuś udało się takie dostać to szanował je bardzo i używał wielokrotnie, nawet z dziurami.

    Cola, wyobrażasz to sobie? Że jesteś w pracy bez rękawiczek? :D

    Sela, profesja Twojego męża też się obywała bez zabezpieczenia rąk ;)

    Dla poprawy zdrowia dzieci były pojone Vibovitem. Tak głęboko ten środek był zakorzeniony w świadomości pokoleń Polaków, że ja też to piłam. A raczej chcieli żebym piła, ponieważ wolałam zjeść bo na sucho i taką drogę podania wybierały dzieci. I teraz konkursowe pytanie. Vibovit był dla małych dzieci, a jak nazywał się preparat dla większych?

    W razie choroby w użyciu były naturalne sposoby: mleko z masłem i czosnkiem na grypę, napar z lipy na gorączkę, syrop z cebuli na kaszel. Maść z kotkiem na ból głowy, nalewka z orzecha na brzuszek, podawana na cukrze. Jeśli to nie skutkowało, to stawiało się bańki. Była to chwila magiczna, wręcz czarnomagiczna i wiąże się z tym historia z mojego dzieciństwa, która pozostawiła do dzisiaj ślad na przedramieniu mojego ojca.

    Ale o tym jutro, bo nie mam miejsca w butelce :)

    Dobrej nocy, jak najmniej pobudek :)


    Katy, kattalinna, kamciaelcia, Mała Matylda, J.S, Nynka lubią tę wiadomość

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • kattalinna Autorytet
    Postów: 9708 9176

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 04:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka, zostawiam to czytanie na jutro na cukier :-)

    Kurka wodna, chyba czeka mnie wycieczka do dentysty :-( zrobił mi jakiś stan zapalny chyba na dziąsle, spuchnięte a jak nacisnęłam to krew. nigdy nie miałam problemów z dziąsłami :-(

    Dziecko stęka przez sen. Szkoda mi jej... Nawet spanie na brzuszku niewiele pomaga

    Edit: sprawdziłam obrazy gooogle, dużo naszych zdjęć. Wowka, Twoje 3 widziałam. Sesja Feevy i kilka ińnych ale nie rozpoznaje wszystkich. O, Kwiatkowa była. Poza tym dużo brzuchów bezgłowych i mój kot ;-)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 05:32

    age.png
  • Wowka Autorytet
    Postów: 3996 5558

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 06:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry,
    U nas już dzień. U was noc? Chyba wyjdziemy na spacer :D

    Kattalinna, jak znalazłaś ich tak dużo? Ja widzę siebie nad morzem, dwa Twoje brzuchy, kilka zdjęć Feevy, ale bezglowych.

    Edit. A dziąsło może spróbujesz przepłukać szałwią? Tylko jej nie pij ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 06:42

    Julia ❤
    3ffafe9500.png
    Jano ❤
    c2513a0522.png
  • Katy Autorytet
    Postów: 5244 5665

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 07:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :p

    Masakra jaka jestem niewyspana...oby Kamil chcial drzemke szybko zrobic :p

    qdkkj48axof4swbx.png

    qb3c2n0af5u2yzmp.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia, cudna mala, bardzo podobna do Piotrusia.
    Tez uwazam jak dziewczyny - silna z ciebie babka, naprawde... tez sie ciesze, ze jestws tu z nami :)

    Kattalina, u nas dzisiaj pieknie, az jestem w szoku
    Zasniecie o 20, pierwsze karmienie o 24, o 4 i o 7 pobudka wlasciwa.
    Dla nas to maly sukces, szczegolnie ta druga pobudka o 4 :)

    Wowka przeczytam na spiochuu mego syna, jak urzadzi drzemke

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 07:08

    Wowka, kamciaelcia, kattalinna lubią tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 07:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jednak przeczytalam, poki dziec gada do zwierzatek na macie, nie bede mu przeszkadzac

    Wowka, a wiesz ze moj narzeczomy nadal je placki ziemniaczane z cukrem? I nie wyobraza sobie inaczej, dla mniw to okropne :D

    A vibovit chyba kazdy zna taki popularny, pamietam ze nawet ja na sucho jadlam kiedys

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
  • Sela Autorytet
    Postów: 1523 943

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wowka z tym vibovitem to faktycznie my też jedliśmy na sucho z bratem i kuzynami (a kuzyni rocznik 93 i 96 )
    Faktycznie ale jak dawniej wet głównie do krów jeździł i jak tu wsadzić reke... a teraz co pacjent nowe rekawiczki, igły jednorazowe no eldorado jak nic. Chociaż zawsze się śmieje, że jedyny plus tamtych czasów to taki, że by ktoś go woził do pracy, a tak to musi sam jezdzic heh

    Kurcze Katy ta teściowa to jest niepoważna. No cholera jest maleńkie dziecko w domu to nie może chociaż trochę pomyśleć? Broń swoich racji i mów je głośno, może się opamięta. U nas było to samo? Zrobiłam raz awanture, a Mąż dokończył i jest spokój. Nawet jak pali pod oknem to się wydzieram, bo wszystko do domu leci.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 sierpnia 2018, 07:25

    Katy lubi tę wiadomość

    W końcu się udało...

    qb3cwn152gntqsgf.png
  • kamciaelcia Autorytet
    Postów: 35730 18204

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    J.s.
    Igor się odchudza ? :D

    J.S lubi tę wiadomość

    klz9ej28tijlen3y.png
    qb3canliacwxsitv.png
    qb3c3e5e7p2phfgk.png[
  • J.S Autorytet
    Postów: 3823 2968

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamcia, oby postanowil w nocy dbac o linie, mam nadzieje ze to nie jednorazowy incydent tylko bedzie wiecej takich nocy XD

    kamciaelcia lubi tę wiadomość

    <3
    mhsvqps6hiiqioin.png
‹‹ 1473 1474 1475 1476 1477 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 naturalne sposoby na mdłości w ciąży

Mdłości i nudności to jedna z najczęstszych i najbardziej typowych dolegliwości w pierwszych tygodniach ciąży. Czym są one spowodowane i jak sobie pomóc? Poznaj sprawdzone i skuteczne sposoby, jak zmniejszyć mdłości w ciąży.

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ