Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Feeva Mania super gada
mój Adaś podobnie ze mną rozmawia
moje dziecko się coraz wcześnie przebudza. Dziś to było chwilę po polnocy, ostatnio tak miał jak był noworodkiem...próbowałam go uspać, dawałam smoczek ale nie zasypial, więc wzięłam go do łóżka bo już sił nie mialam. Chyba tylko raz tak go wcześnie do nas wzięłam. Ale za to do 5.20 spał! Zjadł, pogadał trochę i spaliśmy do 8.
Feeva lubi tę wiadomość
-
Dzień dobry!
Nadrobiłam zaległości
Tak czytam, że w ostatnich dniach nasze formowe dzieci zrobiły wielkie postępy
Gratuluję nowych umiejętności pociechom Majowej, Ferminy, Katy, Mama32!
Katy, Fermina, cieszę się Waszymi sukcesami podczas polowania w Lidlu. U nas polował mąż, ustrzelił co trzeba według otrzymanej instrukcji
Majowa, kciuki dla Zuzi, oby obyło się bez szpitala. Opisy jak pałaszuje kleik budzą mój optymizm, mam nadzieję że pierś też wróci do łask.
Sela, jak tam zdrówko Leosia? Jak wam idzie usypianie na leżąco?
Fatalita, dziękuję za fajną stronkę, dodałam do zakładek na przyszłość
Mama32, zdrowia! Vanessa jest śliczna,
Basiula, gratuluję szczepienia, cieszę się że poszło dobrze i bez większego płaczu.
Wowka, co za piękny i zdolny Skrzacik
Bardzo mi przykro z powodu babci. Piszesz, że to waleczna sztuka więc mocno wierzę, że sobie poradzi, bądźcie dobrej myśli.
Nynka, jak się czuje Filipek? Mam nadzieję, że już u Was lepiej.
Feeva, Mania jest przesłodka
Kwiatkowa, cieszę się, że Patryczek tak dobrze zniósł podróż. Jak Wam się układa z partnerem po powrocie?
Laurka, ale trafiłaś – właśnie wczoraj mówiłam mężowi, że zjadłabym placek po węgiersku
Mi też wypadają włosy, a właściwie lecą jak szalone jeden za drugim, ciągle jakieś znajduję na Zosi, jak nie w rączce to na ubranku, a często też w pieluszce. Niedawno skróciłam je znacząco, przy okazji fryzjerka powiedziała, że przerzedziły się głównie z przodu i po bokach. Eh, czyli tam gdzie najbardziej widać
Biorę zestaw witamin dla kobiet od 2 trymestru ciąży i karmiących, na włosy jak widać nie pomaga, a część substancji pokrywa się z tymi z preparatów na włosy, więc nie mam pomysłu co mogłabym brać. Na razie spróbuję wcierać Jantar.
Koniec marudzenia – skok nam się kończy
Widać już poprawę nastroju, jedzenia i zasypiania. Tylko spacer wczoraj zupełnie nam się nie udał. W południe Zosia przespała 50 minut, tradycyjnie po przebudzeniu mamy karmienie – zasnęła przy piersi na kolejne dwie godziny, spała słodko wtulona, a ja zachwycałam się jej zapachem, delikatną skórą, miękkimi włoskami
Noc dzisiaj słaba, trzy pobudki, w tym dwie długie, ale spokojnie pozwalała się odłożyć do łóżeczka, a rano pospała dłużej niż zwykle, więc nie było tak źle.Feeva, Fermina, Katy, Sela, Mama32, Nynka lubią tę wiadomość
-
Cudne gadanie Marysi. :*
Laurka, ja wpadam na sam placek bez sosu. Kocham ziemniaki.
Mała Matylda, cieszę się że gorsze dni już prawie za Wami.
Dziewczyny, potrzebuję radyw kwestii koopy. Od ponad tygodnia Julkowi kompletnie rozjechał się rytm wypróżnień. Wcześniej robił kupkę co 2-3 dni, potem ze dwa-trzu razy miał ok 5 dni do tygodnia przerwy no i się zaczęło. Najpierw kupa 3x dziennie, następnego dnia 4x, dwa dni przerwy, kupa normalnie, kolejny dzień 5x, potem 3x, znowu dwa dni przerwy i 7x - to wczoraj, dziś już 3x. Julek ma apetyt, jest radosny, aktywny, nie śpi więcej niż zwykle, brzuszek go nie boli, objawów odwodnienia nie ma. Kupy są przeróżne, czasem takie jak zawsze, ciemnomusztardowe, czasem żółta jajecznica, czasem troszkę zielonkawe ze śluzem, czasem wodniste. Rzadko duża porcja, częściej tylko kleksiki lub też nieco większe. Wygląda to wszystko trochę jak za noworodka - z każdym bąkiem kupa.Bardzo nie chcę ganiać po lekarzach, bo wirusy szaleją teraz, ponadto rodzinny mi ostatnio powiedział, że dopóki dziecko jest radosne i apetyt dopisuje, to nie ma co odwiedzać przychodni. Ja oczywiście się martwię, bo nie wiem co się dzieje, że nagle taka zmiana. Jakieś pomysły? Co byście robiły?
Edit: Nadal niby mamy katar, ta dziwna koopa pojawiła się jakby w ślad za nim. Katar nie spływa noskiem, siedzi głęboko i raczej się kończy już, jak na moje ucho.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 11:19
Feeva, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Moje dziecko przyjechało do babci. Zmęczona ale nie zaśnie. "przecież nie przyjechałam do babci żeby spać
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 września 2018, 17:26
Katy, kattalinna, Sela, Cola87, Mama32, Mała Matylda, Hoope, Nynka, pawojoszka, D_basiula, Kwiatkowa24, Mycha666, Wowka lubią tę wiadomość
-
MałaMatylda super, że u Was coraz lepiej
U nas choroba narazie szaleje. Leo katar i kaszel zaczął się od wczoraj odrywać, najważniejsze, że nie ma gorączki. Mnie jeszcze trzymają zatoki, gardło przeszło. Kupiłam prenalen w syropie na przeziębienie i jakoś daje radę.
Co do zasypiania na leżąco to jest duuuży postęp. Czasami zajmuje mi to 2 min heh. Ale nadal delikatnie go ruszam jak zasypia, wtedy idzie szybciej no i śpiewam heh.
Doradzcie mi w tych inhalacjach, kupuje się jakiś nebu coś tam na kaszel mokry, można u takiego maluszka? Bo jutro mi przyjdzie i zaczynamy.
Włosy też mi okropnie lecą, tak jak Wam gdy myje lecą całe pasma...
Feeva no Mania szaleje z tymi rozmowamiFeeva, Mała Matylda lubią tę wiadomość
W końcu się udało...
-
Katalina wracając do tych wcierek to mi też koleżanka polecała tą wcierkę Banfi ale ona nie nadaje się do suchej skóry głowy. Bardzo wysusza bo na alkoholu jest niestety. Także jeżeli masz suchą skórę to nie stosuj lepiej. Ale podobno przy normalnej skórze działa super
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Wowka ile babcia ma lat? Mojej prababci jak miała 90 parę wykryli guza na wątrobie. Nawet już chemii nie dawali bo zbyt by ją obciążyła, ale pocieszali że w starszym wieku nowotwory rozwijają się dużo wolniej. Umarła majac 102 lata i to nie na nowotwór. Mam nadzieję że u Twojej babci będzie dobrze, że nowotwór faktycznie nie będzie się rozwijał już i że chemia podziala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 14:54
Wowka lubi tę wiadomość
-
Pakt Basia super śmieszek
zastanawiam się czy to że Adaś się szybciej budzo, a zabrany do łóżka śpi lepiej nie świadczy o tym że jest mu też za zimno. Jest chłodniej, on ma ubrane śpiochy i śpiworek, ale jest dość cienki. Karczek miał wczoraj chłodny ale nie zimny. U nas jednak jest mu dużo ciepłej. Spróbuję go dziś dodatkowo opatulić na noc i zobaczymy.
Kamcia jak tam u Ciebie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 14:53
Patk lubi tę wiadomość
-
A ja zamówiłam w końcu spacerówkę i się jaram, bo równolegle spacery zrobiły się normalne. No nie tak same z siebie, podniosłam oparcie w głębokim i prezes podziwia świat aż zaśnie i potem możemy spacerować. Niestety przez to że siedzi, muszę ciągle na niego patrzeć i już trzy razy wjechałam w kupę
Ale już niedługo w nowej bryce będzie bezpieczny.
Poza tym zimno!!! Odkryłam, że jak jest zimno a Baryłka ubrany w te wszystkie miśki to jest taki śliczny i dzidziowy, że szok!
Uciekam dziergać póki brzdąc śpi. Rzadkie i krótkie to chwile.
Patk pięknotka :*Sela, Patk, Fermina lubią tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Fermina, ja też uważam, że jeśli jedyna zmiana dotyczy częstotliwości kupek to nie ma się czym martwić
Patk, jaka ona śliczna i radosna! Masz cudowną córeczkę
Sela, ogromnie się cieszę z postępów Leosia przy zasypianiu. Dwie minuty? Aż mnie zazdrość zżera
Nebulizatora można używać u maluchów, na pewno możecie stosować inhalacje z soli fizjologicznej. Czasami lekarz przepisuje leki, które podaje się w taki sposób.
Życzę Wam obojgu zdrowia.
Kamcia, tak mi przykro, że jest Ci ciężko, bardzo się o Ciebie martwię. O nic nie pytam, ale jeśli będziesz chciała podzielić się tym co się u Was dzieje pamiętaj że jesteśmy. Przesyłam ciepłe myśli.
Sela, Patk, Fermina lubią tę wiadomość
-
nebudose-taka mocniejsza sól fizjologiczna
zwykła sól uzywam przy katarze, nebudose przy jakims takim kaszelku
patryk miał mini katar-soł fiz, poszła w ruch
Piotrek złapał meeega katar (swój pierwszy) i nic nie daje sobie zrobić, nawet juz syropu nie chce
hoope
dziekuję, sytuacja taka, ze nikt i nic nie pomoże, a jeszcze do świadomosci nie przyjełam i stad nie jestem gotowa o tym mówić -
Kamcia wiem, że słowa to tylko słowa ale pamiętaj, nie jesteś sama. Po burzy zawsze wychodzi słońce. Zawsze. Jak się przetrwa. Siły życzę. Zresztą masz dwóch synów. Musisz trwać.
J.S graco evo xt. 7 lat temu też mieliśmy graco, byłam zadowolona. Liczę, że i teraz będę.❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka