Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry!
Basiula, przesyłam spóźnione życzenia dla Oleńki
Patk, niesamowite zdjęcie!
Twoje interpretacja wyglądania jak milion dolarów rozbawiła mnie do łez
J.S, Wowka, Kwiatkowa, gratuluję utraconych kilogramów. U mnie wciąż nadprogramowe 2 kg.
Berbecia, ja podobnie jak Pawojszka mam wrażenie, że siostra próbowała poprawić sobie samopoczucie Twoim kosztem. Zadbaj o siebie w taki sposób, abyś Ty dobrze się czuła. Zdanie innych się nie liczy.
Jaki zwinny Skrzat! Do tego śliczny i radosny
Mania pięknie sobie radzi, chyba ma ambicje wkrótce rozpocząć raczkowanie
U nas najczęściej spadochroniarz/pływanie zwane też samolocikiem. Jeśli pupa znajdzie się w górze to buzia na podłożu
Nasze spacery trwają 30-50 minut, sen w trakcie wykluczony, ale po październikowych ekscesach i tak jestem zadowolona
Mama32, po kryjomu ściskam kciuki aby tak już u Was zostało, ale ciii
Majowa, współczuję problemów z palcem. Niestety nie pocieszę, wszystkie znane mi podobne przypadki skończyły się akcją piła. Mimo wszystko mam nadzieję, że u Ciebie to problem dermatologiczny.
Katy, to nie Kamilek rozwija się wolno – to inne wiosenne dzieci pędzą jak szalone
Fatalita, Wiki już pewnie po szczepieniu? Jak się czuje?
U nas wczorajsze szczepienie przeszło bez echa, noc jak zwykle, od rana roześmiana buzia. Na jednej nóżce prawie nie ma śladu po ukłuciu, na drugiej malutkie zaczerwienienie. Zosi chyba włączył się mamizm – wpatrzona we mnie jak w obrazek, chłonie mnie całą sobą, wabi gaworzeniem i uśmiechami. Od kilku dni też całuje, w uroczy, nieporadny sposób, tzn. otwiera buzię, przysuwa do moje twarzy, a potem następuje krótkie, szybkie liźnięcieKaty, Mama32, J.S, Fatalita, Wowka, kattalinna, Patk, D_basiula lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhttps://naforum.zapodaj.net/thumbs/d86fbef21056.jpg
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/9775e5d3bae1.jpg
A to nasze samojebki. Nie dalo sie zrobic idealnej
Skrzat jaki zdolny.
Kamcia dobrze, ze mowisz o tych muffkach pojedynczych.
Dzielna Zosia
Moj synek to mały lenkamciaelcia, Sela, Katy, Wowka, MajowaMamusia, Fatalita, kattalinna, Mała Matylda, Berbecia, Feeva, Mycha666, Hoope, Patk, D_basiula, Cola87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Tak, Mała Matylda, my już po szczepieniu, dziękuję
Wikulka śpi. Biedna dzisiaj miała zastrzyk w obie nóżki
Ale przytulona do mamy szybko się uspokoiła.
Również całujemy dzielną Zosię :*
Kattalinna, tak jak Wowka już napisała mamy x-pulsa. Z tym, że jeszcze gondole, część spacerowa czeka w kartonie. Jeżeli chodzi o składanie to mimo, że na dwie ręce to i tak jest proste. Ale nie składałam wózka jedną ręką, więc nie mam porównania. Ogólnie używanie, odpinanie,skladanie,rozkładanie, dopinanie dodatków np. Moskitier, przeciwdeszczowki bardzo intuicyjne. Minus wózka dla mnie to potrzednie koła, które czasem się blokuja na przeszkodzie. No ale ja chodzę po lasach, żwirach itd. Więc może po mieście byłoby lepiej. Jakbym kupowała jeszcze raz to chyba zdecydowałabym się na x-mova.
Jeżeli masz jakieś specjalne pytania to mogę odpowiedzieć. Tylko muszę przywlec karton od babci
Wowka, jaki super-Skrzato
Pawojoszka, Wiki jak Ulka. Zbierają skille w podobnym czasie
Feeva, skoczek piękny. Chwila moment i będzie czworaczkować po domku.
Ja chyba wynajmę kogoś, żeby wychodził z Wiki w te mrozy, bo jam bardzo ciepłolubna. Dupka mi marznie po minucie na dworze
Berbecia, moja siostra też wyższa, chudsza, blond, zawsze zadbana, make up. I choć ja na wagę nie mogę narzekać to zawsze się czuje jak ta gorsza. Ale tak naprawdę wystarczy pójść do fryzjera/ułożyć sobie włoski/pomalować ryjek i już człowiek wygląda...(jak? Hhmmm... kurde wyglądanie jak milion dolarów już nigdy nie będzie takie samo Patk)...po prostu ładnie
kattalinna, Mała Matylda, Wowka, pawojoszka, Patk lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O. -
Zaraz sie okaże czy pilot odzyskamy i czy działa
działa
ale przesuszyc musimy
Mąż powiedział sąsiadom że to Piotrek pilot wyrzucił właśnie dlatego odebrał klamki okienne na kluczykdowod miał w ręce
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 16:21
Katy, Sela, Wowka, D_basiula, Fatalita lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kamil malo ruchliwy, ale za to nawija jak najety :p
https://youtu.be/yJ5oTexxoWs
W ogole dzisiaj zrobil w koncu kupe i faktycznie byla bardziej stalej konsystencji wiec przesadzilam z ta kaszaSela, Wowka, kamciaelcia, Mycha666, Hoope, D_basiula, Fatalita lubią tę wiadomość
-
amygdala wrote:Ma miże któraś z Was krzesełko Caratero bistro? Szukam opinii o nim...
Ja mamPisałam o nim jakiś czas temu jak dziewczyny o krzesełkach pisały.
Ja jestem zadowolona. Kupiliśmy je dla starszej, teraz na zmianę jedzą w nim starsza (3 latka) i młodaMa dużo regulowanych elementów - oparcie, wysokość siedziska, tacka.
Wg. mnie jest porządne, plastiki mocne i dobrej jakości, tkanina super się czyści, prałam nawet w pralce kilka razy i po wyczyszczeniu jak nowe nadal wyglądaZależało mi, żeby to nie była cerata bo lubi pękać i jestem zadowolona z wyboru
amygdala lubi tę wiadomość
Matylda
-
Dziękuję dziewczyny za pocieszenie. Troszke z siebie upuscilam tego co sie zbieralo od jakiegos czasu i mi lepiej troszku.
Bylam dzisiaj sie zapisac do nowego endo w ramach nfz (bo do tego co chodzilam to na poczatku ciąży sie poklocilam i powiedzilam mu ze nie chce zeby mnie leczyl) niezgadniecie jaki termin....
Wrzesien 2020 i Pani w okienku sie mnie pyta czy godzina 10. Mi pasuje. A skad ja mam wiedziec co bede robila za dwa lata o tej prze. -
MajowaMamusia wrote:Co jedzą już Wasze dzieci? U nas 1x dziennie owoc, 1x obiadek z reguły jakieś warzywa, raz były z indykiem, dzisiaj z łososiem. Kuzyna dałam mi pomysł na kisiel z bobofruta ponoć bardzo dobry, myślę że z każdego soku wyjdzie taki domowy kisiel. Co już można wprowadzać? Prezes to wiem że bułkę z szynką wcina, a reszta?
My na spokojnie, oprócz cyca raz dziennie zupka warzywna. Jeszcze bez mięsa. Powoli prowadzam nowości, więc się rozciąga.
Poznała już warzywa: marchew, dynia, ziemniak, burak, cukinia, kalarepa, kalafior i brokuł, a w tym tygodniu wjechała brukselka. Z tego komponuję codziennie jakąś zupkę (3-4 składniki a od niedawna dodaję też koperek lub zioła). Następne w kolejności do wprowadzenia planuję mięso z indyka a potem chyba gluten (manna do zupki).
Potem myślę o dołożeniu drugiego posiłku z rana - np. kleiku ryżowego czy kaszki manny z owocem.
Patk wrote:
Katalina u Ciebie chipsy, a u mnie żelki... ubóstwiam żelki wszystkie. I tak... czarne anyzowe też uwielbiam
Jezuuuuu, żelki to moja zmora... Uzależniłam się od tych takich długich pasków w kwaśnej posypce. U nas na te czarne mówi się lukrecjowe i też je lubięWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 17:55
MajowaMamusia lubi tę wiadomość
Matylda
-
Sela wrote:Hoope chce dopajać, bo mamy mega problemy z kupą. Jest raz na 4 czy 5 dni z wielkim trudem.
Dlatego szukam z czego mu można podać wodę, żeby załapał, bo z butli koszmar, łyżeczko też. Kupiłam bidon ze skip hopa no ale to chyba jeszcze za mały na zatrybienie słomki?
Sprawdź, a się okaże. Matylda pije z kubka ze słomką, załapała od razu za pierwszą próbą. Jej starsza siostra też w tym wieku co ona już ze słomki piła i też od razu złapała o co chodzi.Matylda
-
Opieka społeczna weszła na nasze forum
Nic mądrego nie napiszę, jestem padnięta. Dwie godziny zabawiania dziecka żeby nie chciała spać: nie poszła na drzemkę ostatnią więc chciałam przeciągnąć do wcześniejszej kąpieli. Ojciec z pracy wyszedł później plus korek. Dziecko tak czekało, że usnęła mi na rękach. Nawet nakarmić się nie dało. Dobrze, że zdążyłam przebrac w piżamę. Ciekawe za ile się obudzi głodna jak wilk.
Edit: z grubsza wiem co chciałam napisać: Skrzat jest rozbrajający
Patryk z Mamą z dalekiego kraju słusznie robią sobie zdjęcia, ładnych ludzi trzeba uwieczniać
Kamcia, Twojego posta o mufkach czytałam na spacerze już po podjętej decyzji. Patrząc na rozstaw dłoni na kierownicy stwierdziłam, że dwie lepsze. Potwierdziłaś miWiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 19:08
Wowka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTanda też uwielbiam te długie żelki, ja na nie mówię żelki "szmatki" bo wyglądają jak ściereczki do mycia naczyń takie co kiedyś były. Żelki czarne, nie znoszę, na samą myśl mnie cofa.
Kierowniczka w łóżeczku,ja umęczona po kokardy, chce kojec, a nie mam na niego miejsca, zaczęło się pilnowanie non stop.