Majowe mamy 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Bożenka jaka zajęta
Jezu, (pytanie do miesiaczkujacych) czy Wy też macie takie niagary?
Ciągle mi przecieka, podpaski zmieniam co 1,5-2h. Jak nie bokiem cieknie, to tyłem. Ciągle latam do WC...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 15:41
kattalinna lubi tę wiadomość
-
Feeva wrote:Bożenka jaka zajęta
Jezu, (pytanie do miesiaczkujacych) czy Wy też macie takie niagary?
Ciągle mi przecieka, podpaski zmieniam co 1,5-2h. Jak nie bokiem cieknie, to tyłem. Ciągle latam do WC...
Już na szczęście nie. Ostatni okres był już normalny. Ale wcześniejsze - myślałam, że się wykrwawię albo w najlepszym wypadku skończy się na anemiiMatylda
-
Tanda no właśnie ja zaraz się wykrwawie chyba... Zanim wyjdę z wanny po myciu, wytre się i ubiore to podłoga we krwi. To dopiero mój drugi okres po porodzie, mam nadzieję że z każdym następnym będzie bardziej znosnie
-
Dochodzimy do perfekcji
I to bez uchwytów choć musiałam kupić nowy(szósty)bidon żeby miał jednego właściciela
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2018, 15:53
MajowaMamusia, Katy, Fatalita, Hoope, pawojoszka, Sela, D_basiula, Wowka, Feeva, kattalinna, Cola87, Berbecia, Nynka, Mała Matylda lubią tę wiadomość
-
Wowka, ciesze sie ze juz jest lepiej z Rekinkiem.
Nynka, dobrze ze to falszywy alarm i wszystko jest ok.
Majowa, moje dziecko kiedys budzilo sie co 1h na mm. Teraz jak ma kiepski dzien budzi sie co 2h a jest na modyfikowanym, wiec wg mnie to nie ma roznicy. Slyszalam o dzieciach na mm, ktore mimo wszystko sie czesto budza ot tak o, na smoczka, na picie, niekoniecznie aby zjesc. Generalnie nie moge narzekac bo na mm budzi mi sie dwa razy, ale tak jak pisalam wyzej, przy kiepskim dniu czesciej. Na poczatku spalam mniej niz mamy kp, bo tak sie budzil.
My tez mamy smyka niedawno otwartego i potwierdzam, ceny z kosmosu, ja zamawiam online i odbieram w sklepie.
Gratuluje zebow, u nas powoli wybija sie dwojka.
Tanda, przekonalas mnie do oczyszcza tym, ze mniej scierasz kurze, jestem za
Feeva, nie mam obfitych miesiaczek, moze ciut mocniejsze niz przed ciaza, ale mysle ze to moze byc spowodowane spirala.
Kamcia, sliczny PatryczekU nas tez bidon robi robote.
Katy, naszemu najbardziej smakuje jedzenie ktore my jemy na obiad, takie tez mu daje, bez przypraw. Sloiczki od dluzszego czasu sa be. A najlepsze ze nie lubi ryzu, wszystko z ryzem i od razu pluje, a podaje bez i je normalnie.
Zmeczona jakas jestem... Pogoda mnie dobija, pada, ale cieplo chociaz.
Zeszly tydzien moj byl caly czas w domu, wracal 14-15 do domu, teraz od piatku do dzis byl w domu, a jutro jedzie i nie bedzie go dwa dni. Wypadlam z rytmu juz jak to jest samotnie na polu bitwyWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 20:09
kamciaelcia, Nynka, Katy lubią tę wiadomość
-
Mała Matylda wrote:Wczoraj wieczorem kilka razy udało jej się przyjąć pozycję na czworaka. Wytrzymywała tak tylko chwilkę i kończyny jej się rozjeżdżały ale i tak jestem dumna
Ciekawa jestem ile czasu zajmie jej ogarnięcie jak ruszyc do przodu.. A Wasza Zosiw pelza do przodu bo u nas slabo z tym, tylko jak zegar, teaz robi takoe dziwne ruchy do przodu. Pelzajaco, glowkowe, raczkowe, normalnie kombinacje wszelakie ale pełzanie to to nie jest -
O matko jeszcze nie nadrobiłam wszystkiego ale mam chwilę to napiszę
. Kattalina już mamy 4 jedynki
dwójki lekarka mówiła że też w natarciu ale ja bym chciała chwilkę oddechu od zębów. Zawsze ta pierwsza jedynka w rzędzie gorsza jakaś, druga wychodzi mniej boleśnie. I zawsze towarzyszy temu katar
chwila przerwy się przyda. Nynka, Wowka mam nadzieję że już lepiej chłopakom. Feeva ja też niedawno miałam drugi okres, też był równo po 28 dniach i też niagara...masakra
liczę że następne już nie będą takie obfite.
kattalinna, Nynka lubią tę wiadomość
-
Kamcia jak tak patrzę na tego kawalera to też bym spróbowała z tym bidonem bo moje zawsze długo piją z butli a potem od razu przechodzą na kubek, ale jak tak patrzę na te dzieci to one wszystkie takie dorosłe się wydają, jakoś nie widzę Uli z takim bidonem wydaje mi się że ona by nie umiała.
Patk dwulatek to jest akurat bardzo łatwy bo dziecko wszystko lubi . Mój byłby przeszczęśliwy z piłki za parę zł ostatnio zrobił awanturę o butelkę wypełniona kasza ,to z rodzicami czasem jest problem i z tym żeby nie mnożyć tych zabawek ,których dziecko ma stosy całe. Dla mnie najważniejsze żeby nie kupować moim dzieciom ciastolinyal i piasku kinetycznego ,LEGO i hałaśliwych zabawek . Fajnym pomysłem wydaje mi się książka z bajkami i płytą ,nie droga ,można czytać i oglądać z dzieckiem a jak chcesz chwilę spokoju ,czy do usypiania na dobranoc ,puszczasz płytęWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 20:29
-
Kurczę też tak myślałam ale to jest dziwny dwulatek. Myślę że jest tam jakiś problem. Tzn dwóch lekarzy mówi że adhd ale rodzice dalej się upierają. On nawet na chwilę nie usiądzie spokojnie. Nie ma mowy o książkach niestety. Na urodziny kupiłam taki zestaw pięknie wydanych bajek, dosłownie po godzinie było po jednej. Z tego co wiem zostały schowane na lepsze czasy. Ciekawa jestem co będzie w lutym bo na świat przyjdzie siostrzyczka. Aż się boję. Jak przyszłam z Baśką to kilka razy oberwała. Nic dotknąć nie mogła, a koleżanka nie mogła jej nawet na ręce wziąć. Także ciężki przypadek.
Barbara z jedzeniem jest na etapie całego makaronu i nawet jej wychodzi. Chociaż dziś lekko mnie wystraszyła ale w końcu sobie poradziła.
A słuchajcie, bo ona mi się zaczęła układać do snu na brzuchu ale centralnie z głową w materac. Jak tylko próbuje jej głowę przekręcić to krzyczy albo zaraz z powrotem w materac wlepia. Nie udusi się? Najgorzej że zaczęła teraz jak jesteśmy u rodziców. W domu jakoś spokojnijsza bym była bo jest monitor. A tak to się stresuję że przez te 1.5h którą akurat przesypia to się w tym czasie udusi. Taka schiza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2018, 20:44
-
nick nieaktualnyKamcia, a od jakiego wieku sa te bidony? Bo ja u nas znalazlam tylko 9+ i 12+ ze slomka i sie zastanawiam czy sa odpowiednie.
Tez mam wrażenie, ze moj Patryk nie zalapie bidonu.
Mamy problem z jedzeniem. Prawie wszystko konczy sie odruchami wymiotnymi. Szczegolnie o niegladkiej konsystencji, np. dzis podalam sloik marchew+quinoa. Myslalam, ze sie udusi tyle mial odruchow jeden po drugim. Z kaszka to samo. Podawalam kukurydziana. Dzis dalam rzadka z moim mlekiem. Masakra.
Jakies rady?
-
Wowka, Nynka buziaki dla chłopaków!! Niech smutki i choróbska pójdą precz!
Kattalinna, no Bożenka naprawdę pochłania książki
Też jestem fanką prezentów książkowych.
Teraz mamy wymowkę, aby nie dostawać zabawek, bo mamy mało miejsca w kawalerce. Ale już wszystkie ciotki/koleżanki zapowiedziały, że jak tylko się przeprowadzimy...
No cóż, będę musiała wymyślić inna wymowkę.
Ja jeszcze okresu nie mam i nieprędko go chce...
Hoope, też miałam Cię wzywać! Jak odnajdziesz siły i natchnienie to pisz
Kwiatkowa, myślę, że po prostu próbuj, żeby się nauczył. To dla niego nowość. Do tej pory wszystko w płynach i gładkich papkach więc musi się przyzwyczaić.
Wiktoria też ma problem z np. Niedokładnie zmiksowanym puree, gdzie jest dużo małych grudek. Zazwyczaj rezygnuje po pierwszej łyżeczce. Zdecydowanie lepiej radzi sobie gdy podam jej ugotowane na miękko w kawałku np. Cukinię. Wtedy te kawałki, które "odgryza" sa większe i lepiej sobie z nimi radzi. Tak jest u nas
A z bidonem, myślę że Wasze dzieci dadzą już radę. Wiki chwyta w łapki kubek, szklankę i każda butelkę. Od dwóch dni wyciąga rączki i otwiera buzię nawet na widok mojej butelki zeroprocentowego Heinekenakattalinna, Nynka lubią tę wiadomość
Nasze aniołki...
21.09.14 (*) N.
10.05.17 (*) O.