Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kamcia zaakceptowana, ale nie polezy jakoś mega długo
J.S no seriominimum zdjęć które raz oddał to było 100sztuk, bo akurat więcej nie udało się wyskrobac i to był sam kościół tylko. Ostatnio mojej znajomej robił z miesiąc temu to mówiła, że inni proponowali jej max 30zdj. Nie wiem, może tak się robi, ale jak dla mnie to mało.
Mój jak już robi to robi dużo, żeby było co oglądać. Później je sortuje, obrabia, projektuje płytę i okładkę z wybranym zdjeciem.
Jak mu powiedziałam ile będziesz miała zdjęć za jaką kwotę to oczy zrobiłPowiedział, że przedział jaki się powinno oddac to 50-100zdjec około.
Nie dałabym 500zl za 15 zdjęć -
Bo cena zależy od umiejętności. Generalnie średnio w Szczecinie jedno zdjęcie kosztuje 25 zł. W Warszawie 50 w górę. Dobre zdjęcie. W całej Polsce średni fotografowie robią reportarz z chrzcin za 300-600 zł. Dobrzy za 1500. Są też amatorzy którzy sobie cykają do pensji i profesjonaliści ze sprzętem za 60 000. Praca fotografa to nie tylko cyknę i oddam. To często potem wielotygodniowa obróbka. Ja nie oddaję surowych zdjęć.
Mama32, Wowka, kattalinna lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Cale popoludnie byli goscie stwierdzam ze malutka nie lubi tlumu, niby nie plakala, ale marudzila nawet na raczkach.
Ale byla moja chrzesnica i w zwiazku z tym ze w maju przystapila do pierwszej komunii swietej, a ja ze wzgledu na koncowke ciazy i dosc spora odleglosc od nich zamieszkania nie moglam byc z nia w tym dniu, dalam jej dzisiaj pamiatke z tej okazji. Kupilam pieknego Aniola i wsadzilam w koperte pieniazki. Teraz tak sie zastanawiam czy nie za malo... Jak myslicie czy 150€ to nie za malo od chrzestnej? Chce tylko poznac szczere opinie.
Bo nastaly takie czasy ze ludzie juz glupieja z prezentami i mialam ogromny dylemat ile powinnam podarowacWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 21:09
-
Ale mi dzisiaj Kamil dal w kosc..Caly dzien marudzenia i ciaglego placzu
Troszke baczkow puszczal, ale nie wygladalo jakby go brzuszek bolal wiec nie wiem o co chodziło, ale wymeczyl mnie bardzo...Wgryzal mi sie w ramie jak go nosiłam to moze w koncu zeby faktycznie? Mógłby juz mowic to bym nie musiała sie tak głowic xd Na szczescie juz spi
Jutro jedziemy zobaczyc jego mala kuzyneczkeWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 21:10
-
Patryś był baaardzo zadowolony ze spacerku
A mama szkoliła Piotrusia
Piotrek nawet raz się zapomnial i szedł za rękęcud jakiś
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 września 2018, 13:11
MonikaJ, Katy, Berbecia, Nynka, Wowka, kattalinna, pawojoszka, Cola87, D_basiula, Sela, Fatalita, Mała Matylda, Hoope, wariancja lubią tę wiadomość
-
Tyle sie napisałam i skasowałam
Katy karmiłam Młodą w bujaczku
Mama32 mój mąż ma chrześnice, na komunie dał 600zl
MajowaMamusia z yego co sie orientuje musisz zajsc w ciąże najpóźniej 3 miesiące przed koncem umowy wtedy pracodawca musi przedłużyć Ci umowe do dn porodu. Na zwolnieniu dostaniesz 100proc. A na macierzynskim 80 lub 100 i 60 proc. Przy wychowawzym musisz złożyc podanie ktore bedzie rozpatrzone pozytywnie lub negatywnie. Ale księgowa nie jestem moze sie juz cos pozmienialo. Najlepiej udac sie do kogos kompetentnego lub zadzwonic do zusu
Mama32, MajowaMamusia lubią tę wiadomość
-
Hoope, mój nie cyka żeby cyknac i nie oddaje surowych
Nad każdym siedzi i dopracowuje szczegóły. Fotografuje z pasji, przy okazji dorobkowo.
No i nie liczy od zdjęcia tylko za całość, jeśli robi cyfrowo. Jest zakochany w fotografii analogowej wielkoformatowej i jeśli robi takim aparatem to wtedy liczy za zdjęcie, nie za całość, bo potrafi w ciemni nad, powiedzmy 5sztukami, siedzieć 2tygodnie.
Zdjęcia ślubne ogarnia miesiąc, półtora.
Jeśli chodzi o amatorów którzy cykaja żeby cyknac, to czasami niedowierzam, że ktoś płaci za to pieniądze, ale wiadomo jak ktoś się nie zna to nie wie, czy zdjęcia są dobrze zrobione czy nie. Nie posiadanie aparatu czyni z człowieka fotografa, tylko umiejętnosci jak piszesz, Hoope
A tacy amatorzy najbardziej się wszędzie ogłaszają.
J.S aa to nie ogarnęłam. Nie doczytałam. Mani wrzaski dzisiejsze chyba nie tylko na uszy mi się rzuciłymyślałam, że 15zdj za fotoreportaż, nie za sesje
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 21:51
-
Moj mąż tak samo oddawalby dzieci pod opieke swojej mamusi, z musu jak zawiezie to przypilnuje ale sama nigdy od 6 lat nie powiedziala zeby przywieźć jej wnuka a i sama tez nie przyjezdza. Malej jeszcze nic innego jak mleczko nie dalam do jedzenia we wtorek bedziemy miec szczepienie przezlozone po zapaleniu uszu to bede sie pytala lekarki zobaczymy co mi powie.
-
Cześć!
Jestem z czerwcówek i mam syna urodzonego w maju. Czasami zaglądam do was z tego wzgledu. Pozdrawiam
Chciałam coś Wam polecić:
http://mamafizjoterapeuta.pl/2018/09/05/rozszerzanie-diety-a-siad/Katy, Sela lubią tę wiadomość
A1298C hetero / C677T hetero /
Cukrzyca typu1/Hashimoto
2011 🖤 26tc
2016 🖤13tc
2018 ♥️👣
AMH 3.04(2023) AMH 4,08 (2024)
IVF 12.2023
Punkcja = 14 pęcherzyków
6 🥚 zostały 2
12.2023
1ET 3.1.2 ✓
7dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml
9dpt beta HCG < 2.30 mIU/ml😓
2.2024
2FET 4.2.2 ❄️
6dpt beta 0,00😓😓
10dpt beta 0,00😓😓
7.2024
IVF 😓
9.2024
IVF ❄️ -
Jeny, cały dzień nadrabiam!
Nie dam rady odnieść, to tylko się pochwalę: druga noc z rzędu z jedzeniem ok. 4. Pisałam, że nie podoba mi się system, ale zmieniłam zdanieok. 4:30 wzięłam do łóżka, okazało się, że niekoniecznie chce spać na mnie tylko obok. Ogólnie jakoś do 6 było takie spanie na pół gwizdka. Ostatecznie spała do 9. 13 godzin!
Dziś też super dzień, nie poznaję mojego dziecka normalnie xWowka, J.S lubią tę wiadomość
-
Uff, po imprezie.
Dzieci piękneI co najważniejsze zdrowe.
Hoope, cieszę się że to biedne majówczątko z innego forum jest już w domu. Miałam pytać o nie. Życzę dużo sił jego mamie w codziennej walce o odzyskanie sprawności.
Feeva, Mania chyba schudła na twarzy, taka się robi coraz bardziej dojrzała
Ja już pisałam, że najchętniej bym chciała drugie od razu, z niewielką różnicą. Boję się tylko kolejnej przelezanej ciąży i tego że Skrzat będzie mnie potrzebowaĺ "na chodzie".
Skrzat bardzo dobrze znosi imprezy i przyjęcia. Dzisiaj nawet nie pisnął, grzecznie zapadł w drzemkę, a później w sen nocny. Porozdawał bezzebne uśmiechy, pośmiał się w głos i rozkochal w sobie kilku gości
Skrzacik dostał w prezencie śmieszne urządzenie. Taki jakby smoczek do wypełnienia np. startym jabłkiem. Zrobiliśmy próbę, wniebowziety. I jabłko i ssanie. Do tej pory Skrzat jadł tylko chrupka kukurydzianego, więc jabłko przywitał z entuzjazmem.kattalinna lubi tę wiadomość
-
Wowka a ja właśnie dzisiaj oglądałam te smoczki do nauki jedzenia i stwierdziłam, że muszę kupić. A powiedz ten smoczek do którego wkładasz jedzenie jest silikonowy czy z siateczki, bo nie wiem, który wybrać?
Ten z siateczki wydaje mi się łatwiejszy do zjedzenia czegoś, nie wiem czy ten silikonowy jest taki mięciutki.W końcu się udało...