Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
znam bezposrednio taka historie, ze córka połóznej laktacyjnej przy drugim dziecku tylko kpi-od samego poczatku syn nie chciał cycka (wiec nawet bezposrednie rady mamy nie pomogły), sciagała i karmila 9 miesiecy i sama przerwała to karmienie
czyli da sie -
Majowa, a wiesz może czy u niej też tak stopniowo zanikało, aż znikło, pomimo ściągania? Bo podobna sytuacja, tylko u mnie nie wcześniak
Fermina, i jak badanie? Byliście?
Kamcia, czytałam o rekordzistkach, które wytrzymały w takim trybie nawet 2-3 lataWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 12:44
-
My juz po pierwszej marchewce. Teraz bede obserwowac
Wowka ja starszej ściągalam pokarm 8 mcy. Na pozatku duzo plakala a jak juz udało sie ją przystawić to niby za mało przybierała, dlatego postanowiłam ściągać ale im dłużej karmiłam tym częściej musiałam podawac mm. Jak Julka skonzyła 8 mcy przestalam ściągac -
Też "spotkałam" wirtualnie mamy kpi przez dłużej niż rok. Na pewno wymaga to dużej determinacji. Wowka, trzymaj się myśli, że karmienie jest w głowie. Skoro jest możliwe rozkręcenie laktacji po kilku miesiącach butelki to i utrzymanie kpi jest możliwe. Trzymam za Was kciuki! Podejrzewam, że to ma związek z unormowaniem laktacji tylko nie mam pojęcia co dalej. Ja też teraz zauważyłam jakby mniej mleka, ściagniecie butelki to wyczyn na cały dzień, nie 10 minut jak kiedyś. Ale młoda wyciąga.
Fermina, cieszę się, że pojechaliście i że jesteś zadowolona. Brawo Julek
Ania też zasypiała przy światełku ale bez śpi po prostu lepiej.
Zaczynam się stresować przed wizytą. Chciałabym usłyszeć, że wszystko dobrze. I uwierzyć w to. Żeby nie było na odwal...Wowka, Fermina lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWowka z tego co pamiętam to mówiła że stopniowo,coraz mniej mleka mogła odciągnąć, aż laktacja wygasła całkowicie. Piła Felmatiker i mówiła że nic nie dało.
Mi teraz też jest trudniej odciągnąć , nieraz problem z 50 ml mam, nieraz ponad 100 odciągne. -
Mama32 wrote:Dzisisj byl fajny dzien do momentu wykscia na spacer o godz 17. Mysle sobie nie spala 2h wiec jest pora jej ostatniej drzemki, moze nie bedzie cyrkowac w wozku. Zasnela o 18.10, wyczerpana juz chyba placzem i darciem sie. Ale nie dalo rady prowadzic i wozka przez las i jej na rekach, gdzie jeszcze nie trzyma mocno glowki. Czulam sie bezradna.
Jutro w nocy przyjezdza maz, w sr dzwonie do babeczek od chustowania, zobaczymy czy w miare szybko mnie umowia. Trudno najwyzej jak to sie nie sprawdzi, beda pieniadze wyrzucone w bloto a mala nie bedzie poki co wychodzic sama ze mna na spacery.
Do jakiego wieku tak realnie dzieci chca chodzic w takiej chuscie? Bo z tego co pamietam chusty sa jakos do 30kg?? Ale nie wierze ze takie duze dzieci chca byc owijane..chyba ze myle to z nosidelkiem.
W kazdym badz razie, ralnie chusty do roczku czy krocej?
Zależy tak naprawdę od tego jak długo dziecko chce się nosić i jak długo ty będziesz w stanie nosić. Znam dziewczyny co sporadycznie nawet swoich 3-latków motają.
Moja jak miała roczek to była tak zafascynowana chodzeniem, że na ręce nie dała się już wziąć a co dopiero w chustę. Teraz ma prawie 3 i chodzenie się znudziło, czasem chce na ręce, ale ja jestem drobna i niska, zamotanie tak dużego dziecka dla mnie byłoby nie lada wyczynem
Niektórzy tak zakochują się w noszeniu, że robią to jak tylko mogą. Mnie ta zajawka aż tak nie porwała, chusta to dla mnie raczej narzędzie, gadżet na specjalne akcje (wycieczki, ząbkowanie, ciężkie zasypianie, miejsca niedostępne dla wózka).
No i dla mnie wygodniejsze i szybsze w obsłudze jest nosidło, więc czekam aż młoda zacznie sama siadać i przenosimy się z chusty do nosidła ergoMama32 lubi tę wiadomość
Matylda
-
Luuudzie no oszaleję z Wami, spuścić na chwilkę z oka a tu takie akcje! Najpierw się śmiałam (Patk), potem łzy w oczach (Kattalina), teraz ulga, oszaleję! Matka histeryczka
Całe szczęście fałszywy alarm, no taki stres no. Zawału dostanę.
Pawojoszka beagla nie belga, gdyby Katy miała belga, dawno wujek leżałby w grobie
Ja termometrom bezdotykowym też nie ufam a tylko takie są teraz stosowane w szpitalach
Wowka Ty wiesz, że zanik to zasługa laktatora, uprzedzałam na początku mlecznej drogi, to bardzo częste. Dużo czytasz, to wiesz. Jeśli chcesz kp, to ostatni dzwonek na przystawienie bezpośrednio do piersi. Ja mam mleka tyle, że mogłabym jeszcze dwoje przystawić, choć piersi od dawna miękkie. Ssanie powoduje wypływ i to dłuższe ssanie niż wcześniej. Za to leci potem więcej niż trzeba. Kwestia wyboru
Fermina przeziębienie nie zafałszuje wyników usg? Węzły chłonne są wtedy powiększone. Doczytałam, że byliście. OkDobrze, że dobrze
Ja delikatne światło paliłam w nocy do 3 m.ż, teraz śpimy zupełnie po ciemku (wyjątkiem jest okres choroby). Nie mam problemu z trafieniem do buzi bo Prezes sam wyszukuje cyca i tylko jeden jedyny raz wessał nie tam gdzie trzeba i to w dzień i z mojej winy.
Fermina lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
kattalinna wrote:
Czy jest jakaś reguła co do kolejności ząbków? Nie wiem gdzie szukać, nie chce dać mi nigdzie. Moja mama tonem upominającym stwierdziła, że na zęby za wcześnie. Córka dostała reprymendę, zobaczymy czy posłucha
Teoretycznie najczęściej jako pierwsze wychodzą dolne jedynki.
Nigdy nie jest za wcześnie, bo są dzieci, które rodzą się z ząbkiem oraz takie, które ząbkują znacznie wcześniej niż inne. Są też dzieci, którym zęby wychodzą w innej kolejności niż zazwyczaj, np. mój siostrzeniec - z lewej ma już czwórki i trójka dolna idzie, z prawej nie ma jeszcze dwójek.
Normą jest ząbkowanie od ok. 6 mca, moja starsza zaczęła w 4 mcu. Piątki mają wychodzić między 23 a 33 mcem a ona miała komplet na 20 miesięcy.
Matylda póki co bezzębna, nie poszła w ślady siostry.
Jest pchanie rąk do buzi, ślinienie, gryzienie wszystkiego ale nie widzę żeby coś się działo na dziąsłach.
Mama32 wrote:Zanim kupie chuste a przed nami jesien i zima powiedzcie czy noszenie dziecka w grubym kombinezonie jest rowniez dla kregoslupa dziecka bezpieczne?
Ja nie ubierałam dziecka w kombinezon, tylko w dres a na chustę zakładałam kurtkę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 15:35
Mama32, kattalinna lubią tę wiadomość
Matylda
-
My juz po chustowaniu. Mala tylko przy pierwszym motaniu z nami wspolparcowalo i chyba nawet jej sie podobalo.
Metoda kieszonkowa dla mnie lepsza niz metoda xx.
Dostalismy chuste do nd na probe, mamy motac, spacerowac i zobaczymy czy sie sprawdzi.kattalinna, Wowka, Sela lubią tę wiadomość
-
Wowka, przykro mi, że ilość pokarmu Ci się zmniejszyła. Bez względu na to co będzie dalej podziwiam Cię za kpi, według mnie to najtrudniejsza metoda karmienia, a 4.5 miesiąca to naprawdę długo.
Ja też nie-facebookowa
Feeva, przykro mi że Mania ni chce już ssać bezpośrednio z piersi.
Basiula, mam nadzieję, że ilość mleka wróci do normy.
Nie przypuszczałam że tyle tu mam kpi…
Kattalinna, właśnie nadrabiam forum, w napięciu czytałam kolejne wpisy, co za ulga że skończyło się dobrze. Czekam na wieści po dzisiejszej wizycie.
Dziękuję za informacje na temat światła, nigdy się nad tym nie zastanawiałam, od drugiego miesiąca życia Zosi używałam ledowej lampki do kontaktu z niebieskiem światłem, ale już więcej jej nie użyję. W razie potrzeby wykorzystam lampkę z najsłabszą żarówką przykrytą czymś czerwonym.
Sela, Wowka, J.S, współczuję rozpoczynania dnia bladym świtem. U nas w sumie niewiele lepiej bo od kilku dni wstajemy po szóstej, ale wcześniej normą była piąta więc dla mnie to postęp
Majowa, cieszę się że wyniki dotychczasbadań są dobre, trzymam kciuki za pozostałe.
Hoope, czasami mimo najszczerszych chęci nie udaje się karmić piersią i pozostaje kpi. Moja córeczka jako noworodek ssała nieefektywnie, mocno walczyłam o kp, dopisało mi szczęście, ale gdyby nie mądre rady dwóch specjalistek od karmienia i ostatecznie podjęcie współpracy przez Zosię rezygnacja z laktatora skutkowałoby jedynie płaczem głodnego dziecka, a finalnie podaniem mm. W szpitalu odwlekałam podanie mojego mleka z butelki, skończyło się na żółtaczce.
Ugotowałam dzisiaj zupę krem z dyni i w pełni poczułam już jesieńWiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 18:06
kattalinna, MajowaMamusia, Wowka, D_basiula, Fermina lubią tę wiadomość
-
Ja akurat karmie tylko piersia, ale odciagalam zeby sprawdzic czy Kamil bedzie pil z butelki TT :p
A wlasnie jak to jest po pierwszym roku, dalej dziecko musi pic mm lub z piersi? Ja sie caly czas glowie nad tym czy probowac dalej jakies kubeczki czy cos czy kp dluzej... -
Słuchajcie mam taki problem. Nie wiem czy wyciągać tą wkładkę do fotelika cybex Aton Cloud q. Ostatnio wyciągnęliśmy i wyglądało to tak jakby mi dosłownie wpadła w ten fotelik... A jak ją wyciągnęłam to chlusnęła śliną. Z kolei z wkładką wygląda jakby miała za mało miejsca po boku. Pojechałam dzisiaj do sklepu z fotelikami to niestety kompetentna obsługa nie widziała. A niestety tam gdzie był kupiony mają zamknięte w związku ze zmianą lokalizacji sklepu. Może któraś podrzucić zdjęcie w foteliku cybexa może być np. Aton m bo ma tą samą wkładkę.
Tak główkuję bo w sobotę popołudniu wyjeżdżamy do tego Karpacza i nue wiem jak ją przewozić -
Po wizycie dużo nie wiemy. Osłuchowo i na oko to tylko katar, kaszel podobno od niego. Jakieś kropelki do nosa i inhalacje jak matka nabędzie urządzenie. Mamy skierowanie na krew: morfo i crp oraz ogólny mocz. I tu ciekawostka: całe skierowania na cito bo się okazało, że do zabiegowego też trzeba się zapisać a oczywiście tuż przed zamknięciem przychodni już nie było numerków. W życiu bym nie wpadła na to gdyby nie teściowa...
Nie wiem jak będzie z tym pobieraniem moczu... Czy jeśli w nocy nie będzie kupy to i tak mam ją myć przed pobraniem? Na wszelki wypadek wzięłam dwa woreczki choć korci mnie złapanie do wyparzonego nocnika tylko jest ryzyko, że od razu strzeli dwójkę
Temperatura przed kąpielą już 36,4 więc wraca do normy. Zaraz zobaczę jak po.Wowka, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Kattalina jak bylysmy w szpitalu rano przyszla pielegniarka z pieluszka tetrowa. Namoczyla ja w cieplej wodzie, umyla mala, wreczula mi normalny kubeczek na mocz i powiedziala zebym zlapala ile sie da. Ja na nia takie oczy, ze niby jak? A ona ze normalnie jak bedzie sikac to mam zlapac. No i udalo sie za pierwszym razem. Nie potrzebowali moczu duzo, wystarczylo tylko na dno kubeczka.
A z woreczkiem tez czasami sie nie uda, no i nasza Ola bardzo sie zloscila kiedy go miala w pieluszce.
Mam nadzieje ze u Was pojdzie szybko i bezproblemowo.
Aaa co do fotelika, wyciagnelam wkladke wczoraj bo bylo juz bardzo ciasno, ale glowka Oli jeszcze lata i nie wiem co zrobic. Moze poduszka motylek by tu sie sprawdzila, moze cos doradzice?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 września 2018, 19:36
kattalinna lubi tę wiadomość
Aniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
Kattalinna, polubiłam za to ze tylko katar. Bo rozumiem, ze badania to tak profilaktycznie i w ramach chuchania na zimne? Co powiedział lekarz na te temperatury?
A te woreczki mnie zastanawiały zawsze
Patk, mamy cybexa cloud q. Wkładka wyjęta od początku lipca. Trzeba ją wyjąć przy pierwszej regulacji zagłówka. Z wkładką Skrzat był ściśnięty i dotykał brodą do klatki piersiowej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 września 2018, 14:20
Katy, Mała Matylda, Fermina, Fatalita, Patk, D_basiula, kamciaelcia, kattalinna, Hoope, Feeva, pawojoszka, wariancja, Sela, Berbecia lubią tę wiadomość
-
Jeżu, jaki słodki, śpiący Skrzacik!
Też mu się wycierają włoski? Julo ma już kółeczko z tyłu, teraz mu się na bokach i na skroniach robią łyse placki. Będzie wygladał jak św. Antoni niedługo.
Kattalinna, czyli jak dotąd jest dobrze.. Teraz jeszcze badania i będziesz mogla odetchnąć pełną piersią, mam nadzieję.
Jejku, uświadomiłam sobie, że Kluska mamy dopiero 3,5 miesiąca. A jak próbuję sięgnąć myślą do czasu przed nim, to wydaje mi się on położony jakby w innej galaktyce..Wowka, kattalinna lubią tę wiadomość