Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak Kattalina, będzie jak sobie życzysz
Zuzia ślicznotka, choć imię ma dla mnie średnią konotację.
I nie wiem jak to robicie, ale oglądam ciągle fotki bokiem
Pawojoszka obserwuj. Jeśli to wirus, antybiotyk i tak nic nie da. Jeśli bakteria, pogorszy się, nasili kaszel, dojdzie brak apetytu i skoczy temperatura. Choć to ostatnie nie zawsze.
Na plaży ludzie nie tylko się opalali, niektórzy pływali w morzu. Także dzieci.kattalinna lubi tę wiadomość
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Katalina u nas tez jest dzis juz widoczna prawa dolna jedynka. Jestem wykonczona a moj szanowny maz pol wieczora z komorka teraz jak ja zjadlam i sciagnelam mleko i chcialabym sie umyc i polozyc to on poszedl do lazienki, wkurzylam sie bo mogl to zrobic wczesniej!Aniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024 -
Uff, płaczek usnął.
Kattalinna, dlaczego dwa miesiące wcześniej? Planowałaś wyłącznie kp do 7 miesiąca? Gratuluję upartego zębiszcza
Basiula, też gratuluję zębola. Mam nadzieję że to koniec marudzenia
Majowa, Zuzia ślicznadla mnie imię ma pozytywne konotacje, bo Skrzat w wersji damskiej byłby Zuzią
I podobna do Ciebie
najlepszego dla pięciomiesięcznej!
Moja mama była pobawić się ze Skrzatem. Rekinu ugryzł ją nowym zębem, a mama zrobiła przegląd paszczęki. Byłam świadoma, że prawy ząbol pcha się, a mama mi uświadomiła, że obydwie górne jedynki też idą.
Nowe pseudo Skrzata-Rekinu, nie wzięło się znikąd. Katy, Ty wiesz dlaczego Rekinu
Też bym popływała w morzu. Najlepiej ciepłym. I w ciepłym kraju. Ot, marzenia.
Belly coś szwankuje. Za długo było dobrze...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 20:26
kattalinna, Katy lubią tę wiadomość
-
Majowa sto lat dla Zuzi,jaka ona już duża .
Gratulacje dla wszystkich gryzoni nowych ząbków. Się nie dziwię że gryzą, mają funfel nówkę sprzęt to chcą wyprobowac
Hoope chodzi o to że u Patryka nie było gorączki nawet przy zapaleniu płuc i jadł ładnie i spał ,nawet go kaszel nie budził w nocy tylko w dzień kaszlał dlatego wolałam sprawdzić bo sama to bym nic z tym nie robiła ale nie chce sobie potem w brodę pluc że przezemnie dziecko na oddziale wylądowało.
Berbecia no właśnie my mamy przychodnie przy szpitalu i tam przyjmują lekarze z oddziału jak pójdę po godzinach to mnie wyślą na oddział a tam ten sam lekarz . Ale chyba się wstrzymam chwilę i zobaczę czy się będzie nasilał ten kaszel . W sobotę byliśmy na spacerze pod wieczór i jak wychodziliśmy było ciepło a za chwilę się zrobiło dużo chłodniej a byliśmy lekko ubrani no i go musiało zawiac . Ostatnie przeziębienie przechorował bez antybiotyku szkoda mi teraz od nowa ta odporność budowac .Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 20:51
-
nick nieaktualnyDziękujemy
Oj duża już ta nasza córcia
powtórzę się 1000 raz- dlaczego czas tak szybko leci? Mam wrażenie, że od ukończenia 4 msca minęły może max 2 tygodnie.
Rzęsy długie ma bardzo i podkręcone (po mnie, ale ja mam proste), oczy duże (po mnie), kolor póki co po tacie, charakter (tu przemilczmy, może jej się odmieni
).
Wowka, Zuzia była Zuzią od kilku lat, jak zaczęliśmy kiedyś luźną rozmowę nt. dzieci to mąż powiedział, że jak będziemy mięli córeczkę, to chciałby żeby tak się nazywała, spodobało mi się, wtedy nie było tak popularne, a teraz jak na złość. Ehh.
Pisałyście kiedyś o imionach przodków, moje prababcie: Maria i Zofia- oba imiona ładne i na czasie, tak, żeby można było nadać dziecku, bo wątpię, żeby ktoś z sentymentu do babci nazwał dzisiaj dziecko Zdziśka, albo Gienka. -
nick nieaktualny
-
U nas w rodzinie mężczyźni mieli zawsze piękne, szlachetne imiona (Tadeusz, Ryszard, Antoni), co z tego, skoro tatusiek kategorycznie nie chciał żadnego.
Dlatego jest Fiflak, Prezez i Baryłka
Wszystkie Zuzie na naszym osiedlu to demonyMoja ma 18 lat. Też miała mieć rzadkie imię. A ma rzadki rozum jedynie.
❤ Bartuś już z nami15.04.18 ❤
Wrzaskun I Wielki Książę Moczu i Mleka
-
Ja jeszcze jak do podstawowki chodziłam to zawsze chciałam mieć syna Wojtka:) imienia dla dziewczynki przez 20 lat jeszcze nie wymyśliłam. Oczywiście Kazimiera bo babci mnie też nie przekonuje.
Co myślicie na temat zamrażania gryzaków???
U nas coś na rzeczy, bo pcha ręce do pozygu, ślina do kolan, i nerwus mnie szczypie ale jak, widać po nim że swędzi bo raczej ból to chyba nie jest, bo jest w miare pogodny. Poki co ładnie śpi i w dzien i w nocy. -
Hoope, nie mogę z tego z jaką miłością wypowiadasz się o swojej najstarszej
serduszka aż mi się z uszu wylewają
Mala Matylda mam nadzieję że będzie lepiej :*
Kattalinna jaka wyrodna matka Z Ciebie
Zdrówka dla jubilatki, rzesiory przecudne!
Igorku, jaka pyszna stopa
Gratuluję nowych zebolcow. Wg pediatry zęby pojawiają się mniej więcej wtedy kiedy pojawiły się rodzicom. Czyli jeszcze teoretycznie miesiąc, zobaczymy.
Mani się gastro faza dzisiaj włączyła,nie dość że wypiła hektolitry mleka, to jeszcze opedzlowala pół sloiczka zupy marchewkowej z ryżem, a na deser pół sloiczka jabłek i gruszek Williamsa. Do tego zapiła to wszystko herbatą koperkowa z sokiem jabłkowym.
Na dniach kupuje dynie i będę gotować zupę dyniową z ziemniakami albo jabłkiem, bo zbankrutuje na sloiczkach, jak ona już takie ilości zaczyna pochłaniac.
Moje babcie to Jadwiga (choć wszyscy mówiliśmy na nią Kazia) i Zofia. Dziadki Stefan i Stanisław. Maria mi się zawsze podobało.
Gdyby nie była Maria, to byłaby Marianna
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2018, 22:34
J.S, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
My z mezem uzgodnilismy ze nie dajemy imion po dziadkach ani na pierwsze ani na druugie żeby nie byli zazdrośni.
Moja tez dzisiaj ladnie pojadla pol sloiczka zupki do tego zagryzla dwoma chrupkami kukurydzianymi tymi dlugimi to poprawila ziemniaczkiem z maselkiem i zapila mlekiem efekt tego jedzenia byl baaardzo smierdzacy
Co do zebow ida i wyjsc nie moga. Syn juz mial 6 zebow w jej wieku znalazlam taka notatke ostatnio u niego w ksiazeczce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2018, 00:24
-
Hoope, dokladnie tak jak mowi Feeva, tez mnie to bawi z jaka miloscia sie o niej wypowiadasz
Najlepszego dla wszystkich jubilatow!
Feeva, to duzo Mania zjada, moj max pol sloiczka. Tez zamierzam sama gotowac.
Berbecia, ja sie boje podawac chrupki kukurydziane, ze mi sie zakrztusi. Musze sprobowac.
Dzis wstalismy o 5:30, a krecil sie juz o 3:50. Dobrze, ze moj byl bo ja juz lekko z sil opadlam na ta cala noc pobudek, nie na jedzenie, przyczyna niezidentyfikowana.
Mi sie wydawalo ze ida zeby, bo jak dotknelam to poczulam takie ostre ale postukalam lyzeczka i nic nie slychac. -
My dzisiaj ranek słaby. Od 4.30 co chwilę się rozbudzał. Chyba mu żeby dokuczały. Teraz wstajemy. Wczoraj był Adaś miał dobry humor przez dzień, oby dziś też dopisał. Nadal walczymy z katarem ale jest dużo lepiej. Nie nadrobię wszystkiego, ale jak przeleciałem parę stron to widziałam piękne dzieci
A i moja dziecko też wtranżoli spokojnie cały słoiczek
-
Dzień dobry,
Nie wiem ile jest w słoiczku, bo gotuję sama, ale Skrzat zjada trochę, tak pol małej miseczki. Kaszki trochę więcej. I tak mi się wydawało, że nieźle je
Ale za każdym razem zapija mlekiem. Długa droga do zastąpienia posiłku innym pokarmem.
JS, Skrzato jadł już chrupki kukurydziane. Lubi. Nie krztusi się. Trzeba uważać tylko na końcówki. Fajną macie matę piankową, co to?
Oho, koniec picia kawy. Bunt na macie.