Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry .
Woowka współczuję nowotwór to straszna rzecz a leczenie jest bardzo wyniszczające ale sama mówisz że twarda z niej sztuka ,dużo zdrowia .
U mnie coś ostatnio pokarmy jakby mało albo mała nagle więcej potrzebuje ,zaczęła mi się budzić w nocy mm nie chce bo aż ja cofa jak próbuje ,chciał nie chciał chyba mi przyjdzie zacząć rozszerzanie diety. No cóż życie my sobie możemy planować ale spróbuję jeszcze może herbatek na laktację -
nick nieaktualnyCzesc dziewczyny. Ja wracam właśnie z Polski do domu. Zostalo nam 30 minut drogi. Synek grzeczny w podrozy. Nawet zostal pochwalony
MajowaMamusia, moj synek tez tak sie wygina przy usypianiu, a jaki sztywny przy tym i ile nerwow. U nas na szczescie udaje sie usypiac w wozku, o rekach nie ma nowy. Zreszta w wozku tez sie wygina, ale w koncu pada.
Wowka,zdrowka dla babci i duzo sily. U mojego dziadka zdiagnozowali niedawno guza jelita grubego i kilka przerzutow. Przyjmuje chemie doustna i jest bardzo duża poprawa. To twarde sztuki
Moje dziecko jeszcze nie pelza. Przemieszcza sie czasem, ale na wskutek odbijania sie nogami lub przewrotow na boki. Smieje tez sie bardzo rzadko. Tylko na laskotki tak reaguje
-
J.S wrote:Hoope, gotuje rosol, osobno zrobie warzywka malemu, ale bulionem jak zalewalas, miesnym? Mozna? Kurcze, podejrzewam zd by wcinal a kompletnie nie wiem jak to zrobic.
Dałam cały rosół nasz, tylko odlałam trochę przed przyprawieniem (bulion z warzyw i kurczaka). Zagęściłam marchewką z zupy. Jadł aż mu się uszy trzesły. Planuję niedługo zmiksować z mięsem. A dziś zagęszczę zupę (brokułowo-kalafiorowa) żółtkiem ugotowanym.
Ten ciężko chory chłopiec je właśnie rosół na mięsie na przemian z mlekiem. Skoro dwu-trzy miesięczny chory malec może (a wręcz musi) na polecenie lekarzy jeść rosół, to tym bardziej nasze bambaryły.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Kattalina ona nie placze z innego powodu niż głód i nie budzi się w nocy, do kompania muszę ją budzić ,a zje i idzie spać . Widzę że pokarmu jest mało bo długo musi ciumkac zanim poleci aż się czasem denerwuje jak głodna i szybko się kończy ,często w dzień muszę przystawiać może mój organizm przymierza się do pierwszego okresu i hormony inaczej pracują . Ale nie mam zamiaru tak łatwo odpuścić ,hektolitry picia i herbatki na laktację i będziemy walczyć w końcu młoda ma być na cycu do osiemnastolatki,taki jest plan.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 11:30
-
Kamil spi z krótkimi przerwami odkad wrocilismy czyli juz prawie 3.5 godziny, az jestem ciekawa jak pozniej beda drzemki wygadladac :p
Edit. Ehh siostra sie nie da rady zajac Kamilem bo od wczoraj ciagle wymiotuje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 12:41
-
Dziś dzień śpiocha, stawiam pogodę. Budzi się i wygląda jakby chciała spać znowu
Fermina, u nas też przekładanie zabawkiwczoraj odkryłam, dawno nie dawałam jej odpowiedniego przedmiotu to nie wiem czy to wczorajsze czy wcześniejsze
schemat jest taki: grzechotka w prawą, do buzi, przełożenie do lewej, znowu do buzi i potrząsanie lewą żeby grzechotało i na koniec rzut
dziś podczas marudzenia przedśpiącego tak zarzucała prawym bioderkiem, że cała dupka chodziła i się irytowała, że nic się nie zmienia. Żeby jeszcze łapką się odepchnęła...
Patk, jak córeczka przyjaciółki?Fermina lubi tę wiadomość
-
Fatalita dziękuję, że pytasz
Nie najlepiej, aczkolwiek da się żyć. Zatoki bardzo dokuczaja, co za tym idzie ból głowy. Nos zawalony. Po inhalacjach ciut lepiej, ale za jakiś czas znowu nie mogę oddychać. Nie mam siły czytać, ani pisać.
Moja babcię też rak zabrał, tak jak i połowę mojej rodziny, więc wiem co czujesz Wowka. Współczuję i przesyłam wirtualne tulasy.
Też zamierzam podać rosół Małej jak będę gotować. Tylko ja robię pół na pół drób + wołowina, taki też może być czy dla dziecka tylko drobiowy?
Moja Mania pelza jak nie wiem, ostatnio zostawiłam ja na chwilę na jednym końcu łóżka, a po minucie jak wróciłam do pokoju to była już na drugim. Nie zostawiam jej już samej, bo dziecko znajomej (5mcy) się jej właśnie ostatnio zwalilo z łóżka na podłogę.
2 dni temu po kąpieli u nas jedna nóżka też wylądowała w buzi. Pokazalabym zdjęcie, ale moje dziecię było gole więc nie będę rozszerzać dziecięcej pornografii
Kwiatkowa, będąc w PL przemyślałas sobie swoje dalsze życie ze swoim nieobliczalnym facetem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 13:39
Fermina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNam lekarka powiedziała że dzieciom gotuję się warzywa osobno, a mięso osobno, żeby nie gotować np. marchwi na wywarze mięsnym tylko w samej wodzie. Póki co mamy dawać tylko kleik, warzywa później.
Moje dziecko spało dzisiaj 15 min za cały dzień. Cyc dzisiaj cacy, cały dzień je normalnie, kto mi pomoże zrozumieć 4 miesięcznie dziecko??
Katy aż sobie przypomniałam jak to było rzygać całe dnie. -
Jezu.. Ja rzygałam do 30 tygodnia.. Wolę nie wspominać i mam nadzieję, że nie wróci w kolejnej ciąży. Współczuję i siostrze i Tobie braku opiekunki, Katy. Ale za to gratulacje za próbę pełzania Edit: i za siedzenie w bujaku.
Też polowałam w Lidlu z całkiem dobrym skutkiem (body, skarpetki i bluza).
Majowa, ja nie potrafię swojego ogarnąć, więc nie pomogę. U nas cyc dziś trochę rzadziej, choć nadal często. Chyba jednak kryzys laktacyjny przeszłam, bo dziś w nocy cycki miałam twarde od mleka, co nie zdarzyło się od nawału. Pawojoszka, nie muszę Ci pewnie tłumaczyć ale po prostu przystawiaj ile się domaga, ja nie wypiłam ani jednej herbatki (choć na pewno nie szkodzą) natura sama to ogarnia.
Kattalinna, Julek łapie w jedną, ogląda, przekłada do drugiej i do buzi.
Wowka, jestem w szoku. Gratulacje dla Skrzata ogromne. No i jak on pięknie w tej pozie wygląda! Już jak taki chłopiec, nie dzidziuś.Mam magiel, grube koty w zimie (latem chude) i po drodze dużo sklepików rodem z peerelu, więc może i blok by był.
Majowa, maglowanie jest mega proste. Uwielbiam maglować, bardzo wycisza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 16:20
Katy, Wowka lubią tę wiadomość
-
Już to widzę, osobno warzywa, osobno mięso a zje pół lyzeczki
W międzyczasie obiad dla rodziny, też osobno. Widzę jak Pawojoszka gotuje osobno dla najmłodszej, osobno dla przedostatniego i osobno dla reszty rodziny
Utopia.
Ja gotuję jeden wspólny obiad dla całej rodziny. Moje dzieci jedzą to co my. Nawet ostre. Różnica jest taka, że najmłodszemu odlewam zanim przyprawię czy zaśmietanię.
Nie przypominam sobie, żeby moje suki przynosiły szczeniętom pierś z kurczaka a same jadły wieprzowinę
Maluch powinien jeść to co rodzice, tylko trzeba mieć zdrowe/normalne zasady kulinarne. Nie półprodukty, nie smażone, nie dziwnie przyprawione.
Nie wiem czy czytacie ale "naukowcy" odkryli, że nie dość, że człowiek potrzebuje cukier do życia, to jeszcze dzienna dawka soli jest wskazana jeszcze raz taka niż dotąd podawali a dzieci powinny jeść lekko posolone.
Jak widać trzeba mieć swój rozum, nie iść ślepo za zaleceniami. Mleko matki jest słodkie. Wody płodowe są słone. Smaki bardzo dobrze znane naszym dzieciom.
Ziemniak, marchew, pietruszka, seler, kalafior, burak itd są słodkie. Słodkie jest także mięso.
Miejcie swój rozum
Wy w lidlu polujecie na ubrania a ja na ręczniki❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Fermina, ja do samego konca wymiotowalam z kilku dniowymi przerwami, masakra
No jestem w szoku jak z dnia na dzien mi dziecko tak dorasta :p
A siostra pojechała w koncu na IP i oprocz tego, ze sie dowiedziala, ze to normalne to jest sam pecherzyk na razie:p
Ja szukalam skarpetek, ale nie moglam znalezc:/
Taka próbę udalo mi sie uchwycic tylko :
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/7aed54760bc9.jpg
Troche koslawo na razie xdNynka, kattalinna, Hoope, Wowka lubią tę wiadomość
-
Hoope mój przedostatni to wcina takie rzeczy od których mnie wykręca , ale faktycznie rozszerzając dietę daje takie jak my jemy tylko lżej doprawione albo rozrzedzam wodą jeśli mogłoby być zbyt intensywne ,dlatego też nie uznaje słoiczków które są bez soli i cukru bo dziecku tworzy się smak i jak się nauczy jeść bez smakowe papki to nie będzie chciało jeść domowych posiłków a przecież kiedyś musi zacząć . Swoją drogą czasem mam wrażenie że musiałabym gotować obiad dla każdego z osobna bo zawsze jest ktoś niezadowolony ,ugotować coś co lubią wszyscy to jest nielada wyczyn
-
nick nieaktualnyO matko wymioty...nie sądziłam, że tak można wymiotować, ja przez 3 miesiące rzygalam wszystkim...
Katy bo ja nie pamiętam czy Wy tu bralyscie, ja dostalam czopki torecan, i bralam jak np musialam gdzieś wyjść albo nie jadlam cały dzień.
Ładnie dzieci rosnąja dzisiaj nagrywalam jak moja dzdzownica pelza
Ratujcie co mogę brać przy grypie/przeziebieniu, czuje z godziny na godzinę jak mnie rozkłada -
Moj gin chcial mi przepisac czopki, ale stwierdzil, ze wymioty raz dziennie lub kilka razy to za malo...
Co do rozszerzania diety to ja na poczatku bede gotowac osobno bo my nie jemy az tak zdrowo zeby Kamil mogl z nami:p Chociaz wlasnie ze wzgledu na niego chce to zmienic -
Nynka wszystko co naturalne miód ,cytryna ,herbatka z lipy ,dzikiej róży,czarny bez sok z malin i tak po angielsku paracetamol bo działa też przeciwzapalnie . Osobiście mam awersję do czosnku ,nienawidzę chyba wolę chorobę niż czosnek ale imbir ma podobne działanie
-
nick nieaktualny
-
Ja polecam jeszcze herbatę z majeranku. Smakuje jak przyprawa ale skuteczna. Przy okazji dobrze powdychać opary. No i u mnie numer jeden od dziecka mleko z masłem, miodem i czosnkiem - ja uwielbiam
Muszę się pożalićjuż nie tylko zakola mam ale zaczęły mi się robić łyse placki
kiedy to się skończy? Włosy zaczęły mi wypadać 2 miesiące temu, łykam vitapil mama ale żadnej poprawy. Już się boję myć głowę bo wtedy największe spustoszenie, całe pasma mi wychodzą
Nynka lubi tę wiadomość