Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hahaha, ostatnio właśnie stwierdziłam, że powinno być 90% dad. Przynajmniej
Już nie śpi. Nie wiem gdzie można wymienić oprogramowanie do niej ale drzemka 40 minut to standard w domu, na spacerze, w aucie widać też... Ziewa, jest przymulona ale nie śpi. Oczywiście jak nie trzeba to potrafi 2 godziny i więcej... Na przykład dziś rano. Zasnęła po 6. Nagle przychodzi mąż i budzi mnie, że prawie 9. A my nie spakowane nic a nic, chałupa nieogarnięta, wyjazd za 2,5 godziny. No i mamy godzinę obsuwy -
Mama32, bardzo mi przykro, że wieści okazały się niepomyślne. Najważniejsze, że macie diagnozę, dzięki temu leczenie będzie trafne, mam nadzieję że szybko zobaczycie efekty i wszystko skończy się najlepiej jak to możliwe.
Zdrowia dla wszystkich chorujących dzieci i rodziców!
Kwiatkowa, jak u Was noc po wczorajszym trudnym dniu? Jak się dzisiaj macie?
Patk, tak się cieszę, że u córeczki Twojej przyjaciółki wszystko w porządku. Malutka jest śliczna i stylowo ubrana
Wowka, co słychać u Skrzata na diecie?
Cola, współczuję nocy, życzę aby drugi ząbek przebił się szybko i jak najmniej dokuczał Adasiowi.
Berbecia, gratuluję nowych umiejętności Malutkiej
Patryczkowi Kamci również
Zosia też ostatnio zaczęła się przewracać z plecków na brzuszek, a dzisiaj opanowała to do perfekcji. Chciałam zrobić jej zdjęcie, jak leży sobie na pleckach, a zamiast tego mam 4 filmiki z przewrotami, kolejne kilka przewrotów już tylko oglądałam bez uwieczniania ich. Ostrych zdjęć na pleckach ze wszystkimi kończynami w kadrze brak. Stopy ją fascynują, ciągnie je w stronę buźki, ale jeszcze daleka droga
. Uszka będziemy przekłuwać nie wcześniej niż w wieku przedszkolnym, dopiero gdy Zosia będzie chciała.
Feeva, piękne kreacje dla obu dam
Myślę, że czasowo dacie radę z organizacją bez trudu. My też urządzaliśmy kameralne przyjęcie, w sobotę w lipcu, czyli szczyt sezonu ślubnego. Zabraliśmy się za organizację 10 miesięcy przed wybraną datą (chcieliśmy w naszą rocznicę) i nie było żadnego problemu, mieliśmy wiele opcji do wyboru. Myślę, że to dobry moment na przymiarki i upewnienie się co do wyboru sukni.
Fatalita, współczuję nocy.
Kamilek z ząbkami cudowny
Kattalinna, udanego pobytu!
Wczoraj mieliśmy bardzo udany spacer w gondoli, wróciliśmy do domu po 45 minutach ponieważ zrobiło się bardzo zimno. Marudzenie było, ale Zosia dawała się zabawić i po chwili nastrój jej się poprawiał
Noc gorsza, rano znowu wstała wcześniej, choć położyłam ją pół godziny później niż zwykle. O 3:30 jadła jak oszalała, opróżniła obie piersi i jeszcze dosłownie zagryzła cycem – mam małą rankę pod brodawką. Dzisiaj gryzie mnie w rękę tak mocno, że mam obawy podczas karmienia.Katy, kattalinna, Wowka, Cola87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFeeva a to jak macie już sale pewną to z całą resztą ogarnięcie.
My pojechaliśmy w listopadzie na naszą salę to nam właścicielka powiedziała że nawet jakbyśmy chcieli na przyszły rok wesele to od kwietnia do października ma wszystkie soboty zajęte, także dobrze że się wcześniej zorientowaliśmy bo chociaż mogłam sobie wybrać termin który chcę.
Pewnie że można zorganizować w 2-3 miesiące,ale ja wychodziłam z założenia że jak już wydajemy kupe kasy to ma być tak jak chcemy: sobota obowiązkowo, czerwiec albo sierpień, zespół kilku osobowy grający na żywo, a nie 2 grajków itp.
Goście pojechali,zaraz przyjeżdża ciocia na kilka dni. -
to ja was pobiję
na naszym ślubie (cywilnym oczywiście) było 5 osob z urzedniczką włącznie, był to piątek, prima aprilis, szybki objadek w domu a potem na spontanie wyjazd do Kołobrzegu
podobnie miał być (tzn ksiądz zaoferował) kościelny, ale w ostatniej chwili zrezygnowaliśmy
obowiazywało ustawowe 30 dniWiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 15:48
-
Mała Matylda, niestety Skrzat nadal na diecie. Pewnie boi się, że go wypiszą z klubu fit niemowlaków
albo będzie dojadał w nocy, bo nikt mu nie powiedział, że to właśnie od tego może tyć
Widzę, że Zosia też Rekinugratuluję mistrzostwa w przewrotkach
Teraz mamom wszystkich przewracaczo-turlaczy życzę powodzenia w przewijaniutrzeba się nauczyć zapinania pieluch do góry nogami
Mój przewracaczo-turlaczo-pełzacz chce uciec z przewijaka w ścianę. Z łóżka chce spaść. Po podłodze ucieka. Przewijanie jest prawie konkurencją olimpijską
Mała Matylda lubi tę wiadomość
-
Hej, nie pamiętam którą z Was ostatnio robiła cukinię z marchewką w słoiki? Poproszę o przepis
U nas wczoraj był lekarz bo mamy malutką infekcję, taki lekarz przez duże L z CZDZ. Powiedział, że żadnych ziemniaków i marchewek oraz kaszek bo w tym najwięcej chemii i nawozów. Najlepsze z warzyw to Dynia, cukinia i kabaczki bo nie są tak nawożone. No masakra jakaś, jakby tak słychać każdego lekarza to dziecko nic by nie jadło...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 17:51
-
Katy to strasznie wybredny ten Twój Kamil
Moja wczoraj i dziś tak wpierdzielala rosołek drobiowo - wolowy że aż nie nadazala łykac i chciała kolejne lyzki. To samo z mixem jabłko-owoce leśne
Dostałam od kolegi skrzynie jabłek i gruszek z jego sadu, kupiłam sloiczki, jutro robię przeciery jabłko, gruszka i mix i wekuje
Mamy i my grzybka
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/6d825b0fe017.jpg
Jak widać się podoba, przez 20minut tak właśnie trzymała w buzi
Nie dało się zrobić ostrego zdjęciatak wierzgala.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 20:29
kattalinna, Berbecia, Cola87, Wowka, D_basiula, Sela, Hoope, kamciaelcia, Katy, Fatalita lubią tę wiadomość
-
Mama dużo zdrówka dla Was i dla wszystkich chorowitków!!!!
Moja maruda nie chce spac... masakra jakaś. Jak tylko kłade do łóżka to ryk. Dlatego siedzimy sobie w salonie. Ciekawe do której.
Feeva ja właśnie też muszę kupić do kolekcji grzybka (mamy ślimaka i ośmiornice) Mania cuuuuudna :*****Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2018, 21:29
W końcu się udało...
-
Co do jedzenia to mój Leo bierze przykład z Mani. Też wszystko wcina i nie zdażyło nam się, żeby wypluł cokolwiek. Od razu od pierwszej łyżeczki otwiera szeroko buzke. O dziwo warzywa mu bardziej smakują niż jabłko (bo nak widzi banana to aż piszczy).
My jemy w południe warzywko, a popołudniu owoc (narazie tylko jabłko i banan, jutro pójdzie śliwka, może w końcu pomoże na te zaparcia)
A jak u Waszych maluszków z kupami po rozszerzaniu diety, też taka masakra jak u nas?W końcu się udało...
-
Katy, fajny awatarek :*
Ja daje inny posiłek niż mleko po ok. 40min-1h od wypicia mleka.
Rano ok 10-11kaszka, obiadek czyli jakies warzywo, zupka ok 13-14, a owocek do 18
Sela u nas problemów z kupa nie ma. Jedynym mankamentem jest to, że są geste i strasznie smierdzace, aż czasami cofki mam
Hoope szkoda głowyKaty lubi tę wiadomość
-
Fakt u nas też gęste te kupy i meeega smierdzące heh
Ale właśnie potrafi nawet 5 dni nie robić, dopiero po czopku glicerynowym poleci tyle, że do Częstochowy by ścieżke zrobił... kurcze nie chce podawać czopków, żeby się nie przyzwyczaił (wiadomo to glicerynowe, czyli nie przyspieszają perystaltyki tylko natłuszczają ale wiadomo to jednak jakaś pomoc) mam nadzieję, że to minie.W końcu się udało...
-
Ja wiedziałam, że tak będzie...
Największy żart: zmiana czasu-pośpimy dłużej. No boki zrywać.
Sela, u nas kupy w porządku. Czasem nawet rzadkie, ale to raczej przez zęby. A wodę dajesz?
Ed. Nie wierzę w swoje szczęście. Na drugi boczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 października 2018, 05:22
MonikaJ, Fatalita, Cola87, kattalinna lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry, u mnie tez sie juz dzień zaczął. Na nowy czas 4:40
Michaś niedługo zaśnie, Julka niestety juz nie
Na szczęście noc nie była zła więc jestem wyspana.
Dużo zdrówka dla dzieciaczków.
Katy Michaśko też niechętnie je, mimo że do najchudszych nie należy, ale spokojnie nie poddawaj sie, proponuj co jakiś czas. W końcu zaczną jeśćKaty lubi tę wiadomość
-
No wlasnie, zmiana czasu my bawimy sie od 40 min. Czyli dzien dobry bylo o4.50 i nie pomagaja tlumaczenia ze noc, ze ciemno i powinno sie spac.
Zjadlam 2 mini ptysie i ide do moich szczesc!!!
Mama duuuzo sily i powrotu do zdrowia!Aniolek [*] czerwiec 2017
Zaczynamy od nowa! Udało się w 2cpp.
Aniolek [*] sierpień 2024